Przeczytaj
Rewolucja krakowska
W lutym 1846 r. mimo nikłych szans i braku jakiejkolwiek koordynacji działań w Małopolsce wybuchło powstanie, które w polskiej tradycji historycznej zyskało miano rewolucji krakowskiej. Według planów organizatorów miało to być ogólnopolskie powstanie na terenie Galicji, Wielkiego Księstwa Poznańskiego i Królestwa Polskiego, ale jak się okazało, doszło do nielicznych i w dodatku zakończonych niepowodzeniem wystąpień, a krakowska insurekcja trwała kilkanaście dni.
Z początku grupa spiskowców usiłowała opanować Tarnów, została jednak rozgromiona przez wojsko austriackie, wspierane przez chłopów. Ci ostatni uważali, że „szlachecki bunt” wymierzony jest przeciw chcącemu znieść pańszczyznę cesarzowi Ferdynandowi I. W dniu 22 lutego 1846 r. w Krakowie powstał Rząd Narodowy na czele z Janem Tyssowskim, choć właściwym animatorem działań był Edward Dembowski. Powstańcze władze zapowiadały stworzenie demokratycznej Rzeczypospolitej Polskiej, zniesienie podziałów stanowych, uwłaszczenieuwłaszczenie chłopów i podwyżkę płac czeladników.
Manifest Rządu Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej w Krakowie z 22 lutego 1846 r.Polacy!
Godzina powstania wybiła - cała rozszarpana Polska dźwiga się i zrasta - powstali już bracia nasi w Księstwie Poznańskim, w Polsce Kongresowej, w Litwie i na Rusi biją się z wrogiem. Biją się o najświętsze prawa wydarte im podstępem i przemocą. […] Jest nas dwadzieścia milionów, powstańmy razem jak mąż jeden, a potęgi naszej żadna nie przemoże siła, będzie nam wolność, jakiej dotąd nie było na ziemi, wywalczymy sobie skład społeczeństwa, w którym każden podług zasłg i zdolności z dóbr ziemskich będzie mógł użytkować, a przywilej żaden i pod żadnym kształtem mieć nie będzie miejsca, w którym każden Polak znajdzie zabezpieczenie dla siebie, żony i dzieci swoich, w którym upośledzony od przyrodzenia na ciele lub na duszy znajdzie bez upokorzenia niechybną pomoc całego społeczeństwa, w którym ziemia, dzisiaj przez włościan warunkowo tylko posiadana, stanie się bezwarunkową ich własnością, ustaną czynsze, pańszczyzny i wszelkie tym podobne należytości bez żadnego wynagrodzenia, a poświęcenie się sprawie narodowej z bronią w ręku będzie wynagrodzone ziemią z dóbr narodowych.
Indeks górny Czy autorzy manifestu mieli rację, pisząc, że walki trwają we wszystkich trzech zaborach? Co i komu obiecywali autorzy manifestu? Indeks górny koniecCzy autorzy manifestu mieli rację, pisząc, że walki trwają we wszystkich trzech zaborach? Co i komu obiecywali autorzy manifestu?
Wieś i dwór w Galicji
Kością niezgody między wsią a dworem w Galicji był wprowadzony przez Austriaków podział gruntów na ziemię dominikalną, pozostającą pod bezpośrednim zarządem dziedzica, oraz ziemię rustykalną, którą użytkowali chłopi. Również ta druga była własnością dworu, ale włościanie mieli prawo ją dziedzicznie uprawiać i nie wolno jej było włączać do folwarków. I właśnie z tytułu użytkowania ziemi rustykalnej chłopi musieli odrabiać pańszczyznę. Spory między wsią i dworem podsycało to, że dziedzic reprezentował państwo przy poborze podatków i rekrutów. Z jednej strony dawało to ziemianom silny instrument nacisku wobec chłopów, z drugiej jednak – w razie nadużyć to przeciw nim, a nie przeciw rządowi kierowała się niechęć wsi.
RabacjaRabacja galicyjska
Do zrywu przyłączyła się część krakowian i ochotnicy z pobliskich miejscowości, ale z dalszych ziem zaboru austriackiego dochodziły wieści o krwawych wystąpieniach chłopskich przeciw szlachcie, nazwanych rabacjąrabacją galicyjską. Ruch ten ogarnął znaczną część prowincji, ale z największą siłą wystąpił w okręgu tarnowskim. Być może dlatego, że tamtejszy starosta Joseph Breinl von Wallerstern, uprzedzając wybuch powstania, zwrócił się do chłopów z apelem o pomoc w uśmierzeniu organizowanego przez szlachtę buntu, obiecując wynagrodzenie pieniężne „za fatygę”. Austriacy wykorzystywali niezadowolenie chłopów z ich sytuacji i rozpowiadali, że polska szlachta organizuje przeciw nim zbrojne wstąpienie, chcąc ich wybić. Gdy więc zapadła decyzja o wybuchu powstania, chłopi ruszyli walczyć przeciwko panom. W nocy z 18 na 19 lutego 1846 r. zaczęli napadać na wyruszających na miejsca zbiórek powstańców.
W efekcie doszło do licznych wystąpień zbrojnych gromad chłopów i plądrowania szlacheckich dworów -zniszczono lub zrabowano ich wówczas ponad 450, a blisko tysiąc ziemian oraz urzędników padło ofiarą krwawych mordów.
