Przeczytaj
Ze względu na obszerny charakter i trudność dialogu przybliżamy go w formie przewodnika po najważniejszych wątkach, skupionych wokół pytania o sprawiedliwość i państwo sprawiedliwe.
Dialog rozpoczyna się od dyskusji dotyczącej tego, czym jest sprawiedliwość, Platon bowiem pozostaje wierny sokratejskiej zasadzie, wedle której pierwszym warunkiem czynienia sprawiedliwości jest wiedza o niej. Dyskutanci rozpatrują potoczne oraz sofistyczne znaczenia sprawiedliwości, na przykład TrazymachTrazymach utrzymuje, że sprawiedliwe jest to, co leży w interesie silniejszego:
Państwo, 338 ENo, więc każdy rząd ustanawia prawa dla własnego interesu (…). Rząd przecież ma siłę. Więc kto dobrze rachuje, temu wychodzi, że sprawiedliwość wszędzie polega na jednym i tym samym: na interesie mocniejszego.
Polemarch z kolei mówi, że sprawiedliwość to
Państwo, 332 Dprzyjaciołom czynić dobrze, a wrogom źle.
Polemika Sokratesa z tymi poglądami wypełnia pierwszą księgę i jest to polemika w stylu sokratejskim. Sokrates przedstawia niedoskonałości różnych znaczeń sprawiedliwości, ale nie podaje jednoznacznej, pozytywnej konkluzji:
Państwo, 354 CI teraz mi tyle wyszło z rozmowy, że nic nie wiem. Bo jak długo nie wiem, czym jest to, co sprawiedliwe, to trudno mi wiedzieć, czy to jest właśnie jakaś dzielność, czy może i nie, i czy ten, co się nią odznacza, nie jest szczęśliwy, czy też jest szczęśliwy.
W księdze drugiej analizie podlega jeszcze inne rozumienie sprawiedliwości, które przytacza Glaukon:
Państwo, 359 B[istota sprawiedliwości] jest czymś pośrednim pomiędzy tym, co jest najlepsze: jeżeli się krzywdy wyrządza, a nie ponosi kary, i tym, co najgorsze: kiedy pokrzywdzony nie może się mścić. Sprawiedliwość leży pośrodku pomiędzy jednym i drugim, więc jej nie kochają jako dobra, tylko ją cenią dlatego, że nie czują się na siłach, żeby krzywdy wyrządzać.
Rozumienie to obrazuje mit Gygesa [359 C – 360 D]. Należy zwrócić uwagę, że w podanych przykładach sprawiedliwość jest określana wedle zewnętrznych skutków, które przynosi, i ten sposób określania zostaje ostatecznie podważony przez dyskutujących. Z punktu widzenia Platona perspektywa skuteczności nie może być podstawą ujmowania sprawiedliwości. Filozof żąda wiedzy, która ugruntuje sprawiedliwość jako coś bezwarunkowego, czyli niezwiązanego z jakimkolwiek skutkiem, w szczególności z jakąkolwiek praktyczną korzyścią. Czy wiedza taka jest możliwa? O tym będzie mowa w księdze piątej.
Kolejne części dialogu wypełnia wywód Sokratesa prezentujący wstępne warunki zaistnienia sprawiedliwości. Dokonuje się rozróżnienie między aspektem jednostkowym (psychologicznym) a społecznym (politycznym) sprawiedliwości [II 369 A; IV 435 A]. Aspekt jednostkowy odsłania warunki bycia człowiekiem sprawiedliwym, aspekt społeczny mówi o warunkach istnienia sprawiedliwego państwa. Oba aspekty łączy trójelementowa struktura – odpowiednio duszy lub państwa:
Państwo, 441 Cte same rodzaje, które są w państwie, te same tkwią i w duszy każdego człowieka, i jest ich tu i tam tyle samo.
Trzem częściom duszy odpowiadają trzy części (warstwy społeczne) państwa i jeśli każdy z elementów tych struktur czyni to, co do niego należy, czyli realizuje właściwą cnotę, to dusza bądź państwo stają się harmonijne, a więc sprawiedliwe.
Państwo, 443 DA naprawdę sprawiedliwość (...) nie polega na zewnętrznym działaniu czynników wewnętrznych człowieka, tylko na tym, co się w nim samym z tymi czynnikami dzieje. Na tym, że on [człowiek] nie pozwala, żeby którykolwiek z nich robił mu w duszy to, co do niego nie należy, ani żeby spełniał kilka różnych funkcji naraz. Taki człowiek urządził sobie gospodarstwo wewnętrzne, jak się należy (...).
Rozumienie sprawiedliwości oparte jest tutaj już nie na kryteriach zewnętrznych, ale wewnętrznych. W dalszym omówieniu aspektu społecznego, czyli warunków spoistości sprawiedliwego państwa [V, 449–472], znajdziemy ciekawe, ale i kontrowersyjne rozważania dotyczące organizacji życia w państwie, natury mężczyzn i kobiet oraz ich równouprawnienia, a także systemu prokreacji.
