Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Vae victis!

Wojny u progu republiki rzymskiej miały lokalny charakter: przez pierwsze sto lat Rzymianie prowadzili je ze zmiennym szczęściem w sojuszu ze Związkiem LatyńskimZwiązek LatyńskiZwiązkiem Latyńskim, w którym zarówno Rzymianie, jak i Latynowie byli równorzędnymi partnerami. Mieli wspólnego wroga: wojownicze ludy Wolsków, Ekwów, a także Etrusków. Przełom nastąpił w 396 r. p.n.e., kiedy to po długim oblężeniu Rzymianie zdobyli zamożne miasto etruskie Weje (Veii), wymordowali lub sprzedali w niewolę jego mieszkańców i anektowali ziemie, powiększając rzymskie terytorium o ok. 60 proc. Wkrótce jednak nastąpiła jedna z największych tragedii w historii republiki. W 390 r. p.n.e. Rzym został zdobyty przez GalówGalowieGalów, którzy wcześniej zadali Rzymianom klęskę w bitwie nad rzeczką Alią. Galowie doszczętnie złupili miasto i zatrzymali się w nim na siedem miesięcy, dopóki nie otrzymali okupu. Według legendy podczas ważenia złota posługiwali się sfałszowanymi odważnikami. Rzymianie poskarżyli się na to galijskiemu wodzowi Brennusowi; wówczas ten rzucił na szalę wagi z odważnikami swój miecz i krzyknął: Biada zwyciężonym! (łac. vae victis).

RB9uACRN2NMtW
Brennus dorzuca swój miecz do odważników, zmuszając Rzymian do zapłacenia jeszcze wyższego okupu. Ilustracja Paula Lehugeura z 1886 r.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Rzymianie wynieśli naukę z tej lekcji, starając się zabezpieczyć na przyszłość przed podobnym upokorzeniem. Rozpoczęli budowę muru serwiańskiegomury serwiańskiemuru serwiańskiego i podjęli decyzję o rewolucyjnych następstwach: rozdali wszystkim obywatelom i ich synom zdobytą wcześniej w Wejach ziemię w wysokości 7 iugeraiugerumiugera na głowę. Wystarczało to na utrzymanie rodziny, a przede wszystkim na zakup wyposażenia wojennego. W efekcie wszyscy Rzymianie stali się właścicielami ziemskimi i zdolnymi do walki wojownikami. Pozwoliło to w pełni wykorzystać potencjał ludnościowy państwa na niespotykaną dotąd skalę (w innych państwach tylko część ludności męskiej była w stanie zakupić wyposażenie, a więc służyć w armii). Szybko okazało się, że Rzymianie byli w stanie walczyć ze wszystkim wrogami jednocześnie.

R1DuWTwTN5NSM
Mapa przedstawiająca podbój Italii. Opisz fazy podboju Italii przez Rzymian. Kiedy Rzymianie zdobyli najwięcej ziem? Które wojny były najbardziej wymagające?
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o. na podstawie: R. Kulesza, K. Kowalewski, Zrozumieć przeszłość 1, Warszawa 2019, s. 171, licencja: CC BY-SA 3.0.

Niezwyciężona armia rzymska

Od 367 r. p.n.e., po klęskach zadanych w 390 r. p.n.e. przez Celtów, rzymską armię zaczęto reformować – zmieniła się m.in. jej organizacja, wprowadzono również żołd. Autorstwo reform przypisuje się dowódcy Markowi Furiuszowi Kamillusowi W ramach legionu, największej jednostki armii rzymskiej, powstały manipuły, w skład których wchodziły dwie centurie (jednostka taktyczna legionu, licząca 30‑80 żołnierzy). W IV i III wieku armia rzymska składała się z 4 legionów, a każdy z nich z ok. 4000 żołnierzy piechoty oraz 300 konnych. W armii służyli obywatele rzymscy w wieku od 17 do 46 lat, a służba trwała 16 lat. W czasach niepokoju siły Rzymu mogły wzrosnąć do nawet 40 tys. żołnierzy, kiedy to pod broń powoływano sprzymierzeńców. W wojsku stosowany był system nagród i surowych kar.

Polibiusz (ok. 200‑ok. 118 p.n.e.)

