Galeria zdjęć interaktywnych
Polecenie 1
Zapoznaj się z opisami galerii interaktywnej i wynotuj, w jaki sposób Zbigniew Herbert przedstawia bohaterów mitologicznych. Zastanów się, kim są bohaterowie zbioru Król mrówek. Jaką pozycję zajmują w hierarchii bogów olimpijskich?
Zapoznaj się z opisami galerii interaktywnej i wynotuj, w jaki sposób Zbigniew Herbert przedstawia bohaterów mitologicznych. Zastanów się, kim są bohaterowie zbioru Król mrówek. Jaką pozycję zajmują w hierarchii bogów olimpijskich?
Obejrzyj galerię interaktywną i wynotuj, w jaki sposób Zbigniew Herbert przedstawia bohaterów mitologicznych. Zastanów się, kim są bohaterowie zbioru Król mrówek. Jaką pozycję zajmują w hierarchii bogów olimpijskich?
Obraz przedstawia scenę rodzajową z czterema ludzkimi postaciami. Po lewej stronie znajdują się dwie wpółnagie postacie przepasane chustami. Mężczyzna z lirą na ramieniu prowadzi kobietę przepasaną w biodrach białą chustą. Kobieta ta zakrywa nagie piersi i spogląda za siebie, w tył, na siedzących na kamiennej ławce mężczyznę i kobietę. Mężczyzna na ławie przepasany na biodrach tkaniną opiera się o długi harpun. Patrzy na siedzącą obok młodą kobietę. Kobieta ta ubrana jest w długie szaty, z dużym dekoltem, na głowie ma dużą chustę. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. H. E. O. − Czy to konieczne? – pyta Eurydyka. Hermes uśmiecha się i milczy. Idą. A ciemność rozstępuje się przed nimi i zaraz na powrót zamyka. Teraz kroczą przez niezliczone bramy. […] − Eurydyko – cicho mówi Hermes – zdradzę ci tajemnicę losu. Orfeusz zginie wkrótce w podejrzanych okolicznościach. Wtedy będziesz wolna. Weźmiesz sobie za męża zdrowego osiłka o ramionach jak konary dębu, młodzieńca bez polotu, ale na tyle mądrego, że nie pragnie rzeczy nieosiągalnych. Nie masz pojęcia, jakie to będzie krzepiące po życiu z utalentowanym mazgajem. − Sądzę – mówi szybko Eurydyka – że moi rodacy prędzej mnie ukamienują, niż pozwolą na drugie zamążpójście. Będę dla nich reklamą wierności i poezji, czymś w rodzaju wdowy narodowej. […] Orfeusz odwraca się nagle ku cieniom Eurydyki i Hermesa, i krzyczy w uniesieniu jedno słowo: − Znalazłem! Cienie znikają Orfeusz wychodzi na światło dnia. Rozpiera go radosna duma, że doznał objawienie i odkrył nowy rodzaj literatury, zwany odtąd liryką zadumy i mroku. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 11−12.
