Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
bg‑pink

Zanim rozpoczniesz lekturę, przypomnij sobie wiadomości na temat kluczowej dla egzystencjalistycznej filozofii Alberta Camusa kategorii absurduabsurd życia (losu ludzkiego)absurdu, rozumianego jako brak nadrzędnego sensu życia.

Absurd życia i jego konsekwencje

Jakie są konsekwencje etyczne poczucia absurdu? Jaką postawę należy przyjąć w obliczu absurdu? Jak żyć, uznając, że życie nie ma żadnego szczególnego sensu, a zwłaszcza nie ma celu w znaczeniu religijnym (nieśmiertelności, zbawienia, wiecznego szczęścia)? Camus udziela odpowiedzi, ale odpowiedzi absurdalnej: brak sensu należy sobie uświadomić i zarazem zbuntować się wobec tego braku, dostrzegając konieczności narzucane przez świat i w ten sposób odzyskując wolnośćwolnośćwolność. Pisze Camus:

Albert Camus Mit Syzyfa

Żyć to sprawić, by żył absurd. Sprawić, by żył absurd, to przede wszystkim patrzeć mu w twarz. W przeciwieństwie do Eurydyki absurd umiera tylko wówczas, kiedy się od niego odwrócić. Tak więc bunt jest jednym ze spójnych stanowisk filozoficznych. […] W nim człowiek jest stale sobie obecny. Bunt nie jest dążeniem, nie zna nadziei. To pewność druzgocącego losu, ale bez rezygnacji. […] Ten bunt nadaje cenę życiu. Obejmując całą egzystencję, przywraca jej wielkość. Świadomość i bunt to odmowa i przeciwieństwo rezygnacji. […] Człowiek absurdalnyczłowiek absurdalnyCzłowiek absurdalny może tylko wszystko wyczerpać i wyczerpać do dna siebie. Absurd jest tym skrajnym napięciem, które podtrzymuje nieustannie samotnym wysiłkiem, wie bowiem, że świadomością i codziennym buntem daje świadectwo swojej jedynej prawdzie, to znaczy wyzwaniu. […] Z absurdu wyprowadzam więc trzy konsekwencje, to znaczy mój bunt, moją wolność i moją pasję. Samą świadomością przekształcam w regułę życia to, co było zaproszeniem do śmierci – i odrzucam samobójstwo.

camus1 Źródło: Albert Camus, Mit Syzyfa, [w:] tegoż, Mit Syzyfa i inne eseje, tłum. Joanna Guze, Warszawa 2004, s. 109–118.
RnapwxopRCjPU
Orfeusz (Anthony Roth Costanzo) w operze Orfeusz i Eurydyka w Grand Opera Florida, 2018
Mit o Orfeuszu i Eurydyce przedstawia jedno z najgorętszych marzeń ludzkości – wyrwanie bliskiej osoby z objęć śmierci.
Źródło: Florida Grand Opera, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 2.0.

Bunt a wolność

Camus wyjaśnia, dlaczego samobójstwo nie jest odpowiedzią na absurd życia – dlaczego nie jest buntembunt egzystencjalnybuntem godnym człowieka absurdalnego (mającego świadomość absurdu własnego losu). Samobójstwo jest rezygnacją, ostateczną ucieczką, kapitulacją. Camus chce powiedzieć: nie sztuką jest się poddać, prawdziwą sztuką życia jest ocalić swą godność i wolność w świecie uprzedmiotowienia i niewoli fizycznych konieczności, dotyczących wszystkiego, co istnieje w przyrodniczym świecie. Prawdziwie wartościowy bunt to nie rezygnacja, ale podjęcie wyzwania – świadomość absurdu i godne przeżycie swego życia mimo zasadniczego, wpisanego w ludzki los, braku metafizycznego celu i religijnej nadziei. Zgoda na los mimo braku Boga, który nadawałby temu losowi sens:

Albert Camus Mit Syzyfa

Samobójca zabija się, ponieważ w sensie metafizycznym czuje się poirytowany. W pewnym rozumieniu dokonuje zemsty. Dowodzi w ten sposób, że „nie będą go mieli”. Wiadomo jednak, że niezrównanym ucieleśnieniem tego wątku w całym jego bogactwie jest Kiriłow, postać z Biesów, również zwolennik samobójstwa logicznego. Inżynier Kiriłow oświadcza, że chce odebrać sobie życie, bo taka jest „jego idea”. […] Rozumowanie jest klasycznie jasne. Jeśli Bóg nie istnieje, Kiriłow jest bogiem. Jeśli Bóg nie istnieje, Kiriłow musi się zabić. Kiriłow musi się zatem zabić, żeby być bogiem. […]

