Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Pojęcie cywilizacji

ROV3N14dFWiiJ1
Jean Jacques Rousseau (1712‑1778)
Źródło: domena publiczna.

Pojęcie cywilizacjicywilizacjacywilizacji w kulturze europejskiej zostało upowszechnione przez myślicieli oświecenia, którego twórcy sami nadali epoce taką nazwę, akcentując rolę wiedzy, prawa, nauki i techniki w rozwoju ludzkości. Oświecenie wyodrębniło cywilizację jako fazę rozwoju ludzkości następującą po epoce barbarzyństwa. Cywilizacja w tym ujęciu jest okresem rozwoju nauki i kultury oraz zorganizowanych form społecznych, przeciwstawianych rzeczywistości przyrodniczej i niezorganizowanym postaciom społecznego życia ludzi. Cywilizacja oznacza w tym sensie system ludzkich wytworów służących z jednej strony opanowaniu otaczającej człowieka przyrody, z drugiej ograniczeniu naturalnych skłonności ludzi do agresji i przymusu silniejszych wobec słabszych. Takie rozumienie cywilizacji jest wynikiem oświeceniowego optymizmu, który dostrzega i promuje nieustanny postęp w rozwoju wiedzy, techniki, kultury i społeczeństwa, widząc w nich liczne dobrodziejstwa dla ludzkości. W szczególny sposób oświeceniowy scjentyzm i racjonalizm akcentują w tym postępie rolę wiedzy empirycznej i nauki, uznając je oraz ludzką sztukę i technikę za filary cywilizacji. Wiąże się z tym także demokratyczna i liberalna myśl społeczna i polityczna oświecenia. Epoka ta jako wyraz rozwoju form życia publicznego rozumie powstanie republiki, która czyni swymi podmiotami, mającymi bezpośredni wpływ na sprawowanie w niej władzy, każdego obywatela. To w tej epoce jeden z jej najważniejszych przedstawicieli, Jean Jacques Rousseau (1712‑1778), tworzy optymistyczną koncepcję umowy społecznejumowa społecznaumowy społecznej – dobrowolnego porozumienia członków społeczeństwa w celu utworzenia państwa mającego chronić wolności i prawa wszystkich obywateli. Pisze on:

Jean Jacques Rousseau Umowa społeczna

Znaleźć formę stowarzyszenia, która by broniła i chroniła całą wspólną siłę, osobę i dobra każdego jej członka i dzięki której każdy, łącząc się ze wszystkimi, słuchałby jednak tylko siebie i pozostał równie wolny jak przedtem”. Oto problem zasadniczy, który rozwiązuje umowa społeczna.

Jeżeli […] usuniemy z umowy społecznej to, co nie stanowi jej istoty, zobaczymy, że sprowadzamy się do następującej treści: „każdy z nas oddzielnie oddaje swoją osobę i całą moc pod naczelne kierownictwo woli powszechnej i wszyscy my pospołu, jako ciało polityczne, przyjmujemy każdego członka jako część niepodzielną całości.

cytat 1 Źródło: Jean Jacques Rousseau, Umowa społeczna, tłum. B. Strumiński. Cytat za: Barbara Markiewicz, Filozofia dla szkoły średniej, Warszawa 1988, s. 217.
R1Vs4JSnpfzaK
Okładka pierwszego wydania Umowy społecznej J. J. Rousseau z 1762 r. Na rycinie Temida, grecka bogini sprawiedliwości, z jej symbolem – wagą.
Źródło: domena publiczna.

