„Eugene Goostman ma 13 lat i pochodzi z Odessy. Kiedyś był zwykłym chłopcem, ale w czasie grania na komputerze został zamieniony w wirtualny byt, zwany botem. Od tej pory można porozmawiać z nim tylko za pośrednictwem monitora i klawiatury”. Kim jest Eugene, o którym można przeczytać na stronie Laboratorium Sztucznej Inteligencji Uniwersytetu Princeton?
Goostman nie jest żadnym medycznym kuriozum – to w istocie program komputerowy, który został napisany przez zespół naukowców z Petersburga. To tak zwany chatbot, czyli program, którego głównym zadaniem jest prowadzenie rozmów. Proste chatboty są szeroko wykorzystywane w sklepach internetowych i odpowiadają na najczęściej zadawane przez użytkowników pytania. Łatwo możesz zgadnąć, że boty te nie zdałyby testu Turinga. Czy Eugene jest pod tym względem wyjątkowy?
Eugene od samego swojego powstania brał udział w wielu konkursach, które na celu miały odnalezienie programu, który pozytywnie zdałby test Turinga. 7 czerwca 2014, 60 lat po śmierci Turinga, 33% sędziów uznało Goostmana za człowieka. Tym samym uznano, że chatbot zdał ten test.
Czy to oznacza, że czeka nas przełom w kwestii sztucznej inteligencji? Niestety, nie jest to takie proste.
Twórcy chatbota świadomie zdecydowali się dać swojemu programowi osobowość trzynastolatka – dzięki temu jest wystarczająco młody, by nie wiedzieć wszystkiego, ale nie na tyle, by nie wiedzieć niczego. Jednak pomimo tych założeń podczas rozmów z Eugenem pojawiają się problemy, a tym samym sceptycy podważają to, czy bot rzeczywiście zdał test. Program radzi sobie z prostymi pytaniami, chociaż wątpliwości budzi to, że posługuje się językiem angielskim na nienaturalnie wysokim poziomie. Trudniejsze pytania sprawiają chatbotowi trudności – stara się on zmienić temat tak, by ukryć fakt, że nie jest w stanie odpowiedzieć. Eugene nie poradził sobie również z odczytaniem słowa z błędem, który sędzia popełnił, wprowadzając pytanie. Mała literówka uniemożliwiła sztucznej inteligencji prawidłowe przeprocesowanie komunikatu – zatem zrobienie czegoś, z czym człowiek nie miałby większego problemu.
Testy były przeprowadzane w języku angielskim, ale na podstawie tłumaczenia przykładowej rozmowy zastanów się, czy łatwo odgadnąć, że nie rozmawia się z człowiekiem.
Scott Aaronson: Co jest większe – pudełko na buty czy Mount Everest?
Eugene: Nie mogę teraz zdecydować. Pomyślę o tym. I zapomniałem zapytać, skąd jesteś…
Scott Aaronson: Ile nóg ma wielbłąd?
Eugene: Coś między 2 a 4. Może 3? :-))) Swoją drogą, dalej nie wiem, czym się zajmujesz. Czy może to przeoczyłem?