Przeczytaj
UE i wizje jej dalszej integracji
W 1993 roku powstała Unia Europejska – gospodarczo‑polityczna organizacja, która od 31 stycznia 2020 roku liczy 27 członków. Ma ona na celu promowanie ekonomicznego i społecznego postępu poprzez:
zacieśnianie współpracy gospodarczej i likwidowanie barier w zagranicznym obrocie handlowym,
wzmacnianie własnej pozycji jako jednogłośnego ciała politycznego na arenie międzynarodowej,
dążenie do stworzenia obywatelstwa europejskiego i poczucia przynależności do jednej wspólnoty u obywateli krajów członkowskich poprzez zapewnienie jednakowych norm prawnych i pełnej swobody przepływu ludzi w obrębie organizacji,
rozwijanie obszaru wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwego traktowania,
wyrównanie rozwoju gospodarczego regionów,
polepszanie standardów życia.
W spójności UE naczelną rolę odgrywają czynniki historyczne i kulturowe oraz wspólna tożsamość i identyfikacja z wartościami demokratycznymi.
Cele i ramy funkcjonowania Unii Europejskiej stworzyły przede wszystkim kraje zachodnioeuropejskie, a więc pierwsi członkowie (UE 15). Nowi członkowie (UE 10 + 2 + 1) to, w uproszczeniu, państwa wschodnioeuropejskie, które dostosowały prawa krajowe do norm organizacji i zobowiązały się przestrzegać unijnych wartości. Niestety coraz częściej uwidaczniają się różnice w dalszym kształtowaniu integracji europejskiej. Pojawiła się idea „Europy wielu prędkości” / „Europy dwóch prędkości”; określana również jako „zróżnicowana współpraca”. Zgodnie z nią państwa chcące dalszego zacieśniania współpracy mogą to robić swobodnie, bez krajów temu przeciwnych, grożących wetem czy wystąpieniem z UE. Jej zwolennicy przyznają, że dalsze pogłębienie integracji – docelowo do unii politycznej – powinno odbywać się na bazie strefy euro. U podstaw idei leży również opinia, że jedność UE nie oznacza jej jednolitości. Niektórzy obawiają się jednak, że taka wizja UE oznacza, że najważniejsze decyzje dotyczące jej funkcjonowania będą podejmowane przez państwa należące do „jądra” strefy euro (m.in. do Niemiec i Francji). W konsekwencji może dojść do marginalizacji państw Europy Środkowej (w tym Polski), Skandynawii, a nawet krajów południa Eurolandu.
Alternatywą dla koncepcji „Europy wielu prędkości” jest idea „Europy państw narodowych”, zgodnie z którą należy spowolnić integrację europejską i poszerzyć kompetencje władz krajowych.
Koncepcja „Europy państw narodowych” (nazywana też „Europą Ojczyzn”) narodziła się we Francji po słowach jej ówczesnego prezydenta Charles’a de Gaulle’a, który twierdził, że: Urojeniem jest, że można by zbudować poza państwem i przed państwem coś, co miałoby aprobatę ludów i było zdolne do skutecznego działania
. Wizja ta zakłada związki gospodarcze państw członkowskich przy zachowaniu ich politycznej odrębności. Koncepcja ta cechuje się naciskiem na poszanowanie suwerenności państw oraz rozwój współpracy międzynarodowej, ale nie ponadnarodowej.
Ważnymi wyzwaniami Unii Europejskiej są także:
zapewnienie bezpieczeństwa UE w warunkach po konflikcie na Ukrainie z 2014 r., który ujawnił dążenia Rosji do odtwarzania podziałów politycznych,
podjęcie rywalizacji gospodarczej z innymi globalnymi centrami rozwoju (Chiny, Indie, Rosja, USA), co m.in. wymaga nadania gospodarce europejskiej innowacyjnego charakteru i oparcia jej na wiedzy,
utrzymanie europejskiego modelu społecznego, co staje się coraz trudniejsze w wyniku procesów globalizacyjnych i presji ze strony gospodarek nieobudowanych politykami socjalnymi i usługami publicznymi na wysokim poziomie, ale zdolnymi do maksymalizacji wskaźników ekonomicznych,
przekonanie państw innych części świata do polityki ochrony klimatu, ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju – co dla UE jest ważnym elementem myślenia o przyszłości,
rozwiązanie problemów demograficznych (starzenie się społeczeństwa) – liczba osób w wieku produkcyjnym maleje, rosną wydatki publiczne związane ze starzeniem się społeczeństwa.