Obraz przedstawia scenę rodzajową z czterema ludzkimi postaciami. Po lewej stronie znajdują się dwie wpółnagie postacie przepasane chustami. Mężczyzna z lirą na ramieniu prowadzi kobietę przepasaną w biodrach białą chustą. Kobieta ta zakrywa nagie piersi i spogląda za siebie, w tył, na siedzących na kamiennej ławce mężczyznę i kobietę. Mężczyzna na ławie przepasany na biodrach tkaniną opiera się o długi harpun. Patrzy na siedzącą obok młodą kobietę. Kobieta ta ubrana jest w długie szaty, z dużym dekoltem, na głowie ma dużą chustę. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. H. E. O. − Czy to konieczne? – pyta Eurydyka. Hermes uśmiecha się i milczy. Idą. A ciemność rozstępuje się przed nimi i zaraz na powrót zamyka. Teraz kroczą przez niezliczone bramy. […] − Eurydyko – cicho mówi Hermes – zdradzę ci tajemnicę losu. Orfeusz zginie wkrótce w podejrzanych okolicznościach. Wtedy będziesz wolna. Weźmiesz sobie za męża zdrowego osiłka o ramionach jak konary dębu, młodzieńca bez polotu, ale na tyle mądrego, że nie pragnie rzeczy nieosiągalnych. Nie masz pojęcia, jakie to będzie krzepiące po życiu z utalentowanym mazgajem. − Sądzę – mówi szybko Eurydyka – że moi rodacy prędzej mnie ukamienują, niż pozwolą na drugie zamążpójście. Będę dla nich reklamą wierności i poezji, czymś w rodzaju wdowy narodowej. […] Orfeusz odwraca się nagle ku cieniom Eurydyki i Hermesa, i krzyczy w uniesieniu jedno słowo: − Znalazłem! Cienie znikają Orfeusz wychodzi na światło dnia. Rozpiera go radosna duma, że doznał objawienie i odkrył nowy rodzaj literatury, zwany odtąd liryką zadumy i mroku. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 11−12.Peter Paul Rubens, Orfeusz i Eurydyka, 1636−1638
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Obraz przedstawia dwóch nagich mężczyzn siłujących się ze sobą. Jeden mężczyzna podnosi drugiego, opasając go rękami wokół bioder. Ten opiera się, próbując zwolnić uścisk. Naciska na ręce atakującego. Odgina w tył głowę. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Antajos, Antajos był synem Posejdona i Gai. Małżeństwa, łagodnie mówiąc, nieharmonijnego. Czegóż innego można oczekiwać od zajadle zwalczających się żywiołów morza i ziemi. Jest tedy więcej niż prawdopodobne, że Antajos był dzieckiem – jakże trudno wyobrazić sobie dzieciństwo olbrzyma – opuszczonym i zaniedbanym. Dzikie kłótnie rodziców wywarły zapewne ujemny wpływ na kształtowanie jego charakteru. Wszystkie źródła są zgodne, że Antajos wyrósł na nieokrzesanego gwałtownika o ponadludzkiej sile. Jego zasoby intelektualne były skromne, zaś ciało wybujałe. I chociaż nie uczęszczał do żadnych szkół, wyciągnął z tej dysproporcji wniosek logicznie poprawny, a mianowicie został sportowcem. […] Gdyby nie to, że był dzieckiem bogów, a tego nikt nie ośmielał się kwestionować, można by sądzić, że przyroda potraktował go po macoszemu i przez roztargnienie odmówiła mu określonego miejsca w porządku gatunków. Kto wie, czy forma drzewa, cedru na przykład, nie byłaby najbardziej stosowną formą dla jego istoty. Ale Antajos był tworem naziemnym, wyzbytym korzeni, napiętnowanym strachem przed osaczającymi go ze wszystkich stron otchłaniami powietrza. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 13−15.
Obraz przedstawia dwóch nagich mężczyzn siłujących się ze sobą. Jeden mężczyzna podnosi drugiego, opasając go rękami wokół bioder. Ten opiera się, próbując zwolnić uścisk. Naciska na ręce atakującego. Odgina w tył głowę. