Przeczytaj
Pojęcie cywilizacji
Cywilizację można rozumieć jako poziom rozwoju społeczeństwa w danym okresie historycznym. Cechuje ją określony stan kultury materialnej, poziom zagospodarowania środowiska przyrodniczego i rozwój instytucji społecznych. Cywilizacja jest najwyższym poziomem organizacji społeczeństw, z którymi identyfikują się jednostki. W jej skład wchodzą narody, wspólnoty pierwotne i inne zbiorowości.
Polski filozof i historiozof Feliks Koneczny twierdził, że cywilizacja jest „metodą ustroju życia zbiorowego” i łączył ją wyłącznie z zasadami określającymi całokształt współżycia społecznego oraz pojęciami abstrakcyjnymi, do których odwołują się ludzie, uzasadniając te zasady. W obrębie tak określonych cywilizacji mogą powstawać różne kultury, będące ich odmianami cywilizacji.
Europejczycy stworzyli koncepcję cywilizacji, by zgodnie z nią oceniać inne społeczeństwa według stopnia spełniania określonych kryteriów. W XIX wieku poziom ucywilizowania danego społeczeństwa decydował o jego pozycji na arenie międzynarodowej. Przekonanie Europejczyków o wyjątkowości i uniwersalizmie własnej cywilizacji zderzało się z podobnymi przekonaniami przedstawicieli innych kręgów kulturowych. Kolonializm spowodował, że obrona wartości i wzorów własnej kultury stała się często kwestią przeżycia i przetrwania społeczeństw. Społeczeństwa poddane dominacji zrozumiały, że przyzwolenie na wpływ obcej kultury może prowadzić je do utraty poczucia przynależności cywilizacyjnej, a tożsamość powstała w wyniku procesów adaptacyjnych może osłabiać ich zdolność do rozwoju.
Współczesny podział świata na cywilizacje
Samuel Huntington wyróżnił dziewięć współczesnych cywilizacji: zachodnią, prawosławną (bizantyjską), latynoamerykańską, afrykańską, islamską, hinduistyczną, buddyjską, japońską i chińską.
Według Huntingtona cywilizacje są pewną całością kulturową związaną z określonym obszarem geograficznym (terytorium), dlatego możemy podzielić świat na „terytoria” cywilizacyjne. Podstawowym kryterium ich wyróżniania jest dominacja określonej religii, która ma przede wszystkim różnicować poszczególne cywilizacje. Podstawowe zasady każdej religii znajdziemy m.in. w e‑materiale „Zróżnicowanie religijne ludności świata”. Cywilizacja zachodnia świadomie nie jest nazywana chrześcijańską. Z jednej strony chrześcijańska też jest cywilizacja latynoamerykańska, a z drugiej – państwa uważane za zachodnie są już świeckie (rozdział państwa od kościoła), a społeczeństwa w nich żyjące, mimo tradycji chrześcijańskiej, coraz bardziej zlaicyzowane.
Czynniki kształtujące relacje między cywilizacją Zachodu i islamu według Huntingtona
Czynniki kształtujące współczesne relacje między cywilizacjami zostały ujęte m.in. w koncepcji o zderzeniu cywilizacji Samuela Huntingtona z lat 90. XX wieku. To najczęściej przywoływana obecnie narracja o cywilizacjach, jednocześnie kontrowersyjna i wielokrotnie podważana. Koncepcja ta wynika wprost z założeń dotyczących istoty cywilizacji jako zamkniętych i izolowanych całości, nieprzenikalnych dla siebie, co prowadzi do konfliktów kulturowych między nimi, ponieważ niemożliwy jest dialog i wymiana idei. Linia podziałów międzycywilizacyjnych wyznacza zarazem granice przepływu wzorców kulturowych. Koncepcja zderzenia neguje możliwość wymiany kulturowej. Huntington uważa, że po upadku porządku zimnowojennego w 1991 roku, a więc wraz z upadkiem ZSRR, światowy ład przestały kształtować podziały ideologiczne (kapitalizm i komunizm). Głównym źródłem konfliktów międzynarodowych stały się wówczas warunkowania cywilizacyjne. Według Huntingtona podziały cywilizacyjne odpowiadają za kształt konfliktów we współczesnym świecie. Największe podziały dostrzega między najsilniej skonfliktowanymi cywilizacjami zachodnią a islamską. Dlaczego?
