Przeczytaj
Jak doszło do Baru
W latach 1766–1767 polską politykę zdominowała kwestia równouprawnienia dysydentówdysydentów, czyli różnowierców (wyznawców protestantyzmu i prawosławia). Domagali się takich samych praw, jakimi cieszyli się w Rzeczpospolitej katolicy i uniciunici: swobody wyznania, niezależnego sądownictwa, uczestnictwa w życiu publicznym. Ich postulaty poparły Rosja i związane z nią Prusy. Inspirując sprawę dysydencką, Rosja zamierzała uzyskać większy wpływ na wewnętrzne sprawy Rzeczpospolitej, pokazać Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, że potrzebuje on jej wsparcia, aby rządzić. Chciała także poprawić swój wizerunek na arenie międzynarodowej. W jaki sposób? Głoszone przez posła rosyjskiego Mikołaja Repnina hasła tolerancji religijnej stawiały Rosję w pozycji państwa broniącego oświeceniowych ideałów. Gdy na sejmie 1766 r. Mikołaj Repnin próbował włączyć pod obrady kwestię równouprawnienia dysydentów, Stanisław August Poniatowski stanowczo się temu sprzeciwił, obawiając się reakcji szlachty. W odpowiedzi, na początku 1767 r., wojska rosyjskie wkroczyły do Rzeczpospolitej, a dysydenci zawiązali konfederacjekonfederacje w Słucku i Toruniu.
Opozycja antykrólewska zwróciła się wówczas do Mikołaja Repnina, mając nadzieję, że konflikt między nim a polskim władcą w sprawie dysydentów pozwoli zdetronizować Stanisława Augusta Poniatowskiego. W czerwcu 1767 r. opozycja zawiązała własną konfederację w Radomiu, ale ku jej rozczarowaniu Katarzyna II nie pozbawiła Stanisława Augusta władzy. Radomianie stawiali opór wobec zaplanowanego na październik sejmu,sejmu, jednak Mikołaj Repnin nakazał aresztować czołowych działaczy i sejm nadał prawa polityczne różnowiercom. Uchwalił również tzw. prawa kardynalne, czyli zbiór „wiecznych i niezmiennych” zasad ustrojowychzasad ustrojowych. Rosja została gwarantką praw kardynalnych, co oznaczało, że w przyszłości każda próba zmiany ich treści będzie wymagała jej zgody. W ustawie znalazły się m.in. następujące zapisy:
Prawa kardynalne z 24 (13) lutego 1768 r.II. Ile razy wiara rzymska katolicka w prawach, konstytucjach i wszelkich aktach wspomniana będzie, zawsze jej dodawany być ma tytuł: panującej i wieczyście będzie panującą.
IV. […] na wieczne czasy warujemy: aby nie kto inny na przyszłe czasy mógł być Królem Polskim, jak szczególnie z urodzenia albo z powołania katolik rzymski […].
V. […] jak najuroczyściej ostrzegamy i warujemy, żeby nie tylko wolne unanimitate [jednomyślnością] obieranie Królów w zupełnej mocy swojej na zawsze zostawało, ale też żeby pod żadnym pretekstem i w żadnym czasie sukcesja do tronu polskiego ustanawiana i dopuszczana być nie mogła.
XII. Dysydentom i nieunitom Grekom orientalnym, obywatelom Rzeczypospolitej kondycji szlacheckiej, […] aktem osobnym w swoim miejscu przyznana podobna równość i tychże religii opisane wolności, w pełnej mocy swojej na zawsze zachowane będą.
XVII. Liberum veto na Sejmach wolnych in materiis status [w materiach państwowych] w zupełnej mocy zachowane być zawsze powinno […].
XX. […] gdyby który z Królów co z praw kardynalnych narodowych, lub ex pactis conventis z tymże narodem pod przysięgą zawartych, […], tenże naród od posłuszeństwa Królowi Imci wolnym będzie […].
Wszystkie te prawa kardynalne w żadnym sensie, pod żadnym pretekstem, przez kogokolwiek, ani przez same konfederacje, ani nawet podczas bezkrólewia udzielane, ani per unanimitatem [jednomyślnie] nie będą mogły być odmieniane i wzruszane.
Szlachta czuła się upokorzona przez posła rosyjskiego i nie zamierzała zaakceptować ani rosyjskiej kurateli, ani równouprawnienia dysydentów. W dalszym ciągu marzyła także o usunięciu króla, będącego w jej oczach marionetką w rękach Katarzyny II. Wszystko to doprowadziło do zawiązania 29 lutego 1768 r. w miejscowości Bar na Podolu konfederacji „w obronie wiary i wolności”. Na jej czele stanęli Józef Pułaski i Michał Hieronim Krasiński.
