Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Malowana kolumnada

Nazwa stoicyzm pochodzi od greckich słów stoa poikile, tj. „malowana kolumnada” lub „Portyk Malowany”, gdzie założyciel szkoły, Zenon z Kition około roku 300 p.n.e. spotykał się ze swoimi uczniami. Szkoła istniała przez pięć wieków, a jej trzy zasadnicze okresy istnienia to:

  • okres pierwszy ateński, datowany na III w. p.n.e., w którym najważniejszymi przedstawicielami byli kolejno Zenon, Kleantes i Chryzyp;

  • okres środkowy, przełom II i I w. p.n.e., w którym szkoła przeniosła się z Aten na wyspę Rodos, a najważniejszymi myślicielami byli Panaitios i Poseidonis;

  • okres rzymski, I i II w. n.e., w którym znani do dziś Seneka, Epiktet i Marek Aureliusz, w stopniu znacznie mniejszym niż ich poprzednicy, zajmowali się zagadnieniami filozofii przyrody i logikilogikalogiki, skupiając się niemal wyłącznie na zagadnieniu mądrości życiowej.

R16iT8XpratmJ1
Zrekonstruowana Stoa Attalosa znajdująca się na ateńskiej agorze.
Źródło: Andy Hay, dostępny w internecie: www.flickr.com, licencja: CC BY 2.0.

Etyka jako konsekwencja fizyki

EtykaetykaEtyka stoików jest logiczną konsekwencją wypracowanej przez nich wizji kosmosu. Stoicy uważali, że wszystko, co istnieje, jest złożone z dwóch pierwiastków – czynnego i biernego. Pierwiastkiem czynnym jest Bóg, pierwiastkiem biernym zaś – materiamateriamateria. Pierwiastki te występują zawsze razem, tak że nie sposób wyobrazić sobie ani materii bez Boga, ani Boga bez materii. Bóg jest obecny we wszystkim. Nie we wszystkim jednak jest obecny tak samo. W ogniu i w powietrzu dominuje pierwiastek czynny, w wodzie i ziemi – bierny. Ważniejsze są te ciała, w których pierwiastek boski dominuje, a spośród wszystkich ciał najważniejsza jest pneuma. Można ją sobie wyobrazić na wzór duszy świata, która przenika całość materii i sprawia, że różnorodność świata nie rozpada się, lecz tworzy całość. Świat ma zatem jednolitą budowę: składa się z ożywionej materii. W tym też sensie fizykę stoików określa się mianem monizmumonizmmonizmu.

Opatrzność, harmonia, akceptacja

Skoro więc wszystko przenika Bóg, to wszystko, co jest, istnieje z konieczności. Skoro Bóg jest rozumny i dobry, to świat, w którym żyjemy, jest najlepszy z możliwych. Nie ma przypadku, bo każde wydarzenie jest rezultatem przedwiecznego planu, Opatrzności. Można jednak zapytać: a zło? Czy ono także jest konieczne? Czy jego źródłem jest również Bóg? Według stoików – tak. Po pierwsze dlatego, że bez zła nie byłoby dobra, tak jak bez zimna nie byłoby gorąca, a bez smutku radości. Korelacja przeciwieństw jest bowiem czymś naturalnym i koniecznym: nie odczuwałoby się przyjemności, gdyby się nie zaznało przykrości, nie wiedziałoby się nic o pięknie, gdyby nie znało się brzydoty, nie rozumiałoby się, czym jest wierność, gdyby nie pojęto wcześniej, co oznacza zdrada.

Ale zło jest konieczne jeszcze z jednego, być może ważniejszego powodu. Stanowi ono nieodzowną cząstkę dobra w tym sensie, że pojedyncze zło jest konieczne, by mogło zaistnieć dobro ogólne. W jaki sposób? Otóż wszechświat jest harmonią. Zgodnie z logiką stoickiej argumentacji możemy więc wnioskować, że jest nie tylko usprawiedliwione, ale i konieczne, by prócz miłości na świecie obecne były: zbrodnia, przemoc i gwałt, choroba i śmierć, cierpienie i ból. Wszystko bowiem ma się przyczynić do ogólnej doskonałości świata. Nie tylko słońce i morska bryza, ale i trzęsienie ziemi i tsunami; nie tylko soczyste owoce, ale i trujące grzyby; nie tylko pięknie śpiewający słowik, lecz także komar, szczur i tarantula.

