Przeczytaj
Warto przeczytać
Dyfrakcja w ogólności oznacza ugięcie, czyli zmianę kierunku rozchodzenia się fali. W bardziej szczegółowej definicji, dyfrakcja to proces ugięcia fali na przeszkodzie. Zjawiskiem zawsze towarzyszącym dyfrakcji jest interferencja – proces nakładania się na siebie dwóch lub większej liczby fal. W procesie interferencji może dochodzić do ich wzajemnego wzmocnienia lub wygaszenia, jeśli grzbiet jednej fali napotka odpowiednio grzbiet lub dolinę drugiej fali. Zjawiska dyfrakcji i interferencji zachodzą dla wszystkich fal – niezależnie od tego, czy będą to fale na wodzie (Rys. 1.), fale dźwiękowe czy inne fale mechaniczne. Dyfrakcji i interferencji ulega oczywiście również fala elektromagnetycznafala elektromagnetyczna.
Różne rodzaje fal elektromagnetycznych przedstawiliśmy na Rys. 3.
Wiemy, że aby mogło dojść do dyfrakcji fali na przeszkodzie, jej wielkość musi być zbliżona do długości fali. Jak wynika z Rys. 3., dyfrakcję promieniowania rentgenowskiego możemy zatem obserwować wykorzystując sieć atomów. Jakie warunki powinna spełniać taka sieć, aby obraz dyfrakcyjny był wysokiej jakości? Odpowiemy na to pytanie posługując się analogią do siatek dyfrakcyjnych dla promieniowania widzialnego. Składają się one z równo naciętych rys, o ustalonej grubości i równej odległości między sąsiednimi rysami (Rys. 4.).
W takim razie, dla uzyskania dobrej jakości obrazu dyfrakcyjnego promieni X, potrzebujemy dużej liczby atomów ułożonych w regularną sieć. Atomy pełnią rolę przeszkód, a przestrzeń między nimi – szczelin. Atomy w ciele stałym wykonują jedynie drgania wokół położenia równowagi, dzięki czemu „układ przeszkód i szczelin” stale zachowuje swoją geometrię.
Najlepszym obiektem do obserwacji dyfrakcji promieni X są zatem ciała stałe. Czy jednak wszystkie ciała stałe nadają się do tego? Aby odpowiedzieć na to pytanie, przeanalizujmy najpierw, jaką strukturę atomową mogą one posiadać. Ciała stałe – obiekty o ustalonych wymiarach i kształcie można podzielić na krystaliczne (kryształy) i niekrystaliczne.
Słowo „kryształ” może kojarzyć się nam z czymś bardzo przejrzystym, lśniącym „jak kryształ”. Czasami określa się w ten sposób produkty ze szkła, np. wazony (Rys. 5.). Określenie takie jest jednak potoczne! Jakie jest ścisłe, fizyczne znaczenie słowa „kryształ”? Kryształem nazywamy ciało stałe, w którym atomy ułożone są w sposób ściśle uporządkowany – niezależnie, który fragment kryształu byśmy obserwowali, zawsze powinniśmy zaobserwować atomy znajdujące się w ustalonych odległościach od siebie, tworzące wiązania o identycznych kątach między nimi. Mówimy, że w krysztale zachowany jest zarówno bliski, jak i daleki porządek – atomy leżą względem siebie w sposób uporządkowany zarówno na małych, jak i na dużych odległościach. Przykłady ciał krystalicznych to chlorek sodu (sól kuchenna), cukier (sacharoza) lub czyste metale.
Z drugiej strony, atomy w ciele niekrystalicznym nie są idealnie uporządkowane. Odległości między nimi i kąty między wiązaniami mogą się w pewnym zakresie zmieniać. Do ciał niekrystalicznych zaliczają się m.in. szkła i materiały polimerowe (czyli np. plastik, guma). Jak zatem widzisz, nazywając wazon (taki, jak na Rys. 5.) „kryształem” popełniamy duży błąd! W materiałach niekrystalicznych istnieje tylko bliski porządek – gdyby przyjrzeć się lokalnemu otoczeniu danego atomu, to obserwując różne fragmenty kryształu widzielibyśmy mniej więcej zawsze to samo. Jednak te małe otoczenia mogą łączyć się ze sobą na różne sposoby, przez co nie istnieje porządek daleki.
Porównanie budowy ciał krystalicznych i niekrystalicznych widzimy na Rys. 6.
