Przeczytaj
O autorze
Kazimierz Wierzyński (1894–1969) – polski poeta, prozaik, eseista i krytyk teatralny. W dwudziestoleciu międzywojennym był jednym z członków‑założycieli grupy poetyckiej SkamanderSkamander. Po wybuchu II wojny światowej ewakuowany do Lwowa, przebył szlak emigrancki przez Francję, Portugalię i Brazylię, by w 1941 roku osiąść w Nowym Jorku, gdzie pozostał do 1964 roku. Nadal publikował tomy poezji, a ponadto m.in. artykuły w najważniejszych polskich czasopismach emigracyjnych: londyńskich „Wiadomościach” i paryskiej „Kulturze”, opowiadania, biografię Życie Chopina (1949) i książkę reporterską Moja prywatna Ameryka (1966). Twórczość emigracyjna Wierzyńskiego skrajnie różniła się tonacją od skamandryckiego debiutu: w wierszach dawał świadectwo tragedii II wojny światowej (w której stracił niemal całą rodzinę). Opisywał smutne losy polskich emigrantów, którzy po wojnie nie mogli wrócić do nadal zniewolonej, rządzonej przez komunistów Polski. Ukazywał również wielkie powojenne dylematy etyczne i artystyczne – walczył o los humanizmu i sztuki w obliczu okrucieństw wojny.
Ostatnie pięć lat życia Wierzyński spędził w Londynie. Jeszcze kilka godzin przed śmiercią kończył pisać swój ostatni tom poetycki Sen mara. Został pochowany w Londynie, a jego prochy w 1978 roku przewieziono do Polski i złożono w Alei Zasłużonych na Starych Powązkach w Warszawie.
Kazimierz Wierzyński – skamandrycka młodość i emigracyjna dojrzałość
Historia literatury uwieczniła Kazimierza Wierzyńskiego jako dwudziestokilkulatka, współzałożyciela Skamandra i autora typowych dla tego ugrupowania witalistycznychwitalistycznych wierszy.
Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną
Jestem, jak szampan lekki, doskonały
– te frazy dobrze charakteryzują młodzieńczy światopogląd poety, ale nie przystają do jego twórczości emigracyjnej. Jest ona bogata objętościowo (12 tomów poetyckich, proza autobiograficzna, rozliczne teksty publicystyczne w prasie emigracyjnej), a tematycznie ściśle związana z wydarzeniami w Polsce. Wiersze Wierzyńskiego z lat 1939–1969 odzwierciedlają nadzieje i niepokoje polskiej inteligencji połowy XX wieku.
Poeta dawał wyraz takim postawom, jak:
Jak być poetą – po wojnie?
Po zakończeniu II wojny światowej literatura europejska stanęła przed dylematem: jak występować w obronie wartości humanistycznych w obliczu moralnej katastrofy, zagłady i okrucieństwa, jak odbudować zgładzoną wiarę w człowieka? Niemiecki filozof i kompozytor Theodor Adorno stwierdził: „Pisanie wierszy po Auschwitz jest barbarzyństwem”. Tadeusz Różewicz przejął się tymi słowami, szukał jednak sposobu, aby uczynić możliwym poetyckie przeżywanie i opisywanie świata. Rezultatem tych poszukiwań był (opierający się na przedwojennych dokonaniach poetyckiej awangardy) wiersz Różewiczowski - maksymalnie oszczędny, pozbawiony ozdobników. Poetycka asceza Różewicza odzwierciedlała wojenną zagładę świata wartości, którą mistrzowsko wyraził w wierszu Ocalony.