Żołnierze muszą być posłuszni trybunom wojskowym, a ci znowu konsulom. Trybun ma prawo nakładać karę pieniężną i skazywać na chłostę. Biczuje się tego, który coś ukradł w obozie lub złożył fałszywe świadectwo. Dalej w ten sam sposób karze się tego, który trzy razy za tę samą winę skazany był na grzywnę. Za tchórzostwo i hańbę żołnierską uważają Rzymianie następujące zarzuty: jeśli ktoś fałszywie zamelduje trybunom o swym walecznym czynie, aby otrzymać odznaczenie, tak samo, jeżeli ktoś postawiony na posterunku wskazane mu miejsce opuści, podobnie wreszcie, jeśli wśród walki z trwogi coś ze swej broni odrzuci. Dlatego też niektórzy żołnierze narażają się na oczywistą śmierć, gdy napiera na nich liczniejszy wróg, nie chcąc opuścić szyku z obawy przed karą w obozie. Jeśli całe oddziały pod naciskiem nieprzyjaciół opuszczą stanowiska, trybun zwołuje legion, wprowadza na środek dezerterów, oskarża ich w ostrych słowach i ostatecznie wybiera bądź 5, bądź 8, 20, tak aby mniej więcej trafić na każdego dziesiątego. Wylosowanych skazuje się na śmierć [kara decymacji - red.]. Pięknie też Rzymianie zachęcają młodzież do narażania się na niebezpieczeństwa. Wódz publicznie chwali każdego za okazaną dzielność, następnie obdarza włócznią tego, który zranił bądź zabił nieprzyjaciela. Tym, którzy przy zajmowaniu miasta pierwsi weszli na mur, daje złoty wieniec. Tak samo i tych, którzy osłonili tarczą i ocalili kogoś z obywateli lub sprzymierzeńców odznacza wódz podarkami. (...)

c5 Źródło: Polibiusz (ok. 200‑ok. 118 p.n.e.), t. 2, oprac. S. Hammer, tłum. S. Hammer, Wrocław 1957, s. 218–219.
Polecenie 1

Wyjaśnij, jaki był cel takiego sposobu szkolenia żołnierzy rzymskich.

W czasie dłuższych potyczek, np. w oczekiwaniu na kolejny dzień walk, Rzymianie stawiali dobrze obwarowane obozy wojskowe, zabezpieczające armię przed niespodziewanym atakiem wroga. Obozowiska zwykle budowane były na planie kwadratu, otoczone murem z czterema bramami oraz wałem bądź palisadą. Postawienie takiego obozu zajmowało ok. 4‑5 godzin.

Obóz rzymski według Polibiusza

Przy rozbijaniu obozu [Rzymianie] postępują w następujący sposób. Z miejsca wybranego za każdym razem do obozowania namiot wodza zajmuje tę część, która jest najodpowiedniejsza do przeglądu całości, jako też do wykonywania rozkazów. Po zatknięciu sztandaru tam, gdzie mają namiot przytwierdzić, odmierza się wokół szatndaru czworokątną przestrzeń, tak że wszystkie jej biki oddalone są o sto stóp [stopa=ok. 30 cm] od sztandaru [...]. Ponieważ w każdym legionie jest sześciu trybunów wojskowych [wyższych dowódców], a każdy z konsulów ma pod sobą zawsze dwa rzymskie legiony - jasną rzeczą jest, że dwunastu trybunów musie każdemu towarztyszyć w wyprawie. Otóż namioty tych trybunów ustawiają wszystkie w jednej linii [...]. Potem, odmierzywszy znów sto stóp ku przodowi od wszystkich tych namiotów, zaczynają od linii prostej, która stanowi granicę wytworzonej przez to szerokiej ulicy i biegnie równolegle do namiotów trybunów - od tej więc linii zaczynają wyznaczać obozowiska legionów [...]. Zasadniczą formą dla namiotu manipułów jak i roty [oddziału jazdy] jest czworokąt [...]. Z przestrzeni znajdującej się w tyle za namiotami trybunów [...] jedna część tworzy rynek, druga mieści w sobie spichlerz wraz z zapasami [...]. W ten sposób cały obóz ma kształ równobocznego czworokąta; co się zaś tyczy szczegółowego podziału na ulice, jako też innych urządzeń, to przypomina on układ miasta. Między wałem a namiotami robią odstęp, który ze wszystkich stron wynosi dwieście stóp. To próżne miejsce użycza wielu korzyści. Najprzód położeniem swym wybornie nadaje się do wmarszu i wymarszu legionów; poszczególne oddziały według swych ulic wychodzą na tę wolną przestrzeń, tak że wpadają razem w jedną ulicę i nie obajają się nawzajem ani nie rozdeptują. Po wtóre łupy w uprowadzonym bydle czy też wydarte nieprzyjaciołom tam właśnie ściągają i bezpiecznie strzegą przez noc. Co zaś najważniejsze w czasie nocnych zaczepek ani ogień, ani pocisk nie dosięga ich z całkiem nielicznymi wyjątkami; a i takim wypadku są one prawie nieszkodliwe z powodu wielkości odstępu i otoczenia namiotów”.

c6 Źródło: Obóz rzymski według Polibiusza, [w:] G. Chomicki, S. Sprawski, Starożytność, Kraków 1999, s. 237–238.
R1D9wP82E3m9P
Model obozu rzymskiego. Na podstawie lektury tekstu zdecyduj, czy przedstawiony na ilustracji obóz odpowiada tekstowi. Odpowiedź uzasadnij.
Źródło: Hans Weingartz, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 3.0.