Cywilizacja zachodnia, mająca podstawy judeo‑chrześcijańskie, rywalizuje z cywilizacją islamską o wpływy religijne i polityczne, a także gospodarcze już od czternastu wieków (czyli od prawie samego początku kształtowania się tej drugiej). Cywilizacja islamska jest jedyną, która potrafiła bezpośrednio zagrozić samemu istnieniu Zachodu aż do XV wieku. Zgodnie z poglądami Huntingtona, konflikt między dwoma cywilizacjami wypływał z natury obu religii, a dokładniej rzecz ujmując – z podobieństw między islamem i chrześcijaństwem. Religie te łączy m.in.: monoteizm, uniwersalizm i wojowniczość. Koncepcje dżihadudżihadu (świętej wojny) i krucjaty w obronie wiary odróżniają obie religie od pozostałych i tłumaczą gwałtowność wzajemnych relacji od stuleci.
Huntington przyznaje, że współcześnie na charakter konfliktów między cywilizacją Zachodu i islamu, oprócz religijnego podobieństwa i zaangażowania największych wyznawców, składają się również czynniki demograficzne, ekonomiczne i postęp technologiczny. Odmienność w poziomie rozwoju społeczno‑gospodarczego między krajami zachodnimi a muzułmańskimi implikuje zjawiska i procesy będące z kolei czynnikami konfliktogennymi między tymi cywilizacjami. Duży odsetek bezrobotnych – szczególnie wśród młodych – w państwach muzułmańskich skłania część osób do przystąpienia do radykalnych organizacji islamistycznych. Co więcej, przeważnie wysoki poziom bezrobocia w świecie islamskim nasila migracje na Zachód. Źle prowadzona polityka przyjmowania imigrantów muzułmańskich przez kraje zachodnie, jak i fundamentalizm islamski pogłębiają różnice ekonomiczne i kulturowe między osobami wywodzącymi się z obu cywilizacji, nawet jeśli żyją oni na tym samym obszarze.
Resentymenty przedstawicieli cywilizacji zachodniej w stosunku do islamskiej nasilają się w ostatnich latach w związku z terroryzmem dżihadystycznym. Szczególną rolę odegrały zamachy terrorystyczne al‑Ka’idy z 11 września 2001 roku na Stany Zjednoczone i nasilone ataki Państwa Islamskiego w Europie w latach 2015‑2017. Są to wydarzenia niewątpliwie wzmagające niechęć Zachodu wobec wspólnoty muzułmańskiej. Państwom cywilizacji islamu zarzuca się ponadto łamanie praw człowieka zawartych m.in. w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka uchwalonej przez Ogólne Zgromadzenie ONZ w 1948 roku. Popularny jest pogląd, że państwa te postrzegane są jako nieludzkie, zwłaszcza tam, gdzie prawo karne i cywilne oparte jest na szariacieszariacie. Kontrowersyjne jest np. oficjalnie możliwe karanie kobiet za cudzołóstwo poprzez kamienowanie. Takie prawo obowiązuje w kilku krajach, jak np. w Arabii Saudyjskiej, Iranie czy Mauretanii, jest jednak coraz rzadziej stosowane.
Niechęć krajów arabskich wobec Zachodu jest zjawiskiem nowym, związanym z rozczarowaniem Zachodem w latach 70. XX wieku. Wówczas wykształcone zgodnie z wartościami europejskimi świeckie pokolenie Arabów nie potrafiło rozwinąć swoich krajów społecznie i gospodarczo. Za niepowodzenia winiono kraje zachodnie, które nie udzielały pomocy rozwijającym się państwom muzułmańskim (głównie arabskim) albo pomoc ta była interesowna i finalnie szkodliwa. Z jednej strony wsparcie rozwojowe wzmacniało zależność i nadmierne ingerowanie w ich sprawy wewnętrzne. Z drugiej strony ugruntowały się nierówności w dziedzinie gospodarczej. Współcześnie Zachód podtrzymuje kontrolę nad krajami cywilizacji islamu także poprzez korporacje międzynarodowe. To przejaw neokolonializmuneokolonializmu i dodatkowy argument dla osób antagonizujących strony konfliktów międzycywilizacyjnych.
Niechęć świata islamu do Zachodu wynika również z działań Stanów Zjednoczonych. Zarzuca się im stosowanie podwójnych standardów w stosunku do państw arabskich: nie potępiają agresywnych działań armii izraelskiej wobec palestyńskiej ludności cywilnej, ale piętnują palestyńskie ataki terrorystyczne. Wspierają finansowo arabskie reżimy (np. w Arabii Saudyjskiej) i w konsekwencji osłabia proces demokratyzacji regionu. Używanie w tym kontekście argumentów o prawach człowieka czy demokracji jest interpretowane przez wielu muzułmanów jako przejaw hipokryzji.
