Przeczytaj
Jan Kasprowicz
Jan Kasprowicz (1860–1926) urodził się w Szymborzu, niedużej wsi w okolicach Inowrocławia. W 1888 roku ukazał się pierwszy tom jego poezji, w którym artysta zawarł cykl Z chałupy, zainspirowany realiami społecznymi rodzinnej wsi kujawskiej. Kasprowicz w latach 90. zwrócił się ku poetyce impresjonizmuimpresjonizmu i symbolizmusymbolizmu, czego efektem był między innymi tom Krzak dzikiej róży (1898).
W twórczości Jana Kasprowicza ujawniły się niemal wszystkie ważniejsze tendencje rozwijające się w liryce przełomu wieków. Jego pierwsze próby poetyckie ujawniały wpływy poezji postromantycznej, reprezentowanej przez takich twórców jak Kornel Ujejski czy Teofil Lenartowicz. Jednocześnie w cyklu sonetów Z chałupy, wydanym w zbiorze Poezje z 1888 roku, zauważalne są elementy naturalizmunaturalizmu. Kasprowicz nie stronił w sonetach od szczegółowego opisu życia na wsi – w tym brudu i nędzy – ukazując szeroką panoramę zjawisk społecznych.
W latach 90. XIX wieku poeta zainteresował się modnymi wówczas kierunkami literackimi – symbolizmem oraz impresjonizmem. Rodząca się właśnie Młoda Polska czerpała z osiągnięć liryki europejskiej, zwłaszcza francuskiej, próbując zaszczepić nowe rodzaje ekspresji artystycznej na gruncie literatury polskiej. Głośna druga seria poezji Kazimierza Przerwy‑Tetmajera (1865–1940) z 1894 roku była wyraźnym świadectwem zmian w rodzimej mowie wiązanejmowie wiązanej. Również tom Krzak dzikiej róży Jana Kasprowicza, który ukazał się w 1898 roku, należał do istotnych punktów zwrotnych w ówczesnej liryce. Szczególnie tytułowy cykl czterech sonetów zyskał status modelowego przykładu realizacji poetyki symbolizmu i impresjonizmu w polskiej literaturze.
Krzak dzikiej róży w Ciemnych SmreczynachI
W ciemnosmreczyńskich skał zwaliska,
Gdzie pawiookie drzemią stawy,
Krzak dzikiej róży pąs swój krwawy
Na plamy szarych złomówzłomów ciska.U stóp mu bujne rosną trawy.
Bokiem się piętrzy turnia śliska,
Kosodrzewiny wężowiska
Poobszywały głaźne ławy…Samotny, senny, zadumany,
Skronie do zimnej tuli ściany,
Jakby się lękał tchnienia burzy.Cisza… O liście wiatr nie trąca,
A tylko limba próchniejąca
Spoczywa obok krzaku róży.II
Słońce w niebieskim lśni krysztale,
Światłością stały się granity,
Ciemnosmreczyński las spowity
W bladobłękitne, wiewne fale.Szumna siklawa mknie po skale,
Pas rozwijając srebrnolity,
A przez mgły idą, przez błękity,
Jakby wzdychania, jakby żale.W skrytych załomach, w cichym schronie,
Między graniami w słońcu płonie,
Zatopion w szum, krzak dzikiej róży…Do ścian się tuli, jakby we śnie,
A obok limbę toczą pleśnie,
Limbę, zwaloną tchnieniem burzy.III
Lęki! wzdychania! rozżalenia,
Przenikające nieświadomyBezmiar powietrza!… Hen! na złomy,
Na blaski turnic, na ich cieniaStado się kozic rozprzestrzenia;
Nadziemskich lotów ptak łakomy
Rozwija skrzydeł swych ogromy;
Świstak gdzieś świszcze spod kamienia.A między zielska i wykroty,
Jak lęk, jak żal, jak dech tęsknoty,
Wtulił się krzak tej dzikiej róży.Przy nim, ofiara, ach! zamieci,
Czerwonym próchnem limba świeci,
Na wznak rzucona świstem burzy…IV
O rozżalenia! o wzdychania!
O tajemnicze, dziwne lęki!…
Ziół zapachniały świeże pęki,
Od niw liptowskich, od KrywaniaKrywania.W dali echowe słychać grania:
Jakby nie z tego świata dźwięki
Płyną po rosie, co hal miękki
Aksamit w wilgną biel osłania.W seledyn stroją się niebiosy,
Wilgotna biel wieczornej rosy
Błyszczy na kwieciu dzikiej róży.A cichy powiew krople strąca
Na limbę, co tam próchniejąca
Leży, zwalona wiewem burzy…
Symbolizm zakładał sugerowanie czytelnikowi uczuć i nastrojów bez nazywania ich wprost. Symboliści posługiwali się najczęściej obrazami poetyckimi, które w zamierzeniu miały stanowić odpowiedniki przeżyć wewnętrznych. Z tego względu przesłanie ich wierszy było programowo niejasne, dopuszczało wielorakie możliwości interpretacyjne. Rezygnacja z klarownej treści miała istotny cel: twórcy pragnęli mówić o doświadczeniach wewnętrznych, nieposiadających określenia w języku. Dążyli do wyrażania treści metafizycznych, duchowych.
