Opór, przystosowanie i kolaboracja

R97B3xYSlIUBZ1
Maksymilian Maria Kolbe (1894–1941) urodził się w Zduńskiej Woli. Już w 1910 r. wstąpił do zakonu franciszkanów. Studiował początkowo w Krakowie, później w Rzymie, gdzie utworzył stowarzyszenie Rycerstwo Niepokalanej. Po powrocie do kraju założył pod Warszawą klasztor i wydawnictwo Niepokalanów. Następnie trzy lata spędził na misji w Japonii. Podczas okupacji został dwukrotnie aresztowany przez Niemców. Za drugim razem, w lutym 1941 r., trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz, gdzie pracował przy wyrębie drzew. Podczas apelu w obozie w lipcu 1941 r. dobrowolnie wybrał śmierć głodową w zamian za skazanego współwięźnia Franciszka Gajowniczka, który znalazł się w grupie dziesięciu osób skazanych na śmierć za ucieczkę z obozu jednego z osadzonych. Według relacji świadka, więźnia Auschwitz Michała Micherdzińskiego: O. Maksymilian, mimo iż wiedział, jak Niemcy traktują polskich księży, nie bał się przyznać do swojego kapłaństwa. Panowała wtedy nieznośna cisza. Każda sekunda wydawała się trwać wieki. Wreszcie stało się coś, czego do dzisiaj nie mogą zrozumieć ani Niemcy, ani więźniowie. Kapitan SS, który zawsze zwracał się do więźniów przez wulgarne »ty«, zwrócił się do o. Maksymiliana per »pan«: – »Warum wollen Sie für ihn sterben?« (pol. Dlaczego pan chce umrzeć za niego?) O. Maksymilian odpowiedział: – »Er hat eine Frau und Kinder« (pol. On ma żonę i dzieci). Po chwili esesman powiedział: – »Gut« (pol. Dobrze).
Źródło: Cytaty za: artykuł Maksymilian Maria Kolbe, Wikipedia.org, Wikimedia Commons, domena publiczna.

Wobec brutalnej polityki okupacyjnej Polacy mogli próbować stawić wrogom opór, współpracować z okupantam lub też skoncentrować swoje wysiłki na przetrwaniu. W przypadku okupacji niemieckiej współpraca na poziomie instytucji była mało prawdopodobna, gdyż sami Niemcy o nią nie zabiegali. Nazistom nie zależało na tworzeniu polskich instytucji, formacji militarnych oraz autonomicznych władz. Wobec wszechobecnego terroru kolaboracjakolaborantkolaboracja zdawała się także nie gwarantować korzyści. Jednocześnie silne Polskie Państwo Podziemne surowo tępiło wszelkie przejawy współpracy z Niemcami, w tym nawet chodzenie do kina czy kupowanie i czytanie polskojęzycznej prasy „gadzinowej”prasa gadzinowa, gadzinówkaprasy „gadzinowej”, kontrolowanej przez Niemców. Działacze podziemia niepodległościowego zdecydowanie piętnowali również pracę dla kontrolowanych przez okupantów instytucji rozrywkowych, które szerzyły propagandę albo lekką, czy wręcz prymitywną, rozrywkę. Za formę współpracy z wrogiem uważano także podpisywanie niemieckiej listy narodowej, tzw. volkslisty. VolksdeutschevolksdeutschVolksdeutsche, czyli osoby, które podpisywały volkslistę, traktowani byli przez okupantów za przynależnych do narodu niemieckiego lub zdatnych do germanizacji. Trzeba jednak zaznaczyć, że odmowa podpisania volkslisty groziła surowymi represjami, włącznie z karą śmierci.

Brak zorganizowanej kolaboracji nie wykluczał jednak współpracy z wrogiem przez jednostki, które współpracowały z niemiecką policją, denuncjując członków ruchu oporu i Żydów w nadziei na gratyfikacje pieniężne. Nazistom udało się także przekonać do współpracy nielicznych przedstawicieli niektórych grup regionalnych, np. uznanych przez Niemców za należących do rasy aryjskiej górali (Goralenvolk).

