Przeczytaj
Anarchizm jako idea
Opisanie ogólnej definicji anarchizmu jest problematyczne z powodu dużej różnorodności nurtów i koncepcji. Można powiedzieć, że tak jak anarchiści przeciwstawiają się scentralizowanej władzy, tak teoria anarchizmu wymyka się wszelkim uogólnieniom. Zacząć więc można od nazwy. W języku potocznym synonimem słowa anarchia jest chaos, lecz słowo to pochodzi ze starożytnej greki, gdzie przedrostek a oznacza „brak”, „nieobecność”, zaś rdzeń archos „władcę”, „kierownika” czy też „wodza”. Anarchią nazywamy zatem stan, w którym władza jest nieobecna.
Anarchizm to filozofia, która podważa zasadność wszelkiej władzy i wszelkiego przymusu: zarówno tego wynikającego z istnienia państwa i jego instytucji, jak i innych zjawisk społecznych, takich jak kapitalizm czy konserwatywne społeczeństwo.
Można powiedzieć, że filozofia anarchistyczna jest radykalnie równościowa w tym sensie, że podważa hierarchię. Nie ma powodu – twierdzą anarchiści – by uznawać przewagę jakiejkolwiek jednostki czy grupy nad innymi. Nic tego nie uzasadnia: ani wcześniejsze zasługi, ani obowiązki moralne. Wszelka hierarchia jest wynikiem przemocy i jako taka powinna być zwalczana. Anarchizm posiada zatem pierwiastek negatywny, który polega na krytyce współczesnego społeczeństwa, a także pierwiastek pozytywny, czyli wizję nowego społeczeństwa, wolnego od jakiejkolwiek władzy.
Anarchizm to filozofia polityczna, która ściśle związana jest z praktyką mającą na celu stworzenie anarchii. To również jest przyczyną trudności w uogólnieniu myśli anarchistycznej – poszczególne nurty mają bowiem różne strategie dojścia do zamierzonego stanu.
Pierre‑Joseph Proudhon
Filozofem, którego uważa się za ojca anarchizmu i który sam siebie określił w ten sposób, był francuski polityk Pierre‑Joseph Proudhon. Miał on stwierdzić: ktokolwiek kładzie na mnie rękę, żeby mną rządzić, jest uzurpatorem i tyranem; ogłaszam go swoim wrogiem. Dla Proudhona władza, zarówno państwowa, jak i kościelna, były źródłem wyzysku bliźnich. Ustrój demokratyczny również nie jest, zdaniem Proudhona, pozbawiony wad. Co prawda, analizując historię, zauważa on, że pojawienie się demokracji wyzwala z władzy feudalnej. Z czasem jednak demokracja przedstawicielska przestaje sprzyjać wszystkim poza warstwą uprzywilejowanych, którzy są w stanie narzucić innym swoją wizję. Alternatywą dla państwa feudalnego nie jest zatem państwo demokratyczne, bo z konieczności musi ono opierać się na ogólnych prawach, które ograniczają suwerenność jednostek. Proudhon uważał również, że tym, co zniewala człowieka, jest kapitalizm i jego rozumienie własności. Miał on stwierdzić, że „własność to kradzież”. Za tą paradoksalną opinią kryje się przekonanie, że praca nigdy nie jest samodzielna. Nikt bowiem nie jest samowystarczalny – pracujemy zawsze wykorzystując wsparcie i osiągnięcia innych. Na przykład właściciel ziemski nie pracuje sam, lecz opiera się na pracy swoich pracowników, czy wręcz ją wykorzystuje. Rezultatem tej pracy jest własność, która nie powinna należeć do jednostki, lecz do całego społeczeństwa. W innym przypadku będzie to przywłaszczenie. Czy te rewolucyjne poglądy Proudhon chciał wprowadzać na drodze samej rewolucji? Odpowiedź brzmi: nie. Uważał on, że należy je wprowadzać przy pomocy reform. Idea, z którą kojarzony jest Proudhon, to mutualizmmutualizm – doktryna przeciwstawiana konkurencyjności, podkreślająca znaczenie dobrowolnej wzajemności pomiędzy ludźmi (np. przy wymianie dóbr), która byłaby korzystna dla obydwu stron.
