Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Tradycja racjonalizmu w filozofii

RacjonalizmracjonalizmRacjonalizm jest jednym z głównych i najstarszych nurtów filozofii klasycznej. Uznanie rozumurozum (umysł)rozumu jako narzędzia poznania filozofii jest właściwie tak stare, jak sama filozofia.

Greckie umiłowanie mądrości oznaczało umiłowanie myślenia, refleksji, rozmyślania nad światem – za pomocą rozumu właśnie. Największym starożytnym racjonalistą był oczywiście Platon, idący w ślad za swym mistrzem Sokratesem, który metodę krytycznej refleksji nad światem zastosował do rozważań nad najważniejszymi pytaniami egzystencjalnymi i etycznymi, nurtującymi człowieka. Platon uznał rozum nie tylko za narzędzie służące odpowiedzi na te pytania, ale także jako jedyny sposób dotarcia do prawdy o rzeczywistości, którą dla niego był świat ideiideaidei. Tylko umysł bowiem, według Platona, mógł pojąć idee, które są wiecznymi wzorami wszechrzeczy. Pisał on w Fedonie:

Platon Fedon

Kiedyż dusza dotyka prawdy? Bo jeśli próbuje oglądać coś z pomocą ciała, wdać, że ono ją w błąd wprowadza. […] Więc czyż nie w rozumowaniu, jeśli w ogóle gdziekolwiek, objawia się jej coś z tego, co istnieje? […] A ona bodajże wtedy najpiękniej rozumuje, kiedy jej nic z tych rzeczy oczu nie zasłania: ani słuch, ani wzrok, ani ból, ani rozkosz, kiedy się o ile możności sama w sobie skupi […]. Tylko tę mamy wskazówkę, istotnie, że jeśli kto z nas pragnie kiedy poznać coś w sposób czysty, musi się od ciała wyzwolić i samą tylko duszą oglądać rzeczywistość samą. Wtedy dopiero spełni się nam zapewne to, czego pragniemy, osiągniemy to, czego się zowiemy miłośnikami: mądrość. […] A oczyszczenie czyż nie na tym właśnie polega, o czym teraz wciąż mówimy, żeby najwięcej duszę od ciała oddzielić i przyzwyczaić ją do tego, żeby się sama w sobie ze wszystkich zakątków ciała umiała skupiać i zbierać, i mieszkać, ile możności i dziś, i potem, w odosobnieniu, w samej sobie; wyzwolona z ciała, niby z kajdan?

C1 Źródło: Platon, Fedon, tłum. W. Witwicki, Warszawa 1988, s. 383–387.

Racjonalizm Platoński skierowany jest przeciw ciału i zmysłomzmysłyzmysłom. Ciało bowiem jest częścią materialnego świata. Zmysły zaś, które już ze swej natury nas łudzą, docierają jedynie do świata złudzeń – do cieni prawdziwej rzeczywistości – tylko do świata empirycznego. Z podobnych powodów poznanie zmysłowe i zainteresowanie światem materialnym odrzucają myśliciele średniowieczni, uznając – za Augustynem Aureliuszem – że jedynym istotnym celem poznania jest dusza ludzka i Bóg. A do prawdy do nich dotrzeć można jedynie rozumem. Stąd także średniowieczna scholastyka to sztuka racjonalnej spekulacji o sprawach metafizycznych – niedostępnych ludzkiemu doświadczeniu zmysłowemu.

Racjonalizm XVII‑wieczny

Z tego samego co Platon punktu wyjścia rozpoczyna swą refleksję nad pewnością poznania pierwszy z wielkich racjonalistów XVII w. – filozof i matematyk René Descartes (Kartezjusz, 1596–1650). Pisze on w Medytacjach o pierwszej filozofii:

Kartezjusz Medytacje o pierwszej filozofii

Rozważmy te przedmioty, które powszechnie uchodzą za najwyraźniej ze wszystkich pojmowane. Są to ciała, których dotykamy, które widzimy. […] Weźmy np. ten wosk; świeżo został uzyskany z plastra i jeszcze nie stracił całkiem smaku swego miodu, ma w sobie jeszcze trochę zapachu kwiatów, z których został zebrany; jego barwa, kształt, wielkość są widoczne: jest twardy, zimny, można go łatwo dotknąć i gdy stuknąć weń palcem, wydaje dźwięk. Jednym słowem posiada wszystko, co zdaje się być potrzebne, aby jakieś ciało mogło zostać jak najwyraźniej poznane. Ale oto, w czasie, gdy to mówię, przybliża się wosk do ognia, traci resztki smaku, zapach ulatuje, barwa się zmienia, kształt znika, rozmiary rosną, wosk staje się płynny, gorący, ledwo go dotknąć można i już, jeśli weń stukać, nie wydaje dźwięku. Czyż to jest dalej ten sam wosk? Trzeba przyznać, że ten sam, nikt temu nie przeczy, nikt inaczej nie myśli. Cóż to więc było w tym wosku, co tak wyraźnie się pojmowało? Na pewno nic z tego, co mi było dane przez zmysły, cokolwiek bowiem podpadało bądź pod zmysł smaku, bądź zapachu, bądź wzroku, bądź dotyku, bądź słuchu uległo już zmianie: a tymczasem wosk pozostaje. […]

