Świat bez Boga

Albert Camus wyrażał – zgodnie z twierdzeniami ateistycznego egzystencjalizmuegzystencjalizm (filozofia egzystencjalna)egzystencjalizmu – przekonanie o metafizycznej samotności człowieka: o tym, że nie istnieje żaden Bóg ani żadna sfera transcendentna, która byłaby źródłem norm i sankcji moralnych oraz nadnaturalnym uzasadnieniem celów ludzkiego postępowania. Świat pozbawiony perspektywy eschatologicznej – wiecznej kary lub nagrody za postępowanie w życiu – nazywa Camus absurdalnym, czyli pozbawionym nadrzędnego sensu, nadawanego mu przez religię. Człowiek absurdalnyczłowiek absurdalnyCzłowiek absurdalny to człowiek, który uświadamia sobie ten brak metafizycznego celu w życiu. Pisze Camus:

Albert Camus Mit Syzyfa

Pewność istnienia Boga, który przydaje sens życiu, jest nieporównanie bardziej kusząca niż bezkarność w czynieniu zła. Wybór nie byłby trudny. Ale nie ma wyboru i zaczyna się gorycz. Absurd nie wyzwala, ale wiąże. Nie upoważnia do wszystkich czynów. Wszystko jest dozwolone, nie znaczy: nic nie jest zabronione. Absurd przydaje jedynie równowartości konsekwencjom tych czynów. Nie zaleca zbrodni, to byłoby dziecinne, ale powiada, że wyrzut jest bezużyteczny. Podobnie, jeśli wszystkie doświadczenia są obojętne, obowiązek jest tak samo uprawniony, jak każde inne doświadczenie.

pew Źródło: Albert Camus, Mit Syzyfa, [w:] Mit Syzyfa i inne eseje, tłum. J. Guze, Warszawa 2004, s. 121.
Albert Camus Mit Syzyfa

Boskość więc, o którą chodzi, jest najzupełniej ziemska. […] Stać się bogiem, to być wolnym na tej ziemi, nie służyć istocie nieśmiertelnej. A zwłaszcza wyciągać wszystkie konsekwencje z tej bolesnej wolności. Jeśli Bóg istnieje, wszystko zależy od niego i nie możemy nic przeciwko jego woli. Jeśli nie istnieje, wszystko zależy od nas. […].

bos Źródło: Albert Camus, Mit Syzyfa, [w:] Mit Syzyfa i inne eseje, tłum. J. Guze, Warszawa 2004, s. 152–155.
Rvwr3t5UJDrzU1
Mural w oknie byłego szpitala dla emigrantów na wyspie Ellis w Nowym Jorku. Obraz przedstawia pacjentów tej placówki.
Źródło: Rhododendrites, 30.06.2018, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 4.0.

Dżumie świat jest także pozbawiony wiary w sferę metafizyczną, a zwłaszcza w ingerencję tej sfery w rzeczywistość empiryczną. Także ksiądz Paneloux odrzuca ostatecznie przekonanie, że zło w świecie jest efektem Bożego gniewu i karą dla ludzkości. Pozostali główni bohaterowi nie odnoszą się do kwestii metafizycznych, żyją bez religii – nie szukają w niej pocieszenia, nie widzą w niej nadziei, nie uzasadniają swych czynów religijną normą. Czy ludzie ci, niewierzący w Boga, są z tego powodu mniej etyczni niż wierzący? Czy ich wiara w humanistyczne wartości, bez wiary w Boga, czyni ich gorszymi pod względem etycznym? Czy nie mają oni żadnej nadziei, czy nie wierzą w pozytywne wartości, czy nie są zdolni do prawdziwej miłości? Camus ukazuje – zgodnie z jego filozoficznymi przekonaniami – że jest przeciwnie, że pod względem etycznym człowiek sprawdza się dopiero wtedy, gdy przyznaje, że nie ma Boga – nie ma moralnej instrukcji, nie ma nadnaturalnej kary, nie ma życia wiecznego.