R9fgtdypolNQe1
Polska pod okupacją niemiecką i sowiecką. Przypomnij sobie postanowienia terytorialne paktu Ribbentrop–Mołotow z 23 sierpnia 1939 r. Jakie zmiany w stosunku do tamtych ustaleń zaszły na mocy układu o współpracy i przyjaźni pomiędzy Rzeszą a ZSRS 28 września 1939 r.?
Źródło: Krystian Chariza i zespół, licencja: CC BY-SA 3.0.

Formy oporu wobec okupanta niemieckiego

Powszechna nędza, ciągły stres związany z zagrożeniem zdrowia i życia utrudniały lub wręcz uniemożliwiały działalność intelektualną i twórczą, a zaspokajanie najprostszych życiowych potrzeb pochłaniało mnóstwo energii i czasu. Mimo że w warunkach terroru większość Polaków była zmuszona skupić się głównie na tym, aby przeżyć, opór wobec okupantów przybierał charakter masowy. Szczególną jego formą było tworzenie się polskiego podziemia zbrojnego. Najczęściej przejawiał się on łamaniem nakazów i zakazów, bojkotem zarządzeń oraz uchylaniem się od współpracy. Pojawiła się również „propaganda szeptana”, krytykująca i ośmieszająca okupanta. Polacy starali się szkodzić wrogom, wykonując swoją pracę opieszale i niedbale. Mimo że Niemcy wprowadzili nakaz zatrudnienia oraz zwiększyli czas pracy, jej wydajność spadała. Na wsiach chłopi opóźniali dostawy kontyngentowekontyngentykontyngentowe, ukrywali zboże lub nawet palili zbiory, aby nie trafiły one w ręce okupantów.

RZQ2egHpZ6NDJ
Strona tytułowa „Biuletynu Informacyjnego” z 21 października 1943 r. Był to tygodnik (w czasie powstania dziennik) wydawany w Warszawie w latach 1939–1944, a w latach 1944–1945 w Krakowie. Średni nakład liczył 47 tys. egzemplarzy. Jaki charakter mają artykuły na stronie tytułowej?
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Niemcy surowo zakazali wydawania niezależnej prasy, ale to nie powstrzymało Polaków przed działaniem w podziemiu. Ważnymi przejawami oporu były nielegalny druk i kolportaż gazet. Rezultaty działań drukarzy i wydawców mogą imponować, np. jednorazowy nakład „Biuletynu Informacyjnego” Armii Krajowej sięgał 45 tys. egzemplarzy. W podziemiu podczas okupacji wydano także ok. 1,4 tys. książek. Na okres okupacji przypadły debiuty literackie tak ważnych artystów jak Krzysztof Kamil Baczyński i Tadeusz Gajcy. W podziemiu funkcjonowały teatry, odbywały się wystawy plastyczne oraz koncerty. Nauczyciele angażowali się w tajne nauczanie, niezwykle istotne wobec faktycznej likwidacji przez Niemców szkolnictwa polskiego na poziomie średnim i wyższym. Funkcjonowały wprawdzie szkoły powszechne, ale ich program ograniczał się do nauki czytania, pisania i prostych rachunków, czyli minimum niezbędnego w życiu robotnika fizycznego. Nie rozwijały znajomości świata ani kultury. W szczególności okupanci zabronili nauczać w nich historii, literatury polskiej, geografii i wychowania fizycznego. Nauka zakazanych przedmiotów odbywała się w ramach tzw. tajnych kompletów, czyli zajęć w domach uczniów lub nauczycieli albo podczas lekcji przedmiotów technicznych, np. szycia. W samym roku szkolnym 1940/1941 program szkoły powszechnej uzupełniało 62 tys. uczniów pod kierunkiem 3844 nauczycieli. Podobnie wyglądała organizacja nauczania w gimnazjach i liceach zawodowych. Natomiast nauka w liceach ogólnokształcących musiała odbywać się w warunkach domowych, w formie zakamuflowanych tajnych kompletów. Niewielkie grupy, które w nich uczestniczyły, oraz świadomość zagrożenia wpływały na utrzymanie wysokiego poziomu mobilizacji młodzieży oraz dobre wyniki nauczania. Organizacją zajęć zajmowała się tajny Związek Nauczycielstwa Polskiego przy ścisłej współpracy z rodzicami uczniów. W podziemiu funkcjonowały nawet uczelnie wyższe, na przykład Uniwersytet Zachodni, utworzony przez wypędzonych z ziem wcielonych do Rzeszy polskich pracowników naukowych. Pod koniec okupacji w szkołach średnich uczyło się ponad 100 tysięcy młodzieży, a wiedzę na poziomie wyższym zdobyło kilka tysięcy studentów. Po wojnie uznawano wydane w ramach tajnego nauczania świadectwa, dyplomy i egzaminy.

