Wstęp, cz. I
Przedstawiłem w poprzednich częściach podstawy nauki o języku, matematyki i perspektywy nauki eksperymentalnej, jako szczególnie użytecznych i koniecznych w podążaniu do mądrości. Bez nich bowiem nikt nie może osiągnąć mądrości [...]. Teraz chciałbym wskazać źródła piątej nauki, która jest lepsza i bardziej szlachetna od wspomnianych wyżej. A jest ona jedyną praktyczną wśród wszystkich innych, tzn. nauką, która ma praktyczny wymiar, ponieważ wynika z ludzkiego działania w obecnym życiu i dla życia przyszłego. Faktycznie, wszystkie inne nauki są nazywane spekulatywnymi i chociaż niektóre spośród nich są operatywne, to mają one do czynienia bądź z wytworami [ludzkimi], bądź naturalnymi czynnościami. W tym znaczeniu badają one prawdę rzeczy i naturalny ruch, co można odnieść do intelektu spekulatywnego. Nie badają zaś przedmiotów odnoszących się do intelektu praktycznego, który nazywa się praktycznym, ponieważ odnosi się dokładnie do praxis, tzn. do rozważań na temat tego, co dobre i złe. Termin „praktyczny” bierze się tutaj w jego ścisłym znaczeniu, gdy odnosi się do czynów moralnych, ze względu na które stajemy się dobrzy bądź źli. Chociaż jeśli „praktyczny” bierze się w szerszym znaczeniu w odniesieniu do wszystkich nauk praktycznych, wówczas wiele innych nauk spełnia warunek bycia praktycznymi. Jednak tylko jedna nauka jest praktyczną we właściwym tego słowa znaczeniu, rozpatruje bowiem podstawowe funkcje człowieka, a te odnoszą się do czynów dobrych [cnotliwych] i występków, do szczęścia i nikczemności ludzkiego życia. Owa praktyczna nauka nazywana jest więc moralną i polityczną nauką, która określa miejsce człowieka w jego właściwym porządku w odniesieniu do Boga i innych ludzi i do niego samego.
[...] Nauka ta koncentruje się na zbawieniu człowieka, które możliwe jest tylko przez cnotę i dobre uczynki i równocześnie nauka ta aspiruje do zbawienia tak dalece, jak może tego dokonać filozofia. Wszystko to pozwala wyciągnąć wniosek ogólny, że nauka ta jest szlachetniejsza od wszystkich innych części filozofii, ponieważ jest kresem wszelkiej ludzkiej mądrości, a jeśli to, co jest kresem, będzie najbardziej szlachetne, nauka owa musi z konieczności być najbardziej szlachetną. [...]
Zasady filozofii moralnej poświadczane są w poprzednich naukach i z tego powodu zasady te powinny być wnioskami pochodzącymi z innych nauk. I nie są one zasadami z tego powodu, że wywiedzione są z tamtych nauk, ale dlatego że owe niższe nauki przygotowały je do pełnienia ich służby (jako zasad filozofii moralnej). W jakikolwiek sposób można je utworzyć, zawsze muszą być odniesione do filozofii moralnej, ponieważ w swojej istocie są moralne. A mogą być wyniesione z innych nauk tylko poprzez ich wzgląd na filozofię moralną. Tak więc wszystko, co wypływa z nauki, musi być ostatecznie odniesione do filozofii moralnej. I jeśli chcemy stosować zasady wedle ich racji, muszą być skupione razem w nauce moralnej. [...]
Ponadto, nauka moralna jest nazywana przez Arystotelesa i innych nauką polityki, ponieważ ukazuje ona prawa obywateli i państw. A skoro wszystkie państwa znajdowały się w przeszłości pod panowaniem Rzymu, który rządził światem, nauka ta została nazwana polityczną od słowa greckiego politicos, chociaż kształtowała i tworzyła prawo królestwa i imperium.
Nauka ta ponadto uczy w pierwszym rzędzie prawa stanowionego i prawa naturalnego, w drugim, uczy ona podstaw i warunków kierowania człowieka do postępowania i życia wedle tych praw. Pierwsze dzieli się na trzy części: po pierwsze bowiem ukazuje naturalną relację człowieka do Boga i w odniesieniu do inteligencji wyższych (aniołów); po drugie, ukazuje relację jednego człowieka do drugiego człowieka; po trzecie, do samego siebie, jak to opisane zostało w Piśmie Św. W Księgach Mojżeszowych zaś znajdują się nakazy i prawa w odniesieniu do Boga. Dla drugiej części, odnoszącej się do relacji z drugim człowiekiem również w tych samych księgach. Dla trzeciej części, zasady i prawa odnoszące się do obyczajów znajdujemy w Księgach Salomona. Podobnie w Nowym Testamencie, wszystkie te trzy są zawarte. [...]