Przeczytaj
Żądanie „ziemi i wody”
W 491 r. p.n.e. król Persji Dariusz I WielkiDariusz I Wielki, jak pisał Herodot, „rozesłał posłów we wszystkich kierunkach po Helladzie i rozkazał im zażądać ziemi i wody”, czyli uznania jego władzy. Żądanie spełniła większość Greków, ale wedle legendy w dwóch najpotężniejszych poleis posłów perskich spotkał okrutny los. Ateńczycy wrzucili wysłanników do jamy w ziemi, a Spartanie do studni z wodą, polecając wcześniej zabrać stamtąd to, czego od Greków żądał król królów. Jednocześnie w Persji ruszyły przygotowania do inwazji. W 492 r. p.n.e. w wyniku tylko częściowo udanej wyprawy Mardoniosa, zięcia Dariusza, Persowie umocnili swoje wpływy w TracjiTracji i Macedonii. Tereny na północ od Grecji właściwej zostały zabezpieczone. W Persji zgromadzono wielką armię. Na statki wsiadło 20–25 tys. żołnierzy, w tym 800 jeźdźców, a także 60 tys. wioślarzy. Łącznie z załogami transportowców i statków zaopatrzenia w wyprawie wzięło udział prawdopodobnie - jeśli wierzyć greckim przekazom - 90 tys. ludzi.

Pierwszy cel: Eretria
Na czele wyprawy stanęli Datis z Medii i królewski bratanek Artafernes. Wyruszając, przyrzekli królowi „ujarzmić mieszkańców Aten i Eretrii i jako niewolników przywieść przed [jego] oblicze”. Nadchodził czas zemsty za niedawną (i raczej symboliczną) pomoc, jakiej mieszkańcy tych dwóch państw udzielili powstańcom jońskimpowstańcom jońskim. Po drodze Persowie przepłynęli przez archipelag Cyklad, gdzie siłą werbowali żołnierzy i porywali synów wyspiarzy jako zakładników. W końcu dotarli do Eretrii, położonej na wyspie Eubea nieopodal Attyki. Eretryjczycy nie przyjęli bitwy w polu i postanowili bronić się w mieście. Oblężenie trwało siedem dni. Miasto padło na skutek zdrady. Persowie splądrowali i spalili je doszczętnie. Plotki głosiły, że Persowie, aby wyłapać wszystkich Eretryjczyków, urządzili obławę: ustawili się w jednej linii i chwyciwszy za ręce, przeczesywali cały kraj, aby móc zameldować królowi, że wszyscy mieszkańcy co do jednego zostali zabici lub pojmani. Wieści o losie Eretrii zostały w Grecji i Atenach przyjęte ze zgrozą. Brutalność Persów uzmysłowiła Ateńczykom, jaki los ich czeka, jeśli nie podejmą walki do samego końca.
Porównaj uzbrojenie Greków i Persów. Grecy walczyli w falandze, ścisłym szyku, w którym tarcza każdego piechura kryła nie tylko jego samego, ale także sąsiada z lewej. Podstawą armii perskiej byli arstibara, włócznicy, którzy walczyli zza tarcz.
Bitwa

Miarą strachu, jaki panował wówczas w Atenach, jest uchwała zgromadzenia ludowego, zgodnie z którym obiecano bogom ofiarę w wysokości jednego kozła za każdego zabitego Persa. Wszędzie w Grecji gorączkowo poszukiwano sojuszników. Do Sparty wysłano zawodowego gońca Filippidesa, który miał przebiec dystans 230 km dzielący oba miasta w ciągu jednego dnia. Spartanie obiecali pomoc, ale potrzebowali nieco czasu. Kilkuset, może nawet tysiąc żołnierzy przysłały pobliskie Plateje. W Atenach obiecano wolność wszystkim niewolnikom, którzy wezmą udział w bitwie. Łącznie Ateńczycy zebrali armię złożoną z 10 tys. żołnierzy. Na początku września wyruszyła ona na równinę maratońską, gdzie bezpiecznie zdążyli rozłożyć obóz Persowie. Towarzyszył im wygnany z Aten pod koniec VI w. p.n.e. Hippiasz, tyran ateński, który przejął władzę w Atenach po swoim ojcu Pizystracie. Obie armie zwlekały z atakiem: Ateńczycy oczekiwali na Spartan, Persowie liczyli na pogłębienie nastrojów defetystycznych, które powoli zaczynały szerzyć się wśród Greków. W końcu, na wieść o załadowaniu konnicy perskiej na okręty, rozkaz do ataku wydał MiltiadesMiltiades. Był 12 września 490 r. p.n.e. Długo trwała ta bitwa pod Maratonem
, powiadał Herodot (historycy szacują, że trwała ok. 4–5 godzin). Wedle tradycji poległo 192 Ateńczyków, Persów – 6400. Reszta najeźdźców wsiadła na okręty i w pośpiechu odpłynęła.