Przedstawiliśmy na nim strukturę atomową pewnego związku, w którym pojedynczy „czarny” atom zawsze łączy się z trzema „białymi” atomami, a pojedynczy „biały” – zawsze z dwoma czarnymi. Jest to porządek bliski, który występuje zarówno w kryształach, jak i w ciałach niekrystalicznych. Daleki porządek, rozumiany jako powtarzalność ułożenia atomów na dużych odległościach, istnieje jednak tylko w tych pierwszych.
Znając już różnice w budowie ciał stałych, możemy wrócić do opisu dyfrakcji. Wcześniej wspomnieliśmy, że aby zaobserwować dobrej jakości obraz dyfrakcyjny, potrzebujemy regularnie ułożonej sieci atomowej. Zwróć uwagę, że taka sieć istnieje w ciałach krystalicznych – gdzie odległości między atomami są ustalone. Tylko wtedy możemy mówić o odpowiedniku siatki dyfrakcyjnej o równo naciętych rysach. W przypadku ciał niekrystalicznych atomy ułożone są w różnych odległościach od siebie, a kąty między wiązaniami zmieniają się. Odpowiadałoby to siatce dyfrakcyjnej o rysach naciętych nieregularnie oraz pod różnymi kątami. Po oświetleniu takiej siatki, nie uzyska się ostrych prążków interferencyjnych!
Strukturę ciał stałych można badać wykorzystując urządzenie zwane dyfraktometrem rentgenowskim. Jego schemat przedstawiliśmy na Rys. 7. Wiązka promieniowania rentgenowskiego wytwarzana w lampie rentgenowskiej przechodzi przez pierwszy układ optyczny, którego zadaniem jest jej kolimacjakolimacja (uzyskanie wiązki równoległej). Wiązka następnie pada na próbkę. Po ugięciu na próbce, wiązka przechodzi przez drugi kolimator, a następnie wpada do detektora. Zdjęcie przykładowego dyfraktometru pokazujemy na Rys. 8.
Lampa i detektor znajdują się na obrotowych ramionach. W typowym pomiarze dyfrakcyjnym zmieniany jest kąt lampy i detektora (Rys. 7.). Zwróć uwagę, że nie jest to kąt padania znany nam z optyki, gdyż mierzony jest od powierzchni próbki, a nie od normalnej do powierzchni. Kąt taki nazywamy kątem poślizgu lub kątem Bragga. Przeanalizujmy teraz zjawisko dyfrakcji w ciele krystalicznym na poziomie pojedynczych atomów. Spójrz na Rys. 9.
W krysztale można wyróżnić płaszczyzny krystaliczne, zawierające kolejne „warstwy” atomów. Padające na powierzchnię kryształu promieniowanie X może ulec dyfrakcji już na pierwszej warstwie, bądź też wniknąć głębiej i dopiero tam ulec ugięciu. Promieniowanie ulega ugięciu w charakterystyczny sposób – widzimy, że kąty poślizgu dla wiązki padającej i odbitej są takie same.
Porównajmy ze sobą wiązki ugięte na dwóch sąsiednich warstwach. Wiązka przechodząca przez punkty FGH przebywa dłuższą drogę niż wiązka padająca w punkcie O. Oznacza to, że wiązki mogą dotrzeć do detektora w różnych fazach i wzajemnie wzmacniać się lub wygaszać. Wiemy, że warunek interferencji konstruktywnej (wzmocnienia wiązki) jest następujący:
gdzie delta jest różnicą dróg optycznych między wiązkami, – długością fali wiązki, a n – liczbą naturalną. Z Rys. 6. widzimy, że „nadmiarowa” droga przebywana przez wiązkę FGH składa się z odcinków FG i GH. Jeśli przyjmiemy, że odległość między sąsiednimi warstwami wynosi d, to możemy zapisać:
Mamy zatem:
oraz:
Końcowe wyrażenie to tzw. prawo Wulfa‑Braggów. Opisuje ono, dla jakich kątów padania promieniowania X na kryształ ulegnie ono konstruktywnej interferencji.
