Przeczytaj
Przypomnij sobie założenia platońskiej teorii idei. Rozważ, czym w filozofii jest idealizmidealizm, a czym dualizm.
Dusza a idea. Rozróżnienia w teorii Platona
AnamnezaAnamneza stanowi jedno z kluczowych pojęć dla zrozumienia platońskiej teorii psychē, a więc nauki o duszy. Zgodnie z przekonaniem filozofa, dusza ludzka musi być we wszystkim podobna do niematerialnej, odwiecznej i niezniszczalnej ideiidei. Z kolei idee takie przenikają bezkształtną, zmienną i chaotyczną materię, dzięki czemu powstają zmienne i zniszczalne rzeczy, zaś ich ogół tworzy świat, w którym żyje i działa człowiek.
Dusza ludzka również może być uznana za pewien rodzaj idei. Przenika ona bowiem materialne ciało, razem z nim tworząc konkretną osobę – człowieka. Jako że idee są niezniszczalne, podobnie musi być z duszą. Ta bowiem istniała, zanim narodził się dany człowiek, rozwija się wraz z nim i będzie istnieć także po jego śmierci.
To, co odróżnia duszę od idei, to fakt, że jedna konkretna dusza tworzy jednego konkretnego człowieka. Idea krzesła przenika każde istniejące krzesło, idea czterech nóg tak samo przenika większość krzeseł, lecz i wszystkie czworonożne zwierzęta, podobnie idea koloru danego krzesła uczestniczy we współtworzeniu nie tylko krzeseł, ale wszystkich przedmiotów danego koloru. O duszy tego powiedzieć nie można – jest ona bowiem przypisana do istoty jednego człowieka od jego narodzin aż do śmierci.
Rozważ, jakie problemy interpretacyjne może nieść za sobą włączenie wizji odwiecznej duszy do platońskiego idealizmu. Oceń, w jaki sposób pogodzić przekonanie o odwieczności ludzkiego ducha z kwestią ograniczonego w czasie ludzkiego życia.
Idealizm Platona a kwestia psychē
Przyrównując duszę do idei, Platon sprawił, że jego system stał się zamknięty i zwarty, zaś cała koncepcja spójna i logiczna. Powstały w ten sposób system można nazwać idealizmem, a więc stanowiskiem filozoficznym, który wyrażaj przekonanie o istnieniu niematerialnych i wiecznych idei kształtujących całą rzeczywistość. Jest to także koncepcja dualistyczna, gdyż filozof uznaje istnienie nie tylko bytów niematerialnych, ale też przenikanej przez nie materii. W ten sposób Platon niejako rozbija świat na dwoje – zmysłowy (gdyż dzięki zmysłom poznajemy materię) i racjonalny (gdyż tylko rozum jest w stanie poznawać i studiować inteligibilneinteligibilne idee).
Potraktowanie dusz i idei jako substancjalnie podobnych (a więc posiadających te same właściwości) doprowadziło jednak do pojawienia się wielu problematycznych kwestii, które wymagały doprecyzowania lub wyjaśnienia.
Skoro bowiem posiadana przeze mnie dusza jest odwieczna, to jak wyglądały jej losy przed moimi narodzinami i jak będą wyglądały po mojej śmierci?
Odpowiedź na tak postawione pytanie jest bardzo złożona, lecz da się ją wyartykułować w prosty sposób. Otóż Platon podzielał pitagorejskie przekonanie o palingenetycznejpalingenetycznej wędrówce dusz (metempsychozie), podczas której mają się one doskonalić.
Życie pełne złych uczynków mimowolnie sprowadza na nas konieczność odrodzenia się w ciałach coraz podlejszych, włącznie z odrodzeniem się jako zwierzę lub nawet bezwolna roślina. Życie cnotliwe sprawia, że odradzamy się jako istoty doskonalsze, zmierzające do tego, aby w pełni wyzwolić się z cielesności i egzystować w niebiańskich zaświatach, w których ciało jest zbędne i przestaje nas ograniczać, a wyzwolone dusze mogą kontemplować czyste idee. Jak wyglądają takie zaświaty, tego już filozof określić nie może, bo wykracza to poza możliwości poznawcze ograniczonego przecież rozumu ludzkiego.
