Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
R1DsrYfw8H6tY
Pomnik Zofii Nałkowskiej w Wołominie, autorki Granicy
Źródło: domena publiczna.

Boleborza jako symbol zjawisk społecznych

W pierwszym rozdziale Granicy poznajemy Zenona Ziembiewicza, Justynę Bogutównę i Elżbietę Biecką. Dosyć obszernie przedstawiony został również Walerian Ziembiewicz; o wiele skromniej, lecz wyraziście, jego żona, Joanna z Niemierów, nazywana później Żancią. Oboje wtopieni w tło Boleborzy - folwarku, gdzie stary Ziembiewicz był rządcą – niemal zamknięci w jej granicach. W ten sposób poznajemy od razu gniazdo, z którego wywodzi się główny bohater i jego rodowód. Dzięki opisowi Boleborzy czytelnik może też usytuować przedstawiane wydarzenia w czasie historycznym (dawne tęsknoty Waleriana Ziembiewicza za Polską i zmienne koleje pierwszej wojny, sygnowane różnymi narodowościami oficerów goszczących w Boleborzy). Poznając Justynę i Elżbietę, dowiadujemy się, że pierwsza z nich jest nieślubną córką kucharki służącej w okolicznych dworach, druga zaś mieszka w mieście, w należącej do pani Kolichowskiej kamienicy, otoczonej pięknym ogrodem. Była również pierwszą, niemal jeszcze dziecięcą miłością Zenona.

Na początku powieści pojawiają się również nazwiska innych postaci, które odegrają w niej swoją rolę: wzmiankowani są hrabiostwo Tczewscy, właściciele Boleborzy, a także ich plenipotent Czechliński. Symbolizują formację rządzących elit i wpływowego ziemiaństwa. Na drugim krańcu społecznym znajduje się kucharka Bogutowa i chłopi, których Ziembiewicz pilnuje, by „nie kradli pańskiego”. W ten sposób zarysowana zostaje przestrzeń społeczna powieści, z jej rozwarstwieniem, podziałami i granicami.

Dwór ziemiański i miasto – to dwie przestrzenie Polski międzywojennej, w których rozgrywa się akcja, Boleborza i kamienica pani Kolichowskiej symbolizują natomiast charakterystyczne dla tamtych czasów zjawiska społeczne.

Nałkowska o realacjach

Granica jest przykładem studium złożoności realcji kochanków:

Ewa Kraskowska Niebezpieczne związki

W moim odczuciu żadna z powieściopisarek dwudziestolecia międzywojennego nie powiedziała tylu zaskakujących rzeczy o miłości między kobietą i mężczyzną, co Zofia Nałkowska. (...) To jednak, czego Nałkowska dowiedziała się o kosztach, jakie trzeba płacić za bliskość z drugim człowiekiem, dotyczy nie tylko układu między kochankami, lecz w ostatecznym rozrachunku wszelkich form uczuciowego obcowania z innymi istotami. (...) Nałkowska nie potrafi ujrzeć związku uczuciowo‑erotycznego między dwojgiem ludzi inaczej jak tylko w postaci niedopasowania charakterologicznego bądź asymetrii uczuć. Stąd tyle w jej powieściach par połączonych miłością nieodwzajemnioną bądź nieodwzajemnianą początkowo; można wręcz odnieść wrażenie, że autorka powątpiewa w istnienie fenomenu miłości wzajemnej i wybuchającej jednocześnie w obojgu partnerach. (...) Nawet związek Elżbiety Bieckiej i Zenona Ziembiewicza bierze początek z takiej emocjonalnej asymetrii. Elżbieta wszak kocha pierwszą, pensjonarską miłością podstarzałego lowelasa Awaczewicza i dopiero żarliwe wyznanie Zenona budzi w niej odruch wzajemnej czułości. (...) Wydawać by się mogło, że w takim związku poszkodowana jest osoba zakochana bez wzajemności. Nałkowska widzi jednak problem głębiej i na pozór paradoksalnie. Oto bowiem cudze uczucie nabiera cech gwałtu psychicznego, przemocy, której nie sposób nie ulec. Adela, paryska kochanka Zenona Ziembiewicza:

Była starsza od niego, była od początku chora i wiedziała, że nie jest kochana. Ale sama kochała w takim stopniu, że jej uczucie starczyło dla nich obojga na całe dwa lata męczarni i szczęśliwości. Była to niedobra miłość, pełna ciężkich scen, które nic nie zmieniały, i najgorętszych pieszczot, które nic nie mogły okupić.

[Granica]

Obiekt miłości staje się tej miłości ofiarą. (...)

2 Źródło: Ewa Kraskowska, Niebezpieczne związki, „Teksty Drugie” 1996, t. 4, s. 71–91.

