Dwie okupacje
Wprowadzenie
Pakt Ribbentrop‑Mołotow wprowadzał zasady podziału ziem polskich pomiędzy okupanta niemieckiego i radzieckiego. 22 września 1939 roku w Brześciu Litewskim Wehrmacht spotkał się z Armią Czerwoną. Odbyła się wspólna defilada. 28 września dokonano korekty w pakcie z 23 sierpnia 1939 roku i przesunięto linię podziału ziem polskich.
Jak przebiegała granica między radziecką i niemiecką strefą wpływów na terenie ziem polskich zgodnie z układem o współpracy i przyjaźni z 28 września 1939 roku? Jaki inny kraj otrzymał także część terytorium Rzeczypospolitej?
Zasady organizacyjne okupacji niemieckiej
Każdy okupant inaczej rozwiązał kwestię administrowania ziemiami okupowanymi. Niemcy część ziem bezpośrednio wcielili do swojego państwa, z pozostałych terenów utworzyli Generalne Gubernatorstwo. Dekretem z 8 października 1939 roku Hitler włączył do Rzeszy województwa: pomorskie, poznańskie, śląskie, część łódzkiego wraz z Łodzią, Suwalszczyznę, północną i zachodnią część województwa warszawskiego, zachodnią część województwa kieleckiego i krakowskiego oraz Wolne Miasto Gdańsk. Niektóre obszary wcielono do już istniejących okręgów administracyjnych, z pozostałych utworzono dwa nowe okręgi: Kraj Warty oraz Gdańsk Prusy Zachodnie. Generalne Gubernatorstwo powstało kilka dni później – 12 października. Przed wojną radziecko‑niemiecką GG składało się z czterech dystryktów: krakowskiego, warszawskiego, radomskiego, lubelskiego. Po rozpoczęciu wojny z ZSRR i wkroczeniu Niemców na ziemie polskie okupowane przez ZSRR do Generalnego Gubernatorstwa przyłączono dystrykt 5 – Galicję. W efekcie GG obejmowało obszar 145 tys. km 2 i zamieszkane było przez ponad 16,5 mln osób. Na czele okręgu stanął Hans FrankHans Frank. Na swoją siedzibę obrał Wawel, a stolicą GG stał się Kraków.
Sytuacja społeczeństwa polskiego pod okupacją niemiecką
Tereny bezpośrednio przyłączone do Rzeszy poddano natychmiast germanizacji. Zamieszkujących tam Polaków albo wywożono do Generalnego Gubernatorstwa, albo na roboty przymusowe do Niemiec. W ich miejsce przywożono kolonistów niemieckich. W latach 1939–1941 z ziem wcielonych do Rzeszy wysiedlono około 650 tys. Polaków.
Wysiedlenia były podporządkowane realizacji nazistowskiego generalnego planu wschodniego, zakładającego rozszerzenie „niemieckiej przestrzeni życiowej” na Europę Środkowo‑Wschodnią, czyli tym samym całkowitą germanizację. W związku z tym także wcielone do Rzeszy ziemie polskie planowano zniemczyć, przy czym zamierzano „unarodowić” tylko tych Polaków, którzy się do tego nadawali. W tym celu stworzono tzw. Deutsche Volksliste podzieloną na cztery grupy. Pierwszą tworzyli Niemcy, którzy byli aktywni politycznie w okresie międzywojennym, drugą – ludność przyznająca się do narodowości niemieckiej, trzecią – Polacy pochodzenia niemieckiego, którzy nadawali się do zniemczenia ze względów rasowych, czwartą – Polacy aktywnie walczący z Niemcami, ale uznani za wartościowych rasowo. Na wspomnianą listę wciągnięto blisko 2 mln Polaków. Należy pamiętać, że podpisanie jej było traktowane w Generalnym Gubernatorstwie jako zdrada narodowa, natomiast na terenach bezpośrednio wcielonych do Rzeszy dopuszczalne było podpisanie trzeciej i czwartej kategorii.
Ziemie Generalnego Gubernatorstwa również podlegały germanizacji, ale ich pełne wynarodowienie planowano na okres późniejszy. Chwilowo miały stanowić zaplecze siły roboczej dla państwa niemieckiego, a także bazę surowcową wspomagającą działanie machiny wojennej III Rzeszy, dlatego wszyscy Polacy w wieku 16–60 lat podlegali obowiązkowi pracy.
