Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Kontekst idealizmu heglowskiego

Rw5yGv4xAUIuB1
Kartka papieru jest popularnym przykładem, którym posługują się zwolennicy idealizmu, aby uzasadnić jego twierdzenia. Nie jestem w stanie poznać nawet tak banalnej rzeczy, jak kartka papieru. Gdybym chciał na niej wypisać wszystkie jej fizyczne właściwości, zdążyłaby zżółknąć (zmienić swe właściwości), a nawet rozpaść się w pył (przestać istnieć).
Źródło: domena publiczna.

Przypomnijmy, że Hegel jest ostatnim wielkim przedstawicielem idealizmuidealizmidealizmu niemieckiego, a więc ruchu, którego inicjatorem był sam Immanuel Kant. Pierwszy spośród idealistów niemieckich dokonał w filozofii prawdziwej rewolucji, którą do dziś zestawia się z przewrotem, jaki w nauce miał miejsce dzięki Kopernikowi. Zauważył bowiem, że kluczowe dla filozofii i wszelkich nauk pytanie, które brzmi: „Jakim jest świat i przedmioty, które w nim spotykamy?”, jest pytaniem źle postawionym. Powinniśmy bowiem zapytywać: „Jakim wydaje nam się świat i jego przedmioty?”, czy też dokładniej: „W jaki sposób świat i jego przedmioty nam się przedstawiają?”. Nasze typowo ludzkie poznanie nie polega na tym, że poznajemy dane rzeczy, lecz jedynie pewne wrażenia, jakie dany przedmiot w danym momencie wywiera na nasze zmysły. Nasz rozum nie dysponuje więc konkretnymi przedmiotami, lecz ich wyobrażeniami, czy dokładniej – przedstawieniami. Te pojedyncze wrażenia zmysłowe, które w naszym umyśle tworzą przedstawienia konkretnych przedmiotów, nazywał Kant właśnie ideamiideaideami. Filozof nie mówi nam, że nie istnieją żadne przedmioty same w sobie, stwierdza po prostu, że ich nie poznajemy – poznajemy jedynie nasze wrażenia danych przedmiotów. Możemy zatem powiedzieć, że idealizm kantowski jest idealizmem umiarkowanym. Rozprawia bowiem o niematerialnych ideach, ale oprócz nich dopuszcza realne istnienie materialnych przedmiotów.

RM0fcpcaaaZ5o1
Przykład idei matki jako popularny eksperyment myślowy zwolenników idealizmu. Jeśli ktoś nam powie: „Pomyśl o swojej matce”, to w naszej głowie nie pojawia się konkretna, materialna osoba (jest to przecież fizycznie niemożliwe), lecz wyobrażenie naszej matki, złożone z różnych idei (wspominanych wrażeń) z różnych momentów naszego życia.
Źródło: August Riedel, Matka z Alvito, 1848, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 4.0.

Natomiast filozofia Hegla, w zestawieniu z filozoficzną myślą Kanta, okazuje się idealizmem radykalnym. Jest tak, gdyż Hegel wyciąga najbardziej skrajne wnioski, jakie tylko z filozofii idealistycznej da się wyciągnąć. Jeśli bowiem mój umysł nie dysponuje żadnymi przedmiotami świata zewnętrznego, to jedynym istniejącym dla mnie światem jest mój własny umysł. Albo inaczej: jedyny świat, który dla mnie istnieje, to mój wewnętrzny świat, świat idei, które „są w mojej głowie”, w moim umyśle. Na podstawie wszystkich idei danego przedmiotu, jakie posiadam, mój umysł wytwarza ich wyobrażenie, zwane ideałem. Ideały są przedmiotami mojego umysłu – z nich składa się moja jedyna rzeczywistość, czyli ta, którą mam w umyśle.
Dopiero w tym kontekście możemy poprawnie zrozumieć słynny cytat z Hegla:

Wszystko, co jest rozumne, jest rzeczywiste, a wszystko, co jest rzeczywiste, jest rozumne.

Nasz umysł bowiem, nasz rozum jest jedyną rzeczywistością, jaką dysponujemy, jedynym światem naszego życia. I odwrotnie – naszą jedyną rzeczywistością jest własny umysł, w którym racjonalnie, rozumnie układamy każdy element w spójną całość.

Z powyższym wiąże się kolejny słynny cytat:

Jeżeli fakty przeczą teorii – tym gorzej dla faktów.

R15d4WApLVKQ61
Każdy z nas tworzy w swoim umyśle zupełnie inny świat, gdyż dysponuje zupełnie innymi ideami (wrażeniami) nawet tych samych rzeczy. Przez to nasze wyobrażenie konkretnej ulicy w danym mieście jest skrajnie różne.
Źródło: Zygmunt Put, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 4.0.

