Granice prowokacji w sztuce
Pojęcie sztuka krytyczna funkcjonuje w Polsce od końca lat 90. XX wieku. Odnosi się ono do twórczości artystów odważnie komentujących i oceniających współczesność. Taka sztuka budzi kontrowersje i przybiera często niekonwencjonalne formy, np. akcji artystycznych, zaś jej krytyczne ostrze dotyka zarówno historii, religii, cielesności, płci, jak i tożsamości społecznej. Warto jednak zadać pytanie: czy działania artystów faktycznie mogą zmienić świat i zachowania ludzi? Dzisiejsza sztuka próbuje podjąć to wyzwanie. Aby poruszyć sumienia, stosuje prowokację, przez co staje się przedmiotem publicznych dyskusji. Polem jej działania jest więc ożywiony dialog, a nawet gorący spór między twórcami i odbiorcami, zwłaszcza wtedy, gdy działania artystyczne mają negatywną wymowę moralną. Skandal towarzyszący sztuce współczesnej stał się powszechny – warto jednak podkreślić, że był on obecny również w poprzednich epokach. Na fali oburzenia krytykowano w XVII wieku obrazy Caravaggia, a w wieku XIX – realistyczne płótna Courbeta czy Maneta.
1) Przeczytaj baśń Czterej muzykanci z Bremy braci Grimm.
2) Zastanów się, jakie jest główne przesłanie tej opowieści. Zrób krótką notatkę na ten temat.
Teksty kultury
Jakich problemów ogólnoludzkich dotyka baśń braci Grimm?
Jaką rolę w utworze braci Grimm Czterej muzykanci z Brehmy odgrywa muzykowanie?
Co baśń braci Grimm mówi o stosunku ludzi do zwierząt?
Katarzyna Kozyra
rzeźbiarka, autorka instalacji, sztuki wideo i artystycznych działań w przestrzeni publicznej, performerka i fotografka. Uznana za klasyka polskiej sztuki krytycznej. Jej twórczość określana jest często jako kontrowersyjna ze względu na rozgłos towarzyszący prowokacyjnym dziełom: Piramida zwierząt (1993), Więzy krwi (1995), Olimpia (1996), Łaźnia żeńska (1997) i Łaźnia męska (1999). Laureatka Paszportu Polityki (1997), reprezentowała Polskę na 48. Biennale Sztuki w Wenecji (1999).
Piramida zwierząt to rzeźba‑instalacja, praca dyplomowa artystki w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Składają się na nią cztery wypchane zwierzęta, stojące jedno na drugim. Kompozycji przestrzennej towarzyszy film video przedstawiający ubój i preparowanie konia w celu pozyskania tworzywa do prezentowanego dzieła. Ten element pracy uświadamia źródło pochodzenia także pozostałych bohaterów Piramidy zwierząt i zarazem, w intencji artystki, kieruje uwagę widza na fakt fakt masowego zabijania zwierząt w ubojniach, rzeźniach czy zakładach przemysłowych. Praca Kozyry odnosi się do znanej baśni braci Grimm o zwierzętach wspólnie poszukujących schronienia przed ludzką przemocą. Dzieło już od momentu powstania budziło kontrowersje i spotkało się z falą ostrej krytyki – przede wszystkim ze względu na wykorzystanie do jego konstrukcji martwych lub celowo uśmierconych stworzeń. W burzliwej dyskusji publicznej podnoszono, z jednej strony, kwestie etyczne związane z obroną praw zwierząt i wątpliwy etycznie proces twórczy, z drugiej – prawo do wolności krytycznej wypowiedzi w sztuce oraz odważną, nonkonformistyczną postawę artystki naruszającej społeczną „zmowę milczenia”. Piramida zwierząt wywołała publiczny opór i wstrząs. Skrajne oceny tej instalacji nie naruszają jednak wartości sztuki Kozyry: chłodnego i obiektywnego spojrzenia na kwestię powszechności zabijania zwierząt, która jest stałym elementem naszej codzienności i która służy zaspokajaniu naszych prymarnych potrzeb.
Czy potrafisz wskazać artystyczne walory Piramidy zwierząt?
Jakie znaczenie dla interpretacji tego dzieła ma technika i tworzywo, którego użyła artystka?
Przedyskutujcie wspólnie w klasie następujące kwestie:
Co jest właściwym tematem tego dzieła?