Stąd wypływa pierwsze zalecenie etyczne: chętnie przyjmuj wszystko, co się zdarza, ponieważ wszystko to prowadzić ma do doskonałości – twojej i wszechświata.

Nie rozstrzygając jednoznacznie tkwiącej w tym założeniu trudności, można jednak spytać: czy w takiej akceptacji nie czai się zachęta do usprawiedliwiania własnego lenistwa, braku inicjatywy lub lęku przed działaniem? Czy hasła typu: opatrzność, konieczność i harmonia (a więc to wszystko, co mieści się w teorii zwanej teodyceąteodyceateodyceą) nie stają się zbyt łatwo argumentem zagłuszającym nasze nieczyste sumienie?

Na obronę stoików można jednak powiedzieć, że przywiązywali oni wielką wagę do intencji. Czystość i szczerość motywów ludzkich działań stanowiła dla nich ważne kryterium etyczności. Więcej nawet: twierdzili, że czyny same w sobie nie znaczą nic. Dobra intencja czyni każde zachowanie dobrym (nawet to, które jest rzekomo złe), intencja zła czyni każde zachowanie złym (nawet to, które jest rzekomo dobre).

Żyć zgodnie z naturą – żyć zgodnie z rozumem

RYcTIlWf2tAQY1
Posąg konny Marka Aureliusza
Źródło: domena publiczna.

Według stoików każda żywa istota dąży do tego, by być sobą, czyli pozostać w zgodzie ze swą najgłębszą naturą, ze swą istotą. Co jest naturą człowieka? To, co wyróżnia ją spośród innych stworzeń. Czym jest to coś? Rozum. Życie zgodne z naturą jest więc życiem podporządkowanym rozumowi. Takie zaś życie jest życiem cnotliwym. A zatem: natura to rozum, a rozum to cnotacnotacnota – oto najwyższa wartość, wobec której wszystko inne jest obojętne. Dlaczego obojętne? Po pierwsze dlatego, że jest nieważne (co znaczy: niezależne od rozumu i ludzkiej woli). Po drugie, ponieważ nie ma dostępu do tego, co ważne. Jak pisał w swych Rozmyślaniach Marek Aureliusz:

Marek Aureliusz Rozmyślania

Wypadki zewnętrzne ani troszeczkę nie dotykają duszy i nie mają wstępu do duszy, ani nie mogą duszy zmienić, ani poruszyć. Zmienia się i porusza ona sama siebie. A do jakich sądów sama się wniesie, takie wydaje o tym, co jej się zdarza z zewnątrz.

mar1 Źródło: Marek Aureliusz, Rozmyślania, s. 5–19.

Zwróćmy jednak uwagę na konsekwencje wynikające z faktu, że dobre życie jest dla stoików życiem zgodnym z naturą, co znaczy: życiem podporządkowanym rozumowi. Fizyka stoików ma bowiem pierwszorzędne znaczenie dla rozstrzygnięć etycznych. W przeciwieństwie do epikurejczyków, dla których etyka była tylko konwencjonalnym i pragmatycznym zbiorem zasad stworzonych w celu bezpiecznego życia, etyka stoików nie ma nic z dowolności, arbitralności czy konwencji. Przeciwnie: jest wynikiem tego, co obiektywne, niezmienne i nienaruszalne. Jest wynikiem ontologii. Dobrze żyć to podporządkować się rozumowi, czyli prawu uniwersalnemu. To prawo, które przekracza jednostkę, określa zasady i normy. Jednostka zaś, jeśli chce prowadzić dobre życie, ma ich przestrzegać. A zatem myślenie o naturze ma u stoików zarówno wymiar ontologiczny, jak i deontologiczny: z praw natury wynikają dla człowieka określone powinności. Pisze o tym sugestywnie Cyceron:

Cyceron De legibus

„Prawo jest to zaszczepiony w naturę najwyższy rozum, który nakazuje, co trzeba czynić i zakazuje, czego czynić nie należy. Ten sam rozum utwierdzony i udoskonalony w ludzkim umyśle jest prawidłem postępowania człowieka”. I jeszcze: „Prawo nie jest ani wymysłem ludzkiego rozumu, ani ustanowieniem jakiegoś narodu, lecz czymś odwiecznym, co sprawuje rządy nad całym światem przy pomocy mądrych nakazów i zakazów”.

