Przeczytaj
Wydarzenia po wprowadzeniu stanu wojennego
Do najgłośniejszego z nich doszło w kopalni węgla kamiennego „Wujek” w Katowicach. 16 grudnia siły milicyjne przystąpiły do pacyfikacji kopalni. Użyta została do tego celu broń z ostrą amunicją. Na miejscu zginęło siedmiu górników, dwóch zaś zmarło w szpitalu wskutek odniesionych ran. Podobne, choć nie tak krwawo zakończone, były protesty robotnicze w wielu miastach w Polsce.
W tym czasie komuniści próbowali stworzyć pozory poparcia społecznego dla działań Wojskowej Rady Ocalenia NarodowegoWojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Powołano między innymi tzw. Patriotyczny Ruch Odrodzenia NarodowegoPatriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego. Na jego czele stanął pisarz związany z PAX‑em – Jan DobraczyńskiJan Dobraczyński. Wobec zerowego odzewu społecznego i by poprawić statystyki, zbiorowy akces do PRON‑u zgłosiły różne, istniejące organizacje (np. ZSMP czy ZHP). Społeczeństwo jednak doskonale zdawało sobie sprawę z fasadowości tych działań.
Opór wobec stanu wojennego
Represje stanu wojennego niewątpliwie osłabiły „Solidarność”, nie udało się jednak komunistom całkowicie jej zlikwidować. Już nazajutrz po wprowadzeniu stanu wojennego powstawały pierwsze konspiracyjne ośrodki oporu. Wobec internowania niemal wszystkich czołowych działaczy opozycji musiała się wytworzyć nowa kadra. Początkowo opór ograniczał się do działalności informacyjnej. Drukowano i rozrzucano ulotki, redagowano i kolportowano podziemną prasę, wreszcie organizowano liczne demonstracje. Pretekstem mogła być tutaj dowolna data historyczna. Regularne demonstracje odbywały się 13. dnia każdego miesiąca. Z czasem protesty zaczęły także przybierać formę strajków. Poza oficjalnym obiegiem, tylko w 1982 roku, ukazywało się ok. 800 tytułów czasopism. Do oporu przeciw władzy włączyło się całe niemal społeczeństwo. Artyści bojkotowali oficjalne media, demonstracyjnie noszono symbole narodowe lub oporniki mające symbolizować opór przeciw władzy.
Jednocześnie zaczynały się w konspiracji odradzać struktury „Solidarności”. 22 kwietnia 1982 roku utworzono Tymczasową Komisję Koordynacyjną „Solidarność” (TKK)Tymczasową Komisję Koordynacyjną „Solidarność” (TKK). Na jej czele stanął Zbigniew BujakZbigniew Bujak, jeden z kilku nieschwytanych przez komunistów i ukrywających się dawnych liderów „Solidarności”. Opozycja, poddawana systematycznym represjom, zmuszona do konspiracji, umacniała się organizacyjnie. Wobec skali zjawiska i poziomu niezadowolenia społecznego nawet siły milicji i Służby Bezpieczeństwa były bezradne.
Zawieszenie stanu wojennego
18 grudnia 1982 roku sejm podjął uchwałę o zawieszeniu stanu wojennego 31 grudnia 1982 roku. Stało się tak głównie ze względu na silne naciski zachodniej opinii publicznej. Skutkiem wprowadzenia stanu wojennego były między innymi sankcje gospodarcze nałożone na Polskę przez Stany Zjednoczone. Restrykcje międzynarodowe doprowadziły do pogłębienia kryzysu w polskiej gospodarce.
W 1983 roku głównym wydarzeniem stała się druga pielgrzymka Jana Pawła IIJana Pawła II do Polski. Komunistyczne władze, zgadzając się na tę wizytę, liczyły na poprawienie stosunków z Kościołem. Pomyliły się jednak i w rezultacie wizyta Ojca Świętego stała się po raz kolejny okazją do manifestacji solidarności społecznej i wspólnego oporu przeciw reżimowi. Szczególnym wyrazem poparcia świata dla polskiej walki z reżimem stała się pokojowa Nagroda NoblaNagroda Nobla przyznana Wałęsie w 1983 roku. 22 lipca 1983 roku władze zdecydowały się znieść ostatecznie stan wojenny. Już wcześniej wypuszczono z obozów dla internowanych znaczną część działaczy opozycyjnych. Teraz taktyka władz polegała na próbie zbudowania muru między konspirującą opozycją a społeczeństwem. Równocześnie ze zniesieniem stanu wojennego sejm uchwalił ustawę o amnestii. Ceną miała być deklaracja o rezygnacji z działań konspiracyjnych. Z ustawy skorzystało ok. 6 tysięcy osób.