Tak właśnie postąpił Jan Kasprowicz w cyklu Krzak dzikiej róży. Osobiste wrażenia podmiotu lirycznego i subiektywne odniesienia do obserwowanego pejzażu zostały ograniczone – strofy sonetów są wypełnione przede wszystkim opisami zjawisk przyrody. Jednocześnie wspominane „żale” i „tęsknoty” doświadczane przez tytułową różę każą mniemać, że cykl poetycki nie jest jedynie deskrypcją górskiego krajobrazu. Roślina otrzymuje cechy ludzkie; autor sugeruje w ten sposób, że los krzaka róży można odczytać jako odbicie losu człowieka. Przyroda nie istnieje w wierszu sama dla siebie – staje się przykrywką dla rozważań egzystencjalnych.
Impresjonizm reprezentował tendencję przeciwną. Wywodzący się ze sztuki malarskiej kierunek opierał się na ulotnych, zmysłowych odczuciach, omijając treści metafizyczne. Impresjoniści odzwierciedlali w swoich obrazach grę świateł i kolorów rejestrowaną przez ludzkie oko. Oddawali ją za pomocą niewielkich plam, które obserwowane z odpowiedniej odległości ujawniały nowe jakości barwne. W poezji impresjonizm polegał przede wszystkim na podkreślaniu wagi chwilowych wrażeń wzrokowych, słuchowych czy zapachowych. Podmiot liryczny pozostawał przy tym jedynie ich biernym odbiorcą, nie wchodząc w interakcję ze światem zewnętrznym.
W Krzaku dzikiej róży Kasprowiczowi udało się połączyć obie poetyki. Pojawiające się w sonetach różę i limbę można odczytać jako symbole sugerujące niewypowiedziane przeżycia wewnętrzne podmiotu. Jednocześnie natura zostaje opisana techniką impresjonistyczną. Kasprowicz tworzy poetycki krajobraz niczym kompozycję kolorowych plam; pisze o pawiookich stawach
, bladobłękitnych falach
, czerwonym próchnie
i wilgotnej bieli wieczornej rosy
. Odwołuje się do zjawisk świetlnych: Słońce w niebieskim lśni krysztale, / Światłością stały się granity
, nie zapomina też o doznaniach dźwiękowych: Szumna siklawa mknie po skale
, Świstak gdzieś świszcze spod kamienia
.
Zestawienie symbolizmu z elementami impresjonistycznego widzenia świata było charakterystyczne dla polskiej poezji przełomu wieków. Twórcy Młodej Polski często wypełniali swoje utwory opisami krajobrazów, lecz nie chcieli rezygnować z wyrażenia treści uczuciowych i emocjonalnych. Stąd też sensualne doznania współistniały z uniesieniami ducha, czego dobrym przykładem są sonety Kasprowicza. Tytułowy krzak dzikiej róży miał poruszyć nie tylko zmysły, lecz i duszę czytelnika.
Słownik
część Doliny Koprowej znajdującej się po słowackiej stronie Tatr Wysokich, porośnięta bujnym lasem świerkowym
(franc. impressionisme, z łac. impressio – odbicie, wrażenie) powstały w latach 70. XIX wieku kierunek w malarstwie europejskim, skupiający się na odtwarzaniu chwilowych, subiektywnych wrażeń zmysłowych, który silnie oddziałał na inne sztuki, w tym na literaturę. Za jego prekursora w obrębie malarstwa uważa się Édouarda Maneta, do czołowych przedstawicieli należeli zaś m.in. Claude Monet, Auguste Renoir oraz Edgar Degas. Elementy impresjonistycznej poetyki inspirowanej osiągnięciami francuskich malarzy można odnaleźć w twórczości m.in. Stéphane’a Mallarmégo, Paula Verlaine’a, Kazimierza Przerwy‑Tetmajera czy Jana Kasprowicza
szczyt (wys. 2494 m n.p.m.) znajdujący się po słowackiej stronie Tatr Wysokich o rozpoznawalnym zakrzywionym wierzchołku
twórczość poetycka
(z łac. naturalis – naturalny, wrodzony) prąd literacki powstały w II połowie XIX wieku, wykorzystujący osiągnięcia nauk przyrodniczych, związany z poglądami deterministycznymi i ewolucjonistycznymi; często operował silnymi środkami wyrazu, nie stronił od szczegółowego opisywania scen drastycznych, ukazywał ludzi jako organizmy biologiczne
staropolska miara długości określana poprzez przeciętną odległość między końcem kciuka i małego lub środkowego palca na rozwartej dłoni; jej dokładna wartość była zależna od regionu, wynosiła około 20 cm
(z gr. symbolon – znak umowny) kierunek w sztuce zapoczątkowany przez poetów francuskich w II połowie XIX wieku, zakładający rezygnację z bezpośredniego opisu emocji, opierający się na sugerowaniu wzruszeń i nastrojów, operujący wieloznacznymi symbolami w celu wyrażenia treści, które nie mają określenia w systemie językowym
stojące, zazwyczaj już martwe drzewo, złamane na skutek wpływu wiatru lub śniegu