Przeczytaj
Ateńczycy
W Atenach od połowy V w. p.n.e. obywatelem ateńskim mógł być wyłącznie wolno urodzony, pełnoletni mężczyzna z ojca Ateńczyka i matki Atenki (wcześniej wystarczyło, żeby ojciec był rodowitym Ateńczykiem). Tak głosiło prawo o obywatelstwie wprowadzone przez PeryklesaPeryklesa. Posiadanie statusu obywatelskiego wiązało się z licznymi przywilejami: prawem udziału w życiu politycznym wspólnoty (i pobieraniem za to wynagrodzeń, co stanowiło unikatowy wynalazek ateński); tylko obywatele mogli posiadać ziemię i eksploatować kopalnie w Attyce; płacono im za udział w uroczystych procesjach; przysługiwało im także swoiste ubezpieczenie społeczne (wypłacane osobom niepełnosprawnym lub bez środków do życia); wreszcie żaden obywatel nie mógł być poddany karze cielesnej (poza karą śmierci). Bycie Ateńczykiem wiązało się również z obowiązkami, których jednak nie było wiele: każdy obywatel musiał płacić podatki (nakładane tylko na osoby powyżej pewnego poziomu zamożności) i w razie konieczności służyć w wojsku. W IV w. p.n.e. przed uzyskaniem praw obywatelskich każdy młodzieniec musiał przejść ponadto efebięefebię. Na najbogatszych nakładano nadzwyczajne obowiązki, tzw. liturgieliturgie. Perykles mawiał, że w Atenach każdy mógł żyć wedle własnego upodobania
. Wolność stała się sloganem demokracji ateńskiej. Polis nie ingerowała w wychowanie dzieci, stosunki rodzinne, nie wymagała podejmowania na co dzień jakichś szczególnych zajęć. Kobiety nie miały żadnych praw politycznych, jak wszędzie w Grecji. Ateńczykom, którzy zaniedbali obywatelskich powinności (np. unikali służby wojskowej bądź publicznej, czy uchylali się od płacenia podatków) groziła kara atimiiatimii, czyli pozbawienie praw obywatelskich. Atimos, osoba, na której ciążyła atimia, nie mogła brać udziału w zgromadzeniach ludowych, pełnić urzędów, a nawet miała zakaz wstępu do świątyni oraz na agorę.
Metojkowie
Tak Ateńczycy nazywali cudzoziemców zamieszkałych w Atenach. Zajmowali się oni najczęściej handlem lub rzemiosłem, choć do metojkówmetojków zaliczali się także m.in. sławny filozof Arystoteles i retor Lizjasz. Każdy, kto chciał przebywać w Atenach dłużej niż miesiąc, musiał się zarejestrować w demiedemie jako metojk (tak jak w demach rejestrowali się obywatele) i znaleźć sobie opiekuna Ateńczyka, tzw. prostatesa, który reprezentowałby ich wobec ateńskiej polis. Najczęściej opiekunami byli właściciele domów lub ziem wynajmowanych metojkom. Cudzoziemcy musieli płacić podatki od bycia metojkiem, niższe dla kobiet, i służyć w armii ateńskiej. Choć byli ludźmi wolnymi, ich status był niższy niż obywateli. Na przykład metojka, który wszedł w związek małżeński z kobietą ateńską, karano surowiej niż Ateńczyka, który żył z kobietą z grona metojków. Cudzoziemcy mogli być także zmuszeni do zeznawania na torturach, tym bardziej że takie zeznania ceniono wyżej niż złożone bez tortur. Mimo tych ograniczeń do Aten ściągały tysiące przyjezdnych, ponieważ mogli oni na takich samych prawach co Ateńczycy uprawiać handel i rzemiosło w mieście, które szybko stało się centrum ekonomicznym Hellady.
