Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Drużyna i jej początki

W systemie rodowo‑plemiennym podstawową siłą militarną byli wszyscy dorośli mężczyźni zdolni do noszenia broni i posługiwania się nią. Owe pospolite ruszenie charakterystyczne jest nie tylko dla Słowian, ale w ogóle dla plemion barbarzyńskich, co potwierdza m.in. dzieło Germania napisane pod koniec I w. n.e. przez rzymskiego historyka Tacyta. Wodzowie wybierani byli według męstwa oraz zasług odniesionych na wojnie; odbywało się to podczas wiecu, a więc zgromadzenia wszystkich wojowników. Wydaje się, że to właśnie w otoczeniu najlepszych przywódców kształtować zaczęły się zalążki drużyny. Utalentowany i hojny wódz dbał o swoich ludzi, ci zaś wierni mu służyli i stawali się niejako jego prywatną gwardią. System rodowo‑plemienny z biegiem lat zaczął ewoluować w stronę jednowładztwajednowładztwojednowładztwa.

Ciekawostka

Sama nazwa drużyna ma swój źródłosłów w językach indoeuropejskich; w językach germańskich używano wyrazów druht czy drott, w prasłowiańskim drugъ. W dzisiejszej polszczyźnie istnieje słowo druh, oznaczający towarzysza, a także określenia druhna czy drużba, które wiążą się z rytuałem małżeństwa i towarzyszeniem nowożeńcom. Od tego słowa wywodzi się również wyraz „drugi”, czyli ten, co stoi obok, wspiera, a który to wyraz stał się w języku polskim liczebnikiem porządkowym dosyć późno, zastępując słowo „wtóry”.

Do obowiązków drużyny należała stała gotowość bojowa i wierność wodzowi, który z kolei zapewniał jej członkom wyżywienie, opiekę i zakwaterowanie. Ale nie tylko o wypełnianie zadań czysto wojskowych chodziło – drużyna stanowiła niejako dwór pana i służyła mu także w czasie pokoju, a najmężniejsi jej przedstawiciele mogli stanowić jego radę.  Arabski kronikarz Ibrahim Ibn Jakub tak opisywał drużynę Mieszka I:

A co się tyczy kraju Mieszko, to [jest] on najrozleglejszy z ich krajów.  Obfituje on w żywność, mięso, miód i rolę orną. Pobierane przez niego podatki [stanowią] odważniki handlowe. [Idą]  one [na] żołd jego piechurów (możliwe też tłumaczenie - mężów). Co [miesiąc] przypada każdemu oznaczona ilość z nich. Ma on trzy tysiące pancernych [podzielonych na] oddziały, a setka znaczy ich tyle, co dziesięć secin innych [wojowników]. Daje on tym mężom odzież, konie, broń i wszystko czego tylko potrzebują. A gdy jednemu z nich urodzi się dziecko, on każe mu wypłacić żołd od chwili urodzenia, czy będzie płci męskiej, czy żeńskiej. A gdy [dziecię] dorośnie, to jeżeli jest mężczyzną, żeni go i wypłaca za niego dar ślubny ojcu dziewczyny, jeżeli zaś jest płci żeńskiej, wydaje ją za mąż i płaci dar ojcu dziewczyny.

A Źródło: Ibrahim Ibn Jakub w wersji al-Bekriego, w: Labuda, Słowiańszczyzna starożytna i wczesnośredniowieczna. Antologia tekstów źródłowych, Poznań 1999, s. 148.

Przytoczony fragment odnosi się już jednak do księcia potężnego państwa Polan, nie zaś wodza jakiegoś nieznanego czy małego plemienia. Mamy więc do czynienia z wyraźną ewolucją drużyny, która z czasem przeszła niejako proces „upaństwowienia” oraz podziału na oddziały piesze i na pancernych, czyli najbardziej elitarną składową Mieszkowej drużyny. Warto pamiętać, że w późniejszym okresie także możnowładcy, a nie tylko książęta czy królowie, posiadali swoje drużyny. 

Uzbrojenie wojowników

W początkowym okresie podstawą wyposażenia drużyny była włócznia, oszczep, łuk, noże i siekiery, a zatem broń, której używać można było równie dobrze w czasie pokoju do polowań czy codziennej pracy. Niewielu wojowników mogło pochwalić się mieczem czy hełmem, a jeszcze szczuplejsze grono – pancerzem. Wraz z licznymi atakami na bogate kraje, takie jak m.in. cesarstwo wschodniorzymskie oraz państwo Franków, jak również ze względu na prowadzony handel wyposażenie członków drużyny stawało się coraz lepsze. Stąd też w późniejszym okresie (VII w. i następne) pojawiła się duża liczba mieczy różnych typów, hełmów, a nawet pancerzy, czego dowodzą źródła ikonograficzne, a nader wszystko  archeologiczne (np. znaleziska z dna Jeziora Lednickiego).