1 Źródło: Cyceron, De legibus, [w:] Giovani Reale, Historia filozofii starożytnej, T. III Systemy epoki hellenistycznej, t. 3, Lublin 1999, s. 424.

Stoikiem jest więc ten, kto bada świat i własne wnętrze. Nie ulega mniemaniom, obiegowym sądom i własnym emocjom. Odkrywa rzeczy istotne i oddziela je od nieistotnych. Dociera do faktów i odróżnia je od wyobrażeń. Rozumie najgłębsze motywy ludzkich czynów i praprzyczyny zjawisk przyrody. Zagląda więc pod podszewkę zdarzeń, demistyfikuje. Wie zatem, że nie zmieni wypadków dziejących się z woli Natury, lecz – podporządkowany własnemu rozumowi – może zmienić swój wewnętrzny do nich stosunek. A zatem:

Marek Aureliusz Rozmyślania

Konieczne jest odgraniczenie i utworzenie zawsze dokładnego obrazu z danego wrażenia, tak by można je było widzieć takim, jakim ono jest w swej istocie (…) czym jest samo w sobie, jakie są jego części składowe i jak długi czas i jak długi czas może przetrwać to, co u mnie w tej chwili wywołuje pewne wrażenie. I jak sie wobec niego należy zachować: czy łagodnie, mężnie, szczerze, ufnie, z zadowoleniem i prostotą, i tak dalej.

mar2 Źródło: Marek Aureliusz, Rozmyślania, s. 3–11.

Słownik

cnota
cnota

(gr. areté) sprawność moralna, dzielność etyczna, doskonałość; ale także: cecha określająca człowieka, który robi dobrze to, co robi, do czego jest powołany

deontologia
deontologia

(gr. déon to, co niezbędne, właściwe; obowiązek + logos – mowa, słowo) nauka o powinnościach lub obowiązkach; deontologiczny wymiar etyki wskazuje, że podstawą dobra jest podporządkowanie się ponadjednostkowemu prawu i spełnianiu powinności, które z tego prawa wynikają

determinizm
determinizm

(łac. determino — ograniczam) ścisła zależność zdarzeń, zjawisk lub działań od określonych warunków; koncepcja filozoficzna uznająca zasadę przyczynowego uwarunkowania wszystkich zjawisk

etyka
etyka

(gr. ethikos — wynikający ze zwyczaju) nauka o moralności, która jest ogółem ocen i norm moralnych przyjętych w danej zbiorowości społecznej (zbiorowości, klasie lub grupie społecznej, środowisku) w określonej epoce

logika
logika

(gr. logikós – zgodny z rozumowaniem) dyscyplina naukowa zajmująca się regułami poprawnego myślenia i wnioskowania; w węższym znaczeniu: logika formalna

materia
materia

(łac. materia — tworzywo, materiał) u Arystotelesa: element bytu, który jest podłożem zachodzących w nim zmian; materia pierwsza – czysta, czyli w żaden sposób nieokreślona, potencjalność

monizm
monizm

(gr. mónos – jedyny, sam) w ontologii: pogląd mówiący, że istnieje tylko jedna substancja, np. materia (monizm materialistyczny) lub duch (monizm spirytualistyczny). Przedstawiciele monizmu materialistycznego to m.in. Heraklit z Efezu, Anaksymander, Anaksymenes, Leucyp, Demokryt. Moniści spirytualistyczni: m.in. Johann Gottlieb Fichte, Friedrich Wilhelm Joseph von SchellingGeorg Wilhelm Friedrich Hegel

teodycea
teodycea

(gr. theós – bóg + díkē – słuszny, sprawiedliwy) teoria próbująca pogodzić przekonanie o mądrości i dobroci Boga z faktem istnienia zła na świecie