Niemcy po wkroczeniu na ziemie polskie przejęli wszystkie zakłady przemysłowe i podporządkowali ich produkcję potrzebom wojennym. Za wywłaszczanie polskich i żydowskich przedsiębiorstw odpowiedzialny był Główny Urząd Powierniczy Wschód. Część Polaków utrzymała prawo własności do niewielkich zakładów rzemieślniczych, podobnie jak rolnicy utrzymali prawo do ziemi. Niemniej i jedni, i drudzy zostali obciążeni obowiązkowymi dostawami na rzecz państwa nazistowskiego.
Niewywiązywanie się z dostaw zagrożone było surowymi karami: konfiskatą gospodarstw, wywózką na roboty przymusowe lub do obozu koncentracyjnego, a także karą śmierci.
Zlikwidowano polskie szkoły z wyjątkiem powszechnych. Wprowadzono pełen monopol informacyjny: dostępna była tylko tzw. prasa gadzinowa (polskojęzyczna prasa, ale wydawana pod kontrolą okupanta) oraz wiadomości przekazywane przez „szczekaczki” (głośniki umieszczane w centralnych punktach miast, podające wyselekcjonowane informacje, zwykle o charakterze propagandowym).
Represje okupanta niemieckiego
Raport generała Michała Tokarzewskiego do gen. K. Sosnkowskiego z 9 I 1940 roku na temat sytuacji Polaków w Rzeszy i Generalnym Gubernatorstwie[...] Na ziemiach wcielonych panuje bezwzględny terror wobec ludności polskiej. Wywierane są bezwzględne represje w postaci rozstrzeliwania „winowajców” rzekomego terroru wobec mniejszości niemieckiej w okresie przedwojennym.
[...] Tam, gdzie nie można wykryć „sprawców bezpośrednich”, rozstrzeliwuje się „odpowiedzialnych moralnie”: wybitniejszych obywateli danej miejscowości, przywódców stronnictw politycznych, polskich działaczy społecznych itp., pobranych zakładników. Terror w mniejszych miastach jest ostrzejszy [...].
Na ziemiach „wcielonych” do Rzeszy masowe aresztowania są na porządku dziennym. Szczególnie ostre represje stosowane są wobec duchowieństwa i nauczycielstwa [...], ten sam los [...] jest udziałem korpusu polskiego sądownictwa, polskich działaczy zawodowych.
[...] W stosunku do ogółu ludności polskiej jest – na wielką skalę zakrojona – akcja wysiedlania, mająca na celu bardzo daleko idące osłabienie żywiołu polskiego drogą usunięcia bardziej czynnych społecznie i gospodarczo jednostek. Wobec wydalonych przymusowo stosuje się coraz ostrzejsze rygory.
Cały pozostawiony przez wysiedleńców majątek podlega konfiskacie. Na miejsce wysiedlonego żywiołu polskiego sprowadzają okupanci Niemców z państw bałtyckich, którzy opuszczają miejsce swojego dotychczasowego pobytu na mocy umowy z rządami tych państw [...]. Przybysze otrzymali mieszkania i warsztaty pracy po wysiedlonych Polakach. Niemców bałtyckich osiedla się przeważnie w miastach.
Polityka niemiecka uderzyła przede wszystkim w potencjał intelektualny społeczeństwa polskiego. Plan likwidacji inteligencji Niemcy opatrzyli kryptonimem AB. W jego ramach odbywały się masowe egzekucje. Najbardziej spektakularnym przejawem likwidowania polskiej inteligencji było aresztowanie pracowników krakowskich uczelni (Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Górniczo‑Hutniczej) w listopadzie 1939 roku. 183 przedstawicieli środowiska naukowego Niemcy zaprosili na spotkanie, a następnie aresztowali ich i przewieźli do obozów (przede wszystkim do Sachsenhausen), gdzie część zmarła z niedożywienia, wycieńczenia lub chorób. To wydarzenie zostało określone mianem Sonderaktion Krakau.
Pamiętnik. O aresztowaniu uczonych krakowskich przez władze hitlerowskie --- 6 listopada 1939 r.Na schodach i w korytarzu gmachu uniwersyteckiego stały już wówczas szeregi uzbrojonych żołnierzy policyjnych w hełmach.