Czy ta praca może zmienić czyjeś poglądy lub zmusić do głębszej refleksji natury etycznej?
O czym, waszym zdaniem, świadczą protesty i kontrowersje wokół dzieła Katarzyny Kozyry?
Skandale artystyczne – Édouard Manet
Édouard Manet
francuski malarz życia współczesnego, prekursor impresjonizmu, jeden z największych artystów XIX wieku. Pochodził z bogatej rodziny mieszczańskiej, dbał o reputację i unikał skandali. „Był paryżaninem w każdym calu: wytworny, o nienagannych manierach, błyskotliwie inteligentny, lecz przedkładający towarzystwo pięknych kobiet nad estetyczne dysputy, pełen dezynwoltury, sceptyczny, liberalny. Jak Baudelaire, nie znosił wsi. Jego żywiołem był Paryż – miasto światła, Paryż bulwarów, opery, stolica eleganckiego i artystycznego świata”(1)(1). Do jego najwybitniejszych dzieł zaliczane są: Śniadanie na trawie (1863), Olimpia (1863), Balkon (1869), Kolej żelazna (1873), Nana (1877), Bar w Folies‑Bergère (1881–1882).
Édouard ManetW Śniadaniu na trawie, prócz nowego traktowania przestrzeni i nowej funkcji koloru, mamy również do czynienia z odejściem od tradycyjnie malowanego aktu. W sztuce klasycyzmu akt był wzniosłym poematem na cześć harmonii i proporcji – niemal odrealnionego w swej doskonałości – ciała ludzkiego. Akademicy z surowej zasady, polegającej na idealnej harmonii form, stworzyli schemat, który pozornie tylko stanowił kontynuację kanonu klasycznego piękna. […] Akademicy asekurowali się historią i mitologią, zakładając słusznie, iż żaden śmiertelnik nie będzie śmiał spoufalać się z boginią lub królową, której nagość przystoi niejako „z urzędu”. […] Manet przemawiał wprost, bez mitologicznego parawanu. Postawa ta nie została uznana za gest odwagi, lecz – wulgarności. Naga postać dziewczyny, występująca w Śniadaniu na trawie, jest zarazem portretem konkretnej kobiety (Victorine Meurend), umieszczonej obok dwóch ubranych mężczyzn, co dodatkowo konkretność tę potęguje.
ManetMożna powiedzieć, że wrzawa z powodu Śniadania była niczym w porównaniu z niewiarygodnym zamętem, jaki wywołuje Olimpia. Olimpia! Skąd też artysta wytrzasnął tę Olimpię? […] Olimpia, zaraz! czy to nie będzie osoba o tak samo brzmiącym imieniu, „bezwstydna kurtyzana” z Damy kameliowej Dumasa syna, którą twórca Śniadania miał czelność przedstawić na tym obrazie urągającym swym bezwstydnym realizmem akademickiej idealizacji? „Jej dziewczęcy majestat!” Właśnie! Tego tylko brakowało! Można się było jednak tego spodziewać: chcąc rzucić wyzwanie publiczności, ten skandaliczny malarzyna nie zawahał się uciec do pornografii! Profanując uświęconą dziedzinę mitologii, brukając tę najwyższą formę sztuki, jaką jest akt kobiecy, namalował prostytutkę, dziewczynę ledwie dojrzałą, „nieletnią jeszcze”, sfabrykował, bezecnik, ten wizerunek rozpustny, godny w pełni Kwiatów zła jego satanicznego przyjaciela. […] Ileż to „niepokojących znamion” odkrywają w jego Olimpii! Pozwolił sobie ni mniej, ni więcej tylko – o perwersyjny diabolizmie! – namalować u stóp swej małej hetery kota, czarnego kota! […] Jedni grzmią, drudzy się śmieją, jeszcze inni wymachują pięściami. Rozweselony czy wściekły, tłum przed Manetami rozpycha sie tak zajadle, że Akademia czuje się w obowiązku przydać im do obrony dwóch solidnych strażników.