Przykładowy dyfraktogram rentgenowski dla materiału krystalicznego przedstawiliśmy na Rys. 10. Na zaprezentowanym wykresie, na osi odciętych znajduje się kąt (kąt pomiędzy wiązką padającą i ugiętą), a na osi rzędnych – intensywność promieniowania rentgenowskiego padającego na detektor po ugięciu. Zwróć uwagę na obecność ostrych i wąskich pików, które wskazują na istnienie maksimów interferencyjnych. Wiemy, że długość fali jest ustalona i zależy tylko od materiału lampy rentgenowskiej dla określonych kątów obserwacji. Ponadto, dla danego kryształu ustalona jest wartość odległości między warstwami d. Jaki płynie z tego wniosek? Jeśli w trakcie pomiaru wyznaczymy kąty, dla jakich istnieją maksima interferencyjne, to na podstawie prawa Wulfa‑Braggów będziemy w stanie obliczyć odległość d! Możemy zatem określić wzajemne odległości między atomami w ciele stałym, używając jedynie prostego zjawiska dyfrakcji rentgenowskiej!
Dyfrakcja rentgenowska na ciele stałym jest potężnym narzędziem badawczym. Z jednej strony – pozwala na określenie odległości między atomami w krysztale, co pozwala opisać wzajemne rozmieszczenie atomów i budowę danego kryształu. Ma to szczególne znaczenie np. w produkcji leków, gdzie istotne jest otrzymanie substancji o określonej strukturze. Skuteczność działania niektórych leków, np. antywirusowych jest związana z odpowiednią strukturą atomową substancji aktywnej leku.
Ponadto, struktura atomowa kryształu może wpływać na jego różnorodne właściwości fizyczne. Przykładowo, dla związków o tym samym składzie chemicznym, struktura atomowa może określać, czy dany związek będzie przewodnikiem czy izolatorem elektrycznym! Przykładem takiego materiału jest np. tlenek wanadu (III) VIndeks dolny 22OIndeks dolny 33, w którym, po zmianie struktury krystalicznej pod wpływem temperatury, dochodzi do zmiany przewodności o 7 rzędów wielkości – czyli 10 milionów razy! Dlatego też tak ważne jest, by znać dokładną strukturę atomową materiału – by móc wnioskować o powiązaniach między strukturą a innymi właściwościami fizycznymi.
Wszystkie kryształy posiadają charakterystyczną tylko dla siebie strukturę atomową – wartości d są zatem typowe dla danego związku chemicznego. Oznacza to, że każdy związek chemiczny ma swój własny i niepowtarzalny układ położeń pików na dyfraktogramach. Dyfrakcja rentgenowska pozwala nam zatem określać, z jakim związkiem chemicznym (lub ich mieszaniną) mamy do czynienia.
Na koniec zastanówmy się – czy możemy uzyskać dyfraktogram dla materiału niekrystalicznego? Dyfrakcja jako zjawisko zachodzi i w tym przypadku, gdyż dalej dysponujemy układem przeszkód (atomów) i szczelin między nimi, o rozmiarach porównywalnych z długością fali. Inne jednak jest zachowanie wiązki ugiętej. Przykładowy wynik pomiaru dyfrakcyjnego dla materiału niekrystalicznego przedstawiliśmy na Rys. 11. Zwróć uwagę na brak pików, które widoczne były na Rys. 10. Sieć atomowa ciała niekrystalicznego nie posiada dalekiego porządku, dlatego promieniowanie po ugięciu nie tworzy równoległych wiązek o ustalonym kierunku, jak to miało miejsce dla ciał krystalicznych, lecz rozprasza się w różnych kierunkach. Nie ma zatem możliwości obserwacji „ostrych” maksimów interferencyjnych.
Z drugiej strony, w obszarze niskich kątów obserwujemy bardzo szeroki (porównaj jego szerokość z szerokością pików na Rys. 10.) pik o małej intensywności. Jego obecność jest związana z obecnością bliskiego porządku w strukturze atomowej. Kierunki rozproszenia promieniowania nie są zatem do końca przypadkowe, co prowadzi do częściowego wzmocnienia interferencyjnego niektórych ugiętych wiązek. Sygnał ten znikłby, gdyby atomy w ciele stałym były ułożone zupełnie chaotycznie, jak np. w gazie.
Słowniczek
(ang.: electromagnetic wave) rozchodzące się w przestrzeni zaburzenie, złożone ze zmiennego pola elektrycznego i magnetycznego. „Falowanie” dotyczy zmiany amplitudy obydwu pól w czasie w danym punkcie przestrzeni.
(ang.: beam collimatin) działanie mające na celu przetworzenie wiązki rozbieżnej w wiązkę równoległą.