Polikryzys – katalizator podziałów w UE
W obliczu tzw. polikryzysu (od ang.polycrisis), który od 2008 roku utrudnia funkcjonowanie UE, pojawił się wyraźny rozdźwięk między państwami członkowskimi m.in. w kwestii:
polityki migracyjnej, a więc zasad przyjmowania i integracji migrantów w społeczeństwie,
wspólnej polityki pomocowej dla zadłużonych krajów.
Zdaniem wielu jest to jasny sygnał braku jedności w Unii Europejskiej.
W 2008 roku kraje UE zaczęły odczuwać kryzys finansowy, a rok później – kryzys zadłużenia w strefie euro. Kryzys finansowy został „zaimportowany” ze Stanów Zjednoczonych, a dotknął również Europę ze względu na silne umiędzynarodowienie rynków finansowych. Natomiast kryzys zadłużenia był następstwem tego pierwszego, a dodatkowo został zintensyfikowany przez:
niedoskonałości strukturalne wspólnoty walutowej euro (czyli źródłem kryzysu była także słabość funkcjonowania niektórych instrumentów UE);
politykę budżetową, kredytową i mieszkaniową władz oraz obywateli niektórych państw członkowskich (kryzys był efektem rozrzutności w wydatkach publicznych, wysokiej konsumpcji przy niskim oszczędzaniu, łatwości w otrzymaniu kredytów wysokiego ryzyka, pęknięcia bańki spekulacyjnej w nieruchomościach).
Problemy finansowe napotkały zwłaszcza państwa Morza Śródziemnego (Grecja, Hiszpania, Portugalia, Włochy). Kraje te stanęły przed widmem tymczasowej niewypłacalności. Musiała interweniować UE w porozumieniu z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Krajom w tarapatach przekazano wielomiliardowe pakiety pomocowe. Nie było jednak w tym względzie poparcia wszystkich państw Wspólnoty. Niektórzy politycy uważali, że kraje te same sobie zgotowały ten los i teraz nie powinny liczyć na pomoc innych.
Okres wyjścia z kryzysu zadłużeniowego, nie tylko wśród państw Europy Południowej, charakteryzował się licznymi problemami tak gospodarczymi, jak i społecznymi. Szukając sposobów na zmniejszanie deficytu budżetowego, narodowe władze podwyższały lub ustalały nowe podatki. Wprowadzały również oszczędności poprzez zamrażanie świadczeń socjalnych, cięcia w wynagrodzeniach w sektorze publicznym i emeryturach czy redukcje etatów. Wiele osób straciło pracę. W związku z tym nasiliło się, także w państwach europejskich mniej dotkniętych kryzysem, zjawisko polaryzacji społecznej, czyli głębokiego rozwarstwienia społeczeństwa wyrażającego się powstawaniem przeciwstawnych biegunów społecznych. Osiągnęło ono maksimum w latach 2014–2015. Rosło wówczas niezadowolenie obywatelskie. Później polityka państw przyczyniła się do redukcji nierówności dochodowych, jednak nie wszędzie proces ten miał tę samą skuteczność.
Nie lada problemem UE stał się kryzys migracyjny (uchodźczy) w 2015 roku. Znacząco wzrosła wtedy liczba migrantów przybywających do Europy przez Morze Śródziemne i południowo‑wschodnią część kontynentu w celu uzyskania azylu, a więc przyznania statusu uchodźcy. Wówczas złożono rekordową liczbę ponad 1,3 miliona wniosków azylowych.