Italia w garści

RgoMsB3bqBOyM1
XVI‑wieczne wyobrażenie Marka Furiusza Kamillusa (zm. w 366 r. p.n.e.), zdobywcy Wejów. Według późniejszej, fikcyjnej, tradycji miał on uratować Rzymian od zapłacenia Galom hańbiącego trybutu dzięki zbrojnej interwencji. Po zdobyciu Rzymu miasto było tak zniszczone, że należało je odbudować w zasadzie od nowa, stąd wziął się przydomek Kamillusa drugi Romulus.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Zwycięstwo nad Wejami zakłóciło równowagę między Rzymianami a Latynami. Do połowy IV w. p.n.e. Rzymianie podporządkowali sobie całe Lacjum i rozpoczęli ekspansję w kierunku najbardziej żyznego regionu Italii – Kampanii. Weszli w ten sposób w konflikt z Samnitami zgrupowanymi wokół Związku SamnickiegoZwiązek SamnickiZwiązku Samnickiego, którzy opanowali ten i wiele innych terenów w Italii. Przez całą drugą połowę IV i na początku III w. p.n.e. Rzymianie toczyli z przerwami długie i ciężkie wojny (tzw. trzy wojny samnickie) z tym bitnym górskim ludem. Stawka była wysoka: cała środkowa Italia. Ostatecznie Rzymianie, mimo wielu porażek, wyszli z tych zmagań zwycięsko.

Ich kolejnym celem stały się bogate poleis Wielkiej GrecjiWielka GrecjaWielkiej Grecji. Najpotężniejsze z miast greckich, Tarent, zyskało wsparcie króla Epiru Pyrrusa, który wylądował ze swoimi wojskami w Italii. Tak rozpoczęła się pięcioletnia (280–275 r. p.n.e.) wojna o południe Italii. Pyrrus wygrywał bitwę po bitwie, także dzięki zaskoczeniu, jakie wiązało się z zastosowaniem słoni bojowych, lecz były to sukcesy okupione dużymi stratami własnymi. Rzymianie niezmordowanie wystawiali armię za armią, choć po jednej z przegranych rozważali podpisanie pokoju – ostatni raz w historii. Król Epiru, zniechęcony brakiem sukcesów, które mogłyby przeważyć szalę zwycięstwa, a także uporem Rzymian, opuścił Italię. Tarent i inne miasta greckie uznały supremację Rzymu; południe Italii znalazło się w rękach Rzymian. Do 264 r. p.n.e. opanowali oni pozostałe ośrodki oporu. Do wojny z Kartaginą przystąpili już jako panowie Półwyspu Apenińskiego.

RbbGot8qmuwpo
Popiersie Pyrrusa (319–272 p.n.e.) z Willi Papirusów (obecnie w Muzeum Archeologicznym w Neapolu), rzymska kopia z II w. p.n.e. na podstawie oryginału sporządzonego za życia Pyrrusa. Był on królem krainy Epir, którego kartagiński dowódca Hannibal nazwał najwybitniejszym wodzem po Aleksandrze Wielkim. W 280 r. p.n.e., m.in. dzięki wykorzystaniu słoni, Pyrrus odniósł zwycięstwo nad Rzymianami pod Herakleją, a w 279 r. p.n.e. pod Ausculum, gdzie poniósł jednak duże straty. Jeśli jeszcze w jednej bitwie zwyciężymy Rzymian, to zupełnie zginiemy (jak cytuje m.in. Plutarch w Żywocie Pyrrusa, rozdz. 21, ustęp 9) – miał powiedzieć do gratulujących mu zwycięstwa. Stąd powiedzenie: pyrrusowe zwycięstwo. W 275 r. p.n.e. po działaniach na Sycylii powrócił do Italii, gdzie poniósł klęskę pod Beneventum w walce z Rzymianami i wycofał się do Epiru.
Wskaż elementy, które sugerowałyby, że jest to rzeźba grecka.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Organizacja zdobyczy