Michał Bakunin
Innym przedstawicielem anarchizmu był Michał Bakunin, działacz rosyjski. On również postulował odrzucenie wszelkiej władzy. Tym, co różniło go od Proudhona, był stosunek do przemocy oraz wizja społeczeństwa przyszłości.
Bakunin miał stwierdzić, że „społeczeństwo bez walki to martwe społeczeństwo”. Uznawał, że jedyną metodą dojścia do anarchistycznego społeczeństwa jest walka. Wspierał zatem wszelkie niepodległościowe zrywy – także polskie. Bakunin był zwolennikiem poglądu, który nazwany został potem anarchizmem kolektywistycznym. Twierdził, że społeczeństwa przyszłości nie powinny składać się z narodowych państw, ale z dobrowolnych wspólnot – kolektywów. Kolektywy te mogły, ale nie musiały, łączyć się w federację. Bakunin zgadzał się, że nadrzędnym celem jest zapewnienie pełnej wolności jednostki. Uznawał jednak, że człowiek jest istotą społeczną i to społeczeństwo, czyli proponowane przez niego komuny, jest gwarantem tej wolności.
Lew Tołstoj
Bardzo ciekawą postacią spośród klasyków anarchizmu był rosyjski pisarz i myśliciel Lew Tołstoj. Łączył on anarchizm z myślą chrześcijańską. Twierdził, że jedyną instytucją, przed którą powinien być odpowiedzialny chrześcijanin, jest sam Bóg.
Według Tołstoja, instytucja kościoła, a w tym wypadku prawosławna Cerkiew, musi zostać odrzucona, jako ta, która próbuje podporządkować sobie jednostkę. Tołstoj znany jest jednak ze swojej zasady nieprzeciwstawiania się złu przemocą
. Argumentował to w taki sposób: posługiwanie się gwałtami przeciwko gwałtom jest tym samym, co gaszenie ognia ogniem
. Uważał, że zmiana społeczeństwa powinna odbyć się poprzez zmianę moralną, a nie poprzez walkę – różnił się tym samym od większości współczesnych mu anarchistów. Co ciekawe, zasadę niestosowania przemocy rozszerzał również na zwierzęta – był wegetarianinem. Zasada Tołstoja, by unikać przemocy, była inspiracją dla wielu XX‑wiecznych działaczy, takich jak Mahatma Gandhi czy Martin Luther King.
Anarchiści współcześnie
Anarchiści zawsze angażowali się w życie społeczne, szczególnie gdy pojawiały się konflikty społeczne. Na przykład w powstaniu warszawskim brała udział 104. Kompania SyndykalistówSyndykalistów Polskich, która powstała na bazie Związków Syndykalistów Polskich. Niechęć do idei państwa nie oznaczała bowiem obojętności na losy społeczeństwa.
Jedną z takich inicjatyw aktywistów jest „Jedzenie zamiast bomb” – czyli społeczna inicjatywa, która polega na rozdawaniu ciepłych, wegetariańskich posiłków osobom potrzebującym. Inicjatywa ta została zapoczątkowana w latach 80‑tych XX wieku w Wielkiej Brytanii. Organizatorzy samodzielnie przygotowują posiłki z produktów, które hurtownie i sklepy przeznaczyły do wyrzucenia, a które nadają się jeszcze do spożycia. Akcja ma na celu nie tylko walkę z głodem, ale pokazanie, jak współczesny system ekonomiczny, w którym marnuje się tyle jedzenia, jest nieracjonalny. Jest to również protest przeciwko wydawaniu pieniędzy na zbędne, zdaniem anarchistów, zbrojenia. Inicjatywa „Jedzenie zamiast bomb” ma charakter niehierarchiczny – może ją zorganizować każdy.
Słownik
(łac. mutuus - pożyczony, wzajemny, obustronny, wspólny i gr. ismos - wiedza) koncepcja, która zakłada, że podstawą społeczeństwa powinna być dobrowolna, wzajemna pomoc przeciwstawiana konkurencji
kierunek w ruchu robotniczym, według którego od celów politycznych ważniejsze są cele ekonomiczne robotników; narzędziem walki syndykalistów są więc związki zawodowe, nie zaś partie polityczne