Przeczytaj
Społeczeństwo stanowe w średniowieczu
Literatura średniowieczna podkreślała, że wszyscy są równi: każdy musi umrzeć, a po śmierci trafi do nieba lub piekła. Jednak egalitaryzmowiegalitaryzmowi – wyrażanemu w piśmiennictwie tej epoki – towarzyszyła świadomość, że społeczeństwo jest podzielone na określone grupy, zwane stanami. Właściwie każda funkcja czy zawód postrzegane były jako osobny stan, ustanowiony – jak wierzono – przez Boga, który chciał, by ludzie tworzyli zhierarchizowaną całość.
Człowiek średniowieczaI tak chrześcijaństwo średniowieczne często przedstawiało się w schemacie dwudzielnym, jako system przeciwstawnych par – najogólniejsze i najważniejsze było przeciwstawienie: duchowni świeccy, naturalne w społeczeństwie zdominowanym przez administrowaną przez kler religię. Jednak również władza stanowiła ważną linię podziału. We wczesnym średniowieczu wyraziła się ona w przeciwstawieniu potens/pauper, możny/biedny [...]
Uświadomienie sobie, że społeczeństwo stawało się coraz bardziej złożone, skłoniło ludzi średniowiecza do wybierania schematów bardziej rozczłonkowanych niż uproszczony schemat dwudzielny. Mogli oni dzięki temu łatwiej wyjaśnić bardziej skomplikowaną sytuację społeczną. Jednym z podstawowych schematów był model, który po prostu wprowadził jeszcze jedną kategorię pośrednią, stojącą między dwiema kategoriami skrajnymi wielkich i małych: maiores, mediocres, minoresmaiores, mediocres, minores. [...] Model ten uznaje trzy funkcje, duchowe i instytucjonalne, działające w społeczeństwach, a będące dziedzicami tejże kultury, i niezbędne do ich właściwego funkcjonowania: pierwsza — funkcja królewska, magiczna i prawna, druga — funkcja siły fizycznej i trzecia — funkcja płodności. Nieznany Biblii, schemat ten pojawił się na Zachodzie chrześcijańskim w IX/X wieku i ustalił się, poczynając od pewnego utworu Adalberona z LaonAdalberona z Laon zatytułowanego Carmen ad Rodbertum regem (Pieśń dla króla Roberta [Pobożnego]), napisanego około 1030 r. Adalberon wyróżnia w społeczeństwie chrześcijańskim trzy części składowe: oratores, bellatores, laboratores, tych, co się modlą, tych, co walczą i tych, co pracują.
Jak powinni postępować przedstawiciele poszczególnych grup społecznych, wskazywały m.in. dzieła literackie opisujące tzw. wzory osobowe funkcjonujące w ramach określonego etosuetosu.
Wzory osobowePedagogika społeczna [...] posługiwała się wzorem osobowym jako podstawowym i komunikatywnym sposobem oddziaływania dydaktycznego w propagowaniu zarówno ideałów moralnych, jak obywatelskich, profesjonalnych lub stanowych. Prezentowanie owych ideałów za pośrednictwem wzorcowej postaci, skupiającej w sobie pożądane wartości, miało walor dydaktyczny, ułatwiało odbiorcy percepcjępercepcję [...]. W miejsce abstrakcyjnych zaleceń etycznych otrzymywał on bowiem wyrazisty, skonkretyzowany przykład [...].
W średniowieczu społeczeństwo dzielono czasem dychotomiczniedychotomicznie: na ludzi świeckich i duchownych, czasem zaś wedle spełnianych przez stany funkcji potrójnie, wyróżniając: rolnika, kapłana i rycerza – król znajdował się w tej ostatniej kategorii, będąc zarazem na szczycie owej hierarchii. Ale wzory osobowe nie dotyczą wszystkich uświadamianych zróżnicowań, propagują bowiem jedynie ideały hegemonicznehegemoniczne. Takim ideałem stał się w średniowieczu przede wszystkim ideał rycerza‑herosa [...]. Wzory króla i księcia pod wpływem bizantyjskim zostały uzupełnione przez cesarski model z otaczającą go świtą dworzan [...].