Zastanów się, dlaczego nie pamiętamy naszych poprzednich żywotów, skoro Platon usilnie twierdzi, że każdy z nas żył już wiele razy. Rozważ, w jaki sposób pogodzić wizję rozwijania się duszy poprzez kolejne wcielenia z faktem, że przecież nic nie pamiętamy z naszych minionych żyć.
Metempsychoza a pamięć o poprzednich wcieleniach
Przekonanie o doskonaleniu się duszy poprzez jej kolejne wcielenia w materialnym świecie niesie ze sobą następne problemy poznawcze. Mimowolnie pojawia się bowiem pytanie: w jaki sposób pogodzić wizję palingenetycznej wędrówki dusz z niewiedzą o żywotach minionych?
Skoro każdy człowiek żył już po wielokroć, to dlaczego nie pamiętamy naszych poprzednich żywotów? Również przy tym problemie Platon okazuje się nader konsekwentny w swych rozważaniach. Oczywiście nie możemy wiedzieć nic na temat tego, jak wyglądają losy duszy oderwanej od ciała. Ludzki rozum jest za słaby, aby przeanalizować te zagadnienia i odpowiedzieć, jak wyglądają owe zaświaty, w których przebywa duch zmarłego człowieka. Nie może też określić, w jaki sposób przed kolejnymi narodzinami traci swą pamięć. Nawet mimo mitów, w których mówi się na przykład o konieczności napicia się z mitycznego źródła zapomnienia, w tej kwestii nic nie jest pewne. Jednakże pewne jest za to, że pamięć o minionym życiu i wiedza podczas niego zdobyta, nie może ulec zniszczeniu (całkowitemu zapomnieniu). Gdyby tak nie było, za każdym razem po narodzinach bylibyśmy czystą kartą, duchem bez żadnych osiągnięć, który zawsze zaczyna swą wędrówkę w punkcie wyjścia. Jest to niezgodne z twierdzeniem o stopniowym doskonaleniu się duszy poprzez jej kolejne wcielenia.
Stąd wniosek, że wiedza i doświadczenia, jakie już zostały przez nas zdobyte, ulegają przed następnym, przyjściem na świat zapomnieniu, są jednak zawarte w głębi duszy. Doświadczenia, jakie zdobywamy w trakcie kolejnego życia, stopniowo przywracają duszy pamięć o tym, co już wiedziała. Jeśli, będąc dziećmi, poparzymy się ogniem, tak naprawdę nie przynosi nam to żadnej nowej nauki na temat ciepła, zimna czy bólu, lecz jedynie prowadzi do wydobycia z duszy tych doświadczeń. Jest to wydobywanie na zasadzie podobieństw – podobne doświadczenia prowadzą do wspomnień o podobnych doświadczeniach, a więc wydobycia twiedzy, która nie została utracona, lecz musimy ją sobie tylko przypomnieć. Ten sam sposób „przypominania” dotyczy wszelkich zagadnień rozważanych przez nasz umysł. Również ucząc się czy studiując filozofię, rozwijamy się poprzez przypominanie tego, co już wiemy. Opisany tutaj proces nosi nazwę anamnezy.
Anamneza a rozwój psychē
Powiedzieliśmy, że celem duszy jest rozwinąć się do tego stopnia doskonałości, dzięki któremu będzie ona mogła egzystować w sposób bezcielesny, to znaczy: uwolni się od materialnego ciała i będzie w stanie kontemplować czyste idee. Pozostaje jednak pytanie: czy w ogóle możliwy jest rozwój duszy, która w zasadzie nie uczy się niczego nowego, a przez całe życie jedynie przypomina sobie tylko to, co już wie? Nie jest to oczywiście pytanie jasno postawione przez samego Platona, ale gdy studiuje się jego dialogi, okazuje się, że i na taką intelektualną bolączkę można jasno odpowiedzieć.
Otóż jedynym sposobem na doskonalenie się naszej duszy jest doskonalenie moralne. Oznacza to, że doskonałości przydaje jej życie cnotliwe, nastawione na realizację idei takich, jak dobro, sprawiedliwość, prawość i piękno.