Nic mi więc innego nie pozostaje, jak przyznać, że nie mogę sobie wyobrazić, czym jest ten wosk, lecz tylko rozumem ująć. Mówię to o konkretnym kawałku wosku, o wosku w ogóle jest to jeszcze bardziej jasne. Ale czym jest ten wosk, który tylko rozumem ujmuję? Oczywiście jest on tym samym woskiem, co ten, który widzę, którego dotykam, który sobie wyobrażam, jednym słowem, tym samym, o którym od początku mniemałem, że jest. A jednak należy stwierdzić, że jego ujęcie nie polega i nigdy nie polegało ani na widzeniu, ani na czuciu dotykiem, ani w ogóle na żadnym wyobrażeniu, jakkolwiek pierwotnie tak się zdawało, lecz polega na wglądzie samego umysłu […].

Tak oto wreszcie doszedłem sam tam, dokąd chciałem. Skoro bowiem już wiem, że samych ciał nie ujmuję właściwie za pomocą zmysłów albo za pomocą zdolności wyobrażania, lecz za pomocą samego rozumu, i że nie dzięki temu się je ujmuje, że się ich dotyka albo że się je widzi, lecz tylko dzięki temu, że się je rozumowo pojmuje, to poznaję jasno, że niczego łatwiej lub oczywiściej ująć nie mogę niż mój umysł własny.

C2 Źródło: Kartezjusz, Medytacje o pierwszej filozofii, tłum. M. i K. Ajdukiewiczowie, Warszawa 1958, s. 139–141.

Punkt dojścia u Kartezjusza jest jednak inny niż u Platona. Nie docieram rozumem do prawdy o obiektywnym świecie, do niezależnych od mego umysłu idei, ale poznaję jedynie jego pojęciapojęciepojęcia. Tu następuje nowożytny zwrot racjonalizmu – nic nie wiem o ideach, które są memu poznaniu niedostępne; nic nie wiem o świecie, którego złudny obraz dostarczają mi mylne zmysły. To, co jest pewne, to tylko to, co mój umysł tworzy, odzwierciedlając na swój sposób rzeczywistość empiryczną. Te odzwierciedlenia to pojęcia, które są oczywiście dostępne także innym ludziom. Zatem im będą jaśniejsze, prostsze, precyzyjniejsze, w im bardziej formalnym języku dostępne, tym lepiej. Stąd uznanie, że najlepszym modelem poznania jest matematyka – opisująca w rozumny, jasny i precyzyjny sposób wszystko, co istnieje.

RRiiH4GkI3pPA
Obraz amerykańskiego profesora chemii, Davida S. Soriano, który eksperymentuje z różnymi materiałami. Powyżej obraz wykonany w technice zimnego wosku.
Źródło: David S. Soriano, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 4.0.

Podobnie myślą o tym inni wielcy racjonaliści tej epoki, przede wszystkim Baruch Spinoza (1632–1677) i Gottfried Wilhelm Leibniz (1646–1716). Ten pierwszy pisze nawet podręcznik do etyki „na sposób geometryczny” – jak zbiór geometrycznych aksjomatów. Ten drugi (skądinąd wybitny matematyk) tworzy na wzór wykładu arytmetyki systemową metafizykę – monadologię, dla której pojęciem pierwotnym jest „substancja prosta” – monada.

Racjonalizm i irracjonalizm

W tym samym XVII w. wśród wielkich prekursorów nauki, matematyków i filozofów pojawia się Blaise Pascal (1623–1662), który podziela w części przekonania swych kolegów, ale zarazem wprowadza do filozofii wątpliwości, których tamci nie mają. Czy na pewno rozum wystarcza do poznania? Czy matematyczna metoda pozwala ogarnąć nam całą rzeczywistość czy też jest jakaś sfera rozumowi niedostępna, do której dostęp mają inne władze poznawcze? Wyraża w ten sposób te myśli, które prezentował już Augustyn Aureliusz, mówiący o tym, że to dusza dociera do najwyższego poznania, ale dusza, która na najwyższym jego poziomie wyzwala się także z myśli, jest już czystą miłością, bo najwyższe poznanie to osiągnięcie bezpośredniego kontaktu z Bogiem, do którego dociera tylko czysta miłość. By ten etap osiągnąć, trzeba mieć wiarę, nadzieję i wreszcie – tę, o której Paweł z Tarsu mówił, że jest najwyższą z cnót – miłość właśnie.