Inne podejście do racji istnienia poezji po wojnie można opisać słowami Goethego: „Świat jest taki wielki i bogaty, a życie tak różnorodne, że nigdy nie zabraknie okazji do napisania wiersza. Muszą to jednak być zawsze wiersze okolicznościowe, tzn. rzeczywistość powinna być bodźcem ich powstawania i służyć im za temat”. Twórczość poetycką jako reakcję na aktualne wydarzenia widać i u Wierzyńskiego, i np. u Miłosza, dla którego poezja po wojennej katastrofie nie tylko jest możliwa, ale ma nawet wybawczy cel. Autor Traktatu moralnego w Przedmowie, wierszu otwierającym tom Ocalenie (wyraźnie nawiązujący tytułem do Ocalenia Różewicza), napisał: To, że chciałem dobrej poezji, nie umiejąc, / To, że późno pojąłem jej wybawczy cel, / To jest i tylko to jest ocalenie
. Wskazał przy tym, by w poezji nie odwoływać się do antywartości, jakie przyniosła wojna, ponieważ są one przemijające. Podobna postawa charakteryzowała stosunek do poezji Kazimierza Wierzyńskiego. Jak pisze Stanisław Burkot:
Literatura polska w latach 1939-1999Wierzyński tworzy własny świat, szczególny azyl - autonomiczną krainę poezji. Motywem podstawowym, prócz samotności i nostalgii, staje się sama poezja jako odrębna forma świadomości, refleksji filozoficznej, jako zapis jednostkowej egzystencji, wreszcie - jako sprawa porządku językowego, jego jakości estetycznej, a także pojemności i nośności semantycznej. [...] Obroną przed złem świata, przed ciemną historią, staje się więc sama poezja; rzec by się chciało, poezja czysta, uwolniona od innych powinności poza zapisem dramatu egzystencji ludzkiej, uwikłanej w absurdy historii, w obcą, wrogą jednostce cywilizację. [...] Poznanie poetyckie, poprzez słowo, pozwala w ciemności odnajdywać prawdę o życiu i jego elementarnych, najprostszych przejawach.
Zachowanie harmonii i wiary w odrodzenie świata wartości łatwiej przychodziło poetom dobrze pamiętającym czasy sprzed wojny, patrzącym na nią z szerszej perspektywy i dostrzegającym w naturalny sposób zmienność, jaką przynosi czas. W poezji Leopolda Staffa, poety trzech pokoleń, który także ulegał zwątpieniu, ostateczne zwycięstwo odniósł klasycyzm. Poprzez wskrzeszanie mitów, m.in. mitu o Demeter i Korze, przywracał ciągłość kulturze Zachodu, a zarazem wskrzeszał nadzieję na powrót wartości takich jak dobro, piękno i sztuka.
Warto dodać, że w utworach metapoetyckichutworach metapoetyckich polskich poetów pytania o sens i rolę poezji po wojnie pojawiały się w tle pytań o to, jak zachować niezależność twórczą pod naciskiem ideologicznym władzy. Na emigracji artyści zastanawiali się, jak podtrzymać kluczową dla poety więź z językiem ojczystym, żyjąc w obcej kulturze. Temat ten powracał nieustannie w emigracyjnej twórczości Kazimierza Wierzyńskiego.
Słownik
generacja twórców urodzonych ok. 1920 roku, których młodość przypadła na lata II wojny światowej i dla których wojna stała się wiodącym tematem twórczości. Nazwa pochodzi od tytułu powieści Romana Bratnego Kolumbowie. Rocznik 1920, wydanej w 1957 roku. „Kolumbowie” czasów wojny to odkrywcy świata okrucieństwa i zagłady, dla których apollińska (oparta na dążeniu do doskonałości i harmonii) koncepcja sztuki legła w gruzach
(gr. meta – na, ponad; poíesis – tworzenie) – utwór podejmujący temat istoty poezji, jej właściwych celów i funkcji, obrazujący postać i zadania poety, analizujący proces tworzenia poezji
(skrót od ros. Narodnyj Komissariat Wnutriennich Dieł) – Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych ZSRR, radziecka instytucja o randze ministerstwa, istniejąca w latach 1917–1946, odpowiedzialna za terror, aresztowania, tortury i egzekucje osób oskarżanych o „działalność antysowiecką”
jedna z najważniejszych grup literackich XX‑lecia międzywojennego, zawiązana w 1916 roku przez Juliana Tuwima, Antoniego Słonimskiego, Kazimierza Wierzyńskiego, Jana Lechonia i Jarosława Iwaszkiewicza. Nazwa grupy pochodzi od mitologicznej rzeki opływającej Troję
(skrót niem. nazwy Stammlager) – nazistowski obóz jeniecki dla szeregowców i podoficerów (oficerów przetrzymywano osobno w oflagach – skrót od niem. Offizierslager)
(łac. vita – życie) – pogląd filozoficzny zakładający, że życie nie jest zjawiskiem dającym się opisać w kategoriach fizykochemicznych, lecz rezultatem działania specjalnej „siły życiowej”; w szerszym znaczeniu również postawa uwielbienia dla życia w różnych jego wymiarach (życie biologiczne, życie codzienne)