Powieść Zofii Nałkowskiej proponuje także konstrukcje fabularne, które nie zawsze wynikają z doświadczeń osobistych, biograficznych powieściopisarki:

Ewa Kraskowska Niebezpieczne związki

To zdumiewające, że w książkach Nałkowskiej, która sama wzrosła w szlachetnej atmosferze rodzinnej i która tę atmosferę zawsze kultywowała, dzieci tak często wstydzą się swoich ojców i najchętniej by się ich wyparły. Ta niechęć i ten wstyd rozpościera się czasem na oboje rodzicieli, jak w przypadku bohatera Granicy, którego ojciec, w porównaniu z innymi, grzeszy wszak tylko gnuśnością, hipokryzją i ograniczeniem umysłowym:

(...) Zenon uczuwał w sposób nieprzyjemny, że gdy się posługuje zaimkiem osobowym »ja«, to oznacza nim zmieszane w różnym stosunku cechy tych dwojga ludzi. Matka była łatwiejsza do przezwyciężenia, chociaż i w niej istniały rzeczy niepokojące. Groźniejszy był ojciec, na jego twarzy, jak na szpitalnej karcie choroby, stały wypisane jego dzieje. Odczytywanie ich było dla Zenona upokorzeniem nie dającym się w żaden sposób oszukać ani ugłaskać. Tkwiła w nim wstydliwa myśl, że to jego »rodzic«, że mu zawdzięcza istnienie. [...] Rzeczą bolesną było wie dzieć, że ten człowiek jest jego ojcem i że wszystko, co jest z niego, trzeba w sobie za wszelką cenę wytępić. I boleśnie było wiedzieć zarazem, że jest już stary, że mu się trzęsą ręce.

[Granica]

(...) w utworach Nałkowskiej narracja jest tak skonstruowana, iżbyśmy nieustannie i mocno odczuwali obecność instancji towarzyszącej po staciom i zdarzeniom świata przedstawionego. Służy temu styl aforystycznyaforyzmaforystyczny i zdystansowana pozycja narratora. (...) Narrator ów zajmuje wobec bohaterów stanowisko analityczne, czyli, mówiąc innymi słowy, usiłuje wczuć się w ich sytuację życiową oraz psychikę, czyli, jeszcze inaczej, przeniknąć ich podmiotowość. Jednocześnie zaś, dając wyraz własnym poglądom i ocenom sprowokowanym przez opowiadaną historię, osiąga pewną samowiedzę, czyli ustosunkowuje się do siebie jako do przedmiotu. I właśnie owa samowiedza, czy też samoświadomość jawi mi się jako główny nośnik sensów zawartych w — ujętym całościowo – dziele Nałkowskiej. Otrzymaliśmy w nim obraz człowieka skazanego na stadność, wiecznie zagrożonego przez innych w swym poczuciu wolności osobistej i pnącego się ku tej wolności po drabinie intelektualizmu.

2 Źródło: Ewa Kraskowska, Niebezpieczne związki, „Teksty Drugie” 1996, t. 4, s. 71–91.

Adaptacje Granicy

Bestsellerowa powieść psychologiczna Zofii Nałkowskiej doczekała się kilku adaptacji filmowych i scenicznych. Pierwsza ekranizacja została wyreżyserowana w 1938 roku przez Józefa Lejtesa, a zatem zaledwie trzy lata po wydaniu powieści. To istotna kwestia w kontekście doskonałego oddania klimatu i realiów lat 30. XX wieku. Reżyserem kolejnej ekranizacji, z 1977 roku, najbardziej znanej współczesnemu odbiorcy jest Jan Rybkowski. W obu ekranizacjach twórcy skupili uwagę na kontrastach charakterologicznych. Jednak w drugiej ekranizacji pogłębiono i zmodyfikowano niektóre kwestie:

Granica

Scenariusz pióra Józefa Hena nieco odbiegł od literackiego oryginału. Inne jest zakończenie, rozbudowano wątek polityczny, w powieści potraktowany marginesowo. Widać też fascynację reżysera wizualnym kształtem epoki międzywojennej. Sugestywne zdjęcia mieszczańskich salonów, dworków, pokojów hotelowych, targowisk, kostiumów, przedmiotów codziennego użytku nie uszły uwagi krytyki. Chwalono także kreacje Krystyny Jandy jako Elżbiety i Zofii Jaroszewskiej jako ciotki Kolichowskiej. Studium psychologiczno‑obyczajowe z okresu dwudziestolecia międzywojennego, demaskujące na przykładzie dążącego do osiągnięcia kariery bohatera i dziejów jego »jego romansu klasowego« fałsz moralny osobistych i społecznych norm.

3 Źródło: Granica, dostępny w internecie: filmpolski.pl [dostęp 11.04.2022 r.].

Słownik

aforyzm
aforyzm

(gr. aphorismós – definicja) – błyskotliwe, zwięzłe, zwykle jednozdaniowe sformułowanie potwierdzające ogólnie przyjętą prawdę

dominanta konstrukcyjna
dominanta konstrukcyjna

nadrzędny element konstrukcyjny dzieła decydujący o ukształtowaniu podmiotu lirycznego, fabuły, świata przedstawionego, postaci i innych emementów

determinizm psychologiczny
determinizm psychologiczny

ścisła zależność zdarzeń, zjawisk lub działań od określonych warunków

powieść psychologiczna
powieść psychologiczna

odmiana powieści, w której konstrukcja świata przedstawionego podporządkowana jest psychologicznej analizie uczuć, wyobrażeń i działań bohaterów; w powieściach tego typu świat wewnętrznych przeżyć postaci kształtuje zwykle fabułę utworu

psychoanaliza
psychoanaliza

(gr. psyche – dusza, analuein – rozwiązywać, rozplatać) – nurt w psychologii dwudziestowiecznej zapoczątkowany przez austriackiego psychiatrę Zygmunta Freuda; główne założenie psychoanalizy głosi, że psychiczne i społeczne funkcjonowanie człowieka jest zdeterminowane przez treści zgromadzone w jego nieświadomości, pozostające poza kontrolą rozumu: wyparte traumy, nagromadzone wskutek przeszłych doświadczeń wzorce reagowania, mechanizmy obronne i kompleksy, a także wrodzone popędy