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Antajos, Antajos był synem Posejdona i Gai. Małżeństwa, łagodnie mówiąc, nieharmonijnego. Czegóż innego można oczekiwać od zajadle zwalczających się żywiołów morza i ziemi. Jest tedy więcej niż prawdopodobne, że Antajos był dzieckiem – jakże trudno wyobrazić sobie dzieciństwo olbrzyma – opuszczonym i zaniedbanym. Dzikie kłótnie rodziców wywarły zapewne ujemny wpływ na kształtowanie jego charakteru. Wszystkie źródła są zgodne, że Antajos wyrósł na nieokrzesanego gwałtownika o ponadludzkiej sile. Jego zasoby intelektualne były skromne, zaś ciało wybujałe. I chociaż nie uczęszczał do żadnych szkół, wyciągnął z tej dysproporcji wniosek logicznie poprawny, a mianowicie został sportowcem. […] Gdyby nie to, że był dzieckiem bogów, a tego nikt nie ośmielał się kwestionować, można by sądzić, że przyroda potraktował go po macoszemu i przez roztargnienie odmówiła mu określonego miejsca w porządku gatunków. Kto wie, czy forma drzewa, cedru na przykład, nie byłaby najbardziej stosowną formą dla jego istoty. Ale Antajos był tworem naziemnym, wyzbytym korzeni, napiętnowanym strachem przed osaczającymi go ze wszystkich stron otchłaniami powietrza. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 13−15.Antonio del Pollaiuolo, Herkules i Anteusz, ok. 1475
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Rysunek przedstawia zwierzę z trzema otwartymi, uzębionymi pyskami. Zwierzę leży na ziemi w półkolistej jamie, z której wydobywają się żółto-czerwone płomienie. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Pies infernalny {nagranie audio}. Zachowane przekazy na temat anatomii Cerbera, a także jego życia wegetatywnego i psychicznego są dość liczne, ale wykazują niepokojące rozbieżności. Ambicją niniejszej pracy jest rzucenie nowego snopu światła na to zagmatwane zagadnienie. Według Archipoety Cerber był po prostu psem. Dante określa go jako robaka. Hezjod w Teogonii cytuje Cerbera dwukrotnie, ale nie może zdecydować się, czy miał on jedną, czy pięćdziesiąt głów. Pindar podwaja tę liczbę, a Horacy obdarza Cerbera grzywą z węży. Rzeźbiarze i malarze przedstawiają cerbera najwyżej trzygłowego. Tragicy są także bardziej powściągliwi i zadowalają się trzema głowami. […] Pozostaje pytanie dotyczące charakteru Cerbera. Zdemonizowany ponad miarę spełniał on w Hadesie dekoracyjną rolę szwajcara przed hotelem. Ilość zmarłych, którzy pragnęliby powrócić na ziemię, jest znikoma. Cerber nie przepracowywał się. […] I cóż to za demon, którego dało się przekupić plackiem miodowym. Cała jego groźna funkcja polegała – na machaniu ogonem. […] Pewnego dnia Herakles przyniósł z pobliskiego miasta szary konopny worek i niedbale napomknął Cerberowi, że będzie teraz spał na tym worku, bo czuje już w kościach popasy na gołej ziemi. Cerber przyjął to, jak wszystko, co mówił jego pan, ufnie, i w żadnej z jego dwu głów nie zaświtała myśl, że zbliża się oto tragiczny finał całej historii. Na wieki pozostaje bez odpowiedzi dręczące pytanie, jak mógł Herakles wpychać w głąb ciemnego otworu ten mokry, brudny worek pełen bezradnych wrzasków i skowytu zawiedzionej miłości. Archipoeta – anonimowy autor średniowiecznych poematów, tworzył pod koniec XII wieku, przypisywano mu wielkie zdolności literackie, stąd określenie Archipoeta Dante Alighieri (1265–1321) – włoski poeta i filozof, uznawany za jednego z prekursorów renesansu, autor Boskiej komedii, Hezjod – starożytny epik grecki, autor m.in. poematu o narodzinach bogów i początkach świata, Horacy – starożytny poeta rzymski, autor m.in. Ód, Satyr, Epod i Listów Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 20−21, 27.
Rysunek przedstawia zwierzę z trzema otwartymi, uzębionymi pyskami. Zwierzę leży na ziemi w półkolistej jamie, z której wydobywają się żółto-czerwone płomienie. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Pies infernalny {nagranie audio}. Zachowane przekazy na temat anatomii Cerbera, a także jego życia wegetatywnego i psychicznego są dość liczne, ale wykazują niepokojące rozbieżności. Ambicją niniejszej pracy jest rzucenie nowego snopu światła na to zagmatwane zagadnienie. Według Archipoety Cerber był po prostu psem. Dante określa go jako robaka. Hezjod w Teogonii cytuje Cerbera dwukrotnie, ale nie może zdecydować się, czy miał on jedną, czy pięćdziesiąt głów. Pindar podwaja tę liczbę, a Horacy obdarza Cerbera grzywą z węży. Rzeźbiarze i malarze przedstawiają cerbera najwyżej trzygłowego. Tragicy są także bardziej powściągliwi i zadowalają się trzema głowami. […] Pozostaje pytanie dotyczące charakteru Cerbera. Zdemonizowany