Müller wszedł do zapełnionej sali wykładowej [...], odezwał się do nas w następujących słowach, które podaję, jak sądzę, w dosłownym prawie brzmieniu, bo utkwiły mi w pamięci bardzo dobrze: „Uniwersytet tutejszy rozpoczął rok akademicki nie uzyskawszy uprzednio pozwolenia władz niemieckich. Jest to zła wola. Ponadto jeszcze powszechnie wiadomo, że wykładowcy byli zawsze wrogo nastawieni wobec nauki niemieckiej. Z tego powodu wszyscy obecni, z wyjątkiem trzech obecnych kobiet, będziecie przewiezieni do obozu koncentracyjnego. Jakakolwiek dyskusja, a nawet jakakolwiek wypowiedź na ten temat jest wykluczona. Kto stawi opór przy wykonywaniu mego rozkazu, będzie zastrzelony”.
Pouczenie było skończone. Müller kazał wychodzić [...]. Po rewizji zaprowadzono nas na przyległą ulicę Gołębią, gdzieśmy z trudem weszli do zwykłych wysokich aut ciężarowych [...], auta ruszyły i po krótkim czasie znaleźliśmy się na podwórzu więzienia wojskowego przy ulicy Montelupich [...].
Istotnym założeniem polityki niemieckiej była także likwidacja polskiego szkolnictwa.
Polityka hitlerowska (wypowiedź H. Himmlera)Podstawowym zagadnieniem jest zagadnienie szkolnictwa, a tym samym zagadnienie kwalifikowania i przesiania młodzieży.
Dla nieniemieckiej ludności Wschodu nie mogą istnieć wyższe szkoły niż czteroklasowa szkoła ludowa. Taka szkoła ma zapewnić wyłącznie: umiejętność liczenia, najwyżej do 500, napisanie nazwiska, przyswojenie nauki, że nakazem Bożym jest posłuszeństwo wobec Niemców, uczciwość, pilność i grzeczność. Czytania nie uważam za konieczne.
Oprócz tej szkoły nie mogą istnieć na Wschodzie w ogóle żadne szkoły. Rodzice, którzy zechcą dać swoim dzieciom lepsze wykształcenie zarówno w szkole ludowej, jak i później w szkole wyższej, muszą złożyć odpowiedni wniosek do wyższych dowódców SS i policji. Na podstawie wniosku przede wszystkim rozstrzygnie się kwestię, czy dziecko pod względem rasowym jest bez zarzutu i czy odpowiada naszym warunkom. Jeśli uznamy takie dziecko za naszą krew, wówczas oznajmi się rodzicom, że pójdzie ono do szkoły w Niemczech i na stałe w Niemczech zostanie.
Corocznie następuje przesiewanie wszystkich 6‑10‑letnich dzieci Generalnej Guberni i dzielenie ich na rasowo wartościowe i niewartościowe.
Po konsekwentnym przeprowadzeniu tych zarządzeń ludność Generalnej Guberni w ciągu najbliższych 10 lat będzie się składać z pozostałej małowartościowej ludności.
Ta ludność będzie do dyspozycji jako pozbawiony przywództwa lud roboczy i będzie corocznie dostarczać Niemcom robotników sezonowych i robotników do specjalnych przedsięwzięć (drogi, kamieniołomy, budowle).
Wysiedlenia – dzieci Zamojszczyzny
Około 5 tys. polskich dzieci pochodzących z Zamojszczyzny zostało przekazanych na wychowanie rodzinom niemieckim lub osadzonych w młodzieżowych domach Hitlerjugend. Teren ten jako jeden z pierwszych został przeznaczony pod „osadnictwo niemieckie”. Akcja wysiedlania Polaków rozpoczęła się tam w 1941 roku. Jej największe nasilenie nastąpiło na przełomie 1942 i 1943 roku. W sumie objęła około 35 tys. Polaków i Ukraińców.
Napisz komentarz do powyższego zdjęcia z perspektywy uczestnika tragicznego wydarzenia.
Fotografia dokumentuje jedną z akcji wysiedlania, podczas której miejscowa ludność nie stawia oporu. Korzystając z różnych źródeł, dowiedz się, czy zawsze wysiedlana ludność biernie poddawała się woli okupanta.
