O autorze

RyJXXMyqGDJCd1
Tablica pamiątkowa na ścianie domu rodzinnego Gustawa Herlinga‑Grudzińskiego
Źródło: Marvinbarretto, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 3.0.

Urodził się w najmłodsze dziecko Józefa i Doroty z Bryczkowskich. Ojciec Herlinga‑Grudzińskiego pochodził z rodziny żydowskiej, był właścicielem młyna i tartaku. Gustaw spędził dzieciństwo w okolicach Gór Świętokrzyskich i Puszczy Jodłowej, które to miejsca stały się szczególnie mu bliskie. Pasjonował się literaturą i teatrem.

Debiutował jeszcze jako uczeń gimnazjum. W 1935 roku w „Kuźni Młodych”, warszawskim czasopiśmie skierowanym do młodzieży szkolnej, ukazał się jego reportaż Świętokrzyżczyzna. Rok później Herling‑Grudziński rozpoczął współpracę z tym czasopismem, przemianowanym na „Nową Kuźnię”. W 1937 roku zdał maturę i rozpoczął studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim.

Okres II wojny światowej

R1YlqsBQtrvSp1
Gustaw Herling‑Grudziński. Zdjęcie zrobione w więzieniu w Grodnie w 1940 roku
Źródło: domena publiczna.

W grudniu 1939 roku Herling‑Grudziński znalazł się w okupowanym Lwowie, skąd po paru miesiącach udał się na północ, do Grodna, gdzie pracował krótko jako pomocnik stolarza w teatrze kukiełkowym. Zagrożony represjamirepresjarepresjami, był zmuszony do dalszej ucieczki. W marcu 1940 roku został aresztowany przez NKWD podczas próby przekroczenia granicy z Litwą. Po krótkim procesie skazano go na pięć lat więzienia. Pod koniec 1940 roku trafił do lagru położonego niedaleko Jercewa pod Archangielskiem, gdzie spędził półtora roku. W 1942 roku, po uwolnieniu z obozu, razem z Armią Polską generała Władysława Andersa dotarł do Włoch. Walczył m.in. w bitwie pod Monte Cassino.

Po wojnie razem z Jerzym Giedroyciem założył Instytut Literacki. Był jednym z redaktorów pierwszego wydania „Kultury”. Kolejne lata to czas nieustannej tułaczki po Europie: Londyn (współpraca z „Wiadomościami” Mieczysława Grydzewskiego), Monachium (Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa) i wreszcie Neapol, gdzie osiadł wraz z żoną i dziećmi.

W latach 70. Dziennik pisany nocą Herlinga‑Grudzińskiego zastąpił w „Kulturze” podobne w charakterze zapiski zmarłego w 1969 roku Witolda Gombrowicza. Kolejne odcinki dziennika ukazywały się tam do 1996 roku, kiedy to pisarz przeniósł je na łamy „Rzeczpospolitej”.

Prowadzony przez prawie 30 lat Dziennik pisany nocą, dzieło życia Herlinga‑Grudzińskiego, jest dzisiaj jednym z najwybitniejszych polskich utworów diarystycznych, stawianym obok dzienników Gombrowicza i Szkiców piórkiem Andrzeja Bobkowskiego. W zapiskach dominują trzy główne tematy. Pierwszy to tematyka włoska, fascynacja włoską sztuką i architekturą, relacje z podróży po Italii. Drugi to wątek antykomunistyczny, wsparty radykalizmem bezkompromisowej postawy przeciwko Rosji sowieckiej, komunizmowi, rządom PRL i wszelkim przejawom wspierania komunizmu na Zachodzie. Trzeci temat jest bardzo osobisty. Pisarz jawi się w nim jako człowiek wyobcowany, dotknięty sowieckim złem, emigrant, który nie może publikować w Polsce.

Gustaw Herling-Grudziński Dziennik pisany nocą

Druga podróż nie złagodziła bólu pierwszej w roku 1991, bólu nieodnajdywania się, zagubienia w mieście moich studiów uniwersyteckich. Tylko w niektórych, ocalałych lub wiernie odbudowanych częściach miasta nie czuję wyobcowania. Tylko tam – na Starym Mieście, na placu Zamkowym, na Krakowskim Przedmieściu, w okolicach Sejmu, w Łazienkach, do pewnego stopnia na Nowym Świecie i w Alejach – drży struna ewokacji, czasem silnie, czasem ledwie dosłyszalnie. Ulica Żelazna, gdzie mieszkałem, jest dla mnie wyłącznie tabliczką na murze. Trzy lata temu, na obiedzie u Bieleckich, podszedłem w pewnej chwili do okna: podwórko, autentyczne warszawskie podwórko, jakie na obczyźnie widywałem tylko niekiedy w starych monachijskich kamienicach, w uboższych dzielnicach miasta. Byłem tak wzruszony i pewnie blady, stojąc obok okna, że gospodarz zapytał z niepokojem, czy nie położyłbym się na chwilę (serce!). A reszta?
Reszta, po wyminięciu nie istniejących rogatek miasta ocalałego lub wiernie odbudowanego, jest miastem stepowym. Szerokie drogi, rzadko pojawia się grupa przechodniów, w oddali budy czy baraki, wieczorem pustka doskonała, nie ma kogo zapytać, gdzie odpowiedni zakręt, a i zapytać niebezpiecznie, bo kto zaręczy, czy cudem napotkany nie czeka właśnie na lekkomyślnych pytających. To się długo, bardzo długo nie zmieni, stepowość wejdzie w krew młodych, którzy żadnych w ogóle wspomnień z dawnej Warszawy nie mają. Trudno się chwilami nie zastanawiać, czy Warszawa dzisiejsza nadaje się w ogóle na stolicę, z tym swoim jądrem „elity”, otoczonym Dzikimi Polami. Działanie stolicy na jej mieszkańców musi być w miarę sprawiedliwe i równo rozłożone. W przeciwnym razie rośnie, zamiast stolicy, administracyjna hybryda o cechach maszkary. No, ale nie o tym zamierzałem pisać. Chciałem najprościej jęknąć cicho w najsmutniejszym dla każdego byłego emigranta momencie konfrontacji z utratą przeszłości.

dzienn Źródło: Gustaw Herling-Grudziński, Dziennik pisany nocą.

Słownik

diarystyka
diarystyka

(łac. diarium) – dział piśmiennictwa obejmujący pamiętniki i dzienniki

dziennik
dziennik

datowane zapiski dotyczące zdarzeń bieżących, prowadzone regularnie

literatura autobiograficzna
literatura autobiograficzna

(łac. auto- – pierwszy człon wyrazów złożonych nazywających czynność skierowaną ku wykonawcy lub rezultat takiej czynności + gr. bíos – życie + gr. graphō – piszę) – rodzaj twórczości polegający na nasycaniu utworu literackiego materiałem z własnego życia autora (fakty, doświadczenia, uczucia, przekonania)

moralistyczny
moralistyczny

(łac. moralis) – moralistyka 1. propagowanie i wpajanie zasad moralnych 2. dziedzina refleksji filozoficznej obejmująca zagadnienia moralne

represja
represja

(łac. repressus – naciśnięty) – represja karna, karanie przez państwo sprawców czynów zabronionych pod groźbą kary

łagier
łagier

(ros.) obóz przymusowej pracy więźniów w Związku Radzieckim