Druga część księgi V [473–480] przynosi bardzo istotne rozważania dotyczące możliwości ogólnej i pewnej wiedzy. Wiedzę taką gwarantuje natura jej przedmiotów, którymi według Platona są idee, byty transcendentnetranscendentne i doskonałe, takie jak dobro, piękno czy właśnie sprawiedliwość. W tej perspektywie sprawiedliwość jako idea zostaje ostatecznie oderwana od jakiejkolwiek empiryczności i uzyskuje właściwy wymiar ontologiczny – jako byt doskonały, oraz epistemologiczny – jako przedmiot doskonałej wiedzy. Tylko państwo skonstruowane według takiej wiedzy nie powtórzy błędu niesprawiedliwości.
W kolejnych partiach dialogu spotykamy ważne określenie filozofa jako rozumnie poznającego świat idei, którego wiedza (mądrość) stamtąd czerpana legitymizuje w roli przywódcy doskonałego państwa.
Państwo, 473 DJak długo – zacząłem – albo miłośnicy mądrości nie będą mieli w państwach władzy królewskiej, albo ci dzisiaj tak zwani królowie i władcy nie zaczną się w mądrości kochać uczciwie i należycie (…), tak długo nie ma sposobu, żeby zło ustało, kochany Glaukonie, nie ma ratunku dla państw, a uważam, że i dla rodu ludzkiego.
Księga VI zawiera analizę sytuacji filozofa w państwie, w szczególności problem wychowania filozofa‑władcy. Platon rozpatruje ten problem na szerokim tle metafizycznym i epistemologicznym, pragnąc ugruntować tak możliwość, jak i metodę dotarcia adepta do pełnej wiedzy. Jest rzeczą charakterystyczną, że autor Państwa posługuje się przy tym metaforami – słońca, linii i (w księdze VII) jaskini. Obecność metafor w dialogu nie jest sprawą przypadku lub stylistycznych upodobań. Mamy do czynienia z kontynuacją rozważań o świecie idei i rozważane treści można ująć tylko metaforycznie, ponieważ wykraczają poza empiryczny wymiar rzeczywistości. Pierwsza z metafor, metafora słońca [507 B – 509 C], obrazuje ideę Dobra, najwyższy byt, który jest źródłem istnienia i prawdy, także w odniesieniu do sprawiedliwości. Druga metafora, linii [509 D – 511 B], obrazuje hierarchię rzeczywistości oraz sposobów jej poznania. Obie metafory ustępują jednak pod względem bogactwa treści trzeciej metaforze – metaforze jaskini [514 A – 518 A]. Zawiera ona syntezę najważniejszych aspektów platonizmu – metafizycznego, epistemologicznego, społecznego i etycznego (patrz: „Mit jaskini – analiza tekstu źródłowego”„Mit jaskini – analiza tekstu źródłowego”; „Symbolika zawarta w dziełach Platona”„Symbolika zawarta w dziełach Platona”).
W księdze VIII i IX Platon przedstawia możliwy rozkład państwa doskonałego. Perspektywa ideału służy tutaj jako tło dla rzeczowych analiz mechanizmów psychologicznych powodujących degradację jednostki, a zatem i degradację ustroju państwa. Degradacja ta polega oczywiście na utracie wewnętrznej harmonii, a więc i sprawiedliwości. Platon opisuje ewolucję zdegenerowanych ustrojów państwowych od timokracji, czyli ustroju, który pojawia się, gdy w państwie zaczynają dominować ludzie o duszach wojowników, poprzez oligarchię, czyli rządy bogatych, demokrację, w której panuje anarchiczna wolność oraz brak stabilnego prawa i porządku, aż do tyranii, najgorszego z możliwych ustrojów, sprowadzającego się do nierozumnych kaprysów władcy. Te fragmenty Państwa zawierają szereg obserwacji, które dużo mówią także o mechanizmach współczesnej polityki.
W partiach końcowych dialogu Platon porusza m.in. słynny problem obecności poetów w państwie [592 A – 608 B], a następnie kwestię obrony postawy człowieka sprawiedliwego w porównaniu z niesprawiedliwym. Filozof skłania się do twierdzenia, że człowiek, który jako wzór postępowania przyjął doskonałą ideę sprawiedliwości, góruje nad innymi wewnętrzną jakością swego życia i otrzymuje nagrodę na ziemi i po śmierci:
Państwo, 612 EWięc tak trzeba myśleć o człowieku sprawiedliwym, choćby żył w ubóstwie i choroby go trapiły albo jakieś inne rzekome zło, że jakoś mu się to wszystko na dobre obróci za życia albo po śmierci. Na pewno nigdy bogowie nie opuszczą tego, który by miał dobrą wolę i starał się być sprawiedliwy (...).
Wątek ten zawiera tzw. mit Era, odwołujący się w uzasadnianiu postawy człowieka sprawiedliwego do motywów eschatologicznych [614 B – 621 D].
Słownik
wieloznaczny termin filozoficzny, tutaj znaczy: istniejący poza światem dostępnym zmysłom