Przeczytaj
Gabriela Zapolska
Chociaż elementy komiczne zajmowały bardzo ważne miejsce w twórczości Gabrieli Zapolskiej (1857–1921), sama pisarka nie miała radosnego życia. Od młodości krytykowana ze względu na swoją nonkonformistycznąnonkonformistyczną postawę i wybór ścieżki zawodowej, musiała walczyć z presją zewnętrzną środowiska. Przed skończeniem dwudziestego roku życia została wydana za mąż za porucznika gwardii carskiej, Konstantego Śnieżko‑Błockiego. Małżeństwo zostało źle dobrane i po kilku latach rozpadło się. W tym samym czasie Zapolska podjęła decyzję o rozpoczęciu kariery aktorskiej. Pisarka straciła pewne źródło dochodów, borykała się z ubóstwem, lecz mimo to nie zrezygnowała z obranej drogi. W 1888 podjęła próbę samobójczą. Później przeprowadziła się do Francji i w tamtejszych teatrach grała drobne role. Nie zdołała jednak spełnić marzenia o scenicznej karierze na Zachodzie. Po powrocie do kraju poświęciła się pisarstwu, choć uznanie zyskała dopiero po publikacji Moralności pani Dulskiej w 1907 roku. Wcześniej wyszła za mąż po raz drugi, za Stanisława Janowskiego, z którym współprowadziła objazdową trupę teatralną. To małżeństwo również nie przetrwało. Zapolska zmarła w grudniu 1921 roku we Lwowie – w zapomnieniu i osamotnieniu.
HipokryzjaHipokryzja
Bohaterowie najsłynniejszego dramatu Zapolskiej Moralność pani Dulskiej wygłaszają sądy, wyrażają swoje przekonania, lecz wszystkie te deklaracje okazują się nie przystawać do faktów. Głoszony światopogląd bohaterów jest tylko pozą – w rzeczywistości postępują oni zawsze w sposób dla siebie wygodny, egoistyczny i często niezgodny ze swoimi wcześniejszymi wypowiedziami. Zasady etyczne wygłaszane przez Anielę Dulską, a także wyniosła krytyka mieszczaństwa przeprowadzona przez Zbyszka wyraźnie kontrastują ze stylem życia postaci – wyrachowaniem matki i kołtuństwem syna. Nieprzystawalność słów i czynów staje się jednym ze źródeł komizmu Moralności pani Dulskiej.
Groteskowe postaci, groteskowa rzeczywistość
Interesowność i materializm postępowania bohaterów zostały przez Zapolską groteskowogroteskowo przerysowane. Dla Dulskiej nie istnieją inne wartości niż pieniądz i dobra opinia. Jej myślenie o ludziach ogranicza się do chłodnej kalkulacji, za pomocą której bohaterka rozważa, czy dana znajomość przyniesie jej korzyść. Swoje podejście do życia próbuje przekazać najbliższym. Dziwi się, gdy nie podzielają oni jej wniosków, które wydają się oczywiste i niepodlegające dyskusji:
Moralność pani Dulskiej[fragment]
JULIASIEWICZOWA
Mój mąż nie umie się oszczędzać, ja także.DULSKA
Skoro miałaś takie usposobienie, trzeba było iść za tego aptekarza z Bóbrki, co się o ciebie starał. Namawiałam cię.JULIASIEWICZOWA
Przecież on rok temu umarł na suchoty.DULSKA
Właśnie. Miałabyś kamienicę i byłabyś wdową.JULIASIEWICZOWA
O!...DULSKA
Nie ma co – o!... byt zabezpieczony – to podstawa życia. A co do męża, można go uchodzić. Pensję zabierać, gdy zaferujezaferuje – co dzień dwie szóstki na kawę do łapy, a cygara samej kupować i suszyć na piecu. Inaczej taki pan może cię zrujnować.
Niedorzeczna przebiegłość myślenia Dulskiej została groteskowo przerysowana. Wywód bohaterki jest jednocześnie zabawny i przerażający. Tego rodzaju komizm pojawia się w niektórych scenach dramatu, gdy chciwość postaci zostaje przedstawiona przy wykorzystaniu hiperboli – nie tylko jednak jest wyolbrzymiona, ale ukazana wręcz w sposób karykaturalny.