Rozproszenie
Początkowo do konfederacji przystąpiła głównie szlachta średnia, która uznała przyznanie większych praw różnowiercom za zamach na Kościół rzymskokatolicki. Z czasem jednak ruch ten przekształcił się w wystąpienie opozycji przeciwko królowi i Rosji. W odpowiedzi Stanisław August wezwał na pomoc wojska Katarzyny II, a także zmobilizował oddziały polskie pod dowództwem hetmana Franciszka Ksawerego Branickiego. W czerwcu 1768 r. wojska konfederackie musiały opuścić Bar. Były słabo przeszkolone i gorzej wyposażone niż regularne wojsko koronne i żołnierze rosyjscy.
Szybkie stłumienie zrywu konfederatów okazało się jednak zbyt trudne, ponieważ szlachta zakładała szereg lokalnych związków: gdy wojska rosyjskie rozbijały jedne oddziały, w innych częściach kraju zaraz powstawały kolejne ogniska oporu. W październiku 1769 r. przywódcy konfederacji skupili władzę w rękach Rady Generalnej, tzw. Generalności. Na jej czele stanęli marszałkowie Michał Hieronim Krasiński (dla Korony) i Michał Jan Pac (dla Litwy).
Koliszczyzna
W okresie od czerwca do lipca 1768 r. wojska koronne i rosyjskie rozdzieliły się na oddziały walczące z konfederatami i oddziały tłumiące powstanie na Ukrainie. W tym czasie bowiem hajdamacyhajdamacy (Kozacy, w tym poddani rosyjscy z Ukrainy Lewobrzeżnej, oraz chłopi ruscy) wystąpili przeciwko polskiej szlachcie. Okoliczności, które doprowadziły do tego buntu (tzw. koliszczyzny), miały charakter złożony i do dziś budzą ożywione dyskusje wśród historyków. Część z nich uważa, że to Rosja podburzyła ludność ukraińską, aby zapobiec rozprzestrzenieniu się konfederacji barskiej w tej części Rzeczpospolitej. Inni wykluczają interwencję Katarzyny II, zwracając uwagę na trudne położenie społeczne i ekonomiczne tutejszej ludności (w latach 60. XVIII w. skończyła się na tym terenie tzw. wolnizna, czyli zwolnienie z płacenia czynszów i innych świadczeń feudalnych, którą objęto te tereny po tym, jak zostały zrujnowane w wojnach XVII w.) oraz sytuację wyznaniową. Żyli tu bowiem wyznawcy katolicyzmu, Kościoła unickiego i prawosławia. Cerkiew prawosławna podsycała niechęć do polskiej szlachty i Żydów wśród chłopów, wzywając ich do chwycenia za broń w imię obrony wiary przeciwko konfederatom barskim (występującym jako obrońcy katolicyzmu). Napiętą sytuację zaostrzały dodatkowo marzenia niektórych powstańców (głównie Kozaków) o przynajmniej częściowym uniezależnieniu się od Rzeczpospolitej.
Na czele powstania stanęli Maksym Żeleźniak i Iwan Gonta. Żeleźniak, Kozak zaporoski i poddany rosyjski, nawoływał do antypolskich wystąpień, posługując się sfałszowanym ukazem Katarzyny II, w którym caryca zachęcała do wypędzenia z Ukrainy Prawobrzeżnej polskiej szlachty, Żydów i duchownych unickich. Hajdamacy atakowali miasteczka i dwory, łupili kościoły, wycinali lasy, niszczyli pola uprawne, zabudowania gospodarcze i dokumenty urzędowe. Przystąpili także do masowych mordów na Polakach i Żydach (w dwa miesiące życie straciło ok. 100 tys. osób). Do historii przeszła tzw. rzeź humańska, do której doszło 21 czerwca 1768 r. w Humaniu, w województwie bracławskim. Tego dnia Gonta, syn ruskiego chłopa i setniksetnik nadwornej milicji wojewody kijowskiego Franciszka Salezego Potockiego, przyłączył się do hajdamaków, którzy zdobyli miasto i wymordowali tysiące osób (według różnych szacunków od 12 do 20 tys.), głównie przedstawicieli polskiej szlachty i Żydów.