Jędrzej Rogojski właściciel Lubowli w Jasielskiem, w liście do brata we Lwowie opisał, jak poturbowali go chłopi: „a tymczasem drudzy wpakowali się do pokojów, porozbijali wszystkie zamknięcia i co tylko wódki, wina, kiełbas, szynek w momencie konsumowali, co się zaś tyczy bielizny, sukien, itd. dużo pozabierali. Trwał ten rozgardiasz dobre dwie godziny. […] Kto by się spodziewał, że chłop nasz taki dziki i krwiożerczy? Księżom także nie darowali, każden zrabowany, religia w pośmiewisku, pytają się, czy Pan Bóg słomiany czy drewniany, trafiało się, że w kościele fajki palili.
Indeks górny Jak myślisz, dlaczego chłopi nie oszczędzili księży? Indeks górny koniecJak myślisz, dlaczego chłopi nie oszczędzili księży?
Na przywódcę rabacji wyrósł Jakub Szela z podtarnowskiej wsi Smarzowa, który przez wiele lat wiódł spór sądowy z miejscowym dziedzicem o wysokość pańszczyzny.
Władze austriackie, które w przeddzień rozruchów łudziły włościan nadziejami na reformy i obniżenie pańszczyzny, po stłumieniu powstania chłopskiego (pod koniec marca 1846 r.) okazały się nieustępliwe: Szelę internowanointernowano i wywieziono na zakarpacką Bukowinę, a chłopów zapędzono z powrotem do pracy.
Wysyłani na prowincję emisariusze Rządu Narodowego nie wracali do Krakowa i nie było wiadomo, czy zdołali nawiązać kontakt ze zrewoltowanymizrewoltowanymi chłopami. W tej sytuacji E. Dembowski – z przekonań ateista, utopijny socjalista i zwolennik zniesienia własności prywatnej – postanowił zorganizować uroczystą procesję, dotrzeć z nią do włościan i w ten sposób zachęcić ich do wsparcia powstania. Sam ruszył na jej czele wraz z księżmi niosącymi Najświętszy Sakrament, wśród chorągwi kościelnych i śpiewu religijnych pieśni. Napotkane po drodze wojsko austriackie otworzyło ogień do manifestantów, z których wielu, w tym sam Edward Dembowski, poległo.
Na początku marca 1846 r., po rozbiciu lub złożeniu broni przez niezbyt liczne oddziały powstańcze, siły cesarskie zajęły Kraków. Formalnie Wolne Miasto Kraków zlikwidowano w połowie listopada, a jego terytorium włączono do habsburskiej Galicji.
W 1846 r. w Królestwie Polskim nie doszło do rozruchów na większą skalę. Tragiczny finał miała próba zdobycia Siedlec przez grupę spiskowców na czele z Pantaleonem Potockim. Nie tylko nie udało się im poderwać chłopów do walki, ale wręcz przeciwnie − spiskowcy zostali wydani przez włościan żandarmerii rosyjskiej i powieszeni. Donosiciel, młynarz nazwiskiem Piesek, otrzymał nagrodę w postaci mąki, pieniędzy i medalu. Także rabacja galicyjska miała wpływ na Królestwo Polskie. Władze rosyjskie wydały zakaz rugowaniarugowania włościan z użytkowanej przez nich ziemi. W tym samym czasie nastawiony ugodowo wobec zaborców ziemianin, margrabia Aleksander Wielopolski, opublikował anonimowo List szlachcica polskiego do kanclerza Metternicha. Potępiał w nim politykę austriacką, nawoływał Polaków do porzucenia niepodległościowych mrzonek i skupienia się wokół imperium, w którego administracji i wojsku mogliby zająć podobną pozycję jak niemieckie ziemiaństwo z Inflant.
Słownik
proces nadania chłopom ziemi na pewnych warunkach, najczęściej za tzw. odszkodowaniem, czyli zapłatą
(niem. rauben - rabować, grabić) zbrojny napad; w tym przypadku mowa jest o wystąpieniach chłopów i masowej rzezi ziemian (stąd także inna nazwa - rzeź galicyjska) w 1846 r.
(z fr. révolte) - bunt przeciwko władzy lub sprzeciw wobec obowiązujących normom
(fr. interner, łac. internus - wewnętrzny) przymusowe aresztowanie i osadzenie osób w miejscu odosobnienia bez możliwości jego opuszczania
(śr.-g.-nm. rugen - skarżyć, donosić) eliminacja, wykluczanie; usuwanie kogoś z zajmowanego miejsca; wypieranie; wysiedlanie
Słowa kluczowe
rabacja galicyjska, powstanie krakowskie, Stanisław Wodzicki, rzeź galicyjska, Jan Tyssowski, Edward Dembowski, Jakub Szela, Aleksander Wielopolski, ziemie polskie w I połowie XIX w., Polacy pod zaborami
Bibliografia
K. Deczyński, O położeniu chłopów w Królestwie Polskim, Warszawa 1907.
Wielka historia świata. Tomy 1‑12 (praca pod patronatem Polskiej Akademii Umiejętności); Świat Książki 2004‑2006.
Wielka historia Polski, tomy 1‑10; Oficyna Wydawnicza FOGRA, Kraków 2016.
Seria Historia powszechna, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2011‑2019.