Przeczytaj
Pojęcie populizmu odnosi się co najmniej do dwóch zjawisk: do ideologii politycznejideologii politycznej oraz do metody uprawiania polityki. Są one często ściśle związane. Samo słowo populizm pochodzi od łacińskiego populus – lud. Kategoria ludu jest w istocie centralnym motywem przesłania populistów.
Dobry lud i zła elita

Stary podział na lewicę i prawicę jest martwy. W epoce internetu mamy podział między obywatelami a parlamentarnymi przeżytkami– Beppe Grillo, lider włoskiego Ruchu 5 Gwiazdek.
Cyt. za: Alstair Smart, Beppe Grillo interview, telegraph.com.uk, 04.03.2011, [online, dostęp: 22.04.2020].
Populista twierdzi, że społeczeństwo, w którym żyje, dzieli się na dwie części. Jedną z nich jest lud, który w tym ujęciu składa się z uczciwych i ciężko pracujących ludzi, drugą zaś – elita, która w perspektywie populisty jest zdegenerowana i pasożytnicza.
Podział na te dwie grupy przeprowadzany jest arbitralnie, a każda z nich w ujęciu populisty jest zasadniczo jednolita wewnętrznie. Populizm odrzuca bowiem pluralizm społecznypluralizm społeczny w imię dychotomicznej wizji światadychotomicznej wizji świata. Rzecznicy takiego podejścia prezentują się jako obrońcy dobrego ludu, który rządzony jest przez – w ich przekonaniu – zepsute elity. W takiej perspektywie konflikt między różnymi grupami społecznymi nabiera cech moralnego starcia dobra ze złem.
Stojąca na czele francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen nieraz zwracała uwagę na przepaść, która dzieli naród francuski i rządzące nim zglobalizowane elity.
Lider brytyjskiej Partii Brexitu Nigel Farage podkreślał, że reprezentuje zwykłych ludzi i lokalne wspólnoty przeciwko proeuropejskiemu establishmentowi.
Sarah Palin, była kandydatka na wiceprezydenta USA, twierdziła, że prawdziwa Ameryka znajduje się w małych miasteczkach, które jednak podlegają władzy skorumpowanych liberalnych elit z wielkich miast Wschodniego Wybrzeża.
Z kolei przywódca Wenezueli Nicolás Maduro powtarza, że jego naród stał się ofiarą imperialistycznego spisku, w którym uczestniczą wenezuelscy zdrajcy, sympatyzujący ze Stanami Zjednoczonymi.
Prosty przekaz

Dlaczego mam tyle kandydatek na żonę? Po pierwsze, jestem sympatyczny. Po drugie, przy forsie. Po trzecie, jestem dobry i ładny. No i po czwarte, niemłody. Mają zatem nadzieję, że bogato owdowieją– Silvio Berlusconi, przywódca włoskiej partii Forza Italia, wielokrotny premier.
Cyt. za: Tomasz Bielecki, Dowcipny Berlusconi, wyborcza.pl, 01.10.2011, [online, dostęp: 22.04.2020].
Wizji konfrontacji dobra ze złem towarzyszy u populistów sprowadzanie złożonych problemów do nieskomplikowanych przekazów. Politycy populistyczni stawiają proste diagnozy. Twierdzą, że za większością problemów, z którymi borykają się ludzie, stoi jeden czynnik, a jest nim uprzywilejowana pozycja zdegenerowanej elity. Wyciągają z tego wniosek, że odebranie władzy tej grupie sprawi, że wszystko się odmieni: poprawi się bezpieczeństwo, zmniejszy się bezrobocie, gospodarka rozkwitnie, a ludziom będzie się żyło lepiej. Cechą charakterystyczną populizmu jest więc przekonanie jego rzeczników o prostocie rozwiązań.
Niechęć do zasad i procedur
Charakterystyczną cechą ruchów populistycznych jest także ich niechętny lub wrogi stosunek do procedur, które obowiązują w państwie. Jest to szczególnie widoczne, gdy populiści zdobywają władzę. Politycy populistyczni twierdzą, że skoro reprezentują lud (naród, suwerena, społeczeństwo), to mają prawo do niczym nieskrępowanych rządów.
Wszystkie instytucje, które ograniczają swobodę manewru władzy politycznej w demokratycznym państwie prawnym – niezależne sądy, pluralistyczne media, szczególne procedury tworzenia ustaw – wywołują ich podejrzliwość. Przywódcy populistyczni widzą w nich nieraz pułapki zastawione przez zdeprawowane elity, które nie pozwalają ludowi (a w praktyce ich populistycznym reprezentantom) „rozwinąć skrzydeł”. Prowadzi to niekiedy populistów do jawnego łamania prawa i podejmowania przez nich tzw. akcji bezpośrednich.
Charyzmatyczny lider

Kupiłem dom na wsi, żeby moje dzieci, które mieszkały w XV dzielnicy Paryża, mogły zobaczyć krowy zamiast Arabów.
Cyt. za: Monika Rębała, Marine Le Pen obraża i kusi, wyborcza.pl, 21.10.2015, [online, dostęp: 22.04.2020].
Ważną rolę w opisywanym zjawisku odgrywa wreszcie przywódca. Ruchy populistyczne często zorganizowane są wokół wyrazistych liderów. Wynika to częściowo z tego, że odwołują się do bardzo zróżnicowanych grup wyborców, a charyzmatyczny przywódca jest w stanie skupić wokół siebie ludzi często niemających ze sobą wiele wspólnego.
Lider populistyczny chętnie posługuje się „językiem ulicy” – prostym, zwięzłym, trafiającym do emocji. Unika wchodzenia w skomplikowane dyskusje, za to często podkreśla, że niczym nie różni się od „ludzi z sąsiedztwa”. Towarzyszą temu niekiedy maniery typowe dla pospolitych ludzi, demonstracja złego wychowania czy prowokacyjne wystąpienia, które mają z jednej strony przyciągnąć uwagę mediów i publiczności, a z drugiej – odróżnić go wyraźnie od atakowanych elit.

Wczoraj przybył tu diabeł. Tutaj, tu właśnie! I jeszcze dziś cuchnie siarką z trybuny, z której przemawiam. Panie i panowie! Wczoraj na tę trybunę wstąpił prezydent Stanów Zjednoczonych, ów dżentelmen, którego pozwoliłem sobie określić mianem diabła. Wstąpił na nią, by przemawiać jakby cały świat do niego należał. Serio - jakby posiadał cały świat!– Hugo Chávez, prezydent Wenezueli 1999–2013
Cyt. za: Chávez: Wczoraj przybył tu diabeł. Hegemonia albo przetrwanie, tłum. Paweł Michał Bartolik, lewica.pl, 30.09.2006 [online, dostęp: 15.06.2020].
Słownik
przekonanie, że społeczeństwo składa się z dwóch, antagonistycznych wobec siebie części
zbiór poglądów i przekonań dotyczących życia społecznego
przekonanie o istnieniu w świecie dualizmu: dobra i zła, które toczą ze sobą nieustanną walkę; w IV–VI wieku popularny system religijny, stworzony przez Maniego (216–276)
różnorodność społeczeństwa polegająca na tym, że występują w nim ludzie o rozmaitych przekonaniach, którym dają wyraz w życiu publicznym
ruchy społeczne przeciwstawiające się takiej odmianie globalizacji, w której kluczową rolę odgrywają międzynarodowe korporacje, działające w systemie globalnego kapitalizmu
pojęcie stworzone przez Jeana‑Jacquesa Rousseau, oznaczające rozumną wolę wyrażającą interes całej społeczności