Przeczytaj
Czy sensualizm jest empiryzmem?
Sensualizm, wywodzący się od łacińskiego słowa sensus (zmysł), jest poglądem teoriopoznawczym dotyczącym zagadnienia źródeł poznania. Sensualiści twierdzą mianowicie, że źródłem wszelkiej wiedzy są wrażenia, dostarczane rozumowi przez zmysły.
Istnieje oczywiście bardziej i mniej umiarkowana wersja tego poglądu. Sensualiści umiarkowani uważają po prostu, że wrażenia zmysłowe są odbiciem zewnętrznej wobec umysłu rzeczywistości. Oznacza to po prostu, że zmysły dostarczają człowiekowi wiarygodnego obrazu świata. Sensualiści skrajni głoszą natomiast, że wrażenia zmysłowe są jedynym, co człowiek może poznawać.
Czy zatem sensualizm jest tożsamy z innym stanowiskiem w sporze o źródła poznania – empiryzmem genetycznym, który twierdzi, że źródłem wszelkiej wiedzy jest doświadczenie? By odpowiedzieć na to pytanie, musimy zastanowić się, czy każde doświadczenie musi być z konieczności zmysłowe. W tym celu odwołamy się do poglądów czołowego przedstawiciela empiryzmu – Johna Locke’a.
Empiryzm genetyczny Locke’a
Empiryzm genetyczny Locke’a wychodzi od Arystotelesowskiej formuły, zgodnie z którą „nie ma nic w umyśle, czego nie było wcześniej w zmysłach”. Umysł jest niezapisaną tablicą (łac. tabula rasa). Na skutek doświadczenia, dostarczającego wrażeń zmysłowych, owa „tablica” zostaje zapisana pochodzącymi bezpośrednio z doświadczenia ideami prostymi. Jak się to według Locke’a odbywa? Najpierw w zmysłach pojawiają się wrażenia – np. słodycz, którą odczuwasz, gdy spróbujesz językiem cukru, lub jeden z odcieni błękitu, który możesz zobaczyć, kiedy w pogodny dzień spojrzysz w niebo. Następnie zmysły tworzą w umyśle idee odbieranych wrażeń. Są to najprostsze wyobrażenia postrzeganych przez nas przedmiotów oraz ich własności, np. „smak cukru”, „błękit nieba” lub wyobrażenie krzesła, na którym właśnie siedzisz. Kolejny krok poznania opiera się już na aktywności samego umysłu, który łączy idee proste w idee złożone, np. ideę słodkości lub krzesła.
O znajdujących się poza umysłem rzeczach informuje nas doświadczenie zmysłowe. Umysł potrafi uchwycić również jednak swoje własne stany – ten rodzaj doświadczenia, skierowanego nie na rzeczy, lecz na sam umysł, nazywał Locke doświadczeniem wewnętrznym.
Locke włożył dużo wysiłku, abyśmy nie pojmowali dwóch rodzajów doświadczeń za pomocą opozycji czynności zmysłowych i czynności intelektualnych. Doświadczenie wewnętrzne, które nazywa „refleksją”, należy rozumieć analogicznie do „postrzeżeń”, czyli doświadczenia zewnętrznego. Umysł uchwytuje swoje stany poprzez „zmysł wewnętrzny” w tak samo bezpośredni sposób, jak zmysły uchwytują wrażenia zmysłowe za pomocą postrzeżeń.
Locke był zatem zdecydowanie przedstawicielem umiarkowanej postaci sensualizmu. Dlaczego?
Po pierwsze, nasza wiedza nie ogranicza się do doświadczenia zmysłowego. Na podstawie pochodzących z niego idei prostych umysł, dzięki właściwym mu, przyrodzonym własnościom, buduje idee złożone. Stanowią one nie zmysłowy, lecz rozumowy element naszej wiedzy.
Po drugie, Locke wyróżnia inny niż zmysłowy rodzaj doświadczenia – refleksję. Choć ma ona równie bezpośredni charakter, co postrzeżenie zmysłowe, to jednak nie są one tym samym. W doświadczeniu wewnętrznym – pomimo tezy Locke’a o istnieniu „zmysłu wewnętrznego” – uczestniczy wszak umysł.
Sensualizm jako radykalna postać empiryzmu
Pogląd, że wiedza pochodzi ze zmysłów, jest starszy niż wywodzące się z łaciny słowo sensualizm i pojawia się już w filozofii starożytnej. SofiściSofiści przyjmowali go, dowodząc głoszonego przez siebie relatywizmu poznawczegorelatywizmu poznawczego. Podobnie sceptycysceptycy – uznawali oni, że wiedza pochodzi ze zmysłów, by na tej podstawie argumentować przeciw możliwości prawdziwego poznania.
Sensualistami byli starożytni materialiści – stoicystoicy oraz epikurejczycyepikurejczycy. Ze względu na zmysłowy charakter doświadczenia również empiryzm genetyczny Arystotelesa bywa niekiedy nazywany sensualizmem.