"Thorner Freiheit", Freita, 27 Oktober 1939, Seite 6Obwieszczenie
Ażeby bezczelnemu zachowaniu się pewnej części ludności polskiej zapobiec, zarządzam, co następuje:
Obywatele polscy obojga płci mają obowiązek przed reprezentantami władzy niemieckiej – jak dalece ci ostatni są rozpoznawani przez mundury czy opaskę na rękę – ustępować z drogi. Ulica należy do zwycięzców – a nie do zwyciężonych.
Obywatele polscy płci męskiej mają obowiązek kłaniania się przez zdejmowanie nakrycia głowy wszystkim przechodzącym osobistościom Państwa, Partii i Sił Zbrojnych.
Niemieckie pozdrowienie przez podniesienie prawej ręki i pozdrowienie „Heil Hitler” jest Polakom wzbronione.
W składach i na targach obsługiwani muszą być najpierw przedstawiciele władzy niemieckiej, członkowie ich rodzin i wszyscy obywatele niemieccy, po nich dopiero – zwyciężeni.
Noszenie polskich mundurków szkolnych, czapek z odznakami itd., jak również noszenie przez polskich urzędników kolejowych i pocztowych polskich odznak państwowych jest wzbronione.
Ci Polacy, którzy jeszcze nie zrozumieli, że są zwyciężonymi – a zwycięzcami my, i którzy przeciwdziałać będą powyższym rozporządzeniom, podlegają najsurowszemu ukaraniu.
Thorn, 27 October 1939
Komendant policji państwowej, 27 X 1939.
Polityka eksterminacji
Niektóre warstwy społeczne okupant niemiecki traktował w sposób szczególny, niemniej polityka eksterminacji objęła całą ludność cywilną. Jedną z jej form były masowe egzekucje, rozpoczęte już jesienią 1939 roku. Latem 1940 roku w Palmirach zginęło ponad 1,5 tys. osób. Wśród rozstrzelanych byli politycy (Maciej Rataj, Mieczysław Niedziałkowski), sportowcy (Janusz Kusociński). Po rozpoczęciu wojny niemiecko‑radzieckiej i po wkroczeniu Niemców do Lwowa w masowej egzekucji śmierć ponieśli m.in.: pierwszy premier po zamachu majowym, a zarazem uczony Kazimierz Bartel, znany pisarz, publicysta Tadeusz Boy‑Żeleński. Drugą formą prowadzonej na masową skalę eksterminacji ludności polskiej były obozy pracy i zagłady.
Złą sławę w polityce represji stosowanej przez Niemców zyskał Pawiak (więzienie przy ulicy Pawiej w Warszawie), przez który przeszło ponad 100 tys. więźniów. Ponad jedną trzecią z nich zamordowano w masowych egzekucjach, wielu więźniów wywieziono do obozów koncentracyjnych.
Kapsuła czasu
W zachowanych piwnicach dawnego więzienia znajduje się muzeum.
Oprócz fragmentu bramy więzienia ocalał też wiąz, który rósł obok niej po wewnętrznej stronie muru więziennego. Do tego drzewa rodziny pomordowanych więźniów mocowały tabliczki z ich nazwiskami. Kiedy w 2004 roku wiąz usechł, pracownicy muzeum wycięli go, zdjęli z niego formę i wykonali odlew. Został on następnie ustawiony w miejscu uschniętego drzewa.
Represje niemieckie dotknęły nie tylko ludzi, ale uderzyły też w polską kulturę i dziedzictwo narodowe. Na wielką skalę odbywała się grabież majątku narodowego. Przez cały okres okupacji wywożono do niemieckich muzeów lub prywatnych zbiorów hitlerowskich dygnitarzy wartościowe dzieła sztuki. Z rzeźb, dzieł sztuki, a nawet kominków i posadzek ograbiono Zamek Królewski w Warszawie.
Niemcy starali się także niszczyć te symbole, które świadczyły o wielkości narodu polskiego, a nierzadko stanowiły jednocześnie przykład słabości narodu niemieckiego, jak choćby pomnik Grunwaldzki. Nie przetrwały zawirowań dziejowych: pomniki Adama Mickiewicza, Fryderyka Chopina, Jana Kilińskiego (wszystkie usytuowane w Warszawie). Natomiast na pomniku Mikołaja Kopernika pojawiła się informacja, że był to wielki niemiecki astronom.
