Przeczytaj
Eliza Orzeszkowa
W czasie powstania styczniowegopowstania styczniowego Eliza Orzeszkowa (1841–1910) przebywała w Ludwinowie, gdzie mieścił się majątek jej ówczesnego męża, Piotra Orzeszki. Przyszła pisarka wspomagała powstańców w służbach pomocniczych. W czerwcu 1863 roku przez dwa tygodnie zajmowała się chorym Romualdem TrauguttemRomualdem Trauguttem (1826–1864), który przybył wówczas do Ludwinowa. Później odwiozła go do granicy Królestwa Polskiego własnym powozem. W swojej twórczości literackiej Orzeszkowa wielokrotnie powracała do tych wydarzeń. Do doświadczeń z okresu powstania odwołała się między innymi w noweli Gloria victis (1910).
Znaczenie tytułu
W 390 roku p.n.e. Brennus razem z armią Galów zaatakował Rzym. Miasto broniło się długo, lecz ostatecznie skapitulowało – Rzymianie musieli zapłacić okup wojenny w złocie. Brennus zażądał ogromnej sumy. Gdy przegrani ośmielili się zwrócić mu uwagę, że waga i odważniki, które służyły do jej odmierzenia, zostały sfałszowane, wódz Galów wpadł w gniew. Zmusił wrogów do oddania jeszcze większej ilości złota, mówiąc: Vae victis!
, czyli Biada zwyciężonym
.
Tytuł noweli Elizy Orzeszkowej nawiązuje do tego zawołania. Polska autorka, kreując literacką wizję powstania styczniowego, odwróciła sens starożytnej maksymy. Zamiast: Biada zwyciężonym
, napisała: Chwała zwyciężonym
– Gloria victis!
, nadając nowy sens maksymie i wskazując nowy sposób postrzegania powstańczej klęski.
Symboliczne zwycięstwo powstania
Nowela Gloria victis powstała niemal pięćdziesiąt lat po opisywanych w niej wydarzeniach. Orzeszkowa pisała ją w czasie, gdy początkową rozpacz z powodu klęski powstania zastąpiła atmosfera braku nadziei i marazmumarazmu. Chociaż wydarzenia z lat 1863–1864 były wciąż wspominane, Orzeszkowa miała żal do rodaków, że nie kontynuują dzieła powstańców i przez swoje wygodnictwo niszczą wartość ich ofiary. Mając w pamięci własny udział w powstaniu, kiedy osobiście pomagała Romualdowi Trauguttowi, nie dopuszczała myśli, że poświęcenie walczących pójdzie na marne. Narratorem noweli Gloria victis uczyniła naturę – wierząc, że choćby ludzie zapomnieli, wiatr wciąż będzie niósł wieść o legendarnych czynach powstańców:
Gloria victis[...] wiatr przeleciał nad Królewskim Kanałem i oko w oko spotkał się z roztoczonym jak wzrokiem sięgnąć, wysokopiennym, cienistym, przezroczystym lasem. Odkąd tu był, pół stulecia upłynęło, jednak poznał przyjaciela.
-Jak się masz? – zadmuchał wesoło.
Las w odpowiedź zaszumiał:
-Witaj, miły latawcze!
I wleciał wiatr do lasu uradowany, zwinny, przelatywał wśród świerków, brzóz, olch, dębów, ramionami owijając pnie starych przyjaciół i skrzydłami na ich konarach składając pocałunki przywitalne.
-Jak się macie? – szemrał i szeptał. – Coście przez czas ten widziały, słyszały? Co się tu u was, dokoła was, działo, stawało?
A stare świerki, dęby, brzozy rozłożyste, ramionami powiewając, odpowiadały:
-Działy się tu i stawały rzeczy dziwne, rzeczy głośne, dzwoniące, płaczące, rozlegające się krzykami, jękami…
Utwór zdecydowanie odbiega od wcześniejszych, typowo pozytywistycznych dzieł Orzeszkowej, w których autorka opisywała zgodnie z wymogami realizmurealizmu codzienną rzeczywistość i ukazywała na jej tle problemy współczesnego społeczeństwa. W Glorii victis pisarka odeszła od aktualnej tematyki na rzecz treści uniwersalnych. Przywołując legendę powstania styczniowego, zachęcała do pamięci o bohaterstwie, rozważała sens klęski powstańców, którzy w wymiarze duchowym odnieśli zwycięstwo – walcząc w imię słusznej sprawy. Nawiązała tu do tradycji romantycznych, między innymi do mesjanizmu Adama Mickiewicza, dostrzegając w poświęceniu powstańców ofiarę na rzecz przyszłej przemiany świata.