RAoxTZ0h4v3fz
Znak Polski Walczącej namalowany przez członka Szarych Szeregów Jana Bytnara ps. „Rudy” na pomniku Lotnika, plac Unii Lubelskiej w Warszawie, lipiec 1944 rok. Działaniem konspiracyjnym był także tzw. mały sabotaż, często stosowany przez ruch oporu. Polegał m.in. na pisaniu antyhitlerowskich haseł na murach, zrywaniu plakatów, czy ośmieszaniu zarządzeń okupanta. Za tego typu akty groziła kara śmierci. Wyjaśnij, dlaczego w lipcu 1944 roku nasilił się w Warszawie mały sabotaż.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
ROXvM2rbC9anO
Swastyka na szubienicy namalowana na budynku przy ul. Ligockiej w Warszawie. Wyjaśnij, z jakich powodów rysunek ten został zachowany do dziś.
Źródło: Adrian Grycuk, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 3.0.

Polacy w obliczu niemieckiej zagłady Żydów

Zbrodnicza polityka hitlerowców na ziemiach okupowanych zakładała eksterminację narodu żydowskiego. Zgodnie z nazistowską, pseudonaukową teorią rasową okupanci traktowali Żydów jako “podludzi”, którym nie przysługiwały jakiekolwiek prawa. Niemcy od początku okupacji przystąpili do izolowania przedstawicieli tej mniejszości w pilnie strzeżonych dzielnicach miast - gettach. Proces ten trwał kilka miesięcy, a sposób ich oddzielenia od reszty miasta bywał różny. Na początku 1942 r. nazistowscy dygnitarze podczas konferencji w Wannsee 20 stycznia podjęli decyzję o tzw. ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej (Endlösung). Akcja polegała na masowym i planowym mordowaniu społeczności żydowskiej w obozach zagłady zlokalizowanych głównie na terenach okupowanej Polski. Do obozów w Auschwitz, Sobiborze, Treblince czy Bełżcu trafiały transporty Żydów z całej okupowanej Europy. Jednocześnie hitlerowcy w niezwykle brutalny sposób przystąpili do likwidacji gett, również tych największych, w Warszawie czy w Łodzi. Ich mieszkańców naziści kierowali do obozów zagłady.

Część Polaków sprzeciwiała się niemieckim restrykcjom wobec ludności żydowskiej, choć początkowo w niewielkim stopniu. Wynikało to po części z przedwojennych nastrojów antysemickich umiejętnie podsycanych podczas okupacji przez hitlerowską propagandę. Warto pamiętać też, że na obszarach okupowanej Polski za wszelką pomoc okazaną Żydom groziła kara śmierci i odpowiedzialność zbiorowa, mimo tego niektórzy decydowali się ukrywać prześladowanych.

Nierzadko Polacy czuli się po prostu bezradni wobec dramatu żydowskich sąsiadów lub koncentrowali się przede wszystkim na własnym przetrwaniu. Wielu przyjęło obojętną postawę wobec Holocaustu w obawie przed represjami okupanta, niektórzy z nadzieją na wzbogacenie się kosztem prześladowanych. Z czasem jednak coraz bardziej tragiczny los Żydów zaczął budzić u części społeczeństwa polskiego współczucie. Opór wobec nieludzkich represji przybierał formy pomocy indywidualnej lub zorganizowanej.