Krytyka cywilizacji Jeana Jacquesa Rousseau

O ile Rousseau był optymistą co do rozwoju społeczno‑politycznego, a jego koncepcja umowy społecznej miała wyraźny wpływ na kształt pierwszej republiki francuskiej, to w zakresie postępu naukowo‑technicznego dostrzegał on zjawiska niebezpieczne dla społeczeństwa. O ile także jego optymistyczna, utopijna wizja dobrowolnego kontraktu między ludźmi w imię wolności i równości i wyrażała wiarę w możliwość rezygnacji z dążeń jednostek, na rzecz realizacji dobra powszechnego, o tyle postęp naukowo‑techniczny oceniał Rousseau jako działający w przeciwnym kierunku – rozbudzający egoizm jednostek i występujący przeciw wolności i prawom poszczególnych osób. Pisał on:

Jean Jacques Rousseau Listy moralne II

Niech ludzie podziwiają dowoli doskonałość sztuk, ilość i doniosłość ich odkryć, rozległość i wzniosłość umysłu ludzkiego; czy trzeba im gratulować, że poznali naturę ludzką, nie znając samych siebie, i że posiedli wszystkie sztuki poza umiejętnością bycia szczęśliwym? Jesteśmy szczęśliwi – wykrzykują żałośnie – ileż mamy źródeł dobrobytu, ileż udogodnień nieznanych naszym ojcom, iluż zaznajemy radości, które były im obce. Tak, to prawda, życie nasze jest łatwiejsze, a oni byli szczęśliwsi, wy jesteście mędrkami, a oni byli mędrcami, wy jesteście kulturalni, a oni byli ludzcy, wszystkie nasze przyjemności pochodzą z zewnątrz, ich – tkwiły w nich samych, a jakaż jest cena okrutnych rozkoszy, które garstka kupuje kosztem mas. Zbytek miejski powoduje na wsi nędzę, głód, rozpacz; jeśli nawet niektórzy ludzie są szczęśliwi, rodzaj ludzki zasługuje jeszcze bardziej na litość. Mnożąc udogodnienia dla garstki bogaczy, doprowadza się tylko do tego, że większość musi uważać się za nędzarzy. Jakież jest to barbarzyńskie szczęście, które można odczuwać tylko kosztem innych? Czułe dusze, powiedzcie, czym jest szczęście, które kupuje się za pieniądze? Wiedza, powiada się, czyni ludzi łagodnymi, nasz wiek jest mniej okrutny, przelewamy mniej krwi. O, nieszczęśni, czy powodujecie mniej łez, a skrzywdzeni, którzy konają powolną śmiercią przez całe życie, czyż nie woleliby raczej zginąć na szafocie? Będąc łagodniejsi, czy jesteśmy mniej niesprawiedliwi, mniej mściwi, czy cnota jest mniej uciśniona, władza mniej despotyczna, lud mniej ciemiężony, czy popełnia się mniej zbrodni, złoczyńcy są mniej liczni a więzienia mniej pełne?

cytat 3 Źródło: Jean Jacques Rousseau, Listy moralne II, tłum. M. Pawłowska. Cytat za: Barbara Markiewicz, Filozofia dla szkoły średniej, Warszawa 1988, s. 213.

Krytyka cywilizacji Oswalda Spenglera

RZ2HQmXx8yLPf1
Oswald Spengler (1880‑1936)
Źródło: DIREKTOR, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 3.0.

Od czasu XVIII w. ludzka cywilizacja i jej rozwój podlegają nie tylko pochwale i gloryfikacji, ale także krytyce, która podważa optymistyczny, pozytywny sens nadany temu pojęciu przez ludzi oświecenia. Cywilizację poddają silnej krytycznej opinii już w pierwszej połowie XIX w. przedstawiciele następnej po oświeceniu epoki – romantyzmu. Widzą oni w nowoczesnej cywilizacji przejaw egoizmu, materializmu, etycznego zła, dostrzegając, podobnie jak Rousseau, dobro w naturze, w człowieku prostym, pochodzącym z ludu, w społecznościach wiejskich i życzących blisko przyrody. Motyw krytyki postępu naukowo‑technicznego powraca również na początku XX w., mimo iż stulecie to jest epoką gwałtownego przyrostu wiedzy naukowej, niezwykłych odkryć naukowych oraz niespotykanego wcześniej w dziejach ludzkości postępu technologii. Jego charakterystycznym wyrazicielem jest Oswald Spengler (1880‑1936), filozof niemiecki, autor słynnej analizy nowoczesności zatytułowanej Zmierzch Zachodu (1918), w której szczególnie mocno atakuje on nowoczesną cywilizację zachodnią.  Spengler dokonuje rozróżnienia pomiędzy kulturąkulturakulturą a cywilizacją, nadając temu drugiemu pojęciu sens pejoratywny, oznaczający schyłkową formę kultury. Pisze on:

Oswald Spengler Zmierzch Zachodu

Zmierzch Zachodu oznacza ni mniej, ni więcej tylko problem cywilizacji. Mamy tu do czynienia z jednym z zasadniczych pytań wszelkiej wielkiej historii. Czym jest cywilizacja pojmowana jako skutek organiczno‑logiczny kultury; jako jej spełnienie i wynik?

Każda kultura ma bowiem swą własną cywilizację. Po raz pierwszy oba te słowa, które oznaczały dotychczas jedynie nieokreśloną różnicę natury etycznej, ujmowane są tutaj w sensie periodyzacyjnym, jako określenia ścisłej i koniecznej kolejności organicznej. Cywilizacja stanowi nieuniknione przeznaczenie każdej kultury. […] Cywilizacje są najbardziej zewnętrznymi i sztucznymi stanami, do których zdolny jest wyższy rodzaj ludzki. Stanowią zakończenie. Następują po stawaniu się, jako to, co się stało, po życiu jako śmierć, po rozwoju jako skostniałość, po wsi i duchowym dzieciństwie, ujawnianym przez styl dorycki i gotyk jako duchowa zgrzybiałość i kamienny, skamieniały świat miejski. Stanowią nieodwołalny koniec, lecz pojawiały się z najbardziej nieubłaganą koniecznością wciąż od nowa.

Teraz dopiero zrozumieć można Rzymianina jako następcę Hellena. Dopiero teraz późny antyk zostaje wystawiony na światło, które ujawnia jego najgłębsze tajemnice. Cóż bowiem ma znaczyć to – czemu można zaprzeczać jedynie pustymi słowami – że Rzymianie to barbarzyńcy, którzy nie poprzedzają wielkiego rozwoju, lecz go kończą? Bezduszni, bez filozofii, bez sztuki, rasistowscy aż po brutalność, kierujący się bezwzględnie realnymi sukcesami, znajdują się pomiędzy kulturą helleńską a nicością. Ich wyobraźnia, skierowana jedynie na względy praktyczne, to cecha, której się w Atenach zupełnie nie spotyka.

cytat 4 Źródło: Oswald Spengler, Zmierzch Zachodu, tłum. M. Skwieciński. Cytat za: Barbara Markiewicz, Filozofia dla szkoły średniej, Warszawa 1988, s. 370-371.
RomSZK5Oks86j1
Rzymscy legioniści stanowią do dziś symbol bezwzględnej siły i imperialnego charakteru państwa. Na zdjęciu podczas współczesnej wielkanocnej procesji w Hiszpanii.
Źródło: Xadaga, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 3.0.

Słownik

cywilizacja
cywilizacja

(z łac. civis – obywatel) poziom rozwoju społeczeństwa w danej epoce historycznej, ze szczególnym uwzględnieniem poziomu kultury materialnej (zwłaszcza wiedzy i techniki), będącej wskaźnikiem opanowania przez ludzi sił przyrody i wykorzystania jej bogactw

kultura
kultura

(z łac. cultura – uprawa) w znaczeniu szerokim – ogół ludzkich wytworów – materialnych i niematerialnych, odróżnianych od rzeczywistość przyrodniczej

umowa społeczna
umowa społeczna

założenia i sposoby powstawania państwa i społeczeństwa