R1Nzlxa38phbs
Uzbrojenie wojsk wczesnopiastowskich w Muzeum w Ostrowie Lednickim.
Wymień widoczne na zdjęciu rodzaje broni.
Źródło: Konarski, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 4.0.

Wzmocniona osada

Słowianie żyli głównie na terenach nizinnych, w pobliżu lasów i rzek, a ich osadnictwo było rozproszone. Jednak już od VI w. pojawiać zaczęły się grody, chociaż, co warto zaznaczyć, na terenach obecnej Polski doszło do tego dopiero w IX  w., a może nawet w jego drugiej połowie. Nazwa gród pochodzi od prasłowiańskiego słowa gōrdъ, które oznacza ogrodzenie, zagrodę, przegrodę. 

Obronna funkcja grodów nie budzi żadnych zastrzeżeń, jednak niektóre z nich służyły nie tylko do zapewnienia bezpieczeństwa jego mieszkańcom i odparcia wrogich sił, ale były także miejscami kultu. W Arkonie na wyspie Rugia gród otaczał świątynię Światowita, gród Radogoszcz przybytek Swaroża. Ważną częścią obronnej osady było podgrodzie. Mieszkali tu głównie ludzie zajmujący się najróżniejszym rzemiosłem oraz produkcją żywności na potrzeby księcia i  jego drużyny. 

Sama budowa grodów była przedsięwzięciem skomplikowanym. Słowianie potrafili jednak usuwać nierówności terenów, karczowaćkarczowaniekarczować lasy, a także tworzyć sztuczne nasypynasypnasypy, na których powstawały grody. Część z nich lokowano na wzniesieniach, gdzie już sama skarpa stanowiła trudną przeszkodę dla wrogów. Wiele grodów powstawało na wyspach, jak chociażby słynny Ostrów Lednicki. Do tego ostatniego, zdobytego w czasie najazdu księcia czeskiego Brzetysława na przełomie lat  1038 i 1039, prowadziły aż cztery mosty w różnych kierunkach, z czego najdłuższy miał ponad 400 metrów!

Wielkość grodów była bardzo różna. Średnica najmniejszych wynosiła 11 metrów, podczas gdy największe obejmowały aż 40 hektarów. Na przykład wały obronne zachowane w Poznaniu miały długość 20 metrów, a wieńczyła je kilkumetrowa palisadapalisadapalisada oraz wieże. Konstrukcja grodów nie była jednolita, lecz w państwie Piastów dominowała konstrukcja hakowa.  Często dookoła wałów biegła fosa. Należy pamiętać, że gdy mówimy o dużych osadach obronnych, oznacza to, iż władza księcia była na tyle potężna, że był w stanie zorganizować wystarczając liczbę ludzi oraz ilość budulca do postawienia takiej konstrukcji.

RJbcE6CSzCmSm
Wał obronny w Gnieźnie z zastosowaniem konstrukcji hakowej. Polegała ona na tym, że niektóre belki były ścięte tak, że tworzyły zaporę, aby inne nie wypadały, czyli właśnie hak, co utrzymywało całą konstrukcję i dawało jej stabilność
Źródło: dostępny w internecie: giecz.pl, tylko do użytku edukacyjnego.

Słowiański mechanizm obronno‑zaczepny, a więc zarówno ludzie zdolni do walki (z drużyną na czele), jak i stawiane budowle (grody), walnie przyczynił się do tego, że Słowianie byli w stanie stworzyć potężne i sprawnie działające siły zbrojne, niebojące się zaatakować Franków czy cesarstwa wschodniorzymskiego. Jak dowodzą przykłady z późniejszej średniowiecznej historii Polski (oblężenie Głogowa w 1109 r. czy obrona Niemczy w 1017 r.), system obronny tworzony przez grody był na tyle skuteczny, że potrafił odeprzeć najlepszą ówczesną armię, a więc wojska władców niemieckich. 

Słownik

jednowładztwo
jednowładztwo

forma rządów, w którym cała władza leżała w rękach jednej osoby i nie była w żaden sposób kontrolowana

karczowanie
karczowanie

ścinanie drzew i usuwanie ich pniaków w celu zdobycia drewna lub oczyszczenia terenu

nasyp
nasyp

usypany z piasku lub ziemi wał, tworzono je z reguły, aby podnieść teren, np. pod budowę grodu

palisada
palisada

drewniana konstrukcja pionowana złożona z zaostrzonych pali

Słowa kluczowe

średniowiecze, średniowiecze w Polsce, drużyna, gród, osada, wały obronne, Polska pierwszych Piastów

Bibliografia

Górewicz I. , O wojownikach Słowian. Drużyny i bitwy na lądzie i morzu, Poznań 2019.

Nowakowski A., Uzbrojenie średniowieczne w Polsce, Toruń 1991.

Obronność polskiej granicy zachodniej w dobie pierwszych Piastów, red. L. Leciejewicz, Wrocław‑Warszawa‑Kraków‑Gdańsk‑Łódź 1984.