Prezentacja multimedialna
Zapoznaj się z prezentacją o koncepcji dualizmu psychofizycznego Kartezjusza. W odniesieniu do charakterystyki ciała i umysłu zastanów się nad konsekwencjami stanowiska filozofa. Swoje rozważania zanotuj w postaci krótkiego tekstu.
Jak już wiesz z tekstu głównego, dwa najbardziej rozpoznawalne dzieła Kartezjusza to Medytacje o pierwszej filozofii oraz Rozprawa o metodzie. W prezentacji skupimy się na pierwszym z wymienionych tekstów filozofa, a zwłaszcza na rozważaniach dotyczących tego, czym są ciało i umysł. Za sprawą sceptycyzmu metodycznego myśliciel podał w wątpienie prawdziwość wszelkich sądów poznawczych, aby w ten sposób dotrzeć do twierdzenia absolutnie pewnego: Myślę, więc jestem
. Poprzez swoje dociekania Kartezjusz zdołał określić właściwości rzeczy myślącej (umysłu) oraz rzeczy rozciągłej (ciała).
Res cogitans
Kartezjańska formuła “myślę, więc jestem” stanowi punkt zawieszenia dla podejmowanego przez filozofa sceptycyzmu. Za sprawą swojego odkrycia uczony ustanowił kolejne twierdzenie w postaci utożsamienia istnienia „ja” z aktywnością umysłu. W Medytacjach filozof przedstawia specyfikę res cogitans, czyli rzeczy myślącej.
Kartezjusz Medytacje o pierwszej filozofiiTak: to myślenie! Ono jedno nie daje się ode mnie oddzielić. Ja jestem, ja istnieję; to jest pewne. Jak długo jednak? Oczywiście, jak długo myślę; bo może mogłoby się zdarzyć, że gdybym zaprzestał w ogóle myśleć, to natychmiast bym cały przestał istnieć. Teraz przyjmuję tylko to, co jest koniecznie prawdziwe; jestem więc dokładnie mówiąc tylko rzeczą myślącą, to znaczy umysłem (mens) bądź duchem (animus), bądź intelektem (intelectus), bądź rozumem (ratio), wszystko wyrazy o nieznanym mi dawniej znaczeniu. Jestem więc rzeczą prawdziwą i naprawdę istniejącą; lecz jaką rzeczą? Powiedziałem: myślącą.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
Rzecz myśląca i jej właściwości
Czym jednak charakteryzuje się umysł i jakie są jego właściwości? Kartezjusz podkreśla, że res cogitans i res extensa pozostają od siebie oddzielone, a tym samym istnieje między nimi nieprzekraczalna granica. Obydwie substancje różnią się od siebie i niemożliwe jest sprowadzenie jednej do drugiej. Zdaniem Kartezjusza umysł odgrywa rolę nadrzędną wobec ciała.
Kartezjusz Medytacje o pierwszej filozofiiCzym więc jestem? Rzeczą myślącą; ale co to jest? Jest to rzecz, która wątpi, pojmuje, twierdzi, przeczy, chce, nie chce, a także wyobraża sobie i czuje.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
Równocześnie Kartezjusz uważał, że istnieje organ, który umożliwia współdziałanie ciała i umysłu, a jest nim szyszynka, gruczoł dokrewny położony w mózgu.