ponad miarę spełniał on w Hadesie dekoracyjną rolę szwajcara przed hotelem. Ilość zmarłych, którzy pragnęliby powrócić na ziemię, jest znikoma. Cerber nie przepracowywał się. […] I cóż to za demon, którego dało się przekupić plackiem miodowym. Cała jego groźna funkcja polegała – na machaniu ogonem. […] Pewnego dnia Herakles przyniósł z pobliskiego miasta szary konopny worek i niedbale napomknął Cerberowi, że będzie teraz spał na tym worku, bo czuje już w kościach popasy na gołej ziemi. Cerber przyjął to, jak wszystko, co mówił jego pan, ufnie, i w żadnej z jego dwu głów nie zaświtała myśl, że zbliża się oto tragiczny finał całej historii. Na wieki pozostaje bez odpowiedzi dręczące pytanie, jak mógł Herakles wpychać w głąb ciemnego otworu ten mokry, brudny worek pełen bezradnych wrzasków i skowytu zawiedzionej miłości. Archipoeta – anonimowy autor średniowiecznych poematów, tworzył pod koniec XII wieku, przypisywano mu wielkie zdolności literackie, stąd określenie Archipoeta Dante Alighieri (1265–1321) – włoski poeta i filozof, uznawany za jednego z prekursorów renesansu, autor Boskiej komedii, Hezjod – starożytny epik grecki, autor m.in. poematu o narodzinach bogów i początkach świata, Horacy – starożytny poeta rzymski, autor m.in. Ód, Satyr, Epod i Listów Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 20−21, 27.William Blake, Cerber, 1824−1827
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Obraz przedstawia młodego chłopca klęczącego nad taflą wody. Chłopiec opiera się na obu dłoniach. W zwierciadle wody widoczne jest odbicie jego postaci. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Narcyz {nagranie audio}. Wbrew legendzie, która przypisuje mu wielką urodę, Narcyz był pospolitym chłopakiem o wulgarnych rysach, nieczystej cerze, szerokich barach i długich kończynach. Przypominał do złudzenie owych głuptasów z elektryczną gitarą lub filmowych bohaterów, poszukujących daremnie sensu życia na dnie pustej duszy, którzy po idiotycznych perypetiach marnie kończą, a trzeźwy widz pamięta z tego galimatiasu picia, łóżkowania, bijatyk – tylko markę samochodu, jaki zawiózł ich dobrotliwie w przepaść. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 63.
Obraz przedstawia młodego chłopca klęczącego nad taflą wody. Chłopiec opiera się na obu dłoniach. W zwierciadle wody widoczne jest odbicie jego postaci. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Narcyz {nagranie audio}. Wbrew legendzie, która przypisuje mu wielką urodę, Narcyz był pospolitym chłopakiem o wulgarnych rysach, nieczystej cerze, szerokich barach i długich kończynach. Przypominał do złudzenie owych głuptasów z elektryczną gitarą lub filmowych bohaterów, poszukujących daremnie sensu życia na dnie pustej duszy, którzy po idiotycznych perypetiach marnie kończą, a trzeźwy widz pamięta z tego galimatiasu picia, łóżkowania, bijatyk – tylko markę samochodu, jaki zawiózł ich dobrotliwie w przepaść. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 63.Caravaggio, Narcyz, 1594−1596
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Obraz przedstawia scenę rodzajową. Na głównym planie widzimy klęczącego mężczyznę zwracającego się do stojącej przy nim kobiety w białych szatach, której zza ramion spogląda małe dziecka ze skrzydłami aniołka. Po prawej stronie znajdują się leżące na ziemi, śpiące dzieci i dorosłych. Półnaga, siedząca kobieta zdaje się zaciągać kotarę nad śpiącymi. Z tyłu, w tle znajdują się galopujące po niebie konie ciągnące rydwan z jeźdźcem. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Endymion. Historia jest prosta i stara jak świat. Wielka Dama zakochuje się w młodym chłopcu, pochodzącym z niższych warstw społecznych. Wszystkie warianty tej delikatnej sytuacji opisuje wystarczająco literatura światowa. W tym przypadku mamy do czynienia z dodatkową komplikacją. Dama jest boginią księżyca, a przedmiotem jej uczuć – myśliwy. Ta zawrotna dysproporcja kondycji społecznej nie wróży nic dobrego. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 66.
