RRChC0GtmZ0Xc1
Piaskarze Źródło: Aleksander Gierymski, Piaskarze, 1887, olej na płótnie, domena publiczna.
Piaskarze
Aleksander Gierymski, Piaskarze, 1887, olej na płótnie, domena publiczna

W latach 30. XIX wieku zrodziła się we Francji tzw. szkoła naturalna – tworzyli ją w większości drugorzędni pisarze zupełnie dziś zapomniani (np. Paul de Kock), którzy postulowali, by literatura była obrazem przeciętnego życia. Dążyli do obiektywizmu i szczegółowości opisu. Szukali bohaterów wśród niższych warstw społecznych. Dostrzegali specyficzną urodę gałganiarek i starych panien, wyrazistość murarzy i handlarzy starzyzną, doceniali niepozorność kupców, dorożkarzy, robotników… Zrezygnowali z tajemniczych przestrzeni romantyzmu; miejsca akcji przenieśli za to do prywatnych mieszkań, szpitali, piwiarni i rzemieślniczych warsztatów; na ulice, podwórka, jarmarczne place i ciasne strychy…

Cały ten świat znali z własnych spacerów i wizyt. Podpatrywali ludzi w ich codzienności. Obserwowali. Dostrzegali. Nazywali. Opisywali. Konkretnie. Rzeczowo. Po reportersku. Obiektywnie.

Pisali tak m.in. Mikołaj Gogolj0000000EDB2v23_000tp001Mikołaj Gogol, Henryk Sienkiewiczj0000000EDB2v23_000tp002Henryk Sienkiewicz, Eliza Orzeszkowaj0000000EDB2v23_000tp003Eliza Orzeszkowa, Bolesław Prusj0000000EDB2v23_000tp004Bolesław Prus.

Już wiesz

1) Obejrzyj zdjęcia Warszawy (wykorzystaj internet lub przewodnik po Warszawie).

2) Zgromadź informacje o Ogrodzie Krasińskich i Ogrodzie Saskim.

j0000000EDB2v23_000tp001
j0000000EDB2v23_000tp002
j0000000EDB2v23_000tp003
j0000000EDB2v23_000tp004
j0000000EDB2v23_0000000V
JPOL_E3_E4_Tekstykultury

Pod szychtami

Pod szychtamiBolesław Prus
Bolesław Prus Pod szychtami

Aj! rzęsisteż to kobiecisko nasza pani Madejowa spod szychtówj0000000EDB2v23_000tp005szychtów, aj siarczyste! choć bez żadnej pretensji odziane. Gębę ma, bo ma, jak cielęca wątróbka – na łbie czepiec, żeby się go rak nie chwycił – na grzbiecie koszulinę, chlaśniętą od ramienia do ramienia, a spódnicę... ach!... schowaj się w kąt, piękna Helenoj0000000EDB2v23_000tp006Heleno...

Siedzi sobie pani Maciejowa na belce i łata... ach! jak łata swój kraciasty, watowany kaftanik. Łata i klnie, klnie a wyśpiewuje, aż ryby uszu nastawiają:

– Bodajżeś ty skisł, paroj0000000EDB2v23_000tp007paro, nim mi cię Żyd sprzedał!... Bodaj w tobie psy topili, nimeś zaszedł na wielkie utrapienie moje!... Żebyś nie ty, dawnobym już ze dwa śmietniki do góry nogami przewróciła... Hu! – ha... ha...

Oj hojna, hojna, hojna pod Pińczowem wojna,
Wszystkie krowy jałowice, tylko jedna dojna!...

– Hu!... ha!...

* * *

Między ulicą Dobrą i nadwiślańskim wałem, między parkanem wodociągu i uliczką Leszczyńską, rozwala się plac obszerny jak Ogród Krasińskich, pusty jak wszystkie place i złożony z dwu kondygnacyj. Niższa z nich ma postać doliny, wyższa zaś tworzy rodzaj płaskowzgórza, patrzącego ku Wiśle spadzistą i pogiętą ścianą.