Ta myśl doskonale ukazuje sposób rozumowania każdego człowieka. Jeśli bowiem w moim umyśle pojawi się idea, która jest sprzeczna z całością mego wewnętrznego świata, z miejsca podważę jej prawdziwość i ją odrzucę. Gdy nagle przebudzę się w nocy i zobaczę w pokoju pegaza, uznam, że miałem przywidzenie lub że wciąż śnię. Idea pegaza jest bowiem sprzeczna z moją wewnętrzną wizją świata. Podobnie matka przestępcy będzie zawsze wybielać czyny swego syna – każde jego przewinienie będzie dla niej „nierzeczywiste”, a więc sprzeczne z jedyną rzeczywistością, którą posiada, czyli wewnętrznym światem swego umysłu.

Kontekst historiozofii heglowskiej i heglowskiej filozofii polityki

Poprawne zrozumienie postawy pana i postawy niewolnika wymaga nie tylko przypomnienia ogólnych zasad idealizmu heglowskiego, ale także jego filozofii dziejów. Nie będziemy rekonstruować jej całości, ograniczymy się jedynie do kwestii, które są dla nas istotne.

Zdaniem Hegla sensem dziejów ludzkich jest stopniowe uświadamianie i rozpowszechnianie idei wolności, które odbywa się w czterech fazach: ludów Wschodu, gdzie wolny był tylko tyran; antycznej Grecji, gdzie wolnością cieszyli się rzekomo wszyscy ludzie, acz nie wszyscy byli za ludzi uważani, gdyż niewolnicy stanowili największą grupę społeczną; antyczny Rzym, w którym pełną wolnością cieszyli się jedynie arystokraci; oraz Królestwo Prus, które w pełni realizuje ideę wolności każdej jednostki. Niestety, cała heglowska historiozofiahistoriozofia (filozofia historii, filozofia dziejów)historiozofia wiedzie do szeregu przykrych wniosków. Po pierwsze losy nieprzebranej ilości narodów, które nie brały udziału w tym czterostopniowym procesie dziejowym, są dla Hegla nieistotne. Wydają się wręcz „mieliznami” obok głównego nurtu historii powszechnej, ich obywatele zaś – cierpiącą masą ludzką, której pełna wolność nie była i zapewne nigdy nie będzie dana. Po drugie narody, które brały udział w rozwoju idei wolności, rozwijały ją jedynie do pewnego stopnia, na tyle, na ile były w stanie. Kiedy zaś ich rola dobiegła końca, musiały upaść i zginąć w mrokach dziejów, aby zrobić miejsce kolejnym narodom. Po trzecie żaden z tych narodów, ani tym bardziej żaden spośród ich obywateli, nie mógł mieć pojęcia, że jego osobiste cierpienie i smutny koniec są czymś koniecznym. Z perspektywy wyższego dobra, a więc zrealizowania celu dziejów, niezbędne było poświęcanie całych narodów, aby prawdziwa wolność mogła się upowszechnić. Po czwarte wreszcie, Hegel wskazuje tylko jedno państwo, w którym wolność osiągnęła swą pełną realizację – współczesne mu Prusy. Jak uznał, było to państwo, w którym rozumne prawo konstytucyjnie gwarantowało wszystkim równość, a religia protestancka tworzyła moralność, która dodatkowo tę równość zabezpieczała. Tym samym przechodzimy więc do zagadnień heglowskiej filozofii politykifilozofia politykifilozofii polityki.

Otóż – zgodnie z nauką Hegla – obywatel winien jest swemu państwu całkowite posłuszeństwo i uległość. Człowiek, jako istota niezdolna do życia w pojedynkę, instynktownie dąży do życia w zbiorowości. Oznacza to, że wolność jednostki musi kończyć się tam, gdzie zaczyna się wolność innych. Filozof jest wierny staremu przekonaniu, że wolność człowieka nie może być nieograniczona, gdyż w takim przypadku nie byłaby żadną wolnością, lecz warcholstwem lub anarchią. Dlatego też potrzebne są odgórne normy, które będą wyznaczać granice wolności jednostki i regulować sposoby funkcjonowania całego społeczeństwa. W tym rozumieniu państwo okazuje się najwyższym przejawem samoorganizacji narodu, co oznacza, że reguluje wszystkie możliwe zachowania i każdą powinność jednostki. Skoro państwo jest gwarantem wolności jednostki, jednostka jest mu ze swej strony winna całkowite posłuszeństwo. Musi być państwu bezwzględnie podporządkowana, a nawet być gotowa ponosić na jego rzecz wszelką ofiarę. Co koniecznie trzeba podkreślić, Hegel jasno stwierdza, że jedynie Prusy są państwem, w którym racjonalnie i w pełni realizuje się idea wolności. Kwestia rozpropagowania jej poprawnego rozumienia na inne kraje pozostaje całkowicie poza jego zainteresowaniem, jak zresztą wszystkie zagadnienia życia w szczęściu i poczuciu spełnienia. Zamiast tego zdaje się nam każdorazowo powtarzać: jeśli chcesz być wolny, bądź w pełni posłuszny.