Nas jednak będzie interesować węższe znaczenie sensualizmu, które pojawia się w nowożytnym sporze o źródła poznania i dotyczy wewnętrznego sporu w XVIII‑wiecznym empiryzmie. Gdy pojawiła się już grupa filozofów, która wbrew natywizmowinatywizmowi stwierdziła, że źródłem wiedzy jest doświadczenie (empiryzm genetyczny), zaczął narastać między nimi spór. Dotyczył on, po pierwsze, tego, czy może istnieć wiedza ogólna, która nie jest bezpośrednio dana w doświadczeniu. Po drugie zaś – czy może istnieć doświadczenie wewnętrzne, niebędące przecież czystym doświadczeniem zmysłowym. W tym momencie na scenie pojawiła się skrajna postać sensualizmu, która ograniczyła poznanie do wrażeń zmysłowych, a doświadczenie – do postrzeżenia zmysłowego.
Sensualizm Berkeleya i jego konsekwencje
Punktem wyjścia epistemologii George’a Berkeleya (1685‑1753) jest rozróżnienie przedmiotów poznania – duchów i ciał. Te pierwsze poznaje rozum, drugie zaś – zmysły. Pozostawiając na boku ontologiczną kwestię spirytualizmuspirytualizmu Berkeleya, zwróćmy uwagę na konsekwencje, jakie ma to rozróżnienie dla poznania rzeczywistości materialnej, a przede wszystkim – dla nauki.
Poznanie rzeczywistości jest wyłączną domeną zmysłów – rozum nie bierze w niej udziału. Berkeley odrzuca w ten sposób możliwość, aby istniała ogólna, abstrakcyjna wiedza o rzeczywistości. W empiryzmie Locke’a była ona efektem działalności rozumu, który tworzył idee złożone, opierając się na wrażeniach zmysłowych. Takimi ideami złożonymi są np. pojęcie przyczyny, substancji czy człowieka. Tymczasem w sensualizmie Berkeleya istnieć mogą tylko wyobrażenia konkretnych przedmiotów, które w danej chwili obserwujemy, nie zaś ich ogólne idee. Pojęcia ogólne są niemożliwe.
Teoria poznania Berkeleya ogranicza poznanie do wrażeń zmysłowych (idealizm immanentnyidealizm immanentny), prowadząc w ten sposób do skrajnego subiektywizmusubiektywizmu. Przedmioty poznania nie mają żadnych obiektywnychobiektywnych własności, takich jak barwy czy wielkość – są one wrażeniami poznającego podmiotu.
Skrajny sensualizm prowadzi do idealizmu nie tylko w teorii poznania, lecz również w ontologii. Przedmioty nie tylko nie mają obiektywnych własności, lecz w ogóle nie istnieją jako trwałe rzeczy. Nie są niczym więcej niż wiązką wrażeń, istniejącą w zmysłach na skutek postrzeżenia. Sprowadzenie rzeczywistości do odbieranych przez podmiot wrażeń (idealizm subiektywnyidealizm subiektywny) przyjmuje u Berkeleya radykalną postać solipsyzmu (łac. solus ipse – ja sam). Twierdzi on mianowicie, że realnie istnieje tylko podmiot, a cała rzeczywistość sprowadza się do jego postrzeżeń. To, co nie jest postrzegane – nie istnieje. Pogląd ten ma swoje źródło w idealizmie subiektywnym, zgodnie z którym rzeczywistość nie istnieje realnie, czyli niezależnie od poznającego podmiotu.
Solipsyzm prowadzi do konsekwencji, które są trudne do pogodzenia z naszym codziennym doświadczeniem rzeczywistości. Jeśli istnieje tylko to, co jest postrzegane, jak wytłumaczyć trwałość przedmiotów, jak zegarek, który stoi na biurku? Istnieje on tam przecież cały czas, a nie tylko wtedy, kiedy się na niego patrzy. Berkeley starał się rozwiązać tę trudność uznając, że istnieje obserwator, który nieustannie postrzega wszystko, co istnieje – Bóg. Kiedy odwracamy wzrok od obserwowanych przedmiotów, nie przestają one istnieć, ponieważ przez cały czas są one postrzegane przez Boga. Berkeley zgadza się więc z tym, co podpowiada zdrowy rozsądek – że kiedy zamykamy oczy, otaczający nas świat nie przestaje istnieć. Nie oznacza to jednak, że jest on niezależny od myśli. Jego istnienie zależy bowiem nie od moich czy twoich myśli i postrzeżeń, ale od myśli, które znajdują się w umyśle Boga. Wedle ontologii Berkeleya, realnie istniejąca rzeczywistość jest duchowa (spirytualizm), zaś rzeczy materialne istnieją tylko pod postacią myśli i wrażeń.