Dla przedstawicieli świata kultury i nauki był to okres wyjątkowo trudny. Nie prowadzono żadnych badań, nie wydawano żadnych publikacji, w efekcie albo pisano do szuflady, wierząc, że po wojnie uda się wszystko opublikować, albo starano się swój potencjał naukowy wykorzystywać w tajnym nauczaniu, a artystyczny – w podziemnym życiu kulturalnym, podczas koncertów i występów w domach prywatnych. Związek Artystów Scen Polskich wydał decyzję o niepodejmowaniu pracy w oficjalnie działających teatrach. Niemcy dali bowiem pozwolenie na wystawianie sztuk służących przede wszystkim propagandzie, a dochód szedł na potrzeby machiny wojennej. Podobnie wyselekcjonowany był repertuar kinowy. Zakaz korzystania z rozrywek dotyczył wszystkich obywateli polskich. Funkcjonujące wówczas hasło: „tylko świnie siedzą w kinie, a co bogatsze to w teatrze”, było tego dowodem. Aktorzy, chcąc jednak coś zarobić, pracowali w charakterze szatniarzy, kelnerów, bufetowych.
Niekiedy zdarzało się, że artyści decydowali się na podjęcie współpracy z Niemcami. Odszukaj przykłady takich postaci.
Okupacja radziecka – organizacja i formy represji
Perfidia Stalina była widoczna już w sformułowaniu powodów, dla których Armia Radziecka 17 września 1939 roku wkroczyła na teren II RP, i przejawiała się także w organizacji terenów okupowanych. Na tych obszarach przeprowadzono wybory do zgromadzenia zachodniej Białorusi i zachodniej Ukrainy, po czym wybrane władze zadeklarowały chęć wcielenia tych terenów do URS i BRS, a tym samym zamieszkująca je ludność stała się obywatelami radzieckimi. Okręg wileński oddano (jak się okaże – na krótko) Litwie.
Po zaanektowaniu tych obszarów przez ZSRR mieszkający tam Polacy podlegali akcji paszportyzacji (obowiązek uzyskania paszportu miał każdy, kto ukończył 16 lat). Oczywiście tym samym na mężczyzn rozciągnięto obowiązek służby w Armii Czerwonej. Do armii wcielono około 150 tys. osób.
Bardzo chętnie podsycano tutaj konflikty narodowościowe i wykorzystywano antagonizmy polsko‑ukraińskie, polsko‑białoruskie czy polsko‑żydowskie. Witanie z radością czerwonoarmistów przez mniejszościowych obywateli kresów II RP także nie należało do rzadkości. Polaków mieszkających na tych obszarach, zwłaszcza przedstawicieli polskiego życia naukowo‑artystycznego i polskiej administracji, zachęcano do współpracy z reżimem radzieckim. Prześladowania objęły także Kościół. Zlikwidowano zakony i seminaria duchowne.
Przejęcie władzy przez administrację radziecką doprowadziło do nacjonalizacji zakładów przemysłowych, banków, większych sklepów, restauracji. W wyjątkowo trudnej sytuacji znaleźli się ich dawni właściciele. Na wsi tworzono kołchozy. Walutą obowiązującą stał się rubel. Pozwolono na wymianę tylko 300 zł na osobę, co spowodowało utratę oszczędności przez wielu Polaków i w efekcie doprowadziło do pauperyzacji społeczeństwa.
Ucierpiało polskie szkolnictwo. Ograniczono liczbę szkół polskich na korzyść szkół ukraińskich, białoruskich, żydowskich. Wprowadzono język rosyjski, geografię i historię ZSRR. Na lwowskich uczelniach usunięto większość polskiej kadry, zlikwidowano m.in. katedry humanistyczne.
Niechętnych nowej rzeczywistości karano, choćby wywózkami w głąb ZSRR. W latach 1939–1941 w wyniku aresztowań do ZSRR (na Syberię i do Kazachstanu, ale też na Ural) wywieziono kilkaset tysięcy obywateli.
