Przeczytaj
Julian Tuwim
Julian Tuwim urodził się w 1894 roku w Łodzi, w rodzinie mieszczańskiej żydowskiego pochodzenia. Po ukończeniu szkoły przeprowadził się do Warszawy. Zaczął zdobywać rozgłos jako poeta. Początkowo był związany z pismem „Pro Arte et Studio” (następnie „Pro Arte”), w którym publikowali także inni przyszli skamandryci.
W 1918 roku Tuwim zadebiutował tomikiem Czyhanie na Boga. W tym samym czasie działał w kabarecie Pikador, który popularyzował twórczość poetów związanych później z grupą Skamander. Od 1920 do 1939 roku (z przerwą między 1928 a 1935) było też wydawane czasopismo „Skamander”, które obok „Zwrotnicy” redagowanej przez Tadeusza Peipera należy uznać za najważniejsze zjawisko literackie dwudziestolecia międzywojennego. Podczas II wojny światowej Tuwim przebywał na emigracji. W 1946 roku wrócił do Polski i zamieszkał w Warszawie. Publikował wiersze, przekłady w licznych ważnych czasopismach literackich. Był pisarzem znanym i docenianym. Zmarł niespodziewanie w 1953 roku, gdy przebywał na urlopie w Zakopanem.
Język potoczny w utworach Tuwima
Język potoczny w literaturze polskiej na szeroką skalę zaczął się pojawiać po I wojnie światowej. Wcześniej występował jako zjawisko wtórne, służące np. charakterystyce bohatera (np. w powieści XIX‑wiecznego naturalizmunaturalizmu). XX wiek przyniósł nobilitację potoczności, z której tacy twórcy jak Julian Tuwim uczynili postulat literacki. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku twórcy próbowali na nowo zdefiniować zadania literatury. Skamandryci, do których zaliczał się Tuwim, twierdzili, że chcą być „poetami dnia codziennego”. Ten postulat wiąże się ściśle z sytuacją lirycznąsytuacją liryczną konstruowaną w wierszach tego ugrupowania.
Najbardziej widocznymi cechami poezji skamandryckiej były:
Skamander
postulat absolutnej wolności w doborze treści i środków wyrazu,
deklarowanie związku z teraźniejszością [...],
zerwanie z metafizyczną głębią, kult codzienności i konkretności,
żądanie doskonałości artystycznej
Potoczność ma związek z pierwszymi trzema postulatami. Efektem związku z teraźniejszością jest próba oddania języka, którym posługiwano się w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Pisanie jest procesem wtórnym wobec mówienia - postulowano, by język podążał za rzeczywistością, a to wymagało także zmiany charakteru języka poetyckiego. Taki dobór środków, który oddawałby żywą tkankę mowy, wymaga pozostawienia autorom swobody artystycznego wyrazu. Język potoczny, zwłaszcza w jego odmianie mówionej jest konkretny, np. bardzo rzadko używa się rzeczowników abstrakcyjnych. U Juliana Tuwima potoczność występuje na dwóch poziomach. W jego wierszach możemy zaobserwować liczne prozaizmyprozaizmy i kolokwializmykolokwializmy.
Przy okrągłym stoleDu holde Kunst,
in wieviel grauen Stunden
Pieśń SchubertaA może byśmy tak, jedyna,
Wpadli na dzień do Tomaszowa?
Może tam jeszcze zmierzchem złotym
Ta sama cisza trwa wrześniowa...W tym białym domu, w tym pokoju,
Gdzie cudze meble postawiono,
Musimy skończyć naszą dawną
Rozmowę smutnie nie skończoną.Do dzisiaj przy okrągłym stole
Siedzimy martwo jak zaklęci!
Kto odczaruje nas? Kto wyrwie
Z nieubłaganej niepamięci?Jeszcze mi ciągle z jasnych oczu
Spływa do warg kropelka słona,
A ty mi nic nie odpowiadasz
I jesz zielone winogrona.Jeszcze ci wciąż spojrzeniem śpiewam:
„Du holde Kunst”... i serce pęka!
I muszę jechać... więc mnie żegnasz,
Lecz nie drży w dłoni mej twa ręka.I wyjechałem, zostawiłem,
Jak sen urwała się rozmowa,
Błogosławiłem, przeklinałem:
„Du holde Kunst! Więc tak? Bez słowa?”Ten biały dom, ten pokój martwy
Do dziś się dziwi, nie rozumie...
Wstawili ludzie cudze meble
I wychodzili stąd w zadumie...A przecież wszystko – tam zostało!
Nawet ta cisza trwa wrześniowa...
Więc może byśmy tak najmilsza,
Wpadli na dzień do Tomaszowa?...
Colloquium niedzielne na ulicyPani ma bardzo ładne czerwone usta
Ale zdaje mi się, że są troszeczkę pomalowane.
Co za dziw? Wiadomo, że kobieta – to istota pusta...
Puchu marny, jak mówi poeta... To przecież znane.Ale, proszę pani, czy to przeszkadza prawdziwej miłości?
Pani pozwoli, że ją do domu odprowadzę...
Co? Pani nie zawiera na ulicy znajomości?
Nie rozumiem... Ja przecież pani nie zawadzę...Skąd znam panią? To dobre!
Widziałem, jak z kinematografu
Wychodziła pani zeszłą razą w towarzystwie gości...
Szukałem panią! Jak babcię kocham! A tu trzeba trafu,
Że znowu panią widzę... Co za zbieg okoliczności!Pani wybaczy, że ja tak mówiłem na pani usta...
Ale, moja pani, w dzisiejszych czasach...
Bo tak – to mi się pani podoba... Nie lubię, gdy niewiasta jest niesubtelna... Są guściki i gusta,
A pani to w sam raz... Przepraszam, po kim ta żałoba?Szanowny tatuś pani powiększył grono aniołków!
Co za nieszczęście! Proszę pani, a kto wspomaga matkę?
Stryjo? No, no... Może pani przyjmie ten bukiecik fiołków?
Może wstąpimy razem na herbatkę?
Słownik
(łac.) rozmowa
(gr. élleipsis – brak, opuszczenie, pominięcie) - opuszczenie w zdaniu wyrazu lub wyrazów domyślnych w szerszym kontekście
(łac. colloquium - rozmowa) – wyraz lub wyrażenie używane w języku potocznym; niedbały styl wypowiedzi charakterystyczny dla języka potocznego
liryka, w której podmiot liryczny jest ukryty za konstrukcją świata przedstawionego lub za bezosobową refleksją
liryka, w której podmiot liryczny przedstawia jakąś krótką historię lub sytuację; w tym typie liryki przy użyciu środków narracyjno‑dramatycznych ukazuje się sceny lub fabuły, w których uczestniczy podmiot liryczny
(gr. mimetés – naśladowca) – naśladowanie rzeczywistości w sztuce i literaturze
(fr. naturalisme) – kierunek w literaturze i sztuce powstały w drugiej połowie XIX w., którego głównym założeniem było wierne rejestrowanie zjawisk życia, również w jego drastycznych przejawach
wyraz lub wyrażenie z języka potocznego, urzędowego lub naukowego użyte w tekście poetyckim
ogół zjawisk przedstawionych w utworze lirycznym; na sytuację liryczną składają się przede wszystkim: charakterystyka podmiotu lirycznego i bohatera lirycznego (kto mówi?, do kogo mówi?), okoliczności, w których mówi podmiot liryczny (gdzie?, kiedy?), jego stosunek do opisywanego świata (jak?)