Gdy woda przybiera, a na środku rzeki, zamiast łopat piaskarzy pracują sieci rybaków – wówczas dolina staje się jeziorkiem, przy którym strome brzegi placu wyższego formują, obok wodociągu, rodzaj przylądka i półwyspu. W tej epoce zbiega się tu gromada obdartych uliczników, z których jedni grają w guziki, inni pływają po sadzawce na jakimś kawałku deski lub belki, a jeszcze inni, wśród uroczystego milczenia, poszukują robaków na przynętę.

W miarę opadania Wisły, sadzawka staje się bagnem, błotem, a wreszcie zupełnie wysycha. Wówczas szare i spękane łożysko jej zarasta gęstymi krzakami ostu, a na wybrzeżu, zamiast krzykliwej i ruchliwej zgrai, samotna pani Maciejowa łata wiecznie rozłażący się kaftanik, lub, w towarzystwie kilku innych dam, przerzuca całe stogi śmieci.

* * *

Rzeczy, podobnie jak ludzie, mają swoje cmentarzyska, do których należy plac przy ulicy Dobrej, będący jednym z jeneralnych śmietników miasta. Tu po dłuższej lub krótszej wędrówce, obok starej podeszwy, upada bukiet zwiędły; szmat niegdyś eleganckiej sukni, obok gnijących wiórów; okruchy porcelany obok bydlęcej racicy, słowem – wszystko, co się komu podoba. Najwstrętniejsze kupy różnorodnych szczątków wypierają się nawzajem, tworząc pstry dywan, nad którym pływa obmierzła woń padliny i spośród dziur którego listki nędznej, skrofulicznejj0000000EDB2v23_000tp008skrofulicznej trawy wydzierają się do słońca, jakby błagając go o ratunek przeciw haniebnemu sąsiedztwu.

Szpetny widok; lecz – o! wykwintny przechodniu z Saskiego Ogroduj0000000EDB2v23_000tp009Saskiego Ogrodu, nie wzruszaj tak ramionami!... Zakazany ten zakątek w porze właściwej ciska pioruny, z których niejeden na twoją własną głowę może upaść. Tu bowiem, przy tym placu szkaradnym, z którego po promieniach słonecznych pełzną ku górze zdradzieckie miazmatyj0000000EDB2v23_000tp00Amiazmaty, tu wpośród tego gnojowiska, leży krynica miasta: dwa filtry wodociągów, a także... studnia ściekowa.

Kanał, śmietnik i filtry – oryginalna trójca! która z jednej strony objaśnia nam niezwykłą śmiertelność Warszawy, z drugiej zaś nasuwa pytanie: po co człowiek żyje na tym świecie? Czy po to, aby służyć za ogniwo między kanałem a filtrem?... Ale zostawmy w spokoju higienę i filozofię.

* * *

Kilka sczerniałych parkanów i barier, kilka telegraficznych słupów i kilka olbrzymich a zakurzonych stosów belek, oto całe umeblowanie placu pod szychtami. Płowa koza z koźlęciem, para szkap wynędzniałych, wywożący śmiecie, gałganiarki i ulicznicy z Powiślaj0000000EDB2v23_000tp00BPowiśla, oto najzwyklejsi goście tej pustki. Czasem jednak, w dnie gorące, można tu spotkać, w cieniu parkanu lub belek, drabów o pokudłanych włosach i straszliwie podartej odzieży, której kolor jak najzupełniej harmonizuje ze zgniłymi barwami otoczenia. Co oni tu robią?... Przynajmniej w chwili obecnej śpią głęboko, z rozkrzyżowanymi rękami lub pokurczonymi nogami, na pierwszy rzut oka podobniejsi do rozstrzelanych niż do spoczywających. Co będą robić później?...

Dziwna musi być praca wieczorna ludzi, którzy porę obiadową pod szychtami przespali!

* * *

Jak wygląda wiosna w podobnym miejscu?... Jak na tle nocy przedstawia się ten ponury cmentarz, do którego flegmatyczny czas przywlókł w pozbawionych kształtu okruchach szynk i salon, kuchnią i stajnią, aby je tu w najpotworniejszy sposób przemieszać i błotem zarzucić?...

Spojrzyjmy:

Na lewo, gdzieś aż w nieskończoność, ciągnie się szeroka smuga bladej, mętnej, że nie powiem trupiej jasności: to rzeka. Na prawo piętrzy się kolosalny, dziwnie poszczerbiony wał: to miasto. Po jednej i drugiej stronie, wyżej i niżej, migocą krwawe lub brudno‑żółte iskry: to światła w mieszkaniach. Tuż przy ziemi majaczy jakaś delikatna, nieujęta mgła: to wilgotne gnojowisko dyszy zarazą...