Albert Camus Dżuma

– Czy wierzy pan w Boga, doktorze? […]
– Nie, ale cóż to znaczy? Jestem w ciemności i próbuję widzieć jasno. Już od dawna przestałem to uważać za oryginalne.
[…]
– A więc – powiedział Tarrou. – Dlaczego okazuje pan tyle poświęcenia, jeśli nie wierzy pan w Boga? Może dzięki pańskiej odpowiedzi sam potrafię odpowiedzieć. Nie wychodząc z cienia, doktor odparł, że dał już odpowiedź, że gdyby wierzył we wszechmogącego Boga, przestałby leczyć ludzi, zostawiając Bogu tę troskę. Ale ponieważ nikt na świecie, nawet Paneloux, choć sądzi, że w Boga wierzy, nie wierzy w niego w taki sposób, ponieważ nikt nie poddaje się całkowicie, on Rieux, myśli, że tu przynajmniej jest na drodze prawdy, skoro walczy przeciw światu takiemu, jaki jest.
– Ach – powiedział Tarrou – więc jest pan lekarzem dla idei?
– Mniej więcej – odparł doktor, powracając do światła.
Tarrou gwizdnął cicho i doktor spojrzał na niego.
– Tak – rzekł – pan sobie powiada, że trzeba do tego pychy. Ale mam tylko tyle pychy, ile jest konieczne, niech mi pan wierzy. Nie wiem, co mnie czeka i co nastąpi po tym wszystkim. Na razie są chorzy i trzeba ich leczyć. […] Oto wszystko.

dialog Źródło: Albert Camus, Dżuma, tłum. J. Guze, s. 81.

Bunt

Absurd ludzkiego życiaabsurd życia (losu ludzkiego)Absurd ludzkiego życia nie powinien jednak – według Alberta Camusa – prowadzić do rezygnacji, a zwłaszcza rezygnacji z życia (samobójstwa), lecz do uświadomienia sobie tego absurdu i przyjęcia go jako niepodważalnego faktu – podstawowej danej naszej egzystencji. Życie ze świadomością absurdu to jedyny sposób na jego pokonanie. Nazywa to Camus buntem egzystencjalnymbunt egzystencjalnybuntem egzystencjalnym. Konstytuuje on moją godność i zapewnia mi wolność – mogę czynić to, co zechcę, nie licząc na nagrodę po śmierci, nie szukając pocieszenia w Bogu, nie poddając się żadnej narzuconej mi religijnej normie:

Albert Camus Mit Syzyfa i inne eseje

Żyć to sprawić, by żył absurd. Sprawić, by żył absurd, to przede wszystkim patrzeć mu w twarz. W przeciwieństwie do EurydykiEurydykaEurydyki absurd umiera tylko wówczas, kiedy się od niego odwrócić. Tak więc bunt jest jednym ze spójnych stanowisk filozoficznych. […] W nim człowiek jest stale sobie obecny. Bunt nie jest dążeniem, nie zna nadziei. To pewność druzgocącego losu, ale bez rezygnacji. […] Ten bunt nadaje cenę życiu. Obejmując całą egzystencję, przywraca jej wielkość. Świadomość i bunt to odmowa i przeciwieństwo rezygnacji. […] Człowiek absurdalny może tylko wszystko wyczerpać i wyczerpać do dna siebie. Absurd jest tym skrajnym napięciem, które podtrzymuje nieustannie samotnym wysiłkiem, wie bowiem, że świadomością i codziennym buntem daje świadectwo swojej jedynej prawdzie, to znaczy wyzwaniu. […] Z absurdu wyprowadzam więc trzy konsekwencje, to znaczy mój bunt, moją wolność i moją pasję. […]

zyc Źródło: Albert Camus, Mit Syzyfa i inne eseje, tłum. J. Guze, Warszawa 2004, s. 109–118.
R1V2PYqKSNnXo1
Od początku lat 70. XX w. istnieje organizacja Lekarze bez Granic skupiająca lekarzy niosących bezinteresowną pomoc wszędzie tam, gdzie jest potrzebna.
Źródło: dostępny w internecie: Pixabay, domena publiczna.

