Przeczytaj
Sofokles i sofiści
Życie Sofoklesa przypada na lata 496–406 p.n.e. Był to okres rozwoju Aten pod względem gospodarczym, kulturowym i militarnym. Wprawdzie ten szanowany twórca i polityk był też świadkiem niepowodzeń kraju w czasie tzw. wojen peloponeskich, które Związek AteńskiZwiązek Ateński prowadził ze Spartą, ale ostateczna klęska wydarzyła się dopiero po śmierci tragika. W efekcie II wojny peloponeskiej (431–404) dominację nad całą Grecją przejęła Sparta, natomiast Ateny musiały pogodzić się z utratą większości ziem poza AttykąAttyką.
Chociaż Sofokles nie dożył upadku kraju, to odczuwał niepokój, że wielkość Aten nie jest trwała. Twierdził, że osłabienie siły państwa wiąże się m.in. z naganną postawą moralną jego mieszkańców, wynikającą z działania sofistówsofistów, czyli filozofów‑nauczycieli. Do ich krytycznej oceny przyczyniała się odrzucana przez Sofoklesa teza, że nie ma jednej niepodważalnej prawdy, więc wszystko można podać w wątpliwość. Dotyczyło to też prawd wiary oraz zasad moralnych – sofiści uważali, że są one efektem umowy, a nie odwiecznym prawem nadanym przez bogów.
Pobożność jako podstawa moralnego życia
Sofokles opowiadał się po stronie tradycyjnego postrzegania relacji między bogami a ludźmi. Twórca pokazywał w swoich dziełach m.in. konsekwencje, jakie spotykają ludzi podważających nieograniczoną władzę istot boskich nad życiem każdego człowieka. W opisach relacji między bogami a ludźmi Sofokles jednoznacznie podkreślał wyższość bogów i brak możliwości ucieczki przed ich decyzjami. Tego typu postawę prezentuje m.in. w tragedii Król Edyp (429–426 r. p.n.e.). Fabuła utworu odzwierciedla fatalistycznąfatalistyczną postawę i poczucie pesymizmu autora, który ukazując losy władcy Teb, wypowiada się na temat sprawiedliwości bogów.
Tragedia greckaSofokles, jak wiadomo, był pobożny. Tradycja mówi, że pełnił w Atenach pewne funkcje religijne; wydaje się, że należał do tych, którzy wprowadzili kult Asklepiosa [...]. Nic więc dziwnego, że odbicie tej pobożności jest wyczuwalne w jego dziele. I wszystkie zmiany, krzyżujące życie ludzkie, z tym większą nostalgią przywołują szczęśliwość życia bogów – z dala od nas.
Świat bogów i ludzi w twórczości Sofoklesa
Król Edyp nie jest dziełem religijnym, ale przy jego analizie należy brać pod uwagę, że:
Tragedia greckaBogowie są zawsze obecni w tragediach Sofoklesa. [...] Sofokles miał rzeczywiście głębokie poczucie boskiego majestatu. W jego teatrze bogowie ukazują sie jakby oddzielnie, na zewnątrz; nie podlegają ani niedoskonałości, ani czasowi. [...] Wszystko, co pochodzi od bogów lub do nich się odnosi, zabarwia się blaskiem Absolutu. Toteż zasady moralne, które odwołują się do boskiego porządku, uzyskują – w porównaniu do ludzkich zasad – nienaruszalną wartość, co zapewnia im zawsze priorytet. [...] A chór w Królu Edypie wypowiada się [...]: „Niechbym ja słowom i sprawom, co święte, / Cześć wierną dał i pokłony. [...] Ani ich fala zapomnień pokona. / Trwa w nich bóg wielki, mocny, wiecznie młody” [...]. Bogowie reprezentują światło wieczności, pogodę. Człowiek – przeciwnie – to istota nietrwała; żyje z dnia na dzień [...].
Także chór w Królu Edypie okazuje tę kruchość losu w chwili, gdy ujawnia się prawda, i tak rozpoczyna swą pieśń:
O śmiertelnych pokolenia! / Życie wasze to cień cienia. [...].
W teatrze Sofoklesa można zauważyć głęboką przepaść między zmianami losu i krainą bogów:
Tragedia greckai to tłumaczy, czemu człowiek nie może przeniknąć tajemnic woli boskiej, a nawet tego nie próbuje. W tym teatrze nikt nie pyta [...] o drogi boskiej sprawiedliwości; bogowie nie są dość bliscy. Człowiek pyta raczej o sens wyroczni; tylko to mu pozostaje. Ale i to niewiele, gdyż na próżno staramy się wypatrywać, staramy się zrozumieć, pytać, porównywać – orzeczenia wyroczni rzadko są dla ludzi jednoznaczne.
Sofokles niejednokrotnie podkreślał różnice między bogami a ludźmi. W Królu Edypie przedstawiał człowieka jako istotę jednoznacznie podległą prawom bogów oraz fatumfatum.
Tragedia greckaDzięki doskonałej ironii, która rządzi jej przebiegiem, sztuka ta miała na wieki pozostać symbolicznym obrazem ukazującym, jak los drwi z człowieka.
Słownik
wiara w przeznaczenie, postawa zakładająca nieuchronność procesów i zdarzeń, zwłaszcza niepomyślnych
(łac.) los, którego nie można uniknąć, nieuchronna wola bogów względem ludzi; siła wyznaczająca bieg wydarzeń, zazwyczaj niepomyślnych dla człowieka
filozofowie‑nauczyciele występujący w V i IV w. p.n.e. głównie w Atenach (ale też w innych miastach starożytnej Grecji), którzy za pieniądze kształcili elity w zakresie retoryki, polityki, etyki; uważali, że nie ma jednej niepodważalnej i obiektywnej prawdy