Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
R1BxwGJtcmn1S1
Hyacinthe Rigaud, Hrabia Jan Andrzej Morsztyn z córką, XVIII w.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Jan Andrzej Morsztyn (1621‑1693) – poeta, polityk, dyplomata – uznawany jest za czołowego twórcę polskiego baroku. Jego liryka miłosna to przykład najwyższego kunsztu literackiego. Był poetą nurtu dworskiego, zainspirowanego renesansową poezją Francesco Petrarki i dziełami Giambattisty Mariniego – twórcy marinizmu. Ten włoski poeta (1569‑1625) wypracował charakterystyczny dla baroku model liryki, która zaskakiwała czytelnika oryginalnymi konceptami, szokującymi zestawieniami, wyszukanymi figurami retorycznymi i metaforami. Pomysłowość i precyzja formy stały się wyróżnikami dworskiej poezji miłosnej. Jan Andrzej Morsztyn realizując założenia marinizmu na gruncie polskim, osiągnął absolutne mistrzostwo. Większość utworów opublikowana została dopiero po jego śmierci, a ich percepcja zmieniała się z upływem czasu. XIX wieczni teoretycy literatury zarzucali poecie emocjonalny chłód, natomiast krytycy XX wieku odkrywali w nim absolutnego wirtuoza słowa, a nawet protoplastę poezji lingwistycznej. Już w czasach baroku literackie eksperymenty Morsztyna budziły kontrowersje – jednym z takich utworów był napisany w roku 1646 sonet Do trupa. Podobno twórca miał nawet wątpliwości czy umieścić go w swoim najważniejszym zbiorze Lutnia. W wierszu tym odnajdujemy wszystkie motywy i środki literackie typowe dla nurtu poezji dworskiej, a założenie zaszokowania czytelnika zostało spełnione w sposób doskonały – może nazbyt doskonały dla współczesnych Morsztynowi odbiorców. Konwencja marinistyczna - wymagająca dla twórcy - stawiała wysokie wymagania także czytelnikom. Dla wielu z nich sonet Do trupa był – jak powiedzielibyśmy dzisiaj – zbyt awangardowy. Koncept Morsztyna znacząco odbiegał od tradycyjnego sposobu ujmowania tematu miłości w  polskiej literaturze. Odwołanie do tematyki śmierci i przemijania nadało utworowi wymiar metafizyczny – w europejskiej literaturze baroku dworska poezja metafizyczna była wysoko cenionym, wysublimowanym nurtem.

R1RDuCX9hDA6d1
Vanitas – martwa natura z trupią czaszką, autor nieznany, XIX w.
Źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie, domena publiczna.
Jadwiga Kotarska O barokowym wirydarzu

W piśmiennictwie polskim temat miłosny nie miał bogatej i długotrwałej tradycji. Nie był uprawiany w okresie średniowiecza i renesansu na taką skalę jak w literaturze zachodnioeuropejskiej. Pierwsze i skromne zwiastuny kultury dworskiej i dwornej wypowiedzi o kobiecie oraz miłości spotykamy w anonimowych erotykach żakowskich i w wierszu Słoty O zachowaniu się przy stole. Natomiast średniowiecze europejskie wykształciło nurt epiki i liryki dworskiej, w której wątek rycerski nierzadko splatał się z dziejami uczucia. W kulturze rycersko‑dworskiej Zachodu miłość miała doniosłe znaczenie.
Poetycki wzór przeżywania miłosnego stworzyli trubadurzy prowansalscy sytuując kobietę (zamężną) – obiekt miłosnych westchnień i pragnień – na wysokim piedestale, u jej stóp zaś adoratora, gotowego spełnić każde życzenie pięknej i niedostępnej, poddać się nawet najcięższej próbie w myśl zasad miłości dwornej, nakazującej „kochać, cierpieć, milczeć”. Literaturze średniowiecznej (epice i liryce) następne stulecia zawdzięczają repertuar motywów, sytuacji, schematów kompozycyjnych, formuł stylistycznych, obrazów natury, zwłaszcza ogrodu, wiosennej pory roku. Obrazy tworzyły tło i emocjonalny rezonans dla miłosnych uniesień. Niebagatelną rolę spełniła w tej mierze poczytna Opowieść o Róży, stanowiąca wysublimowaną alegorię z zaczarowanego ogrodu, w którym kochanek poszukuje pani swego serca ukrytej pod postacią królowej kwiatów. Naśladowcy liryki prowansalskiej i Opowieści o Róży aż po autorów renesansowych i barokowych romansów pastersko‑sentymentalnych utrwalili twórczości konwencję „ogrodową”, która oprócz korzeni średniowiecznych miała także antyczne: mitologiczną wersję miłosnych ogrodów Wenery. Zaczarowany ogród z Opowieści o Róży i rajska sceneria ogrodów Wenery inspirowały poetów wielu pokoleń. Średniowieczna i antyczna literatura splotła miłosny temat z walką, zmaganiem się, ranami, zwycięstwem, klęską itp., co często uosabiał Kupido, mitologiczny syn boga wojny i bogini miłości, uzbrojony w łuk i strzały miłości, którymi raził bóstwa i ludzi. brażeniom zatem miłosnych doznań służyła obok konwencji „ogrodowej” również konwencja „rycersko‑wojenna” z wcale zasobnym obrazowaniem batalistycznym. Niejednokrotnie obie konwencje wzajemnie się przenikały.