Okrucieństwo na Ukrainie spotkało się ze zdecydowaną odpowiedzią wojska polskiego, do którego dołączyła armia rosyjska (Katarzyna II obawiała się, że powstanie ogarnie również Ukrainę Lewobrzeżną, znajdującą się pod jej panowaniem). Władze przystąpiły do brutalnej pacyfikacjipacyfikacji, w wyniku której zginęło od 5 do 7 tys. chłopów, a wsie opustoszały w wyniku ich masowych ucieczek do Rosji (wrócili po jakimś czasie, po ogłoszeniu amnestiiamnestii). Na skutek zamieszek zniszczeniom uległy majątki Potockich, Lubomirskich i Mniszchów, dlatego barzanie nie mogli liczyć na realne wsparcie materialne i zbrojne ze stronnych tych możnych rodów.
Europa wobec konfederacji
W obliczu wojny domowej Stanisław August Poniatowski pojednał się ze swoimi wujami, z którymi jego stosunki nie układały się najlepiej od czasów elekcji. Dzięki ich poparciu władca czuł się pewniej w rozmowach z Rosją. W dniu 6 października 1768 r. Turcja wypowiedziała Rosji wojnę. Na wieść o tym król zawiesił działania zbrojne przeciwko konfederatom i próbował wynegocjować od Katarzyny II zniesienie rosyjskich gwarancji i wycofanie jej wojsk z Rzeczpospolitej. Propozycje dworu warszawskiego spotkały się jednak ze stanowczym sprzeciwem ze strony carycy, która nie zamierzała się zrzec kurateli rozciągniętej nad państwem polsko‑litewskim.
Konfederaci barscy liczyli na pomoc ze strony Turcji, dlatego wsparli ją w wojnie z Rosją. Armia sułtana poniosła jednak szereg porażek w starciu z wojskami Katarzyny II i latem 1770 r. konfederaci nie robili już sobie większych nadziei na sojusz z Turcją. Wtedy zaczęły do nich napływać szerszym strumieniem pieniądze z Francji, a do Rzeczpospolitej przybyli francuscy oficerowie. W szeregach Generalności znaczenie stracił umiarkowany, szukający kompromisowych rozwiązań biskup Adam Krasiński, a głos decydujący zdobyły osoby, dla których nadrzędnym celem była detronizacja Stanisława Augusta Poniatowskiego. Należeli do nich: Teodor Wessel, Jerzy August Mniszech, jego żona Maria Amalia z Brühlów i Karol Radziwiłł „Panie Kochanku”. 22 października 1770 r. Generalność ogłosiła bezkrólewie, co skłoniło króla do zacieśnienia współpracy z Rosją. Na początku kolejnego roku do Warszawy przybył nowy ambasador rosyjski Kasper Saldern. Czartoryscy odmówili współpracy z nim, jednak dla Stanisława Augusta była to ostatnia szansa na utrzymanie korony.
Działania wojenne nasiliły się. Konfederaci pod wodzą Kazimierza Pułaskiego utrzymali Jasną Górę, a także zajęli leżące w Małopolsce Lanckoronę, Tyniec i Borek. Ich położenie pogorszyło się w kolejnych miesiącach. Wiosną 1771 r. francuski generał Charles Dumouriez przeprowadził ofensywę w Małopolsce, jednak został rozbity przez wojska rosyjskie pod Lanckoroną. Jesienią tego samego roku Michał Kazimierz Ogiński stanął na czele powstańców na Litwie, ale kilka tygodni później ponieśli oni klęskę w starciu z oddziałami rosyjskimi pod Stołowiczami. Niezniechęceni porażkami konfederaci 3 listopada 1771 r. porwali Stanisława Augusta Poniatowskiego z zamiarem uwięzienia go w jednej z kontrolowanych przez siebie fortec. Akcją tą kierował, chociaż sam w niej nie uczestniczył, późniejszy bohater wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych Kazimierz Pułaski. Przeprowadzili ją z kolei Stanisław Strawiński, Walenty Łukawski i Jan Kuźma.
Na początku 1772 r. wojska konfederackie odniosły jeszcze kilka zwycięstw w potyczkach z oddziałami koronnymi i rosyjskimi, ale nie miały one większego znaczenia. Wiosną tego roku przegrana konfederatów była już przesądzona. Wybuch i przebieg konfederacji barskiej uzmysłowiły Katarzynie II, że nie była ona w stanie kontrolować tak dużego państwa, jakim była Rzeczpospolita. Z tego powodu caryca zgodziła się na częściowy rozbiór Polski, do którego namawiał ją król pruski Fryderyk II. Ostatecznie w 1772 r. podziału Rzeczpospolitej dokonały Austria, Rosja i Prusy. Wielu konfederatów barskich trafiło do niewoli rosyjskiej i zostało zesłanych na Syberię. Inni, w tym przywódcy ruchu, udali się na emigrację.