Zmęczona uwaga przerzuca się w inną stronę, i otóż słyszysz monotonny szum wiatru, plusk fal, a czasem odległy zgiełk miasta, który zrazu cichy, stopniowo powiększa się i stopniowo przechodzi w milczenie... Niekiedy też zaszeleści coś bliżej, niby staczający się kamyk, albo źdźbło słomy poruszone... To śmierć pracuje...

Nowe znużenie uwagi i nowa refleksja.

Któż zgadnie, czy oprócz gnijących szczątków obrzydły zajazd ten nie posiada i innych lokatorów? Miejsca podobne używają nienajlepszej sławy, a możnaż ufać ludziom szukającym tu wytchnienia czy noclegu?

Cyt!...

...Wśród martwych, apatycznych szmerów pustkowia uwydatniają się jakieś odrębne głosy znamionujące życie i czucie. Słychać jakby dreszcz pośpiesznego zgrzytu i chrapanie stłumione, gniewne... Coś jękło? To tylko nowa fala wiatru uderza o parkany, lecz zgrzyt, chrapanie i szamotanie rozlegają się wyraźnie i ciągle. [...]

Dokoła coraz ciemniej. Wysmukłe słupy telegrafów sterczą jak szkielety szubienic, stosy belek przybierają postać mogił, a na szczycie jednej z nich, na tle mrocznego i ogromnego nieba... cóż to jest?...

To najnędzniejszy z nędzarzy, pies bez pana i dachu targa kość wszczepioną między belki, jedyną, jakiej nie pochwycili ludzie...

j0000000EDB2v23_00000_BIB_001Bolesław Prus, Pod szychtami, [w:] tegoż, Opowiadania i nowele. Wybór, oprac. Tadeusz Żabski, Wrocław 1996.
Ćwiczenie 1.1

Wskaż te fragmenty tekstu, które mogą czytelnika zdziwić, zaskoczyć, szokować. Uzasadnij swoje rozpoznania.

Ćwiczenie 1.2

Wymień wszystkie postacie, które pojawiły się w przeczytanym tekście.

Ćwiczenie 1.3

Wypisz wszystkie miejsca, które zostały wymienione w tekście.

Ćwiczenie 1.4

Znajdź określenia, które będą charakteryzowały jednocześnie wymienione przez ciebie miejsca i ludzi.

Ćwiczenie 1.5

Sformułuj dwa problemy, jakie autor przedstawił swoim czytelnikom.

Ćwiczenie 2

Przeczytaj poniższy opis literatury obrazkowej, a następnie omów, które elementy świata zaprezentowane w utworze Prusa realizują zestaw cech obrazka. Wykorzystaj cytaty, które dowiodą słuszności twoich stwierdzeń.

Literatura obrazkowa wyraźnie polemizuje z romantycznymi wyobrażeniami bohaterów i miejsc. Wskazuje na codzienność jako temat godny uwagi i zainteresowania pisarza, nawet jeżeli owa zwykłość i powszedniość razi brutalnością, żywiołowością czy dzikością.

Obrazek miał być solidnym rzemiosłem, porządną obserwacją i liczeniem się z rzeczywistością. Autorów obrazków raziły nieprzeciętność, heroizm i niezwykłość – pociągały ich natomiast detal i życie widziane od strony jego małych i skromnych przejawów.

Literatura obrazkowa posiłkuje się językiem konkretnym, rzeczowym, wyjątkowo dokładnie kreśli usytuowanie przedmiotów i elementów krajobrazu w przestrzeni, jak i względem siebie. Taki sposób prezentacji nazywamy obrazowaniem bezpośrednim. Wywołuje ono w naszych umysłach określone wyobrażenie miejsc i bohaterów. Sprawia, że mamy wrażenie wyjątkowej malarskości i plastyczności prezentowanych elementów.

Ćwiczenie 3

Naszkicuj jeden z obrazów przedstawionych w tekście Prusa.

Ćwiczenie 4.1

Nazwij język, jakim posługują się narrator i bohaterka w pierwszej części obrazka.

