Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Monadologia

RCYn6sQqLd0Ta
Realne jednostki bytowe Leibniz nazywa, wzorując się być może na starożytnych pitagorejczykach, a być może na Giordanie Brunie, monadami (od gr. monas – jednostka).
Źródło: Pixabay, domena publiczna.

Monada jest substancją prostą, tzn. pozbawioną części (a więc rozciągłości i kształtu), niepodzielną, zdolną do działania (czyli czynną). Jeśli tak, to ma charakter duchowy, a nie cielesny, a skoro nie ma części, to nie może „w sposób naturalny” ani zostać utworzona, ani w taki sam sposób zginąć – bo wedle Leibniza naturalne powstawanie i ginięcie to nic innego jak składanie i rozkładanie agregatu (a więc ciała). Monady mogą powstawać i znikać jedynie w sposób nagły, tzn. powstawać tylko przez stworzenie i znikać tylko przez unicestwienie – a więc w sposób nadprzyrodzony. W porządku naturalnym monady są wieczne, nie mają żadnych własności nabytych (ze względu na zasadę wyznaczenia wewnętrznego), a więc są bytami samoistnymi. Monada jest substancją czynną, aktywną, niemającą kształtów. Różni się od pozostałych monad tylko jakością swych czynności wewnętrznych, które określają ją jako tę właśnie, a nie inną monadę. Czynnościami wewnętrznymi monady nazywa Leibnizpostrzeżenia” i „dążności”, czyli aktualny stan aktywności monady i usiłowanie przejścia od jednego do drugiego postrzeżenia.

RpvPesCVBy0GF1
Źródło: Portret Leibniza pędzla Bernharda Christopha Franckego, Brunszwik, Herzog Anton Ulrich-Museum, Wikimedia Commons, domena publiczna.

Słowo „postrzeżenie” może być tu mylące, bo nie chodzi przecież o postrzeganie zewnętrznych stanów rzeczy, tylko o stopień aktywności monady, którym różni się ona od innych. A tych stopni aktywności jest nieskończenie wiele, jak nieskończenie wiele jest monad: cały świat to nieskończona ilość monad – od tych, jak mówi Leibniz, „uśpionych”, poprzez te, które dysponują „postrzeżeniami”, aż do tych z „apercepcją”, czyli świadomością polegającą na refleksyjnym rozpoznawaniu swego wewnętrznego stanu.

Leibniz nie waha się mówić o „duszy” na poziomie procesów czuciowych (zwierzęcych), a nawet wegetatywnych. Dla procesów polegających na rozumowaniu i na znajomości praw logiki rezerwuje zaś pojęcie „ducha”. Nie waha się też powiedzieć, że życie wypełnia całą naturę i że nie tylko dusze, ale i zwierzęta nie rodzą się i nie giną: rozwijają się jedynie, zwijają, przyodziewają, linieją, przemieniają.

Gottfried Wilhelm Leibniz Monadologia

To właśnie sprawia, że nie ma ani całkowitych narodzin, ani śmierci zupełnej, ściśle pojętej, polegającej na odosobnieniu duszy. A to, co my zwiemy narodzinami jest tylko rozwojem  
i wzrostem, podobnie jak to, co nazywamy śmiercią, jest tylko zwinięciem się i zmniejszeniem.

lei Źródło: Gottfried Wilhelm Leibniz, Monadologia, tłum. S. Cichowicz, Warszawa 1969.

Warto podkreślić, że głosząc takie tezy, Leibniz stawał się promotorem tendencji witalistycznychwitalizmwitalistycznych, choć nie ewolucjonistycznychewolucjonizmewolucjonistycznych, które w filozofii nowożytnej doszły do głosu szczególnie w XIX w. Warto też zauważyć, że jego twierdzenie o nieskończonej stopniowalności czynności monady oznaczało, że duża część aktywności nawet monady rozumnej (ducha) – a więc czynności psychicznych – pozostaje poza świadomością. Zmienia to całkowicie wyobrażenie o Kartezjańskiej „rzeczy myślącej” jako o rzeczy najłatwiej i najprędzej poznawanej – tym samym wszelako Leibniz stawał się prekursorem tych późniejszych nurtów, które prawdy o człowieku doszukiwały się w procesach podświadomych czy nieświadomych.