Materializm francuskiego oświecenia
Empiryzm oświecenia francuskiego również przybrał formę sensualizmu. Etienne de Condillac odrzucał mianowicie pochodzące od Locke’a rozróżnienie na doświadczenie zewnętrze i wewnętrzne – cała wiedza pochodzi według niego ze zmysłów.
Jednym ze źródeł tego poglądu była inna koncepcja człowieka. Locke odróżniał wewnętrzne życie człowieka od zewnętrznej wobec niego rzeczywistości materialnej. Tymczasem oświeceniowy materializmmaterializm, którego głównym przedstawicielem był La Mettrie, dał materialistyczną interpretację psychiki. Skoro cała przyroda podlega prawom mechaniki (mechanicyzmmechanicyzm), również dusza musi być materialna i zmieniać się pod wpływem działania materii. Umysł okazywał się w tej koncepcji całkowicie bierny, zaś zmysły okazywały się drogą, za pomocą której ruch materii go kształtował.
Połączenie materializmu i sensualizmu rozwiązywało postawiony przez Berkeleya problem istnienia wiedzy ogólnej. Według Condillaca umysł nie posiada wprawdzie żadnych wrodzonych własności, które pozwalałyby mu przekształcać wrażenia zmysłowe w idee złożone, jak miało to miejsce u Locke’a. Własności te – funkcje umysłu – powstają jednak na skutek oddziaływania wrażeń zmysłowych. Wrażenia nie odpowiadają więc tylko za treść istniejących w umyśle idei (jak miało to miejsce u Locke’a i Berkeleya), ale również kształtują władze umysłu, pozwalające mu tworzyć pojęcia. Condillac dowodził tej tezy przy pomocy eksperymentu myślowego nazywanego posągiem Condillaca. Całe życie psychiczne człowieka miało według niego swoje źródło w oddziaływaniu wrażeń zmysłowych.
Słownik
szkoła filozoficzno‑etyczna założona w Atenach przez Epikura w 306 r. p.n.e.; epikurejczycy głosili materializm w filozofii przyrody oraz sensualizm w teorii poznania
(gr. episteme – wiedza, umiejętność, zrozumienie; logos – nauka, myśl) dział filozofii zajmujący się wiedzą i mechanizmami poznawania; przedmiotem refleksji epistemologicznej są również źródła i granice wiedzy, a także kryterium prawdziwości sądów
(gr. idea – kształt, wyobrażenie) odmiana idealizmu teoriopoznawczego; ogranicza sferę możliwego poznania do zjawisk psychicznych (myśli, wrażeń, idei) poznającego podmiotu, co w konsekwencji neguje możliwość poznania zewnętrznej wobec niego rzeczywistości
(gr. idea – kształt, wyobrażenie) odmiana idealizmu metafizycznego, która za jedyną istniejącą rzeczywistość uznaje przeżycia psychiczne podmiotu
(łac. materialis – dotyczący materii) stanowisko ontologiczne, zgodnie z którym jedynym samoistnym, realnie istniejącym bytem jest materia (inaczej: monizm materialistyczny)
(gr. mechane – przyrząd) pogląd filozoficzny i naukowy, który wyjaśnia całość (lub część) istniejących w przyrodzie zjawisk za pomocą praw mechaniki
(łac. nativus – wrodzony) nazywany również racjonalizmem genetycznym; stanowisko w sporze o źródła poznania, które przyjmuje istnienie wiedzy wrodzonej
(łac. obiectivus – odnoszący się do przedmiotu) jako stanowisko ontologiczne oznacza, że przedmiot poznania istnieje niezależnie od poznającego podmiotu
(gr. on – byt; logos – refleksja, myśl) dział filozofii zajmujący się bytem, czyli tym, co jest
(łac. relativus – względny) pogląd, według którego wartości (w tym wypadku – wartości poznawcze, np. prawda) są względne i subiektywne
(gr. sképtomai – oglądam, śledzę, badam) starożytna szkoła filozoficzna, negująca możliwość prawdziwego i wiarygodnego poznania
(gr. sophistaí; sophós – biegły, doświadczony, mądry) nauczyciele wymowy i filozofii w starożytnej Grecji; ich nauki nie tworzyły jednolitego kierunku; wśród głoszonych przez sofistów poglądów pojawiały się m.in. sensualizm i relatywizm
(łac. spiritualis – duchowy) stanowisko ontologiczne, które głosi, że cała rzeczywistość jest natury duchowej, materia zaś jest jedynie przejawem działania ducha (Absolutu, Boga itp.)
starożytna szkoła filozoficzno‑etyczna założona w Atenach pod koniec IV w. p.n.e.; stoicy głosili materializm w filozofii przyrody i sensualizm w teorii poznania
(łac. subiectivus – podmiotowy) jako stanowisko ontologiczne głosi, że przedmiot poznania nie istnieje obiektywnie, lecz sprowadza się do wrażeń, myśli lub przeżyć podmiotu