Terytorium Italii po podboju dzieliło się zasadniczo na dwa „regiony”: miasto Rzym i całą resztę miast‑państw powiązanych z hegemonemhegemoniahegemonem różnymi formami zależności. Rzymianie rozciągali obywatelstwo rzymskie na część podbitej ludności, ale pełnię praw politycznych w Italii miał tylko ten, kto przebywał w Rzymie, bo tylko tam odbywały się wybory urzędników i obrady zgromadzenia. Wzrost liczby obywateli miał szczególne znaczenie dla rzymskiej armii, np. w 332 r. p.n.e. liczba zapisanych obywateli powyżej 17 roku życia, a więc mogących podjąć służbę wojskową, wyniosła 150 tys. Rzymianie stworzyli także swoisty mechanizm korzyści płynących z podbojów – zabierali pokonanym część ich ziem, tym samym nowi obywatele zaczynali interesować się dalszymi podbojami, by odzyskać poprzedni status kosztem kolejnych ofiar.

Formy zależności podbitych ludów i terenów od Rzymu były zasadniczo trzy:

  1. Kolonie (łac. colonia) były zakładane z dwóch przyczyn: po pierwsze, aby zaspokoić głód ziemi mieszkańców Rzymu, a po drugie jako bazy wojskowe, mające przypominać podbitym ludom o tym, kto jest ich panem. Innymi słowy, najczęściej osiedlano w nich bezrolnych i weteranów. Rzymianie zakładali na podbitych terenach kolonie dwóch typów: po pierwsze kolonie rzymskie. Były to osady niewielkich rozmiarów zamieszkiwane przez rodowitych Rzymian, którzy dostawali ziemię i zachowywali pełne prawa obywatelskie. Drugi typ stanowiły kolonie latyńskie. W odróżnieniu od rzymskich były to duże miasta zakładane w ważnych strategicznie punktach. Rzymianie, którzy się w nich osiedlali, otrzymywali kilka razy więcej ziemi niż ci, którzy wybierali kolonię rzymską, ale za cenę utraty pełnego obywatelstwa rzymskiego. Kolonie latyńskie stanowiły autonomiczne wspólnoty związane z Rzymem sojuszem i obowiązkiem wystawiania armii. Ustrój wewnętrzny kolonii był odpowiednikiem rzymskiego.

  2. Municypia (łac. municipium, od munia – ciężary). Były to miasta italskie, które otrzymały prawo ograniczonego obywatelstwa rzymskiego (sine suffragio) – ich mieszkańcy nie posiadali prawa głosowania i starania się o urzędy rzymskie, ale mieli prawo do zawierania małżeństw z obywatelami rzymskimi i prowadzenia działalności ekonomicznej w Rzymie. Municypia zachowywały autonomię w sprawach wewnętrznych, ale były zobowiązane do służby wojskowej. Ich ustrój wewnętrzny był wzorowany na rzymskim, ale z poszanowaniem lokalnych odrębności.

  3. Socii (łac., sprzymierzeńcy), czyli sojusznicy wojskowi Rzymu. Do grupy sojuszników Rzymu należała większość ludów Italii. Sprzymierzeńcy nie mieli praw obywatelskich rzymskich ani latyńskich, ale rządzili się wewnętrznie jak chcieli, zachowując swój ustrój sprzed rzymskiego podboju. Sprzymierzeńcy byli zobowiązani do wystawiania wojsk pomocniczych, które towarzyszyły armii rzymskiej w każdej kampanii. Mieli natomiast zakaz zawiązywania sojuszów między sobą, w efekcie Rzym miał setki sojuszników, ale socii tylko jednego – Rzym.

R13Xf6HISwwkA
Sarkofag Lucjusza Scypiona Barbatusa („Brodatego”) z III w. p.n.e., znajdujący się w grobowcu rodzinnym wybitnej rzymskiej rodziny Scypionów. Był to jeden z bohaterów wojen samnickich, który zdobył, jak wynika z inskrypcji, dwa miasta należące do tego ludu. Głosi ona, co następuje:
Korneliusz Lucjusz Scypio Brodaty, |
Z Gneusza zrodzony, dzielny mąż i rozumny, |
Którego postać cnotom jego dorównała, |
Konsul, cenzor i edyl wśród naszego ludu, |
Taurazję, Cyzaunę, Samnium zdobył, |
Podbił całą Lukanię, zakładników pojmał
.
Na podstawie inskrypcji opisz ideał rzymskiego męża stanu.
Źródło: Cyt. za: Beard M., SPQR. Historia starożytnego Rzymu, tłum. N. Radomski, Poznań 2016, s. 124; inskrypcję przetłumaczył tłum. Z. Kubiak, Wikimedia Commons, domena publiczna.