Ideałem pozastanowym, religijnym, był święty (sanctus), aczkolwiek najczęściej konkretyzował się on w zaleceniach dla duchownych [...]. Pojęcie świętości uzupełniało jednak i świeckie wzory osobowe.
Średniowieczny rycerz
Wojownik i rycerzNie ulega wątpliwości, że gdy tylko godność rycerska – do której dochodziło się poprzez ceremonię pasowania — zaczęła nabierać charakteru ważnego czynnika społecznego i kulturowego, a rycerstwo zatem, z luźnego braterstwa zorganizowanych w zgromadzone wokół wodza grupy zbrojnych, przekształcało się w instytucję, władcy feudalnejfeudalnej Europy zaczęli interweniować w ten proces w celu [...] uregulowania wstępu do tej skądinąd złożonej społeczności [...]. W praktyce zaczęto negować prawo do noszenia rycerskiego pasa i ostróg tym, którzy nie mieli w rodzinie, wśród bezpośrednich przodków, jakiegoś rycerza. Choć godność rycerska nigdy nie została sama w sobie uznana za dziedziczną, jednakże dziedzicznymi stały się rekwizyty niezbędne do jej osiągnięcia, więc i przywileje związane z rycerskim statusem, a także i ciążące na nim obowiązki. Na dłuższą metę te ostatnie okazały się o wiele cięższe od pierwszych, tym bardziej że ceremonia pasowania na rycerza — gdy nie skorzystało się z okazji w przeddzień bitwy lub w dzień nazajutrz po bitwie, lub z przejazdu księcia przez daną miejscowość (w tych bowiem okolicznościach dokonywano pośpiesznych pasowań) — połączona nadto z kąpielą, czuwaniem przy broni, darami (przede wszystkim szatami) i ucztą, którą świeżo pasowany rycerz musiał wydać dla przybyłych na uroczystość, była ekonomicznie ciężka do zniesienia. Wyjaśnia to, dlaczego w ciągu XIII wieku liczni, mający do tego prawo, rezygnowali z dostąpienia godności rycerskiej, pozostając [...] paziami czy giermkami, a więc w randze stojącej za rycerzem, zajmowanej przez tych, którzy mieli nadzieję pewnego dnia przywdziać złocone ostrogi, lecz zważywszy na koszty, jakie to za sobą pociągało, woleli pozostać ubiegającymi się przez całe życie. [...]
Jednocześnie stopniowo zaczęły się pojawiać (pomijając ogólny termin milesmiles, jednoczący wszystkich członków tej kategorii, która idealistycznie miała być ponadnarodowym braterstwem broni, związany ze znakami i tradycją obłóczynobłóczyn) różnice regionalne i narodowe rycerstwa, jakie przy istniejącej tendencji dziedziczenia znajdowały swój swoisty ideologiczno‑kulturowy wyraz w heraldyceheraldyce. [...]
Uchylały one zarządzenia restrykcyjne i pozwalały ludności skromnego pochodzenia na dostąpienie godności rycerskiej i przyjęcie herbu. Były to dwa zasadnicze znaki przynależności do tej grupy społecznej, która zaczęła zarysowywać się jako warstwa szlachecka. [...] Godność rycerska zresztą była warunkiem stawianym ubiegającym się o pewne wysokie funkcje, jak na przykład burmistrza czy kapitana ludu, w miastach nie będących ich miastem rodzinnym.
Średniowieczny władca
Do obowiązków średniowiecznego władcy, podobnie jak rycerza, należała walka w obronie religii chrześcijańskiej
W związku z ich odwagą część królów czy książąt zasłużyło – według władz Kościoła – na uznanie ich za świętych.