Dominacja Stanów Zjednoczonych i największych gospodarek Europy (Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii) w podejmowaniu decyzji o budowaniu relacji z innymi cywilizacjami – w tym z islamską – jest bezsporna i w większości przypadków akceptowana w świecie zachodnim. Z kolei w świecie muzułmańskim mamy do czynienia z państwami (Egiptem, Iranem i Arabią Saudyjską), które roszczą sobie prawo do przywództwa i rywalizują ze sobą (zwłaszcza te dwa ostatnie). Odmiennie interpretują one islam i różne przekładnie religijne starają się narzucić całej wspólnocie, na co nie ma powszechnej zgody. Wszelkie próby zjednoczenia państw muzułmańskich (głównie arabskich) bądź prowadzenia wspólnej polityki zagranicznej nie odniosły sukcesu z powodu odmiennej sytuacji wewnętrznej, które częsta skutkuje sprzecznością interesów międzynarodowych (np. między państwami posiadającymi złoża ropy naftowej a tymi, które są ich pozbawione).
Należy pamiętać, że brak długotrwałego i wielowymiarowego porozumienia między państwami kultury islamu jest także wynikiem działalności europejskiej w czasach kolonialnych. Kraje te należały wówczas do stref wpływów krajów Europy Zachodniej. Obce mocarstwa podzieliły świat islamu, nie zważając na uwarunkowania etniczno‑religijne i zróżnicowanie poziomu rozwoju społeczno‑gospodarczego, co spowodowało konflikty podczas dekolonizacji.
Huntington uważa, że czynnikiem utrudniającym prawidłowe relacje między cywilizacją zachodnią a islamską jest brak przywództwa po stronie muzułmanów, co uniemożliwia współpracę i negocjacje ze światem Zachodu. Nie pomaga także fakt, że obie cywilizacje nie są zdolne budować pokojowych relacji z powodu poczucia wyższości, jakie żywią względem siebie społeczeństwa do nich należące. Twierdzi, że odrodzenie religijne w postaci saudyjskiego wahhabizmuwahhabizmu dało muzułmanom poczucie pewności o nadrzędności ich kultury wobec zachodniej. Islamscy fundamentaliści niewątpliwie tworzą negatywny wizerunek Zachodu; często przypisuje się społeczeństwom zachodnim te wszystkie cechy, które w średniowieczu chrześcijanie łączyli z wyznawcami islamu, jak np. materializm czy niemoralność (zepsucie). Z kolei Zachód nie potrafi poradzić sobie z istnieniem innych wzorów kulturowych i nie wytrzymuje krytyki ze strony przedstawicieli cywilizacji islamu, którzy często już podważają wyższość wartości zachodnich.
Uznanie i promowanie kultury muzułmanów na świecie często pojmowane jest na Zachodzie jako gest wymierzony przeciwko uniwersalizmowi wartości europejskich, czyli np. przeciwko demokracji czy prawom człowieka.
Cywilizacyjne różnice rozumiane jako źródło konfliktów we współczesnym świecie zostały zakwestionowane przez krytyków Huntingtona. Podważyli oni także przydatność nowego paradygmatu dla zrozumienia stosunków między islamem a Zachodem. Ich zdaniem czynnik cywilizacyjny (kulturowy) nie jest główną przyczyną konfliktów. Uważają oni, że paradygmat zderzenia cywilizacji jest szkodliwy dla stosunków międzynarodowych, gdyż przyczynia się do utrwalenia podziałów i kreuje nową Zimną Wojnę - tym razem między Zachodem a światem islamu. Większości ludzi zależy jednak na kreowaniu przyjaznych relacji, a te tworzy się na podstawie podobieństw, a nie różnic.
Słownik
termin teologii i prawa muzułmańskiego oznaczający dokładanie starań w dążeniu do jakiegoś celu, interpretowany na Zachodzie jako „święta wojna” (encyklopedia.pwn.pl)
charakterystyczne i dominujące w końcu XX i na początku XXI w. tendencje w światowej ekonomii, polityce, demografii, życiu społecznym i kulturze, polegające na rozprzestrzenianiu się analogicznych zjawisk, niezależnie od kontekstu geograficznego i stopnia gospodarczego zaawansowania danego regionu (encyklopedia.pwn.pl)
utrzymanie kontroli nad krajami dawniej skolonizowanymi, a współcześnie niepodległymi, przez państwa zachodnie (głównie dawne mocarstwa kolonialne) przez związanie tych pierwszych z systemem gospodarki światowej na niekorzystnych dla tych nich warunkach; neokolonializm oznaczał realizację polityki eksploatacji i uzależniania krajów biedniejszych przez bogatsze oraz powiązane z nimi korporacje ponadnarodowe
zbiór zasad i przepisów obowiązujących każdego muzułmanina (encyklopedia.pwn.pl)
kierunek teologiczny, reformatorski i religijno‑polityczny w islamie sunnickim rozumiany jako ultrakonserwatywny, fundamentalistyczny, surowy i purytański