W każdym razie Leibniz – zarówno w opozycji do Kartezjusza, jak i do Spinozy – poszukiwał zasady istnienia nie w myśleniu ani w rozciągłości, ani nawet w zjednoczeniu tych dwóch atrybutów, lecz w czymś, co tkwi zarazem u spodu procesów myślowych i zasad ruchu mechanicznego. Tym czymś była dla niego energia, którą nazywał po francusku la force (siła) i która jest właśnie istotą (bardziej lub mniej rozwiniętej) monady. Oto jaki „energetyczny” obraz malują choćby te słowa Leibniza:

Gottfried Wilhelm Leibniz Monadologia

Tak więc jeden Bóg jest jednością pierwotną, czyli pierwszą substancją prostą, której wytworami są wszystkie stworzone, czyli pochodne monady; a rodzą się one – rzec by można – niczym bijące ustawicznie z Bóstwa błyskawice […].

lei Źródło: Gottfried Wilhelm Leibniz, Monadologia, tłum. S. Cichowicz, Warszawa 1969.

Pozostaje jeszcze wyjaśnić, jak to się dzieje, że – chociaż wszystkie monady działają zgodnie ze swoim wyznaczeniem wewnętrznym i żadna nie wchodzi w interakcję z żadną inną, zmieniając się zgodnie z prawem swych „dążności” (monady nie mają okien ani drzwi) – nie powstaje chaos, lecz każda z monad zajmuje ściśle określone miejsce w ciągłym, choć dynamicznie zmieniającym się szeregu? Leibniz musi tu przyjąć ingerencję czynnika zewnętrznego – przyjmuje koncepcję „harmonii wprzód ustanowionejharmonia przedustawna (harmonia praestabilita)harmonii wprzód ustanowionej”. Dzięki tej harmonii, którą oczywiście ustanawia Bóg, każda monada, czyli jak mówi Leibniz, „ośrodek substancyjny”, ma swoje postrzeżenia i swoje dążenia możliwie najlepiej uporządkowane i uzgodnione z całą resztą. W rezultacie świat przypomina zegar, który raz nakręcony przez Boga chodzi dokładnie według z góry ustalonego planu, a wszystkie rzeczy – elementy tego mechanizmu – choć nie oddziałują na siebie, są idealnie ze sobą zgrane. W tym systemie każda monada jest „żywym zwierciadłem, przedstawiającym wszechświat ze swego punktu widzenia i poddanym tym samym co on prawom”.

R109STpiNoipq
Istnieje pewien stały stosunek między tym, co się dzieje w jednej substancji, a tym, co się dzieje we wszystkich innych. Ponieważ każda substancja jako monada to jedność – mamy tu do czynienia z wyrażaniem wielości przez jedność.
Źródło: Pixabay, domena publiczna.

Monady bardziej czynne są „ośrodkami”, wokół których gromadzą się monady mniej czynne, tworząc agregaty zwane ciałami. Taka centralna monada danego agregatu cielesnego zwana jest duszą. Jej postrzeżenia, wyraźniejsze od postrzeżeń innych monad, obejmują cały wszechświat, choć przeważnie – ze względu na ograniczony stopień rozwinięcia jej aktywności – tylko mętnie i niewyraźnie. Jedynie Bóg zna wszystko w sposób wyraźny, on jest bowiem źródłem wszystkiego – pisze Leibniz.

Słownik

ewolucjonizm
ewolucjonizm

(łac. evolutio – wytaczam, rozwijam obracając) nurt w naukach społecznych, który zakładał, że społeczności rozwijają się zgodnie z określonym schematem, a celem tego rozwoju jest postęp rozumiany jako udoskonalanie się społeczeństw, w naukach biologicznych rozumiany jako system poglądów traktujący cały świat ożywiony jako zespół bytów organicznych zmieniających się w sposób ciągły w czasie

harmonia przedustawna (harmonia praestabilita)
harmonia przedustawna (harmonia praestabilita)

kluczowe pojęcie systemu Leibniza, oznaczaja stan jednozgodności doświadczenia wszystkich podmiotów (monad), jest on następstwem działania monady najwyższej (Boga), która taką harmonię pośród wszystkich bytów (monad) stworzonych z góry, w samym dziele stworzenia świata, ustanowiła; zdaniem Leibniza wszyscy żyjemy w tym samym świecie, choć tak naprawdę, jako zamknięte w sobie monady, mające jedynie stronę wewnętrzną, nie komunikujemy się ze sobą

substancja
substancja

(łac. substantia — byt, podłoże, istota, podmiot) istniejący byt o określonych właściwościach

witalizm
witalizm

(łac. vitalis – żywotny, żyjący) koncepcja filozoficzna zakładająca istnienie w organizmach żywych niematerialnej, swoistej „siły życiowej” (vis vitalis), która kieruje procesami życiowymi i decyduje o ich przebiegu