Niewolnicy
Arystoteles definiował niewolnika jako „ożywione narzędzie”. Każdy niewolnik stanowił przedmiot własności, podobnie jak ziemia, pieniądze, zwierzęta etc. Pan mógł dowolnie rozporządzać niewolnikami: sprzedać, zastawić, wynająć i wyzwolić. Obowiązywały tylko dwa ograniczenia. Niewolników nie można było zabijać (choć za zabójstwo groziła co najwyżej grzywna). Poza tym źle traktowany niewolnik mógł schronić się w przy ołtarzu bogini zemsty EryniiErynii lub w świątyni mitycznego herosa TezeuszaTezeusza, którzy mogli zapewnić mu azyl, i prosić o sprzedanie innemu panu. Los niewolników zależał od rodzaju wykonywanej pracy. Liczbę niewolników w Attyce, w epoce klasycznej szacuje się na około 100 tys. Największy odsetek stanowili niewolnicy domowi pełniący funkcję służby albo nauczycieli i ci, których zatrudniano jako pomoc w warsztatach, sklepach, przy działalności bankierskiej etc. Najgorzej mieli górnicy pracujący w kopalniach srebra; tam właśnie doszło do jedynego znanego nam w dziejach Aten buntu niewolników. Zatrudniało ich nawet państwo: przy robotach budowlanych, w archiwach, mennicy, byli także woźnymi w urzędach. Z niewolników rekrutowali się również łucznicy scytyjscy, którzy pilnowali porządku podczas obrad zgromadzenia ludowego.
Instytucje demokracji
Klasyczna demokracja ateńska opierała się na działalności czterech instytucji, tj.:
Eklezja (ekklesia). Wszyscy, którzy skończyli 18 lat (w IV w. p.n.e. – 20 lat), mogli brać udział w zgromadzeniu ludowym. W IV w. p.n.e. posiedzenia zbierały się cztery razy w miesiącu na wzgórzu Pnyks (wcześniej także, mniej regularnie, na agorze). Eklezja rozpoczynała się zwykle o świcie i kończyła przed południem. Była to najważniejsza instytucja polispolis, jej uchwały stawały się prawem (nomos). Każdy z uczestników miał prawo głosu, który „ważył” tyle samo. Na zgromadzeniu wszelkie sprawy przeprowadzano publicznie, a każda decyzja zapadała po przeprowadzeniu dyskusji, dlatego szybko główną rolę zaczęli odgrywać mówcy, którzy zgłębiali sztukę wymowy, zwani przez Greków retorami (rhetores). Od schyłku V w. p.n.e. pojawili się demagogowiedemagogowie - politycy niepiastujący urzędów, których pozycja wynikała z popularności wśród ludu. Za udział w zgromadzeniu każdy obywatel otrzymywał wynagrodzenie. W IV w. gdy wszystkich obywateli było 30 tysięcy w głosowaniu niektórych spraw obowiązywało kworumkworum 6000.
Bule (boule), Rada Pięciuset. Zasiadali w niej Ateńczycy wylosowani spośród przynajmniej 30‑letnich obywateli. Kandydatów wskazywano w demachdemach. Można było tę funkcję pełnić tylko dwa razy w życiu. Na co dzień Radę reprezentowała tzw. prytania, czyli kolegium 50 członków Rady, którzy pracowali nieprzerwanie przez 1/10 roku. Pełnili oni całodobowe dyżury na agorze, będąc do dyspozycji obywateli. Główną rolą Rady było przygotowanie i prowadzenie obrad zgromadzenia ludowego: ustalanie porządku obrad i proponowanie projektów ustaw.
Heliaja (heliaia). Był to sąd ludowy złożony z 6 tys. obywateli (na co dzień sprawy mniejszej wagi rozpatrywały trybunały złożone z kilkuset sędziów). Zasiadać w nim mógł każdy, kto skończył 30 lat, wyraził taką chęć i został wylosowany. Nie trzeba było kończyć żadnych „studiów prawniczych”. Sędziowie nie odpowiadali przed nikim, sami zaś kontrolowali wszystkich urzędników pod kątem zgodności ich działań z prawem (jednymi z najczęstszych spraw politycznych było rozstrzyganie sporów o rzekome lub rzeczywiste łapówkarstwo). Trybunały sądu ludowego mogły także uchylić niemal każdą decyzję zgromadzenia, jeśli okazałaby się ona niezgodna z prawem.
