Przeczytaj
O autorze
Henryk Johan Ibsen urodził się w 1828 r. w norweskim Skien jako najstarszy z pięciorga rodzeństwa. Pierwsze próby literackie podjął już w wieku kilkunastu lat. W latach 50. pracował najpierw dla teatru w Christianii (obecnie Oslo), a następnie w Bergen, gdzie był pomocnikiem reżysera i dramaturgiemdramaturgiem. Tam też, w teatrze Det Norske Teatret wystawiał swoje sztuki. W 1857 r. Ibsen powrócił do stolicy, żeby
po kilku latach wyemigrować z kraju. Podróżował po Europie. Poza Norwegią powstały takie sztuki, jak: Brand, Peer Gynt, Nora, Dzika kaczka, Hedda Gabler. W 1891 r. pisarz wrócił do Norwegii. Jego dramaty były już wówczas znane i wystawiane w europejskich teatrach. Ostatnie lata życia Ibsen spędził w Christianii. Tam też zmarł w 1906 roku.
Podpatrywanie świata i badanie duszy
Dramaty Henryka Ibsena zaliczane
są do nurtu dramatów obyczajowo‑psychologicznychdramatów obyczajowo‑psychologicznych. Znajdziemy w nich problemy współczesnego mu społeczeństwa. Pisarz wypowiadał się na przykład na temat roli i miejsca kobiety w związku (Dom lalki, 1879), poddawał krytyce małżeństwo z rozsądku (Upiory, 1881). Z czasem dramaturg częściowo zrezygnował z problematyki zaangażowanej społecznie i skupił się na badaniu duszy (np. Dzika kaczka, 1884). Zaczęły go intrygować wewnętrzne problemy człowieka, konstrukcja postaci skomplikowanych psychologicznie, złożonych, trudnych do jednoznacznej oceny.
IbsenSięgając po dostępne ówcześnie najnowsze osiągnięcia w dziedzinie nauk biologicznych, nie waha się […] rozważać takich kwestii, jak choroby weneryczne, cudzołóstwo, eutanazja czy narkomania. Można właściwie uznać, że Ibsen kroczy ścieżką wyznaczoną przez Zolę […] i analizuje psychikę swych bohaterów poprzez pryzmat dziedziczności. Najbardziej zależy mu jednak na tym, ażeby uzmysłowić nam, iż każdy z nas ma jakiegoś „trupa w szafie” […]. Postępując w ten sposób, Ibsen jednak szczęśliwie nie popada w fatalizmfatalizm. Zasadniczym celem, jaki sobie postawił, było dążenie do uwolnienia ludzkości od despotycznychdespotycznych zapędów tych wszystkich, którzy potrafią zręcznie manipulować tłumem. […]
Bohaterki nurtu psychologicznego w teatrze Ibsena nie są już kobietami silnymi, pewnymi swoich racji […], lecz postaciami niejednoznacznymi […], groźnymi i zdeprawowanymi, jak późniejsza Hedda Gabler […].
Hedda Gabler
IbsenW Heddzie Gabler (1890) mamy […] do czynienia z typowym dla Ibsena wizerunkiem bohaterki rządzonej przez nieokiełznane namiętności i zmagającej się z nerwicą. Hedda jest jedną z dwóch kobiet żyjących obok sławnego pisarza Eilerta Lövberga. Pragnąc, jak sama o tym mówi wyniośle, przynajmniej raz w życiu zapanować nad losem jakiegoś mężczyzny, doprowadza Lövberga do samobójstwa, podsuwając mu pistolet ojca. Mamy tu do czynienia z zabójstwem psychicznym […]. Po dokonaniu swego zbrodniczego czynu bohaterka dramatu Ibsena nie ma już żadnych oczekiwań w stosunku do życia i strzela sobie w głowę
Melancholia – choroba duszy Heddy Gabler
Melancholia[…] Na czym polega melancholiamelancholia? […] Melancholia to doświadczenie czasu zamkniętego, czasu, w którym nie ma przyszłości. Człowiek, którego ogarnia melancholia, jest ofiarą wspomnień, swojej własnej przeszłości. Te wspomnienia tak ciążą na jego duszy, że nie jest zdolny wyobrazić sobie przyszłości. Ten człowiek został pozbawiony nadziei. Melancholia to choroba beznadziejności. Człowiekowi wydaje się, że wszystko, co w życiu najpiękniejsze, już minęło. Człowiek ma już to wszystko poza sobą. Nie oczekuje już niczego ciekawego, niczego wartościowego. […]
Czym jest melancholia? Melancholia jest jedną z odmian kryzysu nadziei – jest formą beznadziejności. Pojawia się jako następstwo porażki, w dodatku porażki zawinionej. […]
Melancholia jest bezustannym zabijaniem woli.Czy takie samobójstwo woli oznacza bezruch? Sen? Stanie w miejscu? Częściowo tak. Gdy jednak spojrzymy głębiej, okazuje się, że melancholia nie jest obojętna, „jest zła”. Ona „gryzie przez sen”. W snach melancholii powtarza się nieodmiennie sen o odwecie. Za doznane krzywdy, za dziejowe porażki i klęski w walce i pracy trzeba wziąć odwet. Jaki? […] Pojawia się ruch odsłaniający ten ból i delikatna próba kokietowania nim otoczenia, a potem narzucania go innym. Cierpienie wywyższa. Melancholia domaga się satysfakcji od innych. Polegać to ma przede wszystkim na uznaniu, że dusza chochoła jest w swym cierpieniu subtelniejsza od innych dusz, które tak cierpieć nie potrafią. [...] Ostateczny sens odsłaniania cierpień zdaje się być głębszy. Chodzi ostatecznie o to, by uzyskać uniewinnienie i satysfakcję za konieczność wyboru melancholii jako własnego sposobu bycia. Wybór był taki, a nie inny, bo człowiek cierpiał. Ale cierpienie ma wartość. Wartość cierpienia niech usprawiedliwia teraz trwanie w melancholii. Stosunkom z ludźmi zaczyna towarzyszyć subtelny rys masochizmumasochizmu.
Słownik
(gr. dramatourgia – tworzenie, wystawianie dramatu) 1. twórczość dramatyczna;
2. teoretyczna wiedza o budowie dramatu; 3. w utworze literackim napięcie w przebiegu wydarzeń
(gr. despotēs – despota) – narzucający własną wolę
gatunek literacki ukształtowany w XIX wieku pod wpływem dramatu mieszczańskiego, popularny głównie w II połowie stulecia, w okresie realizmu i naturalizmu; sztuki powstające w tym nurcie odnosiły się do obyczajowości, a równocześnie eksponowały psychologizm w budowaniu
(łac. fatalis – wyznaczony losem) – wiara w przeznaczenie; pogląd, w myśl którego, wszystko co dzieje się na świecie jest nieuchronne i zdeterminowane przyczyną znajdującą się poza naturą; zły nieunikniony los
termin pochodzi od nazwiska XIX‑wiecznego pisarza Leopolda Sachera‑Masocha, w jego utworach bohaterowie doznawali zadowolenia, mimo bólu i upokorzeń zadawanych przez partnerów; przen. dążenie do zadawania sobie cierpień psychicznych
(gr. mélas – czarny, cholé – żółć: czarna żółć) nostalgia, chandra; stan lekkiego przygnębienia, smutku, tęsknoty za czymś utraconym, objawiający się apatią i niechęcią do życia