Ćwiczenie 4.2

Ćwiczenie 4.3
RStx2dPZF2nyS1
zadanie interaktywne
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 4.4

Ćwiczenie 4.5
R1baAjTSx6Ojf1
zadanie interaktywne
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 4.6

Ćwiczenie 4.7
R7b5DANiHDcik1
zadanie interaktywne
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 4.8

Napisz kilkuzdaniową charakterystykę pani Maciejowej.

Ćwiczenie 4.9

Wynotuj z tekstu wszystkie zwroty do czytelnika, a następnie omów:

  • w jaki sposób narrator mówi do odbiorcy,

  • role, jakie odgrywa w tekście narrator – kim się niejako staje?
    (przewodnikiem wycieczki, przewodnikiem po miejscach, operatorem kamery, fotografem, specjalistą itd.)

Ćwiczenie 4.10

Omów funkcje narratora w tekście Prusa. Nazwij efekty zabiegów zastosowanych przez autora. (Narrator włącza czytelnika w świat przedstawiony, aktywizuje jego uwagę, wywołuje wrażenie, że czytelnik przechadza się z nim po miejscach, które opisuje).

Ćwiczenie 5

Badacze zwracają uwagę na afabularność obrazka Pod szychtami. Uzasadnij słuszność tej tezy.

j0000000EDB2v23_000tp005
j0000000EDB2v23_000tp006
j0000000EDB2v23_000tp007
j0000000EDB2v23_000tp008
j0000000EDB2v23_000tp009
j0000000EDB2v23_000tp00A
j0000000EDB2v23_000tp00B
j0000000EDB2v23_0000004B
JPOL_E3_E4_Konteksty

Powiśle

JPOL_E3_E4_Konteksty
RWyxRvOfnXh4t1
Powiśle
Aleksander Gierymski, Powiśle, 1883, olej na płótnie, Muzeum Narodowe, Kraków, domena publiczna
JPOL_E3_E4_Konteksty
Ćwiczenie 6

Zbierz wiadomości i stwórz ciekawy biogram Aleksandra Gierymskiego. Wyselekcjonuj informacje i je zapisz. Ogranicz się do 10 zdań.

Ćwiczenie 7.1

Ćwiczenie 7.2
R1Q2CPMdJNo9J1
zadanie interaktywne
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 7.3

Ćwiczenie 7.4
R13c5zc6OVC5k1
zadanie interaktywne
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 7.5

Wejdź w rolę przewodnika muzealnego. Opisz obraz zwiedzającym. Przygotuj wcześniej swoje wystąpienie. Posiłkuj się wiedzą fachową.

Ćwiczenie 7.6

Wskaż podobieństwa obrazu Powiśle i obrazka Pod szychtami.

j0000000EDB2v23_00000059
JPOL_E3_E4_Konteksty

Antek

AntekBolesław Prus
Bolesław Prus Antek

Wieś leżała w niewielkiej dolinie. Od północy otaczały ją wzgórza spadziste, porosłe sosnowym lasem, a od południa wzgórza garbate, zasypane leszczyną, tarniną i głogiem. Tam najgłośniej śpiewały ptaki i najczęściej chodziły wiejskie dzieci rwać orzechy albo wybierać gniazda.

Kiedyś stanął na środku wsi, zdawało ci się, że oba pasma gór biegną ku sobie, ażeby zetknąć się tam, gdzie z rana wstaje czerwone słońce. Ale było to złudzenie.

Za wsią bowiem ciągnęła się między wzgórzami dolina przecięta rzeczułką i przykryta zieloną łąką.

Tam pasano bydlątka i tam cienkonogie bociany chodziły polować na żaby kumkające wieczorami.

Od zachodu wieś miała tamę, za tamą Wisłę, a za Wisłą znowu wzgórza wapienne, nagie.

Każdy chłopski dom, szarą słomą pokryty, miał ogródek, a w ogródku śliwki węgierki, spomiędzy których widać było komin sadzą uczerniony i pożarną drabinkę. Drabiny te zaprowadzono nie od dawna, a ludzie myśleli, że one lepiej chronić będą chaty od ognia niż dawniej bocianie gniazda. Toteż gdy płonął jaki budynek, dziwili się bardzo, ale go nie ratowali. […]

W takiej wsi urodził się Antek.

j0000000EDB2v23_00000_BIB_002Bolesław Prus, Antek, [w:] tegoż, Opowiadania i nowele. Wybór, oprac. Tadeusz Żabski, Wrocław 1996.
Ćwiczenie 8.1

Przeczytaj ponownie fragment Antka; rysuj (ołówkiem lub kredkami) to, co zostało opisane.