Obraz przedstawia scenę rodzajową. Na głównym planie widzimy klęczącego mężczyznę zwracającego się do stojącej przy nim kobiety w białych szatach, której zza ramion spogląda małe dziecka ze skrzydłami aniołka. Po prawej stronie znajdują się leżące na ziemi, śpiące dzieci i dorosłych. Półnaga, siedząca kobieta zdaje się zaciągać kotarę nad śpiącymi. Z tyłu, w tle znajdują się galopujące po niebie konie ciągnące rydwan z jeźdźcem. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Endymion. Historia jest prosta i stara jak świat. Wielka Dama zakochuje się w młodym chłopcu, pochodzącym z niższych warstw społecznych. Wszystkie warianty tej delikatnej sytuacji opisuje wystarczająco literatura światowa. W tym przypadku mamy do czynienia z dodatkową komplikacją. Dama jest boginią księżyca, a przedmiotem jej uczuć – myśliwy. Ta zawrotna dysproporcja kondycji społecznej nie wróży nic dobrego. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 66.Nicolas Poussin, Diana i Endymion (Selene i Endymion), 1630
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Obraz przedstawia dwoje młodych ludzi. To siedzący mężczyzna w antycznej zbroi i hełmie oraz młoda, naga kobieta opasaną białym materiałem na biodrach. Mężczyzna trzyma ją na kolanach, ona pochyla głowę, trzyma prawą dłonią kosmyk swoich długich włosów. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Olimpijski generał. Ares był synem Zeusa i Hery. Zasiadał w gronie dwunastu bogów olimpijskich, ale nie wiadomo, czy przez niezrozumiałą adorację cyfry »dwanaście«, czy z jakichś innych, istotnych względów. Był bogiem drugorzędnym, posiłkowym i powszechnie pogardzanym. Jego imię wywodziło się od przymiotnika. Czy można wyobrazić sobie bardziej proletariacką proweniencję? [...]. Ale kiedy wojny stały się bardziej domeną polityki, obskurnych doradców, cynicznych kapitalistów, Ares utracił swoją rangę – został zdegradowany. Ten apostoł chaosu skapcaniał. Postarzał się, ale jeszcze wciąż odgraża się, że jest silny i pokona każdego na rękę. Pije. Przeklina jak dawniej. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 74.
Obraz przedstawia dwoje młodych ludzi. To siedzący mężczyzna w antycznej zbroi i hełmie oraz młoda, naga kobieta opasaną białym materiałem na biodrach. Mężczyzna trzyma ją na kolanach, ona pochyla głowę, trzyma prawą dłonią kosmyk swoich długich włosów. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Olimpijski generał. Ares był synem Zeusa i Hery. Zasiadał w gronie dwunastu bogów olimpijskich, ale nie wiadomo, czy przez niezrozumiałą adorację cyfry »dwanaście«, czy z jakichś innych, istotnych względów. Był bogiem drugorzędnym, posiłkowym i powszechnie pogardzanym. Jego imię wywodziło się od przymiotnika. Czy można wyobrazić sobie bardziej proletariacką proweniencję? [...]. Ale kiedy wojny stały się bardziej domeną polityki, obskurnych doradców, cynicznych kapitalistów, Ares utracił swoją rangę – został zdegradowany. Ten apostoł chaosu skapcaniał. Postarzał się, ale jeszcze wciąż odgraża się, że jest silny i pokona każdego na rękę. Pije. Przeklina jak dawniej. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 74.Alexandre Charles Guillemot, Wenus i Mars (Ares) przyłapani przez Hefajstosa, 1827
