Przeczytaj
Znaczenia słowa „mit”
Słownik języka polskiego zawiera trzy podstawowe definicje pojęcia „mitmit”:
Dwie z przytoczonych definicji wskazują na to, że mit podaje nieprawdziwe informacje („ubarwiona wymyślonymi szczegółami”; „fałszywe mniemanie”). Jednak obie formuły dotyczą obiegowego postrzegania mitu i nie muszą odnosić się również do opowieści wchodzących w skład mitologii. W mitach greckich można natomiast znaleźć echa wydarzeń historycznych, choć trzeba wziąć pod uwagę, że fakty zostały przetworzone, a w opowieściach odwołujących się do przeszłości pojawia się też fikcja.
Mit a odnalezienie Troi
HomerHomer, przedstawiając w Iliadzie przebieg wojny trojańskiejwojny trojańskiej, korzystał z mitów. W starożytności nie podawano w wątpliwość zawartych w nich faktów, jednak z czasem pojawiły się głosy wyrażające sceptycyzm.
Wojna trojańska. Mit i historiaW wieku XVIII i pierwszej połowie XIX, ścierały się ze sobą dwa poglądy. Jedni uczeni utrzymywali, że owa Troja Homerowa jest po prostu tworem fantazji poetyckiej i nie należy traktować zbyt poważnie i ściśle danych topograficznych zawartych w epopei. Inni natomiast, przyznając pewną wiarygodność opisom i wskazówkom Iliady, uważali, że odpowiadają one okolicy położonej nieco w górze biegu Skamandra, a zwanej po turecku Bunarbaszi. [...] W lecie roku 1868 przybył w te okolice Henryk SchliemannHenryk Schliemann; [...] zaczął systematycznie badać wszelkie wyniosłości po obu stronach rzeki Skamander. Posuwał się stale w dół jej biegu, ku HellespontowiHellespontowi. Żadne jednak poszukiwania nie dały pomyślnych rezultatów, póki nie stanął na wzgórzu Hissarlik. Tutaj zgadzało się wszystko [...].
Okazało się, że lokalizacja Troi zasugerowana przez Homera ma potwierdzenie w rzeczywistości, a w micie trojańskim przechowano pamięć o przeszłości. Nie oznacza to, że fabuła eposueposu odwzorowuje wyłącznie fakty. Różnica dotyczy np. rozmiarów miasta rządzonego przez króla Priama.
Wojna trojańska. Mit i historiaTo prawda, że nawet w okresie swej największej świetności osada na Hissarliku nie mogła być tak wspaniała i rozległa, jak wynika ze wzmianek w Iliadzie. [...] W obrębie murów obronnych znajdowało się tylko kilkadziesiąt domów, łączna zaś liczba ich stałych mieszkańców nie mogła przekraczać kilkuset głów. Gdyby nawet założyć, że w czasie oblężenia żyło wewnątrz murów dziesięć razy więcej ludności, to i tak nigdy nie dojdziemy do liczby kilkudziesięciu tysięcy Trojan i ich sojuszników, którą by trzeba przyjąć wierząc całkowicie Homerowi.
Utrwalona w mitach obyczajowość starożytnych Greków
Homer utrwalił w Iliadzie przechowaną w mitach pamięć o historycznych wydarzeniach związanych z wojną trojańską. Jednak w tym eposie można odnaleźć odniesienia nie tylko do konkretnych wydarzeń, ale też do istniejącej w danym momencie obrzędowości, np. tej, która wiązała się ze stosowanym w pewnym okresie sposobem pochówku.
Wojna trojańska. Mit i historiaKiedy po zabiciu Hektora Achilles powrócił do obozu, długo jeszcze płakał wespół ze swoją drużyną nad ciałem Patroklosa. Trzy razy objeżdżali na rydwanach wokół mar jego. Potem wszyscy spożywali stypę. Książęta achajscy zaprowadzili Achillesa do namiotu Agamemnona, gdzie przygotowano dla niego kąpiel. Ale on nie chciał zmywać kurzu i krwi, nie chciał też włosów ścinać, póki nie spłonie ciało przyjaciela. [...]
Następnego dnia ciało Patroklosa spalono na stosie, a potem odbyły się igrzyska ku czci zmarłego. [...] Dla archeologa i religioznawcy opowieść o powrocie duszy Patroklosa i jego pogrzebie jest niezmiernie ważna. Wynika z niej, jak zresztą z innych też wzmianek w Iliadzie, że obrzęd palenia zwłok stanowił nieodłączną i konieczną część uroczystości rozstawania się ze zmarłym. Cień Patroklosa mówi wyraźnie, że nie wejdzie do wnętrza domu Hadesa i nie przestąpi rzeki zmarłych, póki ciała nie strawią płomienie. O grzebaniu zwłok w ziemi Iliada nigdzie nie wspomina. Białe kości, które pozostają w popiołach stosu, kładzie się do urny, nad nią zaś – jeśli był to mąż znakomity – usypuje się kopiec. Taki jest pogrzeb bohaterów w czasach wojny trojańskiej – według Homera. Tymczasem wykopaliska przeczą tym twierdzeniom Iliady! W epoce mykeńskiejepoce mykeńskiej Achajowie stosowali inny obrządek. Zwłoki szły do ziemi nie spalone. Dopiero po upadku świata mykeńskiego, po najeździe Dorów, od wieku XII przed naszą erą poczynając, pojawia się i utrzymuje na ziemiach Hellady obyczaj oddawania ciała płomieniom stosu pogrzebowego, czyli, jak określa się krótko, kremacji zwłok. [...]