RukWJJekWqgM2
Wiktoria Ulma z dziećmi. Na terenach okupowanej Polski Niemcy stosowali zasadę odpowiedzialności zbiorowej za udzielanie pomocy Żydom. Karą za każdą formę pomocy była śmierć. Podobne rozwiązanie funkcjonowało jedynie na obszarach okupowanej Ukrainy oraz Jugosławii. Ofiarami nazistowskich represji padła chłopska rodzina Ulmów z podkarpackiej miejscowości Markowa. 24 marca 1944 r. udzielający schronienia Żydom Ulmowie zostali zamordowani przez niemieckich żandarmów i funkcjonariuszy granatowej policji. O fakcie ukrywania Żydów przez rodzinę Ulmów doniósł Niemcom prawdopodobnie Polak, Włodzimierz Leś – granatowy policjant z Łańcuta.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Aktywnie na polu ratowania Żydów od zagłady działały instytucje kościelne. W akcję ukrywania żydowskich dzieci zaangażowało się 49 czynnych żeńskich zgromadzeń zakonnych (spośród 74) skupionych w ponad 200 klasztorach. W ten sposób udało się ocalić od zagłady 1200 dzieci. W ramach Państwa Podziemnego funkcjonowała Rada Pomocy Żydom „Żegota”Rada Pomocy Żydom „Żegota”Rada Pomocy Żydom „Żegota” (od jesieni 1943 r.), która zrzeszała różnorodne środowiska polskie i żydowskie. Polskie podziemie zdecydowanie potępiało i surowo karało przypadki grabieży mienia żydowskiego i szmalcownictwaszmalcownictwoszmalcownictwa, czyli szantażowania lub wymuszania okupu na ukrywających się Żydach lub pomagającym im Polakach. Szmalcownicy i denuncjatorzy mimo wszystko nadal wykorzystywali tragedię narodu żydowskiego dla korzyści materialnych. Zdarzało się też, że Polacy czerpali różnorakie materialne korzyści z niemieckich represji wobec swoich żydowskich sąsiadów: przejmowali „pożydowskie” mienie, zajmowali opuszczone mieszkania, szmuglowali dla zarobku żywność do gett. Znane są również przykłady udziału Polaków w masowych mordach na tle antysemickim, na przykład na Białostocczyźnie w samym 1941 r. doszło do ok. 30 wystąpień antyżydowskich. Represje wobec Żydów prowadziły także niektóre oddziały partyzanckie Narodowych Sił Zbrojnych odpowiedzialne za obławy na Żydów ukrywających się w lasach. Brutalna okupacja powodowała głęboką demoralizację. Ślepy, masowy terror potęgował obojętność na ludzkie dramaty. Te zbrodnie oraz bierność sporej części społeczeństwa polskiego wobec dramatu Zagłady wciąż budzi ogromne emocje i spory dotyczące współwiny oraz współodpowiedzialności Polaków za Holocaust.