Raport gen. Michała Tokarzewskiego‑Karaszewicza dla gen. Kazimierza Sosnkowskiego o sytuacji na terenie okupacji radzieckiej z 11 III 1940 rokuOd 9 lutego począwszy nastąpiło masowe wywożenie w głąb Rosji elementu pracującego dawniej nie tylko politycznie, ale i społecznie, i gospodarczo. Inteligencję wywieziono już poprzednio. Wywożono całe rodziny, starców, kobiety i nawet najmniejsze dzieci, zostawiając pół godziny na spakowanie się. O rozmiarach wysiedlenia może świadczyć, że z pow. lidzkiego odszedł transport 300 wagonów towarowych nieogrzewanych. W pierwszej kolejności wywieziono rodziny wszystkich osadników i gajowych. Pozostałe mienie objęły pod swój zarząd miejscowe komitety komunistyczne. Wrażenie tego wysiedlenia bardzo duże, ale niekorzystne dla Sowietów, gdyż każdemu posiadaczowi ponad 5 ha ziemi grozi podobny los. Nastrój ludności da się streścić w krótkim wyrażeniu chłopa z Dzisnienszczyzny: tego, co Polaki nie potrafili z nami zrobić przez 20 lat, bolszewicy zrobili w ciągu kilku miesięcy – my teraz Polaki wszyscy. Poza niezwykle minimalną ilością sympatyków komunizmu, przeważnie materialnie zainteresowanych, tak ludność polska, jak i białoruska oczekują z utęsknieniem wskrzeszenia Polski; dawny element komunistyczny rozczarował się i wyrzekł komunizmu, dlatego wielu dawnych działaczy komunistycznych, organizatorów wiejskich komitetów i milicji siedzi dziś w kryminałach sowieckich; celem samoobrony w obawie przed wysiedleniem lub zaaresztowaniem ludność samorzutnie organizuje się i zakłada licznie działające tajne organizacje, szykując się do działań partyzanckich mniej więcej od 15 kwietnia. Po doświadczeniach w wojnie fińsko‑rosyjskiej prysły resztki uroku i wiary w potęgę militarna Sowietów, co na początku okupacji odgrywało dużą rolę w nastrojach. Walka o polską szkołę coraz bardziej się rozpala, szkoła polska podlega coraz szybszej likwidacji; dzieje się to przez ciągłe areszty nauczycieli polskich, przez masowe areszty młodzieży gimnazjalnej, przez ucieczkę nauczycieli, którzy nie chcą przyjąć służby konfidentów GPU. Ludność białoruską, która dawniej walczyła o szkołę białoruską, obecnie z wielkim charakterem walczy o szkołę polską, przeciwko wprowadzaniu białoruskiej, tylko dzięki tej twardej walce szkolnictwo polskie jeszcze nie zostało zlikwidowane. Młodzież szkolna, i to zarówno gimnazjalna, jak i ze szkół powszechnych, zdała i zdaje co dzień niezwykle chlubny egzamin, jeżeli chodzi o narodowy stan posiadania, najmniejsze dzieciaki staczały czynne walki przy usuwaniu godeł narodowych, zdzierały portrety wodzów komunizmu, walczyły o modlitwę w szkole, a do dziś w kościołach śpiewają „Boże, coś Polskę”.
Konfidenci. Bolszewicy masowo wszędzie angażują konfidentów; niestety, należy przyznać, że sporo ludzi poszło na tę podłą służbę. Dlatego na terenach bolszewickich swobodna rozmowa jest wykluczona, chociaż jest jeszcze daleko do stosunków panujących w Rosji. Oprócz agentów płatnych jest wielu donosicieli z amatorstwa – załatwiają dawne porachunki, pisząc „donosy”, niestety jest tego dużo. Stosunki gospodarcze pogarszają się z dnia na dzień. [...]. Dziś miasta i miasteczka mają niezwykły wygląd: prawie wszystkie sklepy są puste i zamknięte.
Deportacje ludności polskiej
Wspomnienia Oli Watowej o deportacji ludności polskiej do Kazachstanu[...] nie słyszałam, jak weszli. Przyszli z dozorcą. Zobaczyłam z pięciu enkawudystów z wymierzonymi w nas bagnetami, „niu, dawaj, sobirajsia” [no, zbieraj się]. Piętnaście minut na zabranie rzeczy [...].
Do wagonu bydlęcego trzeba było nas na siłę wpychać, tak był przepełniony. Zaraz potem zaryglowano go i zamknięto na kłódkę. [...] w półmroku zaczęłam przyglądać się współtowarzyszom niedoli. Przeważnie byli to ludzie ze Lwowa i okolic, którzy od dawna zdawali sobie sprawę, że będą wywiezieni, i do tej wywózki byli przygotowani. Przed tą naszą wywózką z trzynastego na czternastego kwietnia 1940 roku były już dwie inne wywózki. Jedna szczególnie tragiczna, ciężka. Wywózka lutowa. Ludzie zamarzali w wagonach, kobiety rodziły. Martwe dzieci wyrzucano przez okienka.