ŚwiętyW tym zupełnie szczególnym kontekście religijnym — odbiciu kształtującej się społeczności arystokratycznej i ścisłego związku między władzą a Kościołem [...] pojawili się pierwsi święci królowie. Kilku z nich znało już wczesne średniowiecze; byli to król Burgundów, święty Zygmunt (zm. 523 r.) [...] czy święty Edmund (zm. 839 r.), król Wschodniej Anglii, zabity przez Duńczyków i uznany następnie za męczennika poległego za wiarę chrześcijańską. Jednakże poza tymi kilkoma szczególnymi przypadkami prestiż świętości chrześcijańskiej nie interesował zbytnio władców dopóty, dopóki mogli oni liczyć na przetrwanie przekonania o ich świętości w wierzeniach pogańskich czy łączących się z pewnymi atrybutami rodów dzierżących władzę (długie włosy u MerowingówMerowingów) praktykach magicznych. Natomiast nowe dynastie, które wyłoniły się w Europie między VIII a X wiekiem [...] szukały poparcia Kościoła dla uprawomocnienia swej władzy. W tym celu odnowiły one tradycje imperium chrześcijańskiego, które przetrwały w BizancjumBizancjum, i uzupełniły je obrzędami namaszczenia i koronacji [...]. Dzięki otrzymywanej sakrzesakrze król odróżniał się od reszty świeckiej arystokracji i przechodził do rzędu oratores, stając się swego rodzaju „zewnętrznym biskupem”, którego działania Kościół starał się ukierunkowywać i umoralniać. [...]
W tym samym czasie, w peryferyjnych, świeżo schrystianizowanych krajach chrześcijańskiego Zachodu proces, w toku którego władza królewska nabierała sakralnego charakteru, przybrał formę uświęcania osoby niektórych władców. Działo się tak zwłaszcza w przypadku tych, którzy ponieśli nagłą śmierć w tragicznych okolicznościach, jak zmarły 929 roku w Czechach święty Wacław, zamordowany na rozkaz matki i brata, czy święty Olaf w Norwegii, poległy w 1030 roku w bitwie po Stiklestadbitwie po Stiklestad. Trudno jest odróżnić to, co w tym kulcie, jakim te postacie szybko były otaczane, przynależało do sakralnej sfery pogańskiej, od tego, co stanowiło wkład Kościoła. Olaf na przykład był ostatnim potomkiem z dynastii Ynglingów, szczycącej się boskim pochodzeniem, lecz był on jednocześnie głównym twórcą chrystianizacji Norwegii. W każdym razie duchowieństwo pokazało go jako męczennika, który przez tragiczną śmierć i następujące po niej cuda połączył się z Chrystusem. [...] Również i w środkowych rejonach chrześcijańskiego Zachodu, gdzie typ świętego króla pozostał wyjątkiem, jesteśmy świadkami mniej lub bardziej udanych prób stworzenia aury świętości wokół postaci niektórych władczyń, jak królowa Matylda (zm. 968 roku), żona Henryka I, na której cześć w epoce Ottonów zostały spisane dwie kolejne Vitae w Saksonii, lub jak cesarzowa Adelajda (zm. 999 r.), wdowa po Ottonie I, kanonizowana przez Urbana IIUrbana II w 1097 roku. Zrodzone z potrzeby samouwielbienia dla własnego rodu ze strony znajdujących się u szczytu władzy dynastii w połączeniu z wdzięcznością mnichów i mniszek, którzy gorąco pragnęli odwdzięczyć się swoim dobroczyńcom — kulty te stanowiły twór społeczeństwa, w którym Kościół zgadzał się na uświęcenie królewskich przodków, by uprawomocnić swą pozycję i wzmocnić władzę centralną, w wielu wypadkach zagrożoną rozwojem i umacnianiem się feudalizmu.
Słownik
(gr. dichotomos – przecięty na dwie części) dwudzielność
(fr. égalitairé – dążący do równości) pogląd uznający za podstawę sprawiedliwego ustroju społecznego zasady całkowitej równości między ludźmi
zbiór norm moralnych oraz obyczajowych charakterystyczny dla określonej zbiorowości i przekazywany na zasadzie naśladowania
systemem społeczno‑gospodarczy w średniowiecznej Europie, w którym istniała zależność wasali od seniorów i chłopów od feudałów