Podobnie jak Tomasz z Akwinu, nie uważa więc także Pascal, że rozum jest w stanie poznać wszystkie najważniejsze prawdy, bo Bóg nie w pełni jest ludzkiemu poznaniu dostępny. Potrzebna jest więc także wiara – poznanie niezależne od rozumu, a nawet z nim sprzeczne. Jest porządek serca i porządek rozumu – twierdzi Pascal. Pisał autor Myśli:

Blaise Pascal Myśli

Poznajemy prawdę nie tylko rozumem, ale i sercem; w ten sposób znamy pierwsze zasady i na próżno rozumowanie, które nie ma w tym udziału, sili się je zwalczyć. PyrrończycypyrrończycyPyrrończycy, którzy obrali to za wyłączny swój cel, pracują nad tym bezskutecznie. Wiemy, że nie śnimy, mimo iż niepodobna tego dowieść rozumem; ta niemożność dowodzi tylko słabości naszego rozumu, a nie niepewności wszelkiego naszego poznania, jak oni twierdzą. […] Znajomość bowiem pierwszych zasad, jak przestrzeńczasruchliczby, jest równie mocna jak którakolwiek z tych, które czerpiemy z rozumowania. I na tych wiadomościach serca i instynktu musi się opierać rozum i na nich budować wszystkie swoje wywody. Serce czuje, że są trzy wymiary w przestrzeni i że liczby są nieskończone; rozum dowodzi następnie, że nie ma dwóch kwadratów liczb, z których jeden byłby podwójną drugiego. Zasady czujemy, twierdzenia wyprowadzamy za pomocą dowodu; i jedno, i drugie pewnie, mimo że odmiennymi drogami. I równie bezcelowe i niedorzeczne jest, aby rozum żądał od serca udowodnienia pierwszych zasad, nim zgodzi się na nie przystać, jak byłoby niedorzeczne, aby serce – nim zgodzi się je przyjąć – żądało od rozumu czucia wszystkich twierdzeń, które ten udowadnia.

C3 Źródło: Blaise Pascal, Myśli, tłum. T. Boy-Żeleński, Warszawa 1989, s. 245–246.
RCpQADVmI3aJs1
Trzy czaszki Paula Cezanne’a (1839-1906) to przykład impresjonizmu – malarstwa próbującego zwizualizować ludzkie uczucia i wrażenia. Na obrazie impresja miesza się z symboliczną wymową dotyczącą przemijania – jednym z głównym motywów myślowych baroku, epoki, której wyrazicielem w filozofii był Blaise Pascal.
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Słownik

idea
idea

(z gr.) według Platona to, co istnieje naprawdę – doskonale, wiecznie i niezmiennie, stanowiąc wzór rzeczy materialnych – niedoskonałych, powstających w czasie i zmiennych; idee według Platona możemy poznać tylko rozumem, podczas gdy przedmioty materialne poznajemy zmysłami

pojęcie
pojęcie

odpowiednik rzeczy oznaczany przez jej nazwę; w zależności od różnych ujęć filozoficznych pojęcie oznacza albo byt czysto słowny – znaczenie słowa, albo pewną abstrakcję – zbiór cech przedmiotu wyabstrahowany w umyśle poznającego z realnie istniejących przedmiotów, albo myślową reprezentację przedmiotu

pyrrończycy
pyrrończycy

uczniowie Pyrrona (ok. 360–ok. 286 r. p.n.e.); twórcy szkoły sceptyckiej, uznającej, że należy powstrzymać się od wszelkich sądów na temat rzeczywistości, ponieważ nie jesteśmy w stanie dotrzeć do prawdy o niej

racjonalizm
racjonalizm

(łac. ratio – rozum) kierunek w filozofii klasycznej i nowożytnej, uznający rozum za podstawowe i jedynie wartościowe narzędzie poznania

rozum (umysł)
rozum (umysł)

jedno z podstawowych narzędzi ludzkiego poznania; dzięki rozumowi możemy tworzyć świadomą refleksję oraz formułować myśli

zmysły
zmysły

obok rozumu podstawowe narzędzie ludzkiego poznania; dzięki nim otrzymujemy dane doświadczenia zmysłowego (wzrokowego, słuchowego, dotykowego, smakowego i węchowego)