Zapoznaj się z notkami biograficznymi wybranych przywódców konfederacji barskiej i oceń, czy ich działalność przyczyniła się do obrony, czy raczej do upadku wolności. Uzasadnij odpowiedź.
Słownik
(z gr. amnestia – zapomnienie) akt prawny polegający na darowaniu lub złagodzeniu wcześniej wymierzonych kar
(z łac. asylum – przytułek, od gr. asylos – wolny od grabieży; nietykalny) schronienie udzielane przez jakieś państwo cudzoziemcowi ściganemu lub prześladowanemu we własnym kraju z powodów politycznych, rasowych, wyznaniowych itp.
(z łac. disunitus – wynikły z zerwania jedności) wyznawcy religii prawosławnej w Rzeczypospolitej, którzy nie przyjęli unii brzeskiej z 1596 r., oraz Ormianie, którzy odrzucili unię zawartą we Lwowie w 1630 r.; nie zgodzili się oni na uznanie papieża za głowę Kościoła i dogmatów katolickich
(z łac. dissidens, D. dissidentis – niezgadzający się) osoby wyznające inną religię niż większość ludzi w danym kraju; w dawnej Polsce członkowie Kościołów niekatolickich (luteranie, kalwiniści, bracia polscy, dyzunici)
(z tur. hajdamak – napadać, grabić) chłopi, Kozacy i zubożali mieszczanie z Ukrainy Prawobrzeżnej, którzy napadali na polską szlachtę, duchownych rzymskokatolickich i unickich, mieszczan i Żydów; ich działalność łączyła bandytyzm z ruchem walczącym o wolności kozackie (uniezależnienie się od polskiej władzy), obronę prawosławia i usunięcie Polaków i Żydów z ziem ukraińskich
(od polskiego słowa „kolej”, które odnosiło się do „kolejnej straży”, czyli milicji kozackiej w służbie magnackiej, lub od okrzyków powstańców „koli”, znajdujących odpowiednik w polskim „kłuj”) powstanie chłopów w województwach kijowskim i bracławskim (Ukraina Prawobrzeżna), wzniecone w 1768 r. przeciwko polskiej szlachcie, duchowieństwu unickiemu i Żydom
(z łac. confoederatio – związek, przymierze) związek skupiający większą część szlachty; zawiązywana w wyjątkowych sytuacjach, takich jak bezkrólewie lub kryzys państwowy; mogła być zwołana przeciwko królowi, ale ten mógł do niej również przystąpić; w organach konfederacji decyzje podejmowano większością głosów
sejm, na którym delegacja (wybrana grupa posłów) opracowywała i przyjmowała uchwały, które sejm musiał zaakceptować bez możliwości dyskusji nad ich treścią; delegacja posłów została wyłoniona po raz pierwszy z inicjatywy rosyjskiego ambasadora Mikołaja Repnina w 1767 r.
dowódca sotni (z ros. setka, secina) – pododdziału liczącego 100 żołnierzy w wojsku kozackim
(z łac. unitus – zjednoczony) wyznawcy Kościołów wschodnich, które połączyły się z Kościołem katolickim na mocy postanowień unii brzeskiej z 1596 r.; unici zaakceptowali dogmaty katolickie i uznali zwierzchność papieża, ale zachowali liturgię grecką i małżeństwo księży oraz obchodzili święta według kalendarza juliańskiego
(z łac. pacificus – wprowadzający pokój) przywrócenie porządku, spokoju
składały się na nie m.in. wolna elekcja, liberum veto, prawo wypowiedzenia posłuszeństwa królowi, wyłączność szlachty w sprawowaniu urzędów i posiadaniu dóbr ziemskich
Słowa kluczowe
konfederacja barska, koliszczyzna, I rozbiór Polski, porwanie Stanisława Augusta Poniatowskiego, Rzeczpospolita w XVIII w., rozbiory Polski, rozbiory Rzeczypospolitej
Bibliografia
T. Cegielski, Ł. Kądziela, Rozbiory Polski. 1772‑1793‑1795, Warszawa 1990.
W. Konopczyński, Konfederacja barska, t. 1–2, Warszawa 1936‑1938.
W. A. Serczyk, Początek końca, Seria Dzieje Narodu i Państwa Polskiego, Warszawa 1997.
W. A. Serczyk, Hajdamacy, Kraków 1978.