Rv9g02vMT2Quu1
Apoteoza Królestwa Prus, czyli Prusy jako urzeczywistnienie ideału państwa doskonałego.
Carl Röchling, Parada w Lustgarten 9.2.1894
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Pan i niewolnik – dwie postawy każdego człowieka

Dopiero wyjaśnienie tych kontekstów pozwala nam zrozumieć, czym są postawa pana i postawa niewolnika, a więc zagadnienie, które można teraz łatwo wyjaśnić. Przede wszystkim należy pamiętać, że nie są to postawy, które są nam pozostawione do wyboru, a Hegel nie chce zachowywać się jak moralista, który będzie nas do którejkolwiek namawiać, abyśmy dzięki temu żyli szczęśliwie. Nic z tych rzeczy. Filozof uważał siebie za wnikliwego, chłodnego analityka, który opisuje jedynie, „jak jest”, zaś zagadnienia życia szczęśliwego i wskazywania swym czytelnikom, jak powinni żyć, znajdowały się zupełnie poza jego zainteresowaniem.

Pan i niewolnik to dwie postawy, które przejawiają się w postępowaniu i działaniu każdego człowieka. Przypomnijmy, że w myśl idealizmu heglowskiego każdy człowiek jest twórcą swego własnego, wewnętrznego świata. W tym znaczeniu jest jego panem. Żyjąc w swym wewnętrznym świecie jest jednak podporządkowany jego normom, sposobom działania, słowem – własnym ideom. W tym znaczeniu jest jego niewolnikiem. Wracając do wcześniejszego przykładu: matka przestępcy jest twórcą, a więc panem świata, w którym jej dziecko zawsze jest niewinne. Pamiętajmy: jeśli fakty przeczą teorii, to tym gorzej dla faktów, a więc w obliczu informacji o kolejnych przewinieniach dziecka matka zwyczajnie nie przyjmie tych faktów do wiadomości. Z drugiej jednak strony ta sama matka jest niewolnikiem wyobrażenia, które jest niezgodne z faktycznym stanem rzeczy. Każde z nas jest więc i panem, i niewolnikiem swego własnego, wewnętrznego świata, czy dokładniej: każdej jego idei. Wspomniana matka jest panem stworzonej przez siebie idei posiadania dobrego syna, a przy tym zawsze myśli, mówi i postępuje w imię obrony tej własnej idei, będąc zatem także jej niewolnikiem.

