Przeczytaj
Bohater doby romantyzmu
Wzorce osobowe, jakie wykreowała literatura doby romantyzmu, odcisnęły swoje piętno na wielu pokoleniach Polaków. Niezwykłość i niepowtarzalność tych bohaterów wyrażała się w ich wolnościowym buncie, niestrudzonym dążeniu do prawdy, wierze w ideały, skłonności do poświęceń, szczerości wyrażanych uczuć oraz bezkompromisowości w dążeniu do wyznaczonego celu. Nikomu nie przeszkadzało, że były to także jednostki szalone, skrajnie egocentryczneegocentryczne, pełne egzaltacjiegzaltacji, zmanierowane i bardzo często nieradzące sobie z wymaganiami, jakie niosła za sobą zwykła, codzienna egzystencja. Ta trwająca w ich umysłach burza namiętności fascynowała kolejne rzesze czytelników. Młody, tragicznie zakochany Werter; pozostający w nieustannej podróży w poszukiwaniu własnej duszy – Childe Harold z poematu Byrona; wkraczający na drogę występku w imię wyższych wartości – Karol Moor ze Zbójców Schillera; czy wreszcie, do granic obłędu marzący o potędze - Konrad z Dziadów Mickiewicza. Wszyscy oni, mimo ostatecznej klęski, przeżywali swoje życie mocniej, pełniej, dramatyczniej niż im współcześni. Taka postawa, na tle literatury dawniejszej, była nowością, która wręcz wykpiwała zastane w sztuce wzorce osobowe.
Czym był romantyzm?Romantycy, tracąc ufność w ład historii, nie mogli żyć w błogiej akceptacji istniejącego świata; musiała więc zmienić się także koncepcja człowieka. Odbijał się w niej, zapisany w kreacji bohatera literackiego, zachwyt nad niezmierzonymi perspektywami otwieranymi przy przekraczaniu granic racjonalnego poznania, ale też lęk i niepokój, wynikające z utraty osiemnastowiecznego zadufania człowieka we własną dominację nad światem. Olśnienie i niepewność. Olśnienie – bo jeśli romantycy ujrzeli świat jako nieskończenie otwarty, jeśli wierzyli w możliwość nawiązania mistycznego kontaktu z Bogiem i z naturą, to człowiek, jakiego widzieli oczyma duszy, musiał być na miarę tych oczekiwań. Musiał mieć poczucie misji i własnej mocy.
Jacek Soplica
Na tle legionu europejskich, literackich postaci romantycznych wyróżnia się Jacek Soplica. Jak wiele z nich, jest on bohaterem dynamicznymbohaterem dynamicznym, który w trakcje trwania akcji utworu, pod wpływem dramatycznych przeżyć, zmienia się diametralnie.
I tak Soplica, z pełnego pychy i lekkomyślnego młodzieńca, którego wielkie uczucie doprowadza do całkowitego moralnego upadku, przeistacza się w księdza Robaka. Człowieka dojrzałego, odpowiedzialnego, głęboko zatroskanego o los ojczyzny, której poświęca resztę swojego życia. Pokorny, pełen cierpienia i poczucia winy zakonnik jest więc antyteząantytezą frywolnego szlachcica Soplicy. Robak jest gorliwym chrześcijaninem, który samotnie podąża ku bożemu i człowieczemu przebaczeniu:
Dzieje KonradaAle i ta droga bohaterska i cierniowa nie starczy jeszcze etyce Mickiewicza, którego sercu Jacek Soplica był przecież najbliższy wśród postaci eposu. Los jego układa poeta z tą nielitościwą bezwzględnością, z jaką Wallenrodowi kazał męką życia i samobójstwem zapłacić za zbrodnię narzuconą mu w heroicznym pełnieniu obowiązku narodowego.
Soplicę od wielu romantycznych bohaterów odróżnia niezrównany trud etyczny, jakiego się podejmuje po przywdzianiu habitu. Jest on więc postacią, na tle Mickiewiczowskich indywidualności, zupełnie nową artystycznie. Narysowaną z największym realizmem, nie tak egzaltowaną oraz przepoetyzowaną, jak chociażby Konrad.
Teczka Jacka SoplicyW polskiej mitologii nie uciekniemy od wątku „przeanielenia” bohatera. To właśnie Mickiewicz zrobił z podejrzanego szlachetki, warchoła, zawadiaki, a nawet mordercy, narodowego bohatera. Na grobie Jacka Soplicy zawisł krzyż: ...Właśnie o jego śmierci nadeszła wiadomość/ Do Warszawy w tę chwilę, gdy Cesarz Jegomość/ Raczył mu dać za dawne czyny bohaterskie/ Legiji honorowej znaki kawalerskie./ Moją konfederacką ogłaszam wam laską:/ Że Jacek wierną służbą i cesarską łaską/ Zniósł infamiji plamę, powraca do cześci/ I znowu się w rzęd prawych patryjotów mieści...
Tak twierdzi Mikołaj Grabowski, reżyser Pana Tadeusza – przedstawienia w Teatrze im. Osterwy.
Słownik
(gr. antithesis – przeciwstawienie) - składniowy środek stylistyczny polegający na zestawieniu w jednej wypowiedzi dwóch przeciwstawnych, często wykluczających się logicznie stwierdzeń
postać literacka, która zmienia się w trakcie trwania utworu; w jego życiu występuje konflikt przeciwieństw; jest trudna w ocenie, niejednoznaczna moralnie, obarczona winą tragiczną