Chajrete, nikomen!
Radujcie się, zwyciężyliśmy!
– słowa te po dotarciu do Aten wypowiedział goniec, wedle tradycji ten sam Filippides, który niedawno biegł po pomoc do Sparty. Następnie wyzionął ducha. Dystans dzielący Maraton i Ateny (ok. 40 km) przebiegł w szaleńczym tempie. Z jednej strony skrzydeł dodawała mu zapewne radość ze zwycięstwa, z drugiej – strach związany z tym, że Persowie zamierzali, wsiadłszy na okręty, zdobyć opustoszałe z wojska miasto. Reszta Ateńczyków także ruszyła w drogę do Aten. Zdążyli w ostatniej chwili. Ponoć przybyli do miasta w tej samej chwili, gdy w FaleronieFaleronie pojawiła się flota perska. Persowie po tym, jak stracili nadzieję na zdobycie Aten, odpłynęli do Azji. Tymczasem na pole bitwy (również w wielkim pośpiechu) dotarli Spartanie. Rozejrzeli się, pogratulowali zwycięstwa nielicznym Ateńczykom, którzy zostali pod Maratonem, aby pilnować łupów, i wrócili do domu.

Zwycięstwo rozsławiło Ateńczyków w całym świecie greckim. Herodot z podziwem pisał, że jako pierwsi ze wszystkich Hellenów szturmowym krokiem ruszyli na nieprzyjaciół, pierwsi znieśli widok medyjskiejmedyjskiej odzieży i noszących ją mężów
. Maraton sprawił, że Grecy coraz mniej trwożyli się na sam dźwięk imienia Persów.
Słownik
(gr. archon – rządzący i gr. polemarchos - zarządzający wojną) – od najdawniejszych czasów urzędnik ateński odpowiadający za prowadzenie działań wojennych. W 487 r. p.n.e. polemarchów pozbawiono władzy wojskowej na rzecz strategów
najważniejszy port ateński do czasów wojen perskich; później stracił znaczenie na rzecz słynnego Pireusu
jednostka podziału obywateli; pierwotne fyle były starsze od samej polis, później w wielu miejscach świata greckiego stały się zwykłymi jednostkami administracyjnymi
lud podbity przez Persów w połowie VI w. p.n.e.; Grecy powszechnie na określenie Persów używali nazwy tego ludu
powstanie Greków małoazjatyckich przeciw Persom w latach 499–494 p.n.e., którego skutkiem była inwazja perska na Grecję właściwą
(gr. strategos – prowadzący wojsko) - dowódca armii lub floty. Kolegium 10 strategów zostało wprowadzonych przez Klejstenesa. O urząd stratega (którego wybierano, a nie losowano, jak większość ateńskich urzędników) można się było ubiegać wielokrotnie
kraina położona we wschodniej części Półwyspu Bałkańskiego na północ od Grecji właściwej
Słowa kluczowe
Maraton, Miltiades, Filippides, starożytne Ateny, starożytna Persja, starożytność, starożytna Grecja, antyk, wojny perskie
Bibliografia
A. Krawczuk, Maraton, Warszawa 1986.
R. Kulesza, Maraton, Warszawa 2005.
W. Lengauer, Starożytna Grecja okresu archaicznego i klasycznego>, Warszawa 1999.
D. Musiał, Świat grecki: od Homera do Kleopatry, Warszawa 2008.
N. Sekunda, Bitwa pod Maratonem 490 p.n.e., Poznań 2009.
A. Ziółkowski, Historia powszechna: starożytność, Warszawa 2010.