Co dalej z opozycją?
W PZPR po raz kolejny doszła do głosu frakcja dążąca do zdecydowanej rozprawy z opozycją. 19 października 1984 roku grupa funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa (do dziś nieukaranych) porwała i w bestialski sposób zamordowała kapelana „Solidarności” księdza Jerzego PopiełuszkęJerzego Popiełuszkę. Zamordowany został także 19‑letni Grzegorz PrzemykGrzegorz Przemyk, syn jednej z czołowych działaczek opozycji. Po kolejnych pseudowyborach do sejmu, w październiku 1985 roku, Wojciech JaruzelskiWojciech Jaruzelski postanowił podzielić się władzą. Premierem został Zbigniew Messner. Miał on być, jak się wydaje, cudotwórcą, który wyciągnie polską gospodarkę ze stanu całkowitej zapaści.
Sytuacja gospodarcza
Tymczasem gospodarka potrzebowała już rozwiązań systemowych – urynkowienia. Tego jednak komunistyczne państwo nie przyjmowało do wiadomości. Nieprzerwany od 1976 roku kryzys spowodował znaczny spadek dochodu narodowego. Gospodarka polska w połowie lat osiemdziesiątych wróciła do poziomu sprzed 15 lat. Te lata w warunkach Polski i innych państw bloku wschodniego to okres stale pogłębiającego się kryzysu gospodarczego. Wprowadzenie stanu wojennego miało – wedle jego autorów – przyczynić się również do opanowania sytuacji ekonomicznej w Polsce. Stało się jednak inaczej. Mimo zwiększenia czasu pracy, wszystkie wskaźniki gospodarcze malały w zastraszającym tempie. Zmniejszyła się produkcja przemysłowa i rolnicza, spadał dochód narodowy. Nie dość, że nie udało się opanować zjawisk kryzysowych, to jeszcze sytuacja stale się pogarszała. Rząd próbował ją poprawić, zmniejszając produkcję konsumpcyjną oraz nakłady na ochronę socjalną. To również nie wywołało pożądanych efektów, przyniosło natomiast obniżenie stopy życiowej społeczeństwa (o 32%) i radykalne pogorszenie warunków życia.
Sankcje gospodarcze nałożone na Polskę w 1981 r. przez Stany Zjednoczone i państwa NATO przyczyniły się do zatrzymania dopływu kapitału i nowoczesnych technologii dla przemysłu. Pogłębiała się handlowa izolacja PRL. Przemysł polski stawał się coraz bardziej energo- i materiałochłonny. Sytuacji nie mogła poprawić podpisana między Polską a ZSRS umowa handlowa (ważna do 2000 r.). Oba państwa nie miały sobie nic do zaoferowania, ich potencjalna współpraca nie mogła przyczynić się do poprawy sytuacji. Mimo że w latach 1981–1988 dochód narodowy wzrósł nominalnie o 24%, to – biorąc pod uwagę przyrost ludności – realnie się obniżył.
Zacofane i rozdrobnione rolnictwo polskie nie było w stanie sprostać wymaganiom żywnościowym kraju. We wspomnianym okresie jego wydajność zwiększyła się jedynie o 1%, co w kontekście wzrostu liczby mieszkańców doprowadziło do braku na rynku podstawowych artykułów spożywczych. Wieś polska uniknęła co prawda kolektywizacji, ale coraz bardziej wyludniała się i starzała.