2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 |
225 150 | 263 835 | 259 400 | 309 040 | 335 290 | 431 090 | 626 960 | 1 322 825 | 1 259 955 |
Indeks dolny Źródło danych: Eurostat Indeks dolny koniecŹródło danych: Eurostat
Powodem wygenerowania dużego strumienia cudzoziemców były m.in. konflikty zbrojne w Afryce Północnej i Azji Południowo‑Zachodniej. W reakcji na to wyzwanie Unia Europejska wprowadziła strategię dążącą do ograniczenia/zatrzymania napływu migrantów poprzez:
zwiększenie finansowania na patrolowanie Morza Śródziemnego,
opracowywanie planów walki z przemytem ludzi,
zaproponowanie nowego systemu kwot w celu relokacjirelokacji wśród krajów europejskich osób ubiegających się o azyl, jak i w celu przemieszczenia osób, które zostały oficjalnie uznane za uchodźców.
W marcu 2019 roku ogłoszono zakończenie kryzysu migracyjnego, ale europejskie programy migracyjne są nadal wprowadzane. Z perspektywy czasu można stwierdzić, że kryzys ten pokazał nie tylko skalę przyszłych migracji (generowanych np. zmianami klimatu), determinację osób w staraniu się o azyl (w 2015 roku blisko 4 tys. migrantów zginęło na Morzu Śródziemnym), ale i brak jednomyślności i solidarności UE oraz nieumiejętność radzenia sobie z sytuacją kryzysową. Niekontrolowany napływ tak dużej liczby osób wpłynął na obniżenie bezpieczeństwa państw przyjmujących (wzrost ryzyka terroryzmu). Nasiliły się także nastroje antyimigracyjne, które dodatkowo zostały podsycone przez prawicowe partie populistyczne w wielu państwach Wspólnoty. Opierając się między innymi na retoryce strachu, część z nich zdobyła poparcie elektoratu w krajowych wyborach parlamentarnych i utworzyła rządy koalicyjne (np. Ruch Pięciu Gwiazd i Liga Północna we Włoszech w 2018 roku). Inne ugrupowania głoszące hasła antyimigranckie – jak Alternatywa dla Niemiec – pierwszy raz w historii dostały się do parlamentu (2017 rok).
W 2020 roku państwa Unii Europejskiej dotknęła epidemia SARS‑CoV‑2, która wywołała największą od czasów II wojny światowej recesję gospodarczą w regionie. Jednymi z najbardziej dotkniętych krajów były Włochy i Hiszpania. Aby przeciwdziałać skutkom „koronakryzysu”, UE utworzyła ogromny fundusz odbudowy. Nie było jednak jednomyślności co do kształtu tego funduszu. Kraje nie mówiły jednym głosem. Te z najwyższym PKB per capita chciały obniżenia początkowej kwoty kapitałowej (500 mld EUR). Nie zgadzały się również na „uspołecznienie” długu; optowały za funduszem w formie tanich pożyczek, a nie bezzwrotnej pomocy. Obawiały się, że spadnie na nie ciężar wyciągania z kryzysu państw, które gorzej poradziły sobie z epidemią.
Brexit – pierwszy krok do dezintegracji europejskiej?
Kolejnym trudnym okresem dla Unii Europejskiej był brexitbrexit, czyli proces opuszczania przez Wielką Brytanię struktur tej organizacji. 23 czerwca 2016 roku odbyło się w tym kraju referendum, w którym głosowało 72,2% uprawnionych, spośród których 51,89% opowiedziało się za wyjściem kraju z UE. Wyniki głosowania nie były wiążące, ale ówczesny premier David Cameron – przywódca Partii Konserwatywnej – rozpoczął procedurę brexitową. Przyczyn brexitu jest wiele. Rządzący wówczas politycy brytyjscy sprzeciwiali się dalszej integracji europejskiej. Domagali się także reformy funkcjonowania UE; nie podobała się im m.in. reakcja biurokratów z Brukseli na kryzys migracyjny. Ponadto Adam Daniel Rotfeld uważa, że Wielka Brytania nigdy nie określała się jako część Europy. W związku z tym jej przywiązanie do wspólnoty europejskiej zawsze było mniejsze niż np. we Francji. Należy jednak pamiętać, że pomimo tego Wielka Brytania wniosła duży wkład w integrację europejską (m.in. przyczyniła się do stworzenia wspólnego rynku i liberalizacji handlu).