RaWPoY2UIJMpV1
Pomnik upamiętniający Żydów zamordowanych 10 lipca 1941 r. przez polskich sąsiadów w miejscowości Jedwabne na Podlasiu. Wydana w 2000 r. książka Jana Tomasza Grossa “Sąsiedzi” dotycząca zbrodni w Jedwabnem wywołała w Polsce burzliwą dyskusję dotyczącą współodpowiedzialności, a nawet współudziału Polaków w zbrodniach Holokaustu. Śledztwo Instytutu Pamięci Narodowej potwierdziło odpowiedzialność Polaków za ten mord. Śledczy pieczołowicie odtworzyli przebieg wydarzeń z 10 lipca 1941 r.: Od godzin rannych […] rozpoczęto wypędzanie z domów ludności żydowskiej i gromadzenie jej na rynku miasteczka. Zgromadzonym kazano wyrywać trawę spomiędzy kamieni brukowych, którymi wyłożony był rynek. Dopuszczano się przy tym aktów gwałtu i przemocy wobec zgromadzonych. Dokonywali tego mieszkańcy Jedwabnego i okolic, narodowości polskiej […]. Grupa 40–50 Żydów została zamordowana „w nieustalony sposób”. Około 300 ludzi, w tym dzieci i niemowlęta, oprawcy spalili żywcem w jednej ze stodół znajdujących się w miasteczku. Przyjąć można, że zbrodnia w Jedwabnem została dokonana z niemieckiej inspiracji”. Jednakże „wykonawcami tych zbrodni […] byli polscy mieszkańcy Jedwabnego i okolic – mężczyźni w liczbie co najmniej 40.
Źródło: ilustracja: Fotonews, Wikimedia Commons.
Cytat za: R. Szuchta, P. Trojański, Holokaust. Zrozumieć dlaczego, Warszawa 2006, s. 274–275, licencja: CC BY 3.0.

Czerwona okupacja

Podobnie jak pod okupacją niemiecką również na terenach kontrolowanych przez sowietów Polacy mogli przyjąć taktykę przetrwania lub kolaboracji. Znacznie utrudnione było natomiast stawianie oporu. Sowieci na okupowanych przez siebie terytoriach prowadzili wobec Polaków politykę represji, która pod wieloma względami przypominała sytuację na terenach okupowanych przez Niemców. Władza sowiecka traktowała podejrzliwie spore grupy polskiego społeczeństwa: dawnych urzędników państwowych, wojskowych, inteligencję, zamożne mieszczaństwo i ziemiaństwo. Formą represji wobec „wrogów ludu” oraz ich rodzin były masowe wywózki w głąb ZSRS. Sowieci dopuścili się także zbrodni na masową skalę, dokonując mordu na pojmanych w czasie kampanii wrześniowej polskich oficerach w Katyniu (wiosna 1940). Polakom pod okupacją sowiecką przyszło żyć w warunkach wzmożonej propagandy, powszechnej inwigilacji, terroru oraz trudności ekonomicznych wywołanych nieudolnym zarządzaniem oraz likwidacją własności prywatnej. Dlatego przyjęli oni głównie strategię przetrwania. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do okupacji niemieckiej próby organizacji struktur polskiego państwa podziemnego napotykały tutaj ogromne trudności. Polakom przychodziło działać w otoczeniu nie zawsze przyjaźnie nastawionych do polskich dążeń niepodległościowych działaczy białoruskich i ukraińskich, którzy na ogół z satysfakcją przyjęli zjednoczenie Ukrainy i Białorusi pod sowieckimi rządami.

R17ODD0P3KcfA
Uczestnicy wiecu na terenie polskich Kresów zajętym przez Sowietów (tzw. Zachodnia Białoruś), zdjęcie z 1939 roku. Manifestanci, reprezentujący niższe warstwy społeczne, trzymają plakat z napisem: „Niech żyją wielkie idee Marksa, Engelsa, Lenina, Stalina”. Takie demonstracje nie były spontaniczne, zazwyczaj organizowała je Komunistyczna Partia Białorusi. Sowieckiej propagandzie zależało na tym, aby ukazać entuzjazm mniejszości narodowych wobec zmiany granic. Jak myślisz, dlaczego?
Źródło: D.Chernov, Wikimedia Commons, tylko do użytku edukacyjnego.
Raport gen. Michała Tokarzewskiego‑Karaszewicza dla gen. Kazimierza Sosnkowskiego o sytuacji na terenie okupacji radzieckiej z 11 III 1940 roku (fragment)

Bolszewicy masowo wszędzie angażują konfidentów; niestety należy przyznać, że sporo ludzi poszło na tę podłą służbę. Dlatego na terenach bolszewickich swobodna rozmowa jest wykluczona, chociaż jest jeszcze daleko do stosunków panujących w Rosji. Oprócz agentów płatnych jest wielu donosicieli z amatorstwa – załatwiają dawne porachunki pisząc „donosy”, niestety jest tego dużo.

