Przeczytaj
Zapoznaj się z materiałami:
Umowa według Johna Locke’aUmowa według Johna Locke’a
Dwa traktaty o rządzieDwa traktaty o rządzie
Pozytywizm. John Stuart Mill: pozytywizm liberalnyPozytywizm. John Stuart Mill: pozytywizm liberalny
Kartezjusz: pierwsze spotkanieKartezjusz: pierwsze spotkanie
Kartezjusz: wpływ i recepcjaKartezjusz: wpływ i recepcja

David Hume (1711–1776) urodził się w Edynburgu. Pierwszym dziełem Davida Hume’a był Traktat o naturze ludzkiej, poświęcony odkryciu podstawowych prawd o człowieku. Pomimo wielkich nadziei autora na szeroki odzew czytelników praca nie została doceniona. Nie pomogło nawet anonimowo wydane przez Hume'a streszczenie pracy, rekomendujące sięgnięcie po publikację. Pomimo porażki filozof nie wyrzekł się swoich poglądów, ale zaczął je wydawać w bardziej przystępnej, jego zdaniem, postaci – tak powstały przeróbki Traktatu...: Badania dotyczące rozumu ludzkiego, Badania dotyczące zasad moralności, Badania nad afektami.
Etyka
W życiu codziennym używamy słowa etyka na określenie zespołu norm i wartości, które jednostki lub grupy społeczne uznają za obowiązujące, czyli takie, zgodnie z którymi należy postępować i oceniać ludzkie zachowania. W filozoficznym sensie etyka może być opisowa lub normatywna. W pierwszym znaczeniu odnosi się do badań nad moralnością, czyli opisywania różnych wartości i norm, które są obowiązujące w danych społecznościach. Etyka normatywna oznacza z kolei teorie określające, jakie wartości i w jakiej hierarchii ludzie powinni cenić oraz jakich norm powinni przestrzegać. Dodatkowo wyróżnia się metaetykę – refleksję nad językami, w jakich formułowane są etyki normatywne, w tym różne rodzaje stosowanych argumentacji w teoriach etycznych.
Pytania Hume'a