Édouard ManetŚniadanie na trawie jest największym płótnem Édouarda Maneta, płótnem, na którym zrealizował marzenie wszystkich malarzy: umieścić w pejzażu postaci naturalnej wielkości. Wiadomo, z jaką mocą przełamał wynikające stąd trudności. Jest tam parę krzewów, kilka drzew i w głębi rzeka, w której kąpie się kobieta w koszuli; na pierwszym planie dwóch młodych ludzi siedzi naprzeciw drugiej kobiety, która przed chwilą wyszła z wody i suszy nagie ciało na słońcu. Ta naga kobieta zgorszyła publiczność, która nie widzi nic poza nią. Mój Boże! co za nieprzyzwoitość: kobieta bez żadnej osłony między dwoma ubranymi mężczyznami! Tego jeszcze nigdy nie widziano. Pogląd ten był grubą pomyłką, bowiem w Luwrze jest ponad pięćdziesiąt obrazów, na których występują postaci ubrane i postaci nagie. Ale nikt nie próbuje się gorszyć w Luwrze. Tłum nie zamierzał zresztą sądzić Śniadania na trawie tak, jak należy sądzić prawdziwe dzieło sztuki; zobaczył tylko ludzi jedzących na trawie po wyjściu z kąpieli i uznał, że artysta miał w układzie sceny nieprzyzwoitą i prowokacyjną intencję, gdy tymczasem starał się on po prostu uzyskać żywe kontrasty i mocne bryły.
[...] Nic nie dorówna znakomitej subtelności bladych odcieni różnorodnej bieli płócien, na których spoczywa Olimpia. W zestawieniu tych bieli pokonana została ogromna trudność. Urocze są te blade odcienie dziecięcego ciała; jest to młoda, szesnastoletnia dziewczyna, prawdopodobnie modelka, którą Édouard Manet spokojnie skopiował z natury. Wszyscy podnieśli krzyk; uznano, że to nagie ciało jest nieprzyzwoite; musiało tak być, bo to jest żywe ciało, dziewczyna, którą artysta rzucił na płótno z jej młodą, a już zwiędłą nagością. Kiedy nasi artyści malują Wenus, poprawiają naturę, kłamią. Édourad Manet zadał sobie pytanie, po co kłamać, dlaczego nie powiedzieć prawdy; ukazał mam Olimpię, współczesną dziewczynę uliczną, którą codziennie spotykacie obijającą bruki i otulającą chude ramiona w cienki szal ze spłowiałej wełny.
Do jakich klasycznych arcydzieł malarstwa nawiązują kompozycje Maneta?
Po przeczytaniu fragmentu tekstu Émile’a Zoli odpowiedz na pytanie: dlaczego Olimpia Maneta tak bardzo oburzyła krytyków i widzów?
Przypomnij z poprzednich lekcji o sztuce dzieła, które w swoim czasie uznano za skandaliczne (np. Ukrzyżowanie św. Piotra Caravaggia, Ekstaza św. Teresy Berniniego, Pogrzeb w Ornans Courbeta). Wyjaśnij, czego dotyczyły kontrowersje.
Skandale artystyczne występowały w niemal każdej epoce, a wiązały się głównie z poruszaniem przez twórców tematów obwarowanych klauzulą tabu. Czy potrafisz wymienić takie tematy?
W dostępnych źródłach poszukaj innych przykładów dzieł sztuki, które miały prowokować lub szokować odbiorców. Zastanów się nad przesłaniem tych dzieł, wpisz te myśli do dziennika.