Załamanie nastąpiło również w budownictwie mieszkaniowym. Do 1988 r. kolejka po mieszkania wydłużyła się o kolejne miliony osób. Jeszcze gorzej przedstawiała się sytuacja finansowa kraju. Polski dług wobec banków zachodnich wzrósł w 1988 r. do 40 miliardów dolarów! Powodowało to jeszcze większe ograniczenie obrotów handlowych z państwami niesocjalistycznymi. Wymiana z krajami RWPGRWPG była niekorzystna i również zamierała. Rząd próbował ratować się radykalnymi podwyżkami cen artykułów (we wspomnianym okresie ceny wzrosły o 500%). Prowadziło to do stałego obniżenia stopy życiowej i zagrożenia egzystencji mieszkańców kraju. Wraz z kryzysem gospodarczym narastała degradacja ekologiczna środowiska naturalnego. Rabunkowa gospodarka zasobami naturalnymi i lekceważenie wymogów ochrony środowiska doprowadziły do nieodwracalnych zmian: stale zmniejszała się powierzchnia lasów, a zwiększała emisja gazów i pyłów do atmosfery. Prawie połowa polskich rzek miała wodę nieprzydatną nawet do celów przemysłowych! W wielu regionach kraju poziom skażenia środowiska kilkakrotnie przekraczał ustalone normy. W największych okręgach przemysłowych gwałtownie zwiększyła się umieralność i zapadalność na choroby – głównie wśród dzieci. Katastrofa gospodarcza spowodowała masowe poczucie zagrożenia.
Wpływ na społeczeństwo
Powszechna stała się emigracja. Polskę opuszczały tysiące osób, które nie widziały przed sobą żadnych perspektyw. Wyjeżdżali najczęściej ludzie młodzi i energiczni – wszyscy ci, którzy nie chcieli mieszkać w kraju rządzonym przez komunistów. Trudno ustalić liczbę osób, które opuściły Polskę w latach osiemdziesiątych. Na podstawie szacunkowych obliczeń liczbę Polaków, którzy wyjechali za granicę, ocenia się na kilkaset tysięcy.
Oprócz emigracji w latach 1981–1988 nasiliły się również inne niekorzystne zjawiska społeczne. Powszechna frustracja warunkami życia, wszechobecna korupcja i arogancja powodowały rosnące zmęczenie i nerwowość w stosunkach międzyludzkich. Wyjątkowo niebezpiecznymi zjawiskami stały się przestępczość, alkoholizm i narkomania. Dotyczyło to zwłaszcza młodego pokolenia, które nie potrafiło zaakceptować istniejących warunków. Miarą społecznego zniechęcenia był m.in. wzrost liczby samobójstw. O ile w 1981 r. zanotowano ich 2,8 tys., o tyle w 1988 r. – aż 3,9 tys.
Pod koniec kwietnia 1986 roku doszło do poważnej awarii w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie. Władze przez kilka dni ukrywały fakt skażenia radioaktywnego. W tym czasie odbyły się między innymi pochody pierwszomajowe. Kiedy awaria wyszedł na jaw, nawet wśród ludzi najbardziej ślepo ufających partii pojawiły się poważne wątpliwości co do intencji władz.
Zjazd partii
W lipcu 1986 r. odbył się kolejny – X Zjazd PZPR. Stanowisko I sekretarza utrzymał Jaruzelski. Pozbył się on z Biura Politycznego przedstawicieli skrajnych frakcji („betonu” i liberałów) i pozostawił jedynie działaczy centrum. Wskazywało to na chęć zachowania status quo, nie zaś jakichkolwiek radykalnych zmian. W listopadzie 1987 roku Jaruzelski postanowił rozpisać referendum ludowe. Stawiał w nim między innymi pytanie o dalszy kierunek reform gospodarczych. Rzeczywistą intencją władz było jednak uzyskanie efektu propagandowego – w przypadku wysokiej frekwencji. Opozycja wezwała do bojkotu, jednocześnie podejmując działania, które miały utrudnić komunistom próby manipulacji frekwencją w referendum. Ostatecznie wynik okazał się dla komunistów fatalny.
