Przeczytaj
Napięcia polityczne i ideowe w XIX wieku
XIX wiek to stulecie napięć ideowych. Z jednej strony bardzo silne były wówczas wpływy filozofii idealistycznej, zwłaszcza myśli Georga Wilhelma Hegla. Z drugiej – wzrastała rola różnych koncepcji materialistycznych, a wśród nich materializmu dialektycznegomaterializmu dialektycznego Karola Marksa i Friedricha Engelsa. Wciąż jeszcze funkcjonowały absolutystyczne monarchie, jednak procesy demokratyzacyjne postępowały coraz szybciej. W większości krajów europejskich wzmacniała się pozycja parlamentów, niezależnej prasy i opinii publicznej. Europą wstrząsały liczne rewolucje. Największy zasięg miała tzw. Wiosna Ludów (1848). Objęła ona wiele krajów kontynentu, w tym również ziemie polskie. Myślenie konserwatywne znajdowało oparcie w religii, np. w Kościele katolickim, który przywiązywał dużą wagę do pielęgnowania tradycji, zachowywania dyscypliny wewnątrzkościelnej i utrwalania autorytetu papieża jako władzy duchownej. Podobne postawy dominowały w pozostałych odłamach chrześcijaństwa. Jednocześnie w świecie chrześcijańskim rodziły się tendencje bardziej liberalne, które znajdowały wyraz w próbach nawiązania dialogu między religią a laicką nowoczesnością. Ten nurt pojawił się w Kościele pod koniec XIX wieku i określany był jako modernizmmodernizm. Został on potępiony przez papieża Piusa X.
Wydarzenia społeczno‑polityczne oraz przyspieszający proces historyczny znalazły odbicie w sztuce i literaturze, również w twórczości Cypriana Norwida.
RomantyzmTakże społeczna krytyka Norwida, również uhistoryczniona, gdyż odnosiła się do konkretnych układów międzyludzkich, zachowań, norm obyczajowych, nie tylko posiłkowała się ironią, lecz wręcz opierała się na niej. Mniejsza o to, że przeważała w niej ironia czasów, czy też zdarzeń, istotny jest zamiar ironiczny i czujność ironisty, którego bawi, śmieszy, czasem gniewa, nawet oburza rozdźwięk między etyką a praktyką, między ideałami a realizacją.
Artystyczna siła ironii Norwida[Ironia] stanowi siłę artystyczną organizującą jego [Norwida] nowelistykę. Zwłaszcza najwybitniejszy chyba prozatorski utwór Norwida Ad leones! operuje skomplikowanymi porządkami ironii, obejmującymi ludzkie charaktery i zachowania, refleksje dotyczące sytuacji sztuki w świecie kapitału, aż po generalny dla pisarza problem sposobu budowania wypowiedzi na wielkie tematy moralne w dobie współczesnej cywilizacji. Wieloznaczność opowiadania jest tak duża, że za przekształcenie się rzeźby „ad leones.” w alegorię oszczędności i pochwałę pieniądza pt. Kapitalizacja, nie pozwala obarczyć odpowiedzialnością wyłącznie trywialnego nabywcy, konformistycznego artysty i płytkich duchem inteligentów‑doradców. Może niewłaściwy, źle zestrojony ze współczesnością był sam wybór symbolu moralnego – owo nawiązanie do heroizmu i męczeństwa pierwszych chrześcijan rzucanych lwom na pożarcie? Może zastosowany język symboliczny niósł już w sobie ironiczny zawiązek dalszych nieporozumień, owych „redakcji”, które stawały się trywialnie utylitarną „redukcją” sztuki? Jeśliby przyjąć taką interpretację, znaleźlibyśmy się na tropach jednego z głównych intelektualnych problemów Norwida: odpowiedniości między duchem czasu a stylem sztuki i jego obaw przed stosowaniem patetyczno‑moralnej artykulacji idei nierównoważonej przez ironię.
RomantyzmObok paraboliparaboli, a właściwie w łączności z nią, w twórczości poety znaczącą rolę odgrywa ironiaironia. Należy ona do tych zasad estetycznych w dziele Norwida, które organizują całość rzeczywistości literackiej, niezależnie od gatunkowych właściwości jego pisarstwa. […] [Norwid] wyróżniał zwłaszcza jej dwa typy: ironię czasów i ironię zdarzeń. Ironia czasów […] związek miała w pojęciu Norwida z historią, z ironicznymi kontrastami, jakie przynosi zetknięcie czasu historycznego i działań ludzkich źle z nim zestrojonych.
IroniaI
Żeby to można arcydzieło
Dłutem wyprowadzić z grubych brył
I żeby dłuto nie zgrzytnęło
Ni młot je ustawnie bił a bił!...II
Żeby to tchem samym harmonii
Można było kręcić wozów oś;
I bez s‑krzypnięcia wstecz ironii,
Żeby się udało zrobić coś...III
Oh! jakże spałby sobie człowiek
Wyższy nad skargi ustawiczne;
Lecz cóż? gdy jeszcze i u powiek
Roz‑siędą się sny ironiczne!!...IV
Uczucie zwiedza bez ironii
Szlaki bite cudzym cierpieniem;
Lecz kto był piérwej tam, wié o niéj,
Że jest – koniecznym bytu cieniem.V
Ty myślisz może, że wiek złoty,
Bez walk, sam przyjdzie do ludzkości? -
A gdzież?... powiodą piérw te cnoty,
Od których cofa strach śmieszności!...
Słownik
(łac. idealis – idealny < gr. idéa – kształt, wyobrażenie) – filozofia rozwijająca się w XIX wieku w Niemczech za sprawą Georga Wilhelma Friedricha Hegla, Johanna Gottlieba Fichtego i Friedricha Wilhelma Josepha Schellinga. Koncepcja, zgodnie z którą twory przyrody są zjawiskami ducha obiektywnego. Była zbliżona do idealizmu Platona, który twierdził, że świat dostępny ludzkim zmysłom jest tylko częścią rzeczywistości
(gr. eironeía – przestawianie, pozorowanie) – drwina, złośliwość lub szyderstwo ukryte w wypowiedzi pozornie aprobującej, nadanie wypowiedzi odwrotnego sensu w stosunku do tego, co wynika ze znaczenia użytych słów, na przykład w celu ośmieszenia poglądów czy cech rozmówcy lub pokazania dystansu wobec osób czy zjawisk; wypowiedź zawierająca ironię najczęściej jest krytyką lub naganą, która przyjmuje formę pozornej pochwały; ironia jest narzędziem literackim, w którym wybrane słowa są celowo używane do wskazania znaczenia innego niż dosłowne, można wyróżnić ironię słowną i sytuacyjną
(fr. matérialisme < łac. materialis – dotyczący materii) – koncepcja filozoficzna sformułowana przez Friedricha Engelsa, zgodnie z którą rzeczywistość ujmowana jest jako proces rozwijający się dzięki wyłanianiu się i przezwyciężaniu przeciwieństw
(gr. parabole < łac. parabŏla – porównanie) – przypowieść składająca się z krótkiej historii, w której codzienne, pozornie zwyczajne wydarzenia stają się ilustracją prawdy moralnej; służy ukazaniu symbolicznego lub alegorycznego znaczenia przedstawionego świata