Komiczne postaci
W Moralności pani Dulskiej mamy też do czynienia z komizmem postaci. Ich śmieszność wynika z przejaskrawienia wad, które często są ich jedynymi widocznymi cechami – wokół przywar zostaje zbudowana charakterystyka bohatera lub bohaterki. Krańcowym przykładem jest Felicjan Dulski, który w dramacie wypowiada tylko jedno zdanie. Jego absolutne podporządkowanie tyranii żony zostaje karykaturalnie wyolbrzymione:
Moralność pani Dulskiej[fragment]
DULSKA
Felicjan! Felicjan!DULSKI
budzi się i patrzy na niąDULSKA
Chodź! czemu nie chodzisz? Jeszcze nie ma dwóch kilometrów. Ja tam rachuję.DULSKI
pokazuje jej zegarekDULSKA
Co mi zawracasz głowę zegarkiem! Ja mam najlepszy zegar w głowie. Nie chodź! nie chodź! Dobrze — powiem doktorowi. Umyślnie ci każę w pokoju chodzić na Wysoki Zamek, a nie po ulicy, żeby mieć nad tobą oko, czy nie szachrujesz… a ty… zresztą to twoja rzecz.Chowa się za drzwiami — Dulski zaczyna znów automatycznie chodzić — wpada Hesia, ubrana strojnie, jasnoniebiesko, pantofelki, błękitne pończoszki — całuje ojca w mankiet
HESIA
Ojciec idzie na Wysoki Zamek?DULSKI
kiwa głowąHESIA
A jeszcze ma ojciec daleko?DULSKI
pokazuje pięć palcówHESIA
Pięćset?DULSKI
kiwa głowąHESIA
To ojciec już koło Teatyńskiej?DULSKI
mruczyHESIA
śmieje sięAle tak! ale tak… a niech ojciec prędko idzie, bo tunel rozbijają.
Dulski patrzy na nią surowo i wzrusza ramionami. Hesia wskakuje na kanapę i przegląda się w lustrze. Dulski podchodzi do niej i ściąga ją z kanapy
Mama nie widzi!…
biegnie do drzwi pokoju dziewcząt
Mela! Mela!…
DULSKA
Hesiu! czy Mela ubrana?HESIA
Jeszcze się pichci.DULSKI
staje zgorszony i mruczy cośHESIA
Ojciec nie rozumie? No… stroi się. Za ojca czasów tak nie mówiono? No to co? Teraz mówią…DULSKA
wychyla się, ubrana odświętnieFelicjan! przestań chodzić — już jesteś na Wysokim Zamku. Jutro pójdziesz do Kaiserwaldu.
Znika. — Hesia idzie do okna i chucha na szybę.
HESIA
śpiewaPozamarzało… jakby w jakim zlewie…
Dulski ogląda się i cicho idzie do pieca, wyłazi na krzesło i kradnie cygaro — w tej samej chwili Hesia się odwraca i widzi to; Dulski chrząka, idzie do przedpokoju, odziewa się, wraca, podchodzi do drzwi Dulskiej, stuka — ona wychyla się.
DULSKA
Już cię niesie do kawiarni? No… masz swoje dwadzieścia centów. Teraz będę co dzień dawać po dwadzieścia centów. Tygodniowo — nie… na nic. Zaraz wszystko przetracasz z koleżkami. A wracaj na kolację!Znika. — Dulski chwilę stroi się przed lustrem, wreszcie wychodzi. Hesia biegnie natychmiast do pieca — włazi na krzesło i kradnie cygaro.
Słownik
(fr. grotesque – dziwaczny, dziwaczność) – określenie szczególnego rodzaju komizmu, którego właściwością jest odrzucenie przyjętych zasad prawdopodobieństwa, prowadzące do powstania zdeformowanego obrazu rzeczywistości; charakterystyczne dla groteski jest współwystępowanie elementów tragizmu i komizmu, czy kontrastu, które służą celom satyrycznym lub parodystycznym; utwór literacki o elementach komicznie przejaskrawionych, nieprawdopodobnych, karykaturalnych
(fr. hipocrisie) – obłuda, dwulicowość, nieszczerość
(łac. non + conformo – nie stosuję się) – człowiek sprzeciwiający się bezkrytycznemu uleganiu normom i opiniom obowiązującym w danym środowisku
(gr. tragikós – tragiczny + fr. farse) – utwór teatralny lub filmowy łączący w sobie cechy tragedii i farsy, czyli odmiany komedii czerpiącej temat z życia codziennego, o błahych konfliktach, posługującej się często komizmem sytuacyjnym, grą słów, elementami groteski i karykatury