Obie postawy występują więc w każdym człowieku, jak się jednak zdaje, Hegel mówi także o tym, co nazwać można dominowaniem jednej z tych postaw w naszym myśleniu i działaniu. Albo inaczej: obie postawy są dla mnie typowe, choć sensowne wydaje się pytanie, czy, ogólnie rzecz ujmując, jestem bardziej panem, czy też bardziej niewolnikiem. Tu wracamy do kontekstu heglowskiej filozofii historii i filozofii polityki. Filozof w jej zagadnieniach bardzo szeroko rozpisuje się o zagadnieniu wolności, bardzo mało zaś o zagadnieniu szczęścia. Intuicyjnie wydaje się nam przecież, że oba te pojęcia są ze sobą związane. Człowiek wolny jest człowiekiem szczęśliwym, człowiek szczęśliwy zaś jest przynajmniej w jakimś stopniu człowiekiem wolnym. Hegel, znany ze swej zgryźliwości i dosadnego poczucia humoru, zapewne nic by nam na to nie odpowiedział, lecz tylko parsknął śmiechem. W jego ujęciu szczęście i wolność nie mają ze sobą nic wspólnego. Spójrzmy na historię powszechną. Jest ona niczym innym, jak przebogatym opisem wojen, krzywd, mordów, świadectwem tego, że po Ziemi wciąż musiała przelewać się krew. Tego wymagał konieczny, dziejowy postęp, którym było rozwijanie idei wolności. Natomiast momenty pokoju, a więc szczęścia i wytchnienia, były zaledwie białymi kartami w podręcznikach historii. Spójrzmy na zagadnienia filozofii polityki. Ogólny heglowski wniosek zdaje się brzmieć: „chcesz być wolny, to bądź posłuszny swemu państwu”. Tu również pojęcie szczęścia nie ma nic do rzeczy. Poprawne funkcjonowanie państwa wymaga od nas ustawicznego poświęcenia – musimy na co dzień zrzekać się robienia tego, na co osobiście mamy ochotę, własnego szczęścia, a w obliczu wojny – nawet zdrowia i życia. Spójrzmy w końcu na nasze własne życie. Wciąż gonimy za realizacją potrzeb, które nigdy nie będą ostatecznie zaspokojone. Nie wyśpimy się, nie najemy, nie napijemy raz na zawsze. Każdego dnia dążymy do uśmierzenia codziennych trosk, choć albo będą one wciąż powracać, albo na miejscu tych już rozwiązanych pojawią się nowe. Życiu każdego z nas towarzyszy więc świadomość, że nie osiągniemy trwałego szczęścia, ale będziemy za nim gonić aż do śmierci, która ostatecznie zniweczy wszystkie nasze działania. Możemy zatem powiedzieć, że postawa pana jest typowa dla osoby, która żyje „tu” i „teraz”, która w obliczu świadomości, iż nie jest w stanie osiągnąć pełnego i trwałego szczęścia, skupia się na chwili obecnej. Jej całym światem pozostaje własny intelekt. Nie jest jej straszna nawet idea śmierci, gdyż myśląc o niej, odpowiada sama sobie: „Co mnie obchodzi, że za parę dekad umrze jakiś staruszek, noszący moje imię i nazwisko, którym ja nie jestem?” Z kolei niewolnik będzie wciąż beznadziejnie dążył do zaspokojenia wszystkich potrzeb, realizacji wszelkich swych nadziei, jego pędowi zaś wciąż będzie towarzyszyło poczucie beznadziejności, a nawet trwogi na myśl o śmierci, która kiedyś niechybnie nastąpi. Czy zatem Hegel będzie promował i sugerował nam, abyśmy przejawiali postawę pana, a wykorzeniali postawę niewolnika? Oczywiście, że nie. Obie postawy są przecież typowe dla nas wszystkich.

Słownik

filozofia polityki
filozofia polityki

zwana też filozofią państwa, zajmuje się filozoficznym namysłem nad zagadnieniami szeroko rozumianej polityki, rozważa legalność, pochodzenie, sprawowanie, zastosowanie i przejmowanie władzy, możliwe ustroje polityczne i społeczno‑polityczne, w kontekście politycznym operuje pojęciami wolności, sprawiedliwości, ustroju, postępu itp.; rozważa faktyczny stan rzeczy w polityce (jak jest) i tworzy postulaty roszczeniowe (ocenia jak być powinno); bywa łączona z filozofią prawa, a wtedy ujmuje się ją jako filozofię państwa i prawa

historiozofia (filozofia historii, filozofia dziejów)
historiozofia (filozofia historii, filozofia dziejów)

dziedzina filozofii zajmująca się filozoficznym namysłem nad dziejami (historią); w odróżnieniu od naukowej historii nie zajmuje się badaniem i analizowaniem pojedynczych faktów, lecz szuka głównych mechanizmów i powtarzających się motywów w dziejach ludzkich; pyta o sens i cel ogólnie rozumianej historii, stara się także (na mocy odkrywanych w dziejach praw i tendencji) wnioskować o tym, jak będzie wyglądała przyszłość

idea
idea

(gr. iotadeltaέalfa – idea) jedno z podstawowych pojęć filozoficznych, ze względu na swą historyczność i ilość zastosowań bardzo złożone w definiowaniu; do filozofii wprowadził je Platon, aby określić to, co inteligibilne, a więc niedostępne poznaniu zmysłowemu, a odkrywane jedynie przez rozum, tzn. racjonalny namysł nad światem, o którym pouczają nas zmysły; w dualizmie platońskim idea jest przeciwstawiana zmysłowej materii, jednak wchodzi z nią w reakcję, w wyniku której powstają rzeczy jednostkowe

idealizm
idealizm

Stanowisko filozoficzne wyrażające przekonanie o rzeczywistym istnieniu niematerialnych, abstrakcyjnych, inteligibilnych idei; może występować w różnych formach i być różnicowany na rozmaite sposoby, możemy np. rozróżnić idealizm umiarkowany, który zakłada, że poza ideami istnieje lub może istnieć materia, oraz idealizm radykalny, w myśl którego żadna materia nie istnieje; czasem idealizm bywa przeciwstawiany materializmowi, a więc przekonaniu, że istnieje tylko materia i nie ma żadnych bytów abstrakcyjnych