Bohaterowie epopei noszą spiżowe zbroje i tarcze, walczą spiżowymi mieczami i włóczniami o spiżowych ostrzach. Dzięki zaś archeologii wiemy dowodnie, że Mykeńczycy istotnie w ogóle nie znali żelaza. Zaczyna się ono rozpowszechniać dopiero od wieku XII przed naszą erą. [...] Pewne jest natomiast, że po wieku XII metal ten prawie całkowicie wypiera spiż jako surowiec do wykuwania oręża i narzędzi. A więc pieśniarze przez kilka stuleci opowiadali o spiżowych tarczach, pancerzach, hełmach, mieczach, toporach – ich zaś słuchacze walczyli już żelazem! Co jeszcze znamienniejsze: Iliada wie o żelazie, wspomina o nim wielokrotnie, ale głównie w porównaniach i przenośniach! Używa się więc w poemacie określenia „serce masz z żelaza”, lecz do bitwy idzie się z mieczem spiżowym.
Wniosek stąd taki: mówiąc o broni, pieśniarze potrafili przestrzegać w swych utworach pewnej konwencji bardzo długo, przez setki lat. Wiedzieli, że bohaterom przystoi broń tylko spiżowa. Dlaczego więc postępowali inaczej, gdy przyszło im opisywać obrządki pogrzebowe? W czasach wojny trojańskiej, w epoce mykeńskiej, zwłoki zmarłych grzebano, nie paląc ich uprzednio. A tymczasem Iliada zna wyłącznie obrządek kremacji!
Sprzeczność tę usiłuje się wyjaśnić różnymi sposobami. Oto jedna z bardzo pomysłowych hipotez:
Wychodzi ona od obserwacji, że groby mykeńskie istotnie kryją zwłoki nie palone, w wielu wszakże – lub też w ich pobliżu – widoczne są ślady ognia. Niewątpliwie trawił on część darów, które składano zmarłym, oraz zwierzęta ofiarne. Geneza tego obyczaju mogła być taka: Achajowie, kiedy przybyli na tereny Grecji z początkiem drugiego tysiąclecia przed naszą erą, palili zwłoki swych zmarłych, ale rychło, zwłaszcza w warstwach wyższych, przejęli od ludności miejscowej obyczaj grzebania ciał nie palonych; po dawnym jednak obrządku, jako relikt szczątkowy, pozostało oddawanie płomieniom części darów i zwierząt w samym grobie lub w jego pobliżu. Najazd DorówDorów zmiótł całkowicie wyższe warstwy mykeńskie i przywrócił kremację jako obyczaj panujący. Ale i poprzednio, jeszcze w okresie świetności Myken, praktykowano ją tam, gdzie wpływy wielkich ośrodków były słabsze, a więc w czasie dalekich wypraw wojennych – jak właśnie pod Troją. [...]
Mit genealogiczny
Echa wydarzeń historycznych są obecne nie tylko w micie dotyczącym wojny trojańskiej i w dziełach literackich do niego nawiązujących. Można je odnaleźć także np. w mitach genealogicznychmitach genealogicznych. Te opowieści wyjaśniały pochodzenie poszczególnych rodów, plemion czy nacji. Jeden z takich mitów opowiadał o śnie Ajakosa. Był to:
Słownik mitologii greckiej i rzymskiejnajpobożniejszy ze wszystkich Greków, syn Zeusa i nimfy Ajginy, córki rzeki AsoposAsopos. Urodził się na wyspie Ojnone, która od imienia jego matki została później nazwana Eginą [...]. Wyspa była wówczas nie zamieszkała. Pragnąc mieć towarzyszy i lud, któremu by przewodził, Ajakos uprosił Zeusa, aby przemienił w ludzi mrówki, których mnóstwo było na wyspie. Zeus zgodził się i lud powstały z mrówek dostał od Ajakosa nazwę Myrmidonów (od mupsilonrhomuiotadeltaόnuepsilonς – „mrówki”).
Wyjaśnienie pochodzenia mieszkańców Eginy odnosi się do autentycznego procesu zaludniania tej wyspy. Wyjaśnia je Robert Graves:
Mity greckieWeźmy na przykład niejasną historię snu Ajakosa, w którym mrówki spadające z wieszczego dębu zamieniają się w ludzi i kolonizują wyspę Eginę [...]. W tym wypadku interesuje nas przede wszystkim, że dąb wyrósł z dodońskiego żołędzia, że mrówki były mrówkami tesalskimitesalskimi i że Ajakos był wnukiem rzeki Asopos. Łącznie elementy te dają nam ścisłą historię imigracji na Eginę pod koniec drugiego tysiąclecia przed Chr.
W ten sposób pamięć o migracji plemion greckich na Eginę została podana w atrakcyjnej, ale też sięgającej po fikcję formie.
Słownik
(gr. epos – słowo, opowieść) – gatunek epiki, obejmujący rozbudowane, zazwyczaj wierszowane utwory ukazujące dzieje legendarnych lub historycznych bohaterów biorących udział w ważnych dla danej społeczności wydarzeniach
(gr. mythos – opowiadanie, fikcja, bajka, mowa) – opowieść wyrażająca wierzenia określonej społeczności, zwłaszcza archaicznej, dotycząca tego, co wydarzyło się na początku istnienia świata i opowiadająca m.in. o powstaniu bogów, kosmosu czy rodzaju ludzkiego
(gr. mythos – opowiadanie, fikcja, bajka, mowa; genos – ród; logos – słowo, wiedza) – mit przedstawiający narodziny i dzieje rodu, plemienia, narodu
(niem. Speise – pokarm, dawniej Spīse; łac. spēsa – wydatek) – stop miedzi, cyny i cynku, często z dodatkiem ołowiu