Przeczytaj
Czym jest ontologia?
Ontologia należy do sześciu klasycznych dyscyplin filozoficznych. Chociaż dopiero w XVIII w. wystąpiła jako osobna dziedzina filozoficznadziedzina filozoficzna, posiadająca swoją nazwę i zakres badań, to zagadnienia, jakie bada, są tak stare, jak sama filozofia. Wskazuje na to już jej nazwa, którą wywodzimy od greckiego to on, znaczącego tyle co „byt” (przedmiot, rzecz). Niektórzy badacze wskazują na podobieństwo jej nazwy do wyrazu ousia, czyli „substancja”, zdaje się jednak, że jest to zbyt daleko idąca interpretacja, gdyż pojęciem substancji na płaszczyźnie filozofii zajął się fachowo dopiero Arystoteles, natomiast kwestia bytu była analizowana już przez pierwszych filozofów, cztery wieki wcześniej.
W myśl definicji ontologia bada możliwości i sposoby zaistnienia wszelkiego bytu. Zajmuje się więc powodami zaistnienia danego przedmiotu, sposobem jego istnienia, pierwotnymi właściwościami, ukazywaniem go w czasie i przestrzeni itp., krótko mówiąc – ontologia odpowiada na pytanie: „dlaczego i jak istnieje to, co istnieje?”.
Wspomnieliśmy, że należy ona do sześciu klasycznych dyscyplin filozoficznych, a więc tych dziedzin filozofii, które do dziś stanowią filozofię szeroko rozumianą. W tym znaczeniu bywa utożsamiana z metafizyką. Metafizyka również ma rodowód antyczny, a jej nazwę zawdzięczamy tytułowi, jaki nadano dziełu Arystotelesa. Greckie ta meta ta physika odwołuje się do spraw znajdujących się niejako „poza” fizyką czy „ponad” fizyką, a zatem wykraczających poza nauki fizyczne, które tłumaczą wszelkie zagadnienia świata przyrodniczego.
Jako że przynajmniej od XVIII wieku trwają spory o to, jaka jest relacja pomiędzy ontologią (która bada sposoby istnienia wszystkich bytów) a metafizyką (która rozważa rzeczywistość, a więc ogół bytów jako całość), przyjęło się nie traktować tych nauk jako osobnych dziedzin filozoficznych, lecz wręcz rozważać ich zagadnienia wspólnie, a nawet używać ich nazw synonimicznie.
Status ontyczny rzeczywistości a początki filozofii
Pytanie o status ontyczny danej rzeczy jest niczym innym jak pytaniem o to, w jaki sposób istnieje i w ogóle jest możliwa dana rzecz. Jeżeli więc pytamy o status ontyczny czegoś, to po prostu – mówiąc kolokwialnie – zaczynamy owo „coś” rozważać na płaszczyźnie ontologii. Można wręcz powiedzieć, że właśnie od tego pytania rozpoczyna się jońska filozofia przyrody. Greccy myśliciele (nienazywani wtedy jeszcze filozofami) dochodzą do wniosku, że nie satysfakcjonuje ich religijne i mitologiczne tłumaczenie rzeczywistości. Starają się więc badać ją w sposób empiryczny i racjonalny, inicjując filozofię, która z kolei, wraz upływem dekad i stuleci, doprowadzi do powstania szeregu autonomicznych, szczegółowych nauk.
Jak wiemy, pierwszeństwo pod tym względem dość powszechnie przyznaje się Talesowi z Miletu, gdyż ten, odrzuciwszy religijno‑mitologiczne wyjaśnienia, zaczął jako pierwszy poszukiwać arche. Stwierdzenie, iż „woda jest zasadą wszechrzeczy”, brzmieć może dziś banalnie, jednak w czasach, gdy żadna nauka jeszcze nie istniała, postawienie takiego stwierdzenia i próba tłumaczenia za jego pomocą wszelkich zjawisk zachodzących w świecie wymagały geniuszu. Oczywiście za Talesem poszli inni, zwłaszcza przedstawiciele historycznie pierwszego nurtu filozofii, a więc jońscy filozofowie przyrody.