Boskość więc, o którą chodzi, jest najzupełniej ziemska. „Trzy lata – mówi Kiriłow – szukałem atrybutu mojej boskości i znalazłem. Jest nim wolna wola”. Można zrozumieć teraz sens jego przesłanki: „Jeżeli nie ma Boga, to ja jestem bogiem”. Stać się bogiem, to być wolnym na tej ziemi, nie służyć istocie nieśmiertelnej. A zwłaszcza wyciągać wszystkie konsekwencje z tej bolesnej wolności. Jeśli Bóg istnieje, wszystko zależy od niego i nie możemy nic przeciwko jego woli. Jeśli nie istnieje, wszystko zależy od nas.  […].

camus2 Źródło: Albert Camus, Mit Syzyfa, [w:] tegoż, Mit Syzyfa i inne eseje, tłum. Joanna Guze, wybór Janna Guze, Warszawa 2004, s. 152–155.

Bunt a świadomość

Bunt, ale nie odmowa życia, nie rezygnacja z niego, lecz jego akceptacja wraz ze świadomością jego absurdu, staje się dla Camusa podstawą tożsamości człowieka absurdalnego. Dzięki buntowi, staję się tym, kim jestem. Staję się nie tylko wolny, ale staję się sobą. Buntując się przeciw beznadziei i absurdowi mojego życia, uzyskuję tożsamość i świadomość samego siebie – człowieka dumnego i wolnego:

Albert Camus Człowiek zbuntowany

Z buntu rodzi się świadomość, jakkolwiek mglista: nagłe i olśniewające spostrzeżenie, że w człowieku jest coś, z czym może się utożsamić, choćby na pewien czas. Dotychczas nie czuł tej tożsamości naprawdę. Niewolnik znosił każdy przymus poprzedzający chwilę buntu. Często nawet zgadzał się bez szemrania na rozkazy budzące większy sprzeciw niż ten, który wywołał w nim odmowę. Choć może odrzucał je w sobie, był cierpliwy; skoro milczał, bardziej dbał o swój bezpośredni interes niż świadom był swego prawa. Z utratą cierpliwości, z pojawieniem się niecierpliwości zaczyna się natomiast ruch mogący objąć to wszystko, co wpierw akceptował. Ten ruch niemal zawsze działa wstecz. Niewolnik, odrzucający upokarzający rozkaz swego przełożonego, odrzuca jednocześnie sam stan niewolnika. Ruch buntu niesie go dalej, niż mogłaby to uczynić zwykła odmowa. Przekracza nawet granicę, którą wyznaczał przeciwnikowi, i żąda teraz, by był z nim traktowany na równi. To, co wpierw było niepochwytnym oporem człowieka, staje się całym człowiekiem, który się z tym oporem utożsamia i w nim się streszcza. Tę cząstkę siebie, której poszanowania żądał, stawia ponad wszystko inne i ogłasza, że uważa ją za najważniejszą, ważniejszą nawet od życia. Staje się ona dla niego dobrem najwyższym. Wybrawszy wpierw kompromis, niewolnik rzuca się nagle („skoro tak jest...”) we Wszystko albo Nic. Świadomość rodzi się wraz z buntem.

camus3 Źródło: Albert Camus, Człowiek zbuntowany , [w:] Albert Camus, Eseje, tłum. Joanna Guze, wybór Janna Guze, Warszawa 1971.
RkWIcs34uxzw5
Spartakus (Michaił Łobuchin) w balecie Spartakus, Teatr Bolszoj w Moskwie, 2013
Zbuntowany gladiator Spartakus to jeden z najważniejszych w historii symboli buntu przeciw niewoli i opresji.
Źródło: Bengt Nyman, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 2.0.

Słownik

absurd życia (losu ludzkiego)
absurd życia (losu ludzkiego)

brak sensu w życiu ludzkim, rozumiany jako brak nadrzędnej, zwłaszcza religijnej racji życia i celu w postaci dążenia do osiągnięcia życia wiecznego i zbawienia

bunt egzystencjalny
bunt egzystencjalny

bunt przeciw absurdowi życia, polegający na świadomości tego absurdu i odzyskaniu poczucia wolności w sensie realizacji swojej woli.

człowiek absurdalny
człowiek absurdalny

człowiek świadomy absurdu własnego istnienia; świadomie podejmujący mimo to wysiłki i przyjmujący cierpienie

wolność
wolność

niezależność, autonomia, swoboda człowieka w myśleniu i działaniu; zwykle odróżnia się wolność negatywną – jako brak przymusu, ograniczeń czy zewnętrznych konieczności dotyczących ludzkich myśli, słów i czynów – oraz pozytywną – jako możliwość realizacji ludzkiej woli