Dziedzicem bogatej tradycji antycznej i średniowiecznej, zwłaszcza liryki prowansalskiej i jej włoskich kontynuacji, był Petrarka. Autor Sonetów do Laury stworzył język miłosny, poetycki wzór przeżywania miłości, który stał się dominujący w liryce europejskiej i zwany był petrarkizmem. Petrarka doznania miłosne sprzągł nierozerwalnie z psychiką, umysłowością i cielesnością człowieka. Miłość jest co prawda stanem, lecz kochający doznaje jej różnorakich „działań”. Miłość kłuje, rani, pali, głaszcze, zachęca, wabi, odpycha, zwodzi, zatruwa, pęta, oczarowuje itd. W warstwie językowo‑stylistycznej przejawia się to akcentowaniem tych środków wyrazu artystycznego, które obrazowały dynamiczną zmienność myśli i przeżyć, paradoksalną naturę miłości, która jest „wesołą troską”, „słodkim cierpieniem”, „rozkoszną udręką”, „najmilszymi sidłami”. Petrarka i jego liczni naśladowcy wywierali przez kilka wieków przemożny wpływ na poezję miłosną. Reprodukowany wielokrotnie w niezliczonych wariantach wzór wywołał literacką opozycję: nurt parodystyczny, w którym miejsce subtelnych przeżyć wykwintnych kochanków, heroicznych zmagań zajmują realistyczne, wręcz trywialne przygody pospolitych postaci, a rubaszny język stanowi karykaturę przesadnie wysublimowanego języka poetyckiego. Przed dojrzałym barokiem staropolska poezja miłosna nie osiągnęła takiej wielogłosowości wypowiedzi jak zachodnioeuroeuropejska. Bogatą, wielonurtową tradycję liryki miłosnej francusko‑włoskiej i antycznej przeszczepiają na grunt polski (nie bez udziału swych poprzedników renesansowych, zwłaszcza Jana Kochanowskiego) poeci barokowi: Daniel Naborowski, Zbigniew Morsztyn, a przede wszystkim najwybitniejszy z nich Jan Andrzej Morsztyn. Poezja miłosna rychło osiągnęła znaczny stopień uniwersalności, której przejawem były: niezmienność sytuacji lirycznych, typizacja partnerów gry miłosnej, kanoniczny zasób motywów i środków wyrazu artystycznego. Znajomość konwencji przez obie strony – autora i odbiorcę – pozwalała na porozumienie się, na grę intelektualną, naśladowanie i odrzucanie ustalonych schematów poetyckich, na ich rekonstrukcję i odświeżanie dokonywane drogą pomysłowych przeobrażeń skostniałych formuł. Celem tych zabiegów było bogacenie doznań estetycznych, zadziwianie, a nawet szokowanie czytelnika.

rep Źródło: Jadwiga Kotarska, O barokowym wirydarzu, [w:] Lekcje czytania. Eksplikacje literackie. Część 1, red. W. Dynak, A. W. Labuda, Warszawa 1991, s. 277–279.

Pokaż więcej

Słownik

hiperbola
hiperbola

(hiperbolizacja, wyolbrzymienie) – środek stylistyczny, rodzajem przenośni, w której dana rzecz jest celowo opisywana w sposób wyolbrzymiony. Służy wywołaniu odpowiedniego nastroju i nadaniu opisowi odpowiedniego wydźwięku

metafora
metafora

(gr. metaphorá – przeniesienie znaczenia, przonośnia) figura stylistyczna występująca zwykle w poezji, oparta na skojarzeniu dwóch zjawisk i przeniesieniu nazwy jednego zjawiska na drugie

vanitas
vanitas

(z łac. marność) – pojęcie wywodzące się z biblijnej  Ksiegi Koheleta (Vanitas vanitatum et omnia vanitasMarność nad marnościami i wszystko marność). Motyw marności widoczny jest w malarstwie i literaturze epoki średniowiecza i baroku