Pamiętamy również, że dwie pierwsze fazy greckiej filozofii skupiały się na zagadnieniach związanych z physis, czyli całością świata fizycznego, a filozofowie albo nadawali swoim dziełom nazwę Peri Physeos, czyli tyle co O przyrodzie, O naturze. Rozważanie zagadnień statusu ontycznego rzeczywistości (świata, natury, przyrody – w zależności od tego, jak będziemy chcieli przełożyć starogreckie Physeos) immanentnieimmanentnie wpisuje się w tematykę zarówno jońskich filozofów przyrody, jak i bezpośrednio nawiązujących do ich myśli wczesnych materialistów: Demokryta z Abdery, Anaksagorasa z Kladzomen i Empedoklesa z Agrygentu.
Istotną różnicą pomiędzy tymi dwoma wczesnymi fazami greckiej filozofii jest to, że przedstawiciele pierwszej z nich, jako osoby, które w ogóle zainicjowały filozoficzny namysł, rozpoczynały swą pracę od zera, przedstawiciele drugiej zaś mieli już do dyspozycji osiągnięcia poprzedników. Filozofowie jońscy skupiali się więc głównie na samym pojęciu arche, kierując swe wysiłki ku temu, aby je wskazać i opisać. Wcześni materialiści mogli natomiast poświęcić więcej uwagi na analizy dotyczące tego, jak funkcjonuje świat – jakie konkretne mechanizmy w nim zachodzą i na czym polegają. Różnica jest kolosalna, a przy tym udowadnia tezę o ciągłym rozwoju filozofii.
Monizm i pluralizm
Intuicyjnie monizm kojarzy nam się z czymś pojedynczym, a pluralizm – z wielością. Jest to intuicja jak najbardziej trafna, gdyż źródłosłowu pierwszego z tych pojęć można się doszukiwać w greckim monos, oznaczającym właśnie coś pojedynczego, natomiast źródłosłów drugiego pojęcia odnajdujemy w łacińskim plures, mającym znaczenie wielości, mnogości, dużej ilości. Odnosząc zaś oba pojęcia do kwestii ontologii, uzyskujemy dwie skrajnie odmienne koncepcje rzeczywistości.
Monizm ontologiczny zakłada substancjalną jednorodność świata. Oznacza to, że przyjmujemy zasadę, w myśl której wszystkie byty (substancje, przedmioty, rzeczy), których ogół tworzy świat, są zasadniczo takie same. Jakościowo nie różnią się więc od siebie, zmienna jest tylko ich ilość, drugorzędne właściwości itp. Przykładowo: Tales, głosząc, iż woda stanowi archearche, stworzył koncepcję monistyczną, w myśl której woda jest zasadą wszelkiej rzeczywistości, a nawet gwarantem życia. W przypadku monizmu cała, różnorodna rzeczywistość jest w swej podstawie i zasadzie jednorodna – taka sama.