Tym samym władze reżimowe otrzymały pierwszy poważny sygnał, że znowu przestają panować nad społeczeństwem. Im bardziej władza traciła swoją siłę, tym silniejsze stawały się środowiska opozycyjne. Lech WałęsaLech Wałęsa powołał do życia Tymczasową Radę NSZZ „Solidarność”. Związek ten, chociaż formalnie zdelegalizowany, rósł w siłę. Prowadził w tym czasie w zasadzie półjawną działalność. Władze i służby bezpieczeństwa wydawały się kompletnie bezradne. Oczywiście wciąż dochodziło do represji. Co jakiś czas aresztowano działaczy podziemia za działalność antypaństwową czy „zaśmiecanie miasta” (rozrzucanie ulotek). Zmilitaryzowane Oddziały Milicji Obywatelskiej (ZOMO)Oddziały Milicji Obywatelskiej (ZOMO) pacyfikowały demonstracje. Jednakże wyraźnie widać było, że działania te nie przynoszą większego sukcesu, a co więcej, zwierają jedynie szeregi opozycji przeciwko władzy.
Wizyta Jana Pawła II
Latem 1987 roku miała miejsce kolejna wizyta Jana Pawła II w Polsce. Z punktu widzenia sytuacji wewnętrznej kraju kluczowe znaczenie miało spotkanie Ojca Świętego z Lechem Wałęsą. Propaganda komunistyczna, kierowana w tym czasie przez Jerzego UrbanaJerzego Urbana, usiłowała zdyskredytować Wałęsę w oczach społeczeństwa. Spotkanie z papieżem zadało kłam tezie, że przewodniczący jest jedynie osobą prywatną i nie ma już żadnego wpływu na życie polityczne w kraju. Fakt ten żartobliwie nazywano „reprywatyzacją Lecha Wałęsy”. Jan Paweł II w swoich homiliach wyraźnie wspierał Polaków w ich oporze. Wojciech Jaruzelski czuł się w tej sytuacji niezwykle zawiedziony, bowiem, gdy w styczniu 1987 roku został przyjęty przez Ojca Świętego w Watykanie, wydawało się, że jeden wróg władzy ludowej został „zneutralizowany”. Wałęsa, wyraźnie zachęcony wsparciem z zewnątrz i wewnętrznym poparciem, postanowił pójść za ciosem. 25 października 1987 roku powołał Krajową Komisję Wykonawczą NSZZ „Solidarność” (KKW).
Początek kolejnych napięć
W grudniu KKW zaproponowała władzom zawarcie tak zwanego paktu antykryzysowego. „Solidarność” miała się wyrzec radykalnych metod działania pod warunkiem rozpoczęcia przez rząd radykalnych reform gospodarczych. Komuniści odrzucili tę ofertę. Powodów było kilka. Po pierwsze, zaakceptowanie propozycji KKW oznaczałoby legalizację opozycji i tym samym jeszcze bardziej ułatwiło jej działalność. Po drugie, w PZPR nie było konsekwentnego stanowiska w sprawie ewentualnych porozumień z opozycją. Od końca września na czele rządu stał Mieczysław RakowskiMieczysław Rakowski. Celem istnienia jego gabinetu była, jak się wydaje, próba wewnętrznego skłócenia opozycji. W tym kierunku zmierzała propozycja poszerzenia składu rządu o przedstawicieli opozycji. Z jednej strony Rakowski zapoczątkował reformę państwa na wielką skalę. Postanowił zamykać nierentowne zakłady, uwolnić (urynkowić) ceny, pozwolić na swobodne dysponowanie paszportami, wznowił świętowanie niektórych rocznic niepodległościowych. Jednocześnie jednak niektóre jego działania sprawiały wrażenie prowokacji. Za taką uznać należy decyzję o likwidacji Stoczni Gdańskiej, powszechnie kojarzonej z kolebką „Solidarności”.
Słownik
wyróżnienie przyznawane za wybitne osiągnięcia naukowe, literackie lub zasługi dla społeczeństw i ludzkości
organizacja polityczna, utworzona w PRL w okresie stanu wojennego przez PZPR i podporządkowane jej stronnictwa polityczne
organizacja powołana w Moskwie w 1949 r. w celu koordynowania współpracy gospodarczej bloku państw podporządkowanych ZSRS
jeden ze stanów nadzwyczajnych, polegający na przejęciu administracji przez wojsko
podziemny organ koordynujący działalność regionalnych struktur zdelegalizowanej „Solidarności” w stanie wojennym
organ administrujący Polską w czasie stanu wojennego
oddziały Milicji Obywatelskiej powołane w drugiej połowie 1956 r. do zaprowadzania porządku w sytuacjach wyjątkowych