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Obraz przedstawia dwóch mężczyzn znajdujących się na skale, nad morzem. Znajdujący się pośrodku obrazu starszy mężczyzna jest ubrany w skóry, lekko się pochyla. Trzyma na plecach dużą, niebieską kulę z malowidłami gwiazd. Po lewej stronie obrazu, nieopodal stojącego, siedzi oparty inny stary mężczyzna z długą siwą brodą. Wspiera głowę na prawej dłoni. W tle dwie skały z antycznymi zdobionymi, kamiennymi kolumnami. Na drugim planie, po obu stronach obrazu dwie duże kolumny stojące na skałach. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Atlas {nagranie audio}. Trudno zaiste pogodzić się z tą niebotyczną krzywdą. Bo zważmy: imiona Achillesa, Prometeusza, Heraklesa budzą w nas natychmiast żywy oddźwięk. Syzyf stał się pod piórem Camusa alegorią naszego losu. Natomiast o Atlasie głucho. Nie przemawia do serc i umysłów. Jest banitą wyobraźni, wyrzutkiem bogów i ludzi. Poświęcono mu zadziwiająco mało rzeźb, fresków, poematów. Myślę, że głównym powodem tego zaniedbania jest mało efektowna nieruchomość, zastygłe, milczące cierpienie. […] Cały charakter, cała istota Atlasa wyczerpuje się w dźwiganiu. Jest to czynność mało patetyczna, a w dodatku dość pospolita. Ów tytan przypomina ubogich ludzi, którzy wiecznie tarmoszą się z ciężarami, noszą na plecach, pchają, wloką za sobą kufry, skrzynie, toboły – aż do swoich tajemniczych pieczar, piwnic, baraków, z których wychodzą po chwili jeszcze bardziej objuczeni – i tak w nieskończoność. Albert Camus (1913–1960) – francuski pisarz i dramaturg, autor m.in. eseju filozoficznego Mit Syzyfa, Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 82.
Obraz przedstawia dwóch mężczyzn znajdujących się na skale, nad morzem. Znajdujący się pośrodku obrazu starszy mężczyzna jest ubrany w skóry, lekko się pochyla. Trzyma na plecach dużą, niebieską kulę z malowidłami gwiazd. Po lewej stronie obrazu, nieopodal stojącego, siedzi oparty inny stary mężczyzna z długą siwą brodą. Wspiera głowę na prawej dłoni. W tle dwie skały z antycznymi zdobionymi, kamiennymi kolumnami. Na drugim planie, po obu stronach obrazu dwie duże kolumny stojące na skałach. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Atlas {nagranie audio}. Trudno zaiste pogodzić się z tą niebotyczną krzywdą. Bo zważmy: imiona Achillesa, Prometeusza, Heraklesa budzą w nas natychmiast żywy oddźwięk. Syzyf stał się pod piórem Camusa alegorią naszego losu. Natomiast o Atlasie głucho. Nie przemawia do serc i umysłów. Jest banitą wyobraźni, wyrzutkiem bogów i ludzi. Poświęcono mu zadziwiająco mało rzeźb, fresków, poematów. Myślę, że głównym powodem tego zaniedbania jest mało efektowna nieruchomość, zastygłe, milczące cierpienie. […] Cały charakter, cała istota Atlasa wyczerpuje się w dźwiganiu. Jest to czynność mało patetyczna, a w dodatku dość pospolita. Ów tytan przypomina ubogich ludzi, którzy wiecznie tarmoszą się z ciężarami, noszą na plecach, pchają, wloką za sobą kufry, skrzynie, toboły – aż do swoich tajemniczych pieczar, piwnic, baraków, z których wychodzą po chwili jeszcze bardziej objuczeni – i tak w nieskończoność. Albert Camus (1913–1960) – francuski pisarz i dramaturg, autor m.in. eseju filozoficznego Mit Syzyfa, Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 82.Lucas Cranach, Herkules i Atlas, przed 1537
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Obraz przedstawia scenę rodzajową dziejącą się w dwóch, połączonych ze sobą pomieszczeniach. W pomieszczeniu pierwszym, na pierwszym planie znajduje się pięć kobiet. Dwie z nich przędą nici. Starsza kobieta w białej chuście na głowie jedną ręką skręca przędzę, a drugą kręci korbkę kołowrotka. Z prawej strony, tyłem do widza, siedzi kolejna prządka, która ciągnie z motowidła nić, by ją owinąć wokół trzymanego drugą dłonią kłębka. Za nią kolejna dziewczyna przynosi kosz przędzy. Na środkowym planie widać ciemną rozmazaną sylwetkę kobiety w szkarłatnej spódnicy, zbierającą resztki wełny z podłogi. Z tyłu, w drugim pomieszczeniu, ukazana jest scena z królewskiej gobelarni. Kilka kobiet ubranych w szaty z epoki ogląda ogromny gobelin ze sceną antyczną. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Arachne. Arachne była córką kupca farb w jednym z miast jońskich. Studiowała na wydziale tkactwa w Boskiej Akademii Sztuk Pięknych w Atenach, gdzie otrzymała dyplom *summa cum laude* wraz z przepowiednią zawrotnej kariery. Kto mógł przypuszczać, że przepowiednia ta ziści się w sposób taka katastrofalny. Stan rzeczy – ulotne przędziwo. […] Sława nieposkromiona i nazbyt głośna dosięgła uszu patronki sztuk Ateny, która zażądała konkursu. Pod zmienioną postacią zjawiła się w pracowni Arachne. Obie miały tkać zasłonę zatytułowaną banalnie, ale jak się okazało, podstępnie. Arachne nie przeczuwała podstępu i zaprezentowała smaczny kawałek, przedstawiający erotyczne życie bogów. […] Atena, wrażliwa na osobliwy związek sztuki z prawdą, nie chciała jednak, aby sztuka kłóciła się z obyczajowością. Odrzuciła te zuchwałe sceny gwałtownie, poszarpała tkaninę Arachne – i na niej to miała się powiesić śmiała artystka. Według innej wersji – Atena przemieniła Arachne w pająka. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 88.
Obraz przedstawia scenę rodzajową dziejącą się w dwóch, połączonych ze sobą pomieszczeniach. W pomieszczeniu pierwszym, na pierwszym planie znajduje się pięć kobiet. Dwie z nich przędą nici. Starsza kobieta w białej chuście na głowie jedną ręką skręca przędzę, a drugą kręci korbkę kołowrotka. Z prawej strony, tyłem do widza, siedzi kolejna prządka, która ciągnie z motowidła nić, by ją owinąć wokół trzymanego drugą dłonią kłębka. Za nią kolejna dziewczyna przynosi kosz przędzy. Na środkowym planie widać ciemną rozmazaną sylwetkę kobiety w szkarłatnej spódnicy, zbierającą resztki wełny z podłogi. Z tyłu, w drugim pomieszczeniu, ukazana jest scena z królewskiej gobelarni. Kilka kobiet ubranych w szaty z epoki ogląda ogromny gobelin ze sceną antyczną. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Arachne. Arachne była córką kupca farb w jednym z miast jońskich. Studiowała na wydziale tkactwa w Boskiej Akademii Sztuk Pięknych w Atenach, gdzie otrzymała dyplom *summa cum laude* wraz z przepowiednią zawrotnej kariery. Kto mógł przypuszczać, że przepowiednia ta ziści się w sposób taka katastrofalny. Stan rzeczy – ulotne przędziwo. […] Sława nieposkromiona i nazbyt głośna dosięgła uszu patronki sztuk Ateny, która zażądała konkursu. Pod zmienioną postacią zjawiła się w pracowni Arachne. Obie miały tkać zasłonę zatytułowaną banalnie, ale jak się okazało, podstępnie. Arachne nie przeczuwała podstępu i zaprezentowała smaczny kawałek, przedstawiający erotyczne życie bogów. […] Atena, wrażliwa na osobliwy związek sztuki z prawdą, nie chciała jednak, aby sztuka kłóciła się z obyczajowością. Odrzuciła te zuchwałe sceny gwałtownie, poszarpała tkaninę Arachne – i na niej to miała się powiesić śmiała artystka. Według innej wersji – Atena przemieniła Arachne w pająka. Źródło: Zbigniew Herbert, Król mrówek. Prywatna mitologia, oprac. R. Krynicki, Kraków 2008, s. 88.Diego Valázquez de Silva, Baśń o Arachne, ok. 1656
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Polecenie 2
Korzystając z dowolnych źródeł, odszukaj informacje o postaciach mitologicznych, które pojawiają się w zbiorze Król mrówek Zbigniewa Herberta. Wskaż podobieństwa i różnice w kreacji bohaterów znanych z mitologii oraz narracji poety.
Polecenie 3
Odpowiedz na pytanie, na czym według Zbigniewa Herberta polega uniwersalność mitów. Jakie prawdy o współczesnym świecie można z nich wyczytać?