O etyce w sztuce – Banksy
Paradoksy wolnościSłowo wyzwolenie używane w stosunku do zwierząt nie powinno dziwić, bowiem m.in. ZOO, cyrki, przemysł spożywczy, futrzarski i skórzany oraz eksperymenty na zwierzętach są oczywistymi przejawami zniewolenia. Oczywiste jest także, że powszechnie zwierzęta są postrzegane jako byty niższe w hierarchii istot żywych, a ich życie i cierpienie jako mniej znaczące. Co więcej, taki stan rzeczy zdaje się być normalny, a wszelkie próby jego podważenia zostają zmarginalizowane przez nazwanie ich emocjonalnymi, podyktowanymi sentymentalizmem pobudkami tzw. miłośników zwierząt. [...] Jak się ustosunkować do sztuki, która gwałci wolność w jej podstawowym zakresie, jakim jest prawo do życia i prawo do nie bycianie bycia krzywdzonym, gdy się jest jednocześnie zwolenniczką/kiem wolności artystycznej. Nie jest to łatwe, szczególnie gdy nie istnieje jedna definicja sztuki, kiedy sztuka wkracza w różne obszary życia, a granica między czynem artystycznym i pozaartystycznym jest niekiedy dyskusyjna. [...] Problem konfliktu dwóch obszarów wolności dotyczy wielu prac artystycznych, choćby wielokrotnie już dyskutowanej Piramidy zwierząt Katarzyny Kozyry. Protesty przeciwko tej pracy odczytywano w środowisku związanym ze sztuką najczęściej jako zamach na wolność (artystyczną), tymczasem był to głos w obronie wolności (zwierząt). [...] Dla usprawiedliwienia zabijania zwierząt dla sztuki używa się z reguły argumentów, że zabijanie poza sztuką jest akceptowane oraz że zwierzęta i tak giną. Niekiedy pojawia się nawet przewrotny argument, że dzięki danej pracy artysta zwraca uwagę na problem zabijania lub wykorzystywania zwierząt. W ten sposób Kozyra mówiła o Piramidzie zwierząt, oskarżając społeczeństwo o hipokryzję. Ludzie zabijają zwierzęta, to normalne, ludzie wciąż to robią – opowiadała Arturowi Żmijewskiemu (2)(2). Podstawowym błędem tkwiącym w takim rozumowaniu jest pojmowanie zwierząt jako zunifikowanej anonimowej masy, a nie oddzielnych samoistnych jednostek. To prawda, że konie masowo giną w rzeźniach, lecz są też ludzie, którzy swoje życie, czas i pieniądze poświęcają na wykupywanie ich z rzeźni i zapewnianie im godnego życia. Kozyra użyła pieniędzy, by jednego z nich życia pozbawić. W obronie Guillermo Habacuca Vargasa, Kostarykańczyka, który rozgłos międzynarodowy zyskał dzięki temu, że w galerii Códice w Mangui w Nikaragui przywiązał zabiedzonego psa w celu zagłodzenia go, również wytaczano argumenty oparte na podobnym rozumowaniu. Pisano, że takich wygłodzonych psów jest na ulicach Ameryki Łacińskiej mnóstwo. Czy to jednak powód, by usprawiedliwiać uzurpowanie sobie przez artystę prawa do decydowania o życiu i śmierci tego konkretnego zwierzęcia? Czy to, że na wojnie giną ludzie, jest powodem, żeby bez wahania zabić kolejnego z nich? Lub, by użyć przykładu zbliżonego do rzeźni, czy to, że mordowano ludzi w nazistowskich obozach zagłady, które zostały zresztą opracowane na podstawie amerykańskich rzeźni przemysłowych, jest powodem, by zabić jednego z nich, ponieważ prawdopodobnie i tak by zginął? W końcu ludzie ludzi też zabijają, wciąż to robią.
W 2013 roku na ulicach Nowego Jorku pojawił się się samochód dostawczy wypełniony piszczącymi maskotkami zwierząt rzeźnych, m.in. krów, świń i owiec. Była to akcja artystyczna Banksy’egoBanksy’ego pt. The Sirens of the Lambs (z ang. Krzyczenie Owiec). Utożsamienie sympatycznych pluszowych zabawek z żywymi stworzeniami i zasugerowanie ich dramatycznego losu wywołało głęboki szok nie tylko u dzieci, lecz także u dorosłych. Angielski artysta zrezygnował z dosłowności i użycia żywej materii jako tworzywa sztuki. Uniknął tym samym podstawowej kontrowersji etycznej towarzyszącej wielu współczesnym akcjom artystycznym, jaką jest cierpienie zwierząt bezpośrednio włączonych w obszar sztuki. Dzięki uogólnieniu i posłużeniu się symbolem osiągnął zamierzony cel, a jego praca zyskała ważny wydźwięk moralny.
Przeczytaj fragment tekstu Doroty Łagodzkiej i odpowiedz na pytanie: czy posłużenie się przez artystę żywymi, martwymi lub celowo uśmierconymi zwierzętami ma jakiekolwiek racje etyczne? Uzasadnij swoją odpowiedź.
Poszukaj w internecie zdjęć lub nagrań ilustrujących manifest artystyczny Banksy’ego The Sirens of the Lambs. Zwróc uwagę na reakcje widzów - przechodniów.
Jak podobała ci się praca Banksy’ego?
Jakie uczucia w tobie wywołała? Czy możesz je nazwać?
Do jakich wartości odwołuje się artysta?