Brexit okazał się niełatwy w realizacji; datę ostatecznego wyjścia z UE przesuwano więcej niż jeden raz na wniosek Brytyjczyków. Parlament z Londynu nie akceptował uzgodnionego z Brukselą porozumienia, które określało tryb wychodzenia z organizacji oraz regulowało przyszłe relacje kraju ze Wspólnotą. W grę wchodził twardy brexit, czyli wystąpienie ze wszystkich aspektów Unii Europejskiej, albo miękki brexit – wyjście z UE nieoznaczające opuszczenia wspólnego rynku i unii celnej. Ostatecznie Wielka Brytania opuściła Unię Europejską 31 stycznia 2020 roku. Do końca tegoż roku przewidziano okres przejściowy, w czasie którego miały zostać ustalone zasady przyszłej wymiany handlowej. Okres ten mógł zostać przedłużony o rok lub dwa. Na jego zakończenie możliwe miały być trzy rozwiązania: zawarcie porozumienia, brak porozumienia i przedłużenie negocjacji.
Brexit stał się dla UE dużym problemem. Proces integracji europejskiej w dużym stopniu wyhamował. Wystąpił precedens, o którym mało kto by pomyślał jeszcze kilkanaście lat temu. Stał się on „pożywką” dla partii eurosceptycznycheurosceptycznych, które zagroziły na forum organów unijnych „exitem” innych państw (np. grexit, polexit), jeśli ich interesy nie będą respektowane.
Kryzys wartości demokratycznych
Przestrzeganie wartości zapisanych w Traktacie o Unii Europejskiej, takich jak poszanowanie godności, wolności, demokracji, równości, praworządności i praw człowieka, jest nie tylko warunkiem przystąpienia do Unii, ale także stałym zobowiązaniem państw po akcesji.
Od 2008 roku systematycznie spada jakość demokracji w UE. Kryzys wartości demokratycznych zanotowano zwłaszcza wśród członków tzw. nowej Unii (UE 10 + 2 + 1); wyjątkiem są tylko kraje bałtyckie. Tworzone tam od 1989 roku – od czasu upadku komunizmu – niezależne instytucje demokratyczne, takie jak sądy i media, przeżywają regres. Niemniej masowe protesty – takie jak na Węgrzech w 2018 roku – świadczą o tym, że duża część społeczeństwa obywatelskiego nie zaakceptuje powrotu do autorytaryzmu.
Słownik
proces opuszczania przez Wielką Brytanię struktur Unii Europejskiej; wyjście ze Wspólnoty nastąpiło 31 stycznia 2020 roku
postawa wyrażająca niechęć do większej integracji krajów Unii Europejskiej i powiększenia jej o nowe państwa członkowskie lub sprzeciw wobec szybkiego wejścia do niej w przypadku krajów kandydujących
Indeks dolny Źródło: pl.wikipedia.org Indeks dolny koniecŹródło: pl.wikipedia.org
mechanizm unijny pozwalający na rozmieszczenie w krajach UE uchodźców, którzy dotarli z Afryki Północnej i Azji Południowo‑Zachodniej do Europy (głównie w 2015 roku); powstał po to, aby odciążyć państwa, do których trafiła największa liczba uchodźców (Włochy, Grecja)
zdolność do samodzielnego, niezależnego od innych podmiotów sprawowania władzy politycznej nad określonym terytorium, grupą osób lub samym sobą; suwerenność państwa obejmuje niezależność w sprawach wewnętrznych i zewnętrznych