Umysł stanowi niepodzielną jedność
Jedną z podstawowych właściwości umysłu, odróżniających go od ciała, jest jego niepodzielność. Tym samym res cogitans stanowi jedną całość, w której brak poszczególnych części. Natomiast res extensa podlega różnego rodzaju podziałom i można w niej wyróżniać wyspecjalizowane elementy. Jak pisze filozof:
Kartezjusz Medytacje o pierwszej filozofiiOtóż spostrzegam tu przede wszystkim, że jest wielka różnica między umysłem a ciałem, polegająca na tym, że ciało z natury swej jest zawsze podzielne, umysł zaś całkowicie niepodzielny; bo rzeczywiście, gdy się zastanawiam nad nią, czyli nad sobą samym, o ile jest rzeczą tylko myślącą, nie mogę rozróżnić w sobie żadnych części, lecz pojmuję, że jestem czymś najzupełniej jednym i całym. [...] Przeciwnie natomiast nie mogę pomyśleć o żadnej rzeczy cielesnej, czyli rozciągłej, której bym nie mógł bez trudności w myśli podzielić na części, a przez to samo pojąć jej jako podzielnej.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
Res extensa
Kartezjańskie utożsamienie „ja” z umysłem powoduje, że ciało staje się czymś obcym i odmiennym od nas samych. Rzecz rozciągła sprowadza się wg filozofa do czegoś, co zajmuje określone miejsce w przestrzeni. Czynności poznawcze dokonywane przez rzecz myślącą zachodzą m.in. wobec ciała. Myśliciel definiuje res extensa w sposób następujący:
Kartezjusz Medytacje o pierwszej filozofiiCo do ciała mego, to nie miałem żadnych wątpliwości, lecz sądziłem, że znam dokładnie jego naturę, a gdybym przypadkiem spróbował ją opisać, tak jak ją umysłem swoim pojmowałem, to tak bym się wyraził: przez ciało rozumiem wszystko to, co może być ograniczone jakimś kształtem, określone co do miejsca, wypełniać przestrzeń w taki sposób, że w niej wyłącza każde inne ciało, co może zostać spostrzeżone za pomocą dotyku, wzroku, słuchu, smaku lub zapachu i co może nadto na różne sposoby zostać wprawione w ruch, wprawdzie nie samo przez się, ale przez coś innego, co je dotyka; sądziłem bowiem, że posiadanie siły do wprowadzania siebie w ruch, podobnie jak posiadanie zdolności czucia lub myślenia, żadną miarą nie należy do natury ciała [...].
Pokaż więcej
Pokaż mniej
Ciało maszyna
Jak zapewne zauważasz, rzecz rozciągła sama siebie nie wprawia w ruch, lecz jest w niego wprawiana. Kartezjusz w stosunku do ciała bardzo często posługiwał się metaforami zaciągniętymi z mechaniki. Filozof uznawał res extensa za rodzaj maszyny, poddanej woli rozumu. Jak stwierdza myśliciel:
Kartezjusz Medytacje o pierwszej filozofiiI tak samo jak zegar sporządzony z kółek i ciężarków niemniej dokładnie zachowuje wszelkie prawa natury, gdy jest źle wykonany i wskazuje fałszywe godziny, jak i wtedy, gdy pod każdym względem czyni zadość życzeniu twórcy - tak samo rzecz się ma, gdy rozważam ciało ludzkie jako pewien mechanizm tak urządzony i złożony z kości, nerwów, mięśni, żył, krwi i skóry, że gdyby nawet nie było w nim żadnego umysłu, to jednak miałby wszystkie te same ruchy, które teraz się w nim odbywają nie z nakazu woli, a więc i nie pochodzą od umysłu.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
Stanowisko wywodzące się z tego rodzaju myślenia nazywamy mechanicyzmem (gr. mēchanḗ – przyrząd); polega ono na uznawaniu, iż wszelkie zjawiska i procesy możemy opisywać, a tym samym objaśniać za pomocą pojęć i praw z zakresu mechaniki.
Kartezjusz uznawał ludzi za istoty myślące, a więc obdarzone przez Boga rozumnością. Co jednak ze zwierzętami? Myśliciel sprowadzał zwierzęta do roli automatów, czyli poruszających się maszyn
. Zdaniem autora Medytacji istoty pozbawione rozumności, a więc sprowadzające się do tego, co cielesne, działają zgodnie z wpisanymi w nie sekwencjami ruchowymi w postaci odruchów. W Rozprawie o metodzie możemy przeczytać:
Kartezjusz Rozprawa o metodzie[...] chociaż liczne zwierzęta wykazują więcej zręczności niż my w niektórych swych czynnościach, nie mniej widzimy, że te same zwierzęta w wielu innych czynnościach nie wykazują jej wcale; tak więc to, że zwierzęta wykonują coś lepiej od nas, nie dowodzi wcale, by miały rozum, gdyż wobec tego miałyby go więcej niż ktokolwiek z nas i wykonywałyby lepiej wszystko; świadczy to raczej, że nie mają go wcale, a działa w nich tylko natura zgodnie z rozmieszczeniem ich narządów; widzimy tak samo, że zegar składający się tylko z kółek i sprężyn może liczyć godziny i mierzyć czas dokładniej aniżeli my całą naszą wiedzą.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
Zastanów się nad tym, jaka zależność zachodzi pomiędzy ciałem a umysłem w rozważaniach Kartezjusza. Czym różnią się od siebie rzecz myśląca oraz rozciągła?