Gloria victis była także próbą dialogu z młodszym pokoleniem, które krytykowało pozytywistów za nadmierne skupienie się na materialnych aspektach egzystencji. Ponadto Orzeszkowa inspirowała się poetyką symbolizmusymbolizmu, często wykorzystywaną przez młodopolskich twórców. Zrezygnowała ze zdystansowanego, obiektywnego przedstawienia rzeczywistości na rzecz kreowania nastroju, sugerowania uczuć. Narratorami utworu uczyniła antropomorfizowaneantropomorfizowane drzewa oraz wiatr:
Gloria victisUpadł płatek, do motyla podobny, na trawy wysokie, a róża westchnęła:
-Ja jedna kwiaty na tę mogiłę rzucam. Co lato, od półstulecia prawie, rzucam na nią wonne płatki moje, ja jedna!
Tu znowu odezwały się dzwonki liliowe:
-A my dzwonimy pacierz żałobny. Co lato, od półstulecia prawie, wydzwaniamy nad tą mogiłą pacierz żałobny… my jedne!
Autorka opisuje leśny krajobraz i wiatr, aby wprowadzić do utworu świadków powstania: drzewa. Ci niemi obserwatorzy zyskują za sprawą noweli głos i opowiadają światu historię walczących. Aby zrozumieć treść noweli, należy zwrócić uwagę na tę podwójną narrację. Drzewa przechowują pamięć o poległych i sprawiają, że wieść o ich ofierze dociera do przyszłych pokoleń:
Gloria victisA wiatr prędki od nieznanej, bezimiennej, wielkiej mogiły leśnej leciał i leciał, niosąc i niosąc w przestrzeń, w czas, w pamięcie, w serca, w przyszłość świata triumfem dalekiej przyszłości rozbrzmiewający okrzyk:
-Gloria victis!
Eliza Orzeszkowa porzuciła w Glorii victis pozytywistyczne założenia, według których literatura miała odzwierciedlać rzeczywistość – w tej nowej perspektywie dzieło mogło ją również kreować. Nie chodziło jednak o niczym nieskrępowaną fantazję, lecz o rzucenie nowego światła na to, co wydarzyło się naprawdę. W Glorii victis Orzeszkowa stworzyła legendę powstania styczniowego i nadała historycznym faktom uniwersalny sens. Aby wskazać, kto w tej walce odniósł prawdziwe zwycięstwo, uczyniła narratorem noweli naturę – tę, która nigdy nie kłamie.
Słownik
(gr. ánthrōpos – człowiek; morphḗ – kształt) – przypisywanie przedmiotom, zjawiskom natury, roślinom, zwierzętom, pojęciom abstrakcyjnym, istotom boskim cech fizycznych oraz psychicznych zachowań i motywów postępowania właściwych człowiekowi
(po 540 p.n.e. – 480 p.n.e.) – król Sparty w latach ok. 490 p.n.e. – 480 p.n.e.; dowodził obroną wąwozu termopilskiego w roku 480 p.n.e., gdzie bohatersko zginął, osłaniając odwrót wojsk greckich; symbol wytrwałości i poświęcenia
(gr. mualfarhoalfasigmamuός marasmós – gaśnięcie, uwiąd – stagnacja) - brak chęci działania, apatia
(gr. piάthetaomicronς páthos – uczucie, cierpienie) – kategoria estetyczna określająca dzieła sztuki lub przemowy o podniosłym charakterze, silnie nacechowane emocjonalnie
(łac. persona – osoba, łac. facere – robić) – inaczej uosobienie; środek stylistyczny polegający na nadaniu zwierzętom, roślinom, zjawiskom lub abstrakcyjnym ideom cech ludzkich
(fr. réalisme) – w literaturze prąd spopularyzowany w prozie II połowy XIX wieku, dążący do jak najwierniejszego odzwierciedlenia świata znanego czytelnikowi z codzienności. Realiści opisywali wydarzenia, bohaterów i ich egzystencję w sposób reprezentatywny dla przedstawianej w utworze grupy społecznej
(gr. sýmbolon – symbol) – kierunek w sztuce zapoczątkowany przez poetów francuskich w II połowie XIX wieku, zakładający rezygnację z bezpośredniego opisu emocji, opierający się na sugerowaniu wzruszeń i nastrojów, operujący wieloznacznymi symbolami w celu wyrażenia treści, które nie mają określenia w systemie językowym