Człowiekiem absurdalnym w Dżumie jest doktor Rieux – narrator i zarazem porte paroleporte paroleporte parole autora. Ma pełną świadomość absurdu ludzkiego życia w egzystencjalnym rozumieniu. Jego bunt polega na tym, że podejmuje on działania, które narażają go na ryzyko choroby i śmierci, w imię wyznawanych przez siebie humanistycznych wartości – na rzecz innych ludzi. Bez względu na przekonanie, iż nie czeka go żadna nagroda po śmierci, wykonuje, z narażeniem własnego życia, obowiązki lekarza. Wypełniając te obowiązki, bezinteresownie walcząc z epidemią w celu obrony życia innych, w warunkach stałego zagrożenia swego życia, ukazuje wzór godności i wolności:

Albert Camus Dżuma

– Znam dziś tylko jedno konkretne zagadnienie: czy można być świętym bez Boga. [– mówi Tarrou.] […]
– […] Czuję się bardziej solidarny ze zwyciężonymi niż ze świętymi. Sądzę, że nie mam upodobania do bohaterstwa i świętości. Obchodzi mnie tylko, żeby być człowiekiem.
[– odpowiada Rieux.]
– Tak, szukamy tego samego, ale ja jestem mniej ambitny.

znam Źródło: Albert Camus, Dżuma, tłum. J. Guze, s. 159.
Eurydyka
porte parole

Godność i szczęście

Brak wiary w Boga, uznanie, że życie jest absurdalne i nie ma sensu, nie powinno wieść nas – twierdzi Camus – ku rozpaczy ani ku nihilistycznemu amoralizmowi. W godności życia pozbawionego nadrzędnego, metafizycznego sensu, w wolności postępowania opartego tylko na wywiedzionych z rozumu racjach humanistycznego szacunku dla drugiego człowieka, można odnaleźć szczęście. Nie znajduje się ono w przyjemnościach ani w dobrach materialnych, ale w godnym znoszeniu trudów życia, w wypełnianiu swych obowiązków. Jak Syzyf dźwigający stale swój kamień, tak każdy człowiek może w znoszeniu życiowych cierpień wykazać swą wielkość oraz odnaleźć wartość i szczęście:

Albert Camus Mit Syzyfa i inne eseje

Świat jest tylko jeden, a szczęście i absurd są dziećmi tej samej ziemi. Są nierozłączne. Błędem byłoby powiedzieć, że szczęście siłą rzeczy rodzi się z odkrycia absurdalnego. Zdarza się również, że poczucie absurdu rodzi się ze szczęścia. […] Bóg, który znalazł się w tym świecie razem z niezadowoleniem i upodobaniem do niepotrzebnych cierpień, zostaje wygnany. Los staje się sprawą ludzką i określaną przez ludzi. […] Człowiek zawsze odnajdzie swój ciężar. Syzyf uczy go wierności wyższej, tej która neguje bogów i podnosi kamienie. On także mówi, że wszystko jest dobre. Świat bez władcy nie wydaje mu się ani jałowy, ani przemijający. Każda z cząsteczek kamienia, każdy poblask minerału w tej górze pełnej nocy same w sobie tworzą świat. Aby wypełnić ludzkie serce, wystarczy walka prowadząca ku szczytom. Trzeba wyobrazić sobie Syzyfa szczęśliwym.

swiat Źródło: Albert Camus, Mit Syzyfa i inne eseje, tłum. J. Guze, Warszawa 2004, s. 168–169.
RqG0ptjpIsoFb1
Okładka pierwszego wydania Dżumy w 1947 r.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Bohaterowie DżumyTarrou, Rambert, Rieux – mimo że żyją w stanie stałego zagrożenia, w otoczeniu cierpienia i strachu, zachowują godność i potrafią znaleźć w swych działaniach nie tylko sens, ale i poczucie spełnienia, a nawet szczęścia. Nie są ludźmi nieszczęśliwymi, choć tytułowa dżuma pozbawiła ich wielu dóbr.