Pluralizm ontologiczny, jako skrajne przeciwieństwo monizmu, zakłada substancjalną różnorodność świata. Oznacza to, iż przyjmuje zasadę, w myśl której wszystkie byty (przedmioty, rzeczy, substancje), których ogół tworzy świat, są zdecydowanie różne. Pomiędzy zasadami i tworami, leżącymi u podstawy istnienia i funkcjonowania rzeczywistości, zachodzą więc istotne różnice jakościowe. Zatem w pluralizmie o różnorodności istniejących rzeczy (bytów, przedmiotów, substancji) świadczy różnorodność tworzących je elementów składowych. Kwestią otwartą pozostaje zaś odpowiedź na pytanie o to, ile istnieje tych podstawowych i jakościowo różniących się od siebie „elementów składowych”. Dla przykładu: Empedokles wskazywał, że cztery żywioły (ogień, woda, ziemia, powietrze) to cztery „elementy” rzeczywistości, które rzadko występują w stanie czystym, a najczęściej łączą się w zróżnicowane struktury, tworząc ogół istniejących rzeczy. Z kolei Anaksagoras zakładał, że „zarodników” (czyli tych podstawowych składników rzeczywistości) musi być nieskończenie wiele. Jeśli bowiem jedząc chleb odżywiam swe muskuły, krew, serce, mózg, włosy, paznokcie itd., to w chlebie znajdują się zarodniki muskułów, krwi, serca, mózgu, włosów, paznokci itd. Rozważając podobne zależności w każdym możliwym przypadku, doszedł do zasady, która wyraża się w maksymie „wszystko jest we wszystkim”, a liczba zarodników zdaje się być nieskończona.
Jak stwierdziliśmy, zarówno myśliciele jońscy, jak i wcześni materialiści uprawiali już namysł natury ontologicznej, w którym przejawiało się pytanie o status ontyczny rzeczywistości. Znajdujemy w nim zarówno rozstrzygnięcia na korzyść monizmu, jak i te, które opowiadają się za pluralizmem. Co należy na koniec podkreślić, to to, że w każdym z tych przypadków mamy na myśli monizm bądź pluralizm materialistyczny, gdyż idealizm czy spirytualizm jeszcze nie rozwinęły się w łonie filozofii na tyle, aby można je było rozważać z perspektywy monizmu czy pluralizmu ontycznego (ontologicznego). Niemniej wspomniani filozofowie wskazali już sposoby, w jakie należy taki namysł ontyczny uprawiać.
Słownik
(gr. zasada, prazasada, przyczyna, praprzyczyna) główne pojęcie jońskiej filozofii przyrody, pitagorejczyków i wczesnych materialistów, zwanych pluralistami; arche oznaczało główny żywioł, z którego powstał świat i który podtrzymuje jego trwanie, jako zasada i podstawa rzeczywistości
poszczególne domeny filozofii, składające się na filozofię ogólnie rozumianą; historycznie pierwszą parcelację dyscyplin filozoficznych przedstawił Arystoteles, choć już w jego czasach znany był inny podział, zaproponowany przez szkoły hellenistyczne (stoików, epikurejczyków i sceptyków), dzielący filozofię na: etykę, logikę i fizykę; obecnie mówi się o sześciu klasycznych dyscyplinach filozoficznych, a więc tych dziedzinach wiedzy, które nie stały się niezależnymi naukami (są to: etyka, estetyka, epistemologia, aksjologia, metafizyka, ontologia); oprócz nich uprawiane są filozofie dedykowane poszczególnym naukom szczegółowym (np. filozofia prawa, filozofia historii itp.) oraz konkretne dziedziny filozoficzne, dedykowane różnym naukom (np. etyka lekarska, moralność medycyny itp.)
(łac. immanens – pozostający w czymś) właściwy, integralny, nieodłączny, nierozłączny
historycznie pierwszy nurt filozofii, zajmujący się fizyką, a więc badaniem phyzis, czyli przyrody; jego pierwszymi przedstawicielami byli myśliciele milezyjscy: Tales, Anaksymander i Anaksymenes, a także Heraklit z Efezu i Ksenofanes z Kolofonu; epigonami ruchu byli zaś Archelaos z Aten i Diogenes z Apollonii, działający w V w. p.n.e.
stanowisko filozoficzne wyrażające się w przekonaniu, że cała rzeczywistość składa się wyłącznie z materii, a wszystkie dotyczące jej mechanizmy i przejawiające się w niej zjawiska da się wytłumaczyć za pomocą oddziaływań fizycznych, w oparciu o badania empiryczne i racjonalne; materializm wyklucza z rozważań filozoficznych wszelkie wątki irracjonalistyczne, idealne i duchowe