p1 Źródło: Raport gen. Michała Tokarzewskiego‑Karaszewicza dla gen. Kazimierza Sosnkowskiego o sytuacji na terenie okupacji radzieckiej z 11 III 1940 roku (fragment), [w:] , Wiek XX w źródłach. Wybór tekstów źródłowych z propozycjami metodycznymi dla nauczycieli historii, studentów i uczniów, oprac. M. Sobańska-Bondaruk, S.B. Bogusław Lenard, Warszawa 1998, s. 254.

Tak raportował gen. Michał Karaszewicz‑Tokarzewski do gen. Kazimierza Sosnkowskiego o sytuacji na terenie okupacji sowieckiej w marcu 1940 roku. Podczas gdy okupanci niemieccy kierowali się ideologią rasistowską, Sowieci posługiwali się propagandowym hasłem równości wszystkich ludzi pracy, niezależnie od narodowości. Dlatego władza sowiecka tolerowała niektóre przejawy polskiej kultury, o ile tylko dały się one pogodzić z polityką partii komunistycznej i starała się wciągać do współpracy polskie elity „kresowe”. Sowieci pozwolili np., aby język polski w ograniczonym stopniu pozostał językiem wykładowym na wyższych uczelniach Lwowa. Polscy intelektualiści, którzy deklarowali lojalność względem nowych władz, mogli liczyć nawet na kierownicze stanowiska w administracji oraz instytucjach kultury. Niektórzy z nich szczerze sympatyzowali z komunizmem i wierzyli, że polityka Stalina zmierza do budowy lepszego świata, opartego na zasadach równości i sprawiedliwości społecznej. Do grona wybitnych polskich intelektualistów, którzy zgodnie z własnymi przekonaniami podjęli współpracę z komunistami, należeli chociażby dyrektor Ossolineum Jerzy Borejsza oraz pisarz Jerzy Putrament. Część przedwojennych elit lewicowych przeżyła jednak szok w konfrontacji z sowieckimi represjami i cenzurą.

R1J6m555rPs4p
Władysław Broniewski po aresztowaniu przez NKWD, 1940 r. Broniewski (1897–1962) był socjalistą od wczesnej młodości. Po zajęciu Lwowa przez ZSRS wciąż tworzył – pisał m.in. wiersze patriotyczne. W styczniu 1940 r., wraz z innymi literatami, został aresztowany przez NKWD. W maju 1940 r. przewieziono go z Lwowa do więzienia NKWD na moskiewskiej Łubiance. Po trzynastu miesiącach został wywieziony do Saratowa, a potem do Ałma Aty. Wolność odzyskał w sierpniu 1941 r., po amnestii będącej wynikiem układu Sikorski–Majski.
Poszukaj informacji dotyczących tego, jak losy poety potoczyły się po wojnie.
Źródło: NKVD/Wikimedia Commons, domena publiczna.

Głębokie rozczarowanie praktyką rządów sowieckich przeżyli m.in. poeta Władysław Broniewski oraz pisarz i eseista Tadeusz Boy‑Żeleński. W redagowanym przez polskich twórców czasopiśmie „Czerwony Sztandar” panował ciągły strach przed aresztowaniem i obawa o losy bliskich. Tego typu obawy były w pełni uzasadnione i najpewniej odgrywały rozstrzygającą rolę w podejmowaniu trudnych i bolesnych decyzji o współpracy z okupantem na polu kultury, ale także działalności samorządowej.

Skład narodowościowy rady miejskiej Lwowa wyłonionej w 1940 r. (w procentach)

Ukraińcy

53

Polacy

28

Rosjanie

14

Żydzi

4

Indeks górny Źródło: Robert Szuchta, Pod okupacją sowiecką, 02.09.2008, Rzeczpospolita.pl Indeks górny koniec

Polecenie 1

Przyjrzyj się danym zamieszczonym w tabeli. Zwróć uwagę, że Polacy stanowili stosunkowo liczną (chociaż nie najliczniejszą) grupę reprezentowaną we władzach lokalnych Lwowa pod okupacją. Często powtarzające się podczas wojny oskarżenia o nadreprezentacji Żydów we władzach komunistycznych pod okupacją sowiecką nie znajdują w tym przypadku potwierdzenia, mimo że sporą część mieszkańców Lwowa stanowiła właśnie ludność żydowska.