Dusza ludzka dzieli się na trzy sfery: wegetatywną (odpowiedzialną za procesy życiowe), którą posiadają też zwierzęta i rośliny, emotywną (odpowiedzialną za emocje, instynkty i pragnienia), którą posiadają także zwierzęta, i rozumną, która jest przypisana tylko człowiekowi. Jeśli nie podążamy za prymitywnymi potrzebami naszego ciała, lecz realizujemy potrzeby duchowe, zawsze okażemy się ludźmi cnotliwymi. Wszelkie cnoty mają bowiem charakter rozumny – nasz rozum odkrywa je i analizuje, widzi ich obiektywność i dostrzega konieczność ich realizacji. Rozum przy tym nie tylko dokonuje teoretycznych rozważań, pomaga też realizować ich wnioski w praktyce. Kierując się nim, osiągamy eudajmonięeudajmonię, życie cnotliwe, dzięki której możemy się samodoskonalić, a w efekcie – z czasem zyskać taką doskonałość, dzięki której wszelka cielesność okaże się dla nas zupełnie zbędna.
Słownik
(gr. anamnesis – przypominanie) dawna teoria religijna i filozoficzna, dotycząca przypominania sobie dawnych przeżyć, a nawet wcieleń własnej duszy (tzn. jej poprzednich żywotów); w filozofii antycznej łączona była z teorią palingenetycznej wędrówki dusz (metempsychozą); filozoficzny namysł nad tym zagadnieniem rozpoczęli pitagorejczycy, a pod ich wpływem teorię anamnezy i palingenezy rozwijał Platon
(gr. eudaimon – posiadający dobrego ducha) jedno z kluczowych pojęć greckiej etyki, służące do opisu życia szczęśliwego i dobrego; synonimicznie eudajmonię można nazywać „szczęśliwością”, gdyż jej celem jest ukazanie ideału życia, do którego dąży człowiek racjonalny i rozsądny
(gr. idea) jedno z podstawowych pojęć filozoficznych, ze względu na swą historyczność i ilość zastosowań bardzo złożone w definiowaniu; do filozofii wprowadził je Platon, aby określić to, co inteligibilne, czyli niedostępne poznaniu zmysłowemu, a odkrywane jedynie przez rozum, tzn. racjonalny namysł nad światem, o którym pouczają nas zmysły; w dualizmie platońskim przeciwstawiana zmysłowej materii, jednak wchodząca z nią w reakcję, w wyniku której powstają rzeczy jednostkowe
(gr. idea – kształt, wyobrażenie) stanowisko filozoficzne wyrażające przekonanie o rzeczywistym istnieniu niematerialnych, abstrakcyjnych, inteligibilnych idei; może występować w różnych formach i być różnicowany na rozmaite sposoby, możemy np. rozróżnić idealizm umiarkowany, który zakłada, że poza ideami istnieje lub może istnieć materia, oraz idealizm rygorystyczny, w myśl którego żadna materia nie istnieje; czasem idealizm bywa przeciwstawiany materializmowi, a więc przekonaniu, że istnieje tylko materia i nie ma żadnych bytów abstrakcyjnych
(łac. intelligibilitas entis – ujmowany intelektualnie, rozumem) przedmioty czystego intelektu, a więc istniejące tylko w naszym umyśle, jako niematerialne i abstrakcyjne; od tego pojęcia pochodzi pojęcie poznania inteligibilnego, a zatem poznania poprzez badanie intelektualne, rozważanie czegoś
(gr. pálin – w tył génesis – pochodzenie) w filozofii: proces odradzania się świata lub istot żywych; następowanie tych samych zdarzeń na przestrzeni dziejów
(gr. psychē – dusza, umysł); w myśli greckiej oznaczało tyle, co dusza czy umysł, lub też (jak określilibyśmy to dzisiaj) jaźń; najbardziej wewnętrzna sfera naszego „ja”, odpowiedzialna za myślenie, odczuwanie, doznawanie świata, namysł nad nim i samym sobą; jej posiadanie miało wyróżniać nas w świecie zwierząt; od tego terminu wzięły się współczesne pojęcia psychiki i psychologii (gr. psychē i logos – nauka o psychice)