Ćwiczenie 8.2

Spójrz na swój obrazek i opisz jego poszczególne elementy, odpowiadając na pytania:

  • Jaki jest nastrój tego obrazka?

  • Jakimi określeniami można opisać przedstawioną przyrodę?

  • Gdzie znajduje się wieś?

  • Jakie granice wpisane są w tę przestrzeń? Przed czym bronią? Co uniemożliwiają?

  • Jakie są chłopskie domy?

Ćwiczenie 8.3

Rozważ, w jaki sposób rzeczowniki: rzeczułka, drabinka, bydlątka wpływają na odbiór tekstu przez czytelnika?

Ćwiczenie 8.4

Omów, jaka koncepcja świata wyłania się z tego tekstu i twojej pracy .

Ćwiczenie 8.5

Omów jaki wpływ na charakterystykę bohatera wpisanego w omawianą przestrzeń mogą mieć wszystkie dokonane przez ciebie rozpoznania.

1
Wskazówka

Istotą staje się tu typowość miejsca, powtarzalność elementów: „każdy chłopski dom”, każdy ma to samo, myśli tak samo, wie to samo; wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą; przestrzeń jest hermetyczna, dlatego bezpieczna, znana, rozpoznana przez bohatera (dzieci chodzą wybierać gniazda i rwać orzechy, choć dalej – nadal znane; niebezpieczne jest dopiero to, co poza linią gór i tamy; świat zewnętrzny, niepoznany).

Ciekawie może wyglądać prezentacja wszystkich uczniowskich prac. Na niektórych mogą zaistnieć elementy, o których w tekście nie było mowy, np.: kościół, droga, wokół której skoncentrowane są chłopskie chaty, płoty przy domach. Warto wyeksponować te elementy – tworzą one bowiem dowód na to, że istnieje w nas – czytelnikach i uczestnikach swoistego teatrum mundi – typowe wyobrażenie miejsc. Obrazek owo wyobrażenie powołuje do istnienia.

Rozmiar „bydlątek” i „cienkonogich bocianów” na wielu pracach może okazać się podobny do rozmiaru dzieci. To dowodzi natomiast uprzedmiotowienia człowieka, silnej jego determinacji przez przestrzeń, w której żyje, która go otacza i definiuje jednocześnie. Nieistotna okazuje się już sama wieś, determinuje i nakłada na nas role to, że jesteśmy uczniami, dziećmi, nauczycielami, że mieszkamy w mieście, stolicy, mieszkaniu, domu jednorodzinnym itd.

j0000000EDB2v23_0000006M
JPOL_E3_E4_Preteksty

Cmentarzyska rzeczy

Ćwiczenie 9

Narrator obrazka Pod szychtami powiedział: „Rzeczy, podobnie jak ludzie, mają swoje cmentarzyska”. Obejrzyj zdjęcia i nazwij rodzaje cmentarzysk.

Ćwiczenie 10.1

Zgromadź informacje na ich temat.

Ćwiczenie 10.2

Poszukaj innych cmentarzysk rzeczy.

Ćwiczenie 10.3

Wybierz jedno z cmentarzysk i poddaj je „obrazkowemu opisowi”: rzeczowemu, konkretnemu, unikającemu opinii, ocen, moralizatorstwa. Pamiętaj o precyzyjnym umiejscowieniu różnorakich elementów w przestrzeni.

j0000000EDB2v23_0000007P
JPOL_E3_E4_Zadaniowo

Zadaniowo

Ćwiczenie 11

Wykonaj album na temat „Obrazki pozytywizmu”. W swojej pracy wykorzystaj fragmenty wybranych przez siebie utworów literackich i obrazów z epoki.

RdZuKEjDst3lx1
zadanie interaktywne
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o..
JPOL_E3_E4_Zadaniowo
R1SAYBGPXCKwL11
zadanie interaktywne
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.