Słownik

kolaborant
kolaborant

(z łac. collaborare – współpracować) osoba podejmująca dobrowolną współpracę z wrogiem

kontyngenty
kontyngenty

obowiązkowe dostawy na rzecz państwa

NKWD
NKWD

(Narodnyj komissariat wnutriennich dieł, Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych) instytucja pełniąca funkcję policji politycznej w państwie sowieckim w latach 1934–1946

prasa gadzinowa, gadzinówka
prasa gadzinowa, gadzinówka

(również pismo gadzinowe) pismo służące za pieniądze niecnej sprawie, korzystające z niegodziwych funduszy; prasa służącą rządowi zaborcy, okupanta czy systemu totalitarnego; powszechne w czasach okupacji niemieckiej i sowieckiej określenie polskojęzycznej prasy wydawanej przez administrację okupacyjną w Generalnym Gubernatorstwie oraz zachodnich obwodach ZSRS w miejsce zlikwidowanych polskich tytułów prasowych

Rada Pomocy Żydom „Żegota”
Rada Pomocy Żydom „Żegota”

polska humanitarna organizacja podziemna działająca w latach 1942–1945, jako organ polskiego rządu na uchodźstwie; jej zadaniem było organizowanie pomocy dla Żydów w gettach oraz poza nimi; kryptonim „Żegota” nadała Radzie Zofia Kossak‑Szczucka, czerpiąc z III cz. Dziadów Adama Mickiewicza, Żegota był w Dziadach epizodyczną postacią, więźniem opowiadającym o atmosferze strachu panującej na Litwie

szmalcownictwo
szmalcownictwo

nazwa pochodząca z gwary złodziejskiej od słowa „szmalec”, czyli łapówka (później także ogólnie: pieniądze); w czasie niemieckiej okupacji ziem polskich szmalcownikami określano osoby szantażujące lub wymuszająca okup na ukrywających się Żydach lub pomagających im Polakach

zbrodnia w Wawrze
zbrodnia w Wawrze

egzekucja 107 cywilnych mieszkańców podwarszawskiej miejscowości Wawer dokonana przez okupanta niemieckiego 27 grudnia 1939 r.; pretekstem do mordu stała się śmierć dwóch podoficerów z niemieckiego batalionu budowlanego, zabitych w miejscowej karczmie przez dwóch miejscowych kryminalistów

volksdeutsch
volksdeutsch

(folksdojcz; pol. etniczny Niemiec) w okresie okupacji hitlerowskiej: osoba znajdująca się na liście ludzi pochodzenia niemieckiego (często rzekomego), na której obecność gwarantowała wiele przywilejów w stosunku do pozostałej ludności polskiej

Słowa kluczowe

Generalne Gubernatorstwo, Holocaust, konspiracja, okupacja, Polskie Państwo Podziemne, ruch oporu, sabotaż, sowietyzacja, Żegota, II wojna światowa, Polska pod okupacją, ziemie polskie pod okupacją

Bibliografia

Wiek XX w źródłach. Wybór tekstów źródłowych z propozycjami metodycznymi dla nauczycieli historii, studentów i uczniów, oprac. M. Sobańska‑Bondaruk, S.B. Bogusław Lenard, Warszawa 1998.

Błoński J., Biedni Polacy patrzą na getto, Warszawa 2008.

R. Kaczmarek, Historia Polski 1914–1989, Warszawa 2010.

W. Roszkowski, Historia Polski 1914–2015, Warszawa 2019.

R. Szuchta, P. Trojański, Holokaust. Zrozumieć dlaczego, Warszawa 2006.