Słownik

Galowie
Galowie

określenie stosowane przez Rzymian na celtycką ludność Galii

hegemonia
hegemonia

(gr. hegemonia – przywództwo) przewaga polityczna i militarna jednego państwa nad innymi, zarówno lokalnie, jak i na większą skalę

iugerum
iugerum

(łac., l.mn. iugera) najpospolitsza rzymska miara powierzchni odpowiadająca mniej więcej współczesnym 2 ha

konsul
konsul

(łac. consul) jeden z dwóch najwyższych urzędników republiki rzymskiej; konsulowie stali na czele armii, zwoływali zgromadzenia ludowe i posiedzenia senatu

mury serwiańskie
mury serwiańskie

mury obronne Rzymu wzniesione według tradycji przez króla Rzymu Serwiusza Tuliusza; w rzeczywistości powstały w latach 378–352 p.n.e. na mocy decyzji senatu; do dziś zachowało się wiele fragmentów, które pozwalają poznać ich zasięg: objęły one wszystkie siedem wzgórz Rzymu

szyk manipularny
szyk manipularny

ustawienie armii rzymskiej podczas bitwy; szyk składał się z mniejszych jednostek taktycznych - manipułów, które znajdowały się w pewnych odległościach od siebie, tworząc szachownicę; przed bitwą manipuły ustawiały się w trzech liniach - w pierwszej linii stawali najmłodsi żołnierze zwani hastati, drugą linię tworzyli starsi legioniści - principes, a trzecią triarii czyli doświadczeni żołnierze

Związek Latyński
Związek Latyński

federacja łącząca miasta latyńskie, które prowadziły wspólną politykę zagraniczną, miały wspólnych urzędników i zgromadzenia członków; Rzym w końcowym etapie monarchii objął przewodnictwo w Związku, lecz utracił je po ogłoszeniu republiki; w 493 r. p.n.e. Rzymianie podpisali ze Związkiem Latyńskim przymierze zaczepno‑odporne i wspólnie walczyli przeciwko Wolskom i Ekwom; po najeździe galijskim przymierze zostało rozwiązane, lecz w połowie IV w. p.n.e. Rzym znowu objął w nim przewodnictwo; w trakcie I wojny samnickiej Latynowie, chcąc wykorzystać wyczerpanie Rzymian, podjęli z nimi wojnę (340–338 r. p.n.e.), którą przegrali, a Związek rozwiązano

Związek Samnicki
Związek Samnicki

federacja skupiająca miasta Samnitów, ludu italskiego zamieszkującego środkową Italię; trzy wojny samnickie (343‑341; 327‑304; 298‑290 p.n.e.) prowadzone były przez Rzymian ze zmiennym szczęściem. Największą porażkę ponieśli oni w Wąwozie Kaudyńskim, gdzie otoczone przez wrogów wojsko rzymskie musiało przejść pod jarzmem, co uznawano za wielką hańbę; Samnici po wojnach samnickich jeszcze kilka razy próbowali odzyskać niepodległość, co w I w. p.n.e. skończyło się dla nich tragicznie, kiedy to rzymskie ekspedycje karne wymordowały wielu Samnitów, a pozostałych przy życiu sprzedano w niewolę

Wielka Grecja
Wielka Grecja

zamożny region w południowej Italii i Sycylii, zamieszkany przez Greków, którzy osiedlili się tam w trakcie wielkiej kolonizacji (VIII–VI w. p.n.e.)

vae victis
vae victis

lub w innej wersji: vae victus (łac.) – biada zwyciężonym

Słowa kluczowe

Italia, Rzym, Weje, Samnici, Pyrrus, Kamillus, armia rzymska, republika rzymska, legion, socii, starożytność, starożytny Rzym, kultura starożytnego Rzymu, społeczeństwo starożytnego Rzymu, antyk

Bibliografia

M. Beard, SPQR. Historia starożytnego Rzymu, tłum. N. Radomski, Poznań 2016.

M. Jaczynowska, M. Pawlak, Starożytny Rzym, Warszawa 2011.

Słownik kultury antycznej, red. R. Kulesza, Warszawa 2012.

P. Southern, Historia armii rzymskiej 753 przed Chr. – 476 po Chr., tłum. F. Tryl, Oświęcim 2019.

A. Ziółkowski, Historia powszechna. Starożytność, Warszawa 2010.

A. Ziółkowski, Historia Rzymu, Poznań 2004.