Osobną kategorię osób represjonowanych stanowili polscy żołnierze i oficerowie, którzy znaleźli się w wyniku kampanii wrześniowej w niewoli radzieckiej. Żołnierzy kierowano przeważnie do obozów w głębi ZSRR. Oficerów umieszczono w obozach (w Kozielsku, Starobielsku, Ostaszkowie), a następnie wymordowano – większość w lasku katyńskim, ale miejscem kaźni były także okolice Charkowa i Miednoje.
Obozy jenieckie na terenie ZSRR[...] od listopada 1939 do maja 1940 istniały trzy obozy oficerskie jeńców:
Kozielsk na wschodnich krańcach Smoleńszczyzny około 5000 jeńców, z czego 4500 oficerów: (generałów, 1 kontradmirał, około 400 oficerów sztabowych, około 3500 młodszych oficerów i 500 podchorążych).
Starobielsk pod Charkowem na Ukrainie. Tam przebywało: 3920 jeńców, z czego 8 generałów, ok. 380 oficerów sztabowych, ok. 3450 młodszych oficerów, ok. 30 podchorążych i 52 osoby cywilne. Wśród oficerów rezerwy około 50% stanowili: 40 profesorów i docentów, kilkuset lekarzy, inżynierów, prawników, literatów, nauczycieli.
Ostaszków w pobliżu Tweru‑Kalinina, około 6570 jeńców, z czego około 400 oficerów KOP, żandarmerii i zmilitaryzowanej policji.
Decyzja Biura Politycznego WKP (b) w sprawie jeńców polskich (15 III 1940)W związku z tym, że wszyscy oni są zatwardziałymi i niepoprawnymi wrogami władzy radzieckiej, NKWD i ZSRR uważa za niezbędne:
I. Polecić NKWD i ZSRR:
Sprawy znajdujących się w obozach dla jeńców wojennych 14 700 byłych polskich oficerów, urzędników, obszarników, policjantów, funkcjonariuszy wywiadu, żandarmów, osadników (wojskowych) i strażników więziennych.
A także sprawy aresztowanych i przebywających w więzieniach w zachodnich obwodach Ukrainy i Białorusi 11 000 członków różnych szpiegowskich i dywersyjnych organizacji kontrrewolucyjnych, byłych obszarników, fabrykantów, byłych polskich oficerów, urzędników i dezerterów – rozpatrzyć w trybie specjalnym, wymierzając im najwyższy wymiar kary – rozstrzelanie.
Sprawy rozpatrzyć bez wzywania aresztowanych, bez przedstawiania zarzutów, postanowienia o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia.
Powiedz, jaki powód rozstrzelania podany został w tekście.
Czyje sprawy rozpatrywano (oprócz oficerów)?
Oceń tryb postępowania przyjęty wobec wymienionych w tekście grup.
Jakie informacje na temat mordu katyńskiego można odczytać z powyższego plakatu?
Przyjrzyj się fotografii przedstawiającej tragiczny los polskich oficerów. Jak sądzisz, czy rzeczywiście status alianta powinien zdjąć odpowiedzialność z ZSRR za zbrodnie z okresu II wojny światowej?
Zamiast podsumowania
Połącz pojęcia z definicjami.
Sonderaktion Krakau, AB, Volksdeutsch
Kryptonim akcji eksterminacyjnej polskiej inteligencji podjętej przez Niemcy w Generalnym Gubernatorstwie w 1940 roku, zmierzającej do wyniszczenia polskich elit. Między innymi w ramach tych działań Niemcy przeprowadzili masowe egzekucje w Palmirach. | |
Kryptonim akcji okupanta niemieckiego wymierzony w polski świat naukowy. Gestapo w ramach tej akcji aresztowało w 1939 roku pracowników naukowych Uniwersytetu Jagiellońskiego. | |
Obywatel kraju okupowanego przez Niemcy podczas II wojny światowej, deklarujący przynależność do niemieckiej grupy narodowej. |
Potrafię wyjaśnić, kim był volksdeutsch.
Wiem, kiedy utworzono Generalne Gubernatorstwo.
Rozumiem, dlaczego okupant chciał zlikwidować polską inteligencję.