Charakterystyczne jest tu uświadomienie sobie przez Ramberta, że szczęście nie oznacza osobistego zadowolenia, nawet w wyniku bliskości z ukochaną osobą, ale godne i solidarne znoszenie trudów życia wspólnie z innymi. Pomoc ludziom, ich wsparcie, nawet w warunkach zagrożenia i rozłąki, okazują się podstawą poczucia szczęścia wyższego i większego niż tylko realizacja swych emocjonalnych potrzeb:

Albert Camus Dżuma

Rambert powiedział, że się nad tym zastanawiał, że nadal wierzy w to, w co wierzył, ale byłoby mu wstyd, gdyby wyjechał. Przeszkodziłoby mu to kochać kobietę, którą zostawił. Ale Rieux wyprostował się i rzekł pełnym głosem, że to głupie i że nie ma wstydu w wyborze szczęścia.
– Tak – powiedział Rambert – ale może być wstyd, że człowiek jest sam tylko szczęśliwy.
Tarrou, który dotychczas milczał, zauważył, nie odwracając głowy, że jeśli Rambert chce dzielić nieszczęście ludzi, nie będzie miał nigdy czasu na szczęście. Trzeba wybierać.
– Nie chodzi o to – powiedział Rambert. – Zawsze myślałem, że jestem obcy w tym mieście i że nie mam tu z wami nic wspólnego. Ale teraz, kiedy zobaczyłem to, co zobaczyłem, wiem, że jestem stąd, czy chcę tego, czy nie chcę. A sprawa dotyczy nas wszystkich. […] Wiecie o tym zresztą dobrze! W przeciwnym razie, co robilibyście w tym szpitalu? Czy dokonaliście więc wyboru i wyrzekli się szczęścia? […]

ram Źródło: Albert Camus, Dżuma, tłum. J. Guze, s. 130.

Słownik

absurd życia (losu ludzkiego)
absurd życia (losu ludzkiego)

brak sensu w życiu ludzkim, rozumiany jako brak nadrzędnej, zwłaszcza religijnej racji życia i celu w postaci dążenia do osiągnięcia życia wiecznego, zbawienia

bunt egzystencjalny
bunt egzystencjalny

bunt przeciw absurdowi życia, polegający na jego świadomości i poczuciu wolności w realizacji swojej woli

człowiek absurdalny
człowiek absurdalny

człowiek świadomy absurdu własnego istnienia, myślący i świadomie akceptujący ten absurd

egzystencja
egzystencja

(łac. ex – poza; sistere – znajdować się) ludzkie istnienie, życie, rozumiane jako indywidualna realność doświadczana przez każdego świadomego człowieka, zbiór sytuacji przeżywanych przez poszczególnych ludzi

egzystencjalizm (filozofia egzystencjalna)
egzystencjalizm (filozofia egzystencjalna)

(fr. existentialisme, od łac. existentia – istnienie) ruch filozoficzny powstały w latach 30. XX w. w Europie, który w centrum zainteresowania stawiał problematykę ludzkiego istnienia w świecie, zwłaszcza jego sensu i konsekwencji etycznych

kondycja ludzka
kondycja ludzka

miejsce człowieka w świecie; warunki określające ludzkie życie

problematyka egzystencjalna (pytania egzystencjalne)
problematyka egzystencjalna (pytania egzystencjalne)

problematyka obejmująca najważniejsze pytania dotyczące ludzkiego losu, ludzkiej kondycji w świecie, wyborów etycznych dokonywanych przez człowieka

sens ludzkiego istnienia
sens ludzkiego istnienia

cel życia, rozumiany zwykle w znaczeniu religijnym jako dążenie do osiągnięcia życia wiecznego, zbawienia lub pozareligijnym jako nadrzędna motywacja ludzkich działań w świecie, np. dążenie do osiągnięcia szczęścia.