Urzędnicy. W Atenach w okresie klasycznym było około 1200 urzędników. Aby zostać urzędnikiem, należało przejść dokimazjędokimazję, coś w rodzaju rozmowy kwalifikacyjnej, podczas której nie sprawdzano kwalifikacji, ale pytano o to, czy kandydat jest obywatelem, czy płacił podatki, służył wiernie w wojsku i dbał o rodziców na starość. Jeśli tak, mógł zostać urzędnikiem, pod warunkiem że wskazał na niego los. I choć łatwo było przejść dokimazję, każdy urzędnik był niezwykle drobiazgowo kontrolowany (np. raz w miesiącu na zgromadzeniu pytano, czy wszyscy urzędnicy poprawnie wypełniają swoje zadania; w przypadku wątpliwości, wszczynano dochodzenie), po roku zaś każdy musiał złożyć sprawozdanie ze swojej działalności; jeśli udowodniono mu defraudacjędefraudację lub inne przewiny, musiał z własnej kieszeni pokryć stracone przez państwo sumy oraz wpłacić grzywnę 10 razy większą od tej sumy. Jednymi z nielicznych obieralnych urzędników byli dowódcy wojskowi zwani strategami (gr. strategoi). W tym przypadku Ateńczycy uznawali wyższość kwalifikacji nad wyborem przez los.
Słownik
(gr.) w starożytnej Grecji: wykluczenie z życia publicznego; pozbawienie praw obywatelskich
(gr. demos) gmina, najmniejsza jednostka podziału terytorialnego; podział na demy przeprowadził w Atenach Klejstenes; od czasu jego reform każdy Ateńczyk przedstawiając się, podawał imię własne, imię ojca i nazwę demu
(łac. defraudatio) daw. unikanie opłacania cła, akcyzy; przywłaszczenie pieniędzy lub majątku
(gr. demos - lud, agogos - wiodący) w starożytnej Grecji: przywódca ludu, polityk niepiastujący urzędu
(gr. dokimasia - badanie) - w starożytnej Grecji: urzędowa rozmowa, którą odbywali urzędnicy przed objęciem funkcji
(gr. efebeia) instytucja wychowawcza przygotowująca młodych ludzi do roli pełnoprawnych obywateli; przez rok wszyscy 18‑latkowie byli skoszarowani w fortach Pireusu, portu ateńskiego, gdzie uczyli się walczyć; przez drugi rok pełnili służbę wartowniczo‑patrolową w Attyce
(gr. erinyes) boginie zemsty, zrodzone z krwi okaleczonego Uranosa, boga niebios; uosobienie wyrzutów sumienia, ścigające ofiarę nawet po śmierci
(łac. quorum [praesentia sufficit] - których [obecność wystarcza]), minimalna niezbędna liczba człownków zgromadzenia, aby uchwała lub wybory stały się prawomocne
(gr. leitourgia) świadczenia na rzecz państwa nakładane na najbogatszych obywateli, pojedynczych lub kilku; wśród najpopularniejszych były: choregia – obowiązek sfinansowania chóru podczas uroczystości religijnych; theoria – pokrycie kosztów poselstwa do innych państw lub wyroczni; trierarchia – opłacanie wyposażenia i funkcjonowania okrętu wojennego (triery)
(gr. metoikos - mieszkający razem) w starożytnej Grecji: cudzoziemiec mieszkający w Atenach, zajmujący się zazwyczaj handlem lub rzemiosłem, nie posiadający pełni praw obywatelskich
(gr. poleis - miejsca warowne) w starożytnej Grecji: miasto‑państwo, niezależna wspólnota obywateli
(gr. rhetor) - mówca; pięknie przemawiający publicznie
mityczny król Aten, czczony przez Ateńczyków jako heros i bohater miasta; u jego grobu azyl mogli znaleźć nie tylko niewolnicy, ale także ubodzy obywatele
Słowa kluczowe
demokracja ateńska, starożytna Grecja, starożytne Ateny, demokracja, zgromadzenie ludowe, Rada Pięciuset, sąd ludowy, Perykles, społeczeństwo starożytnej Grecji, starożytność, starożytna Grecja, antyk
Bibliografia
B. Bravo, M. Węcowski, E. Wipszycka, A. Wolicki, Historia starożytnych Greków, tom II, Warszawa 2009.
M.H. Hansen, Demokracja ateńska w czasach Demostenesa. Struktura, zasady i ideologia, tłum. R. Kulesza, Warszawa 1999.
Słownik kultury antycznej, red. R. Kulesza, Warszawa 2012.
W. Lengauer, Starożytna Grecja okresu archaicznego i klasycznego, Warszawa 1999.
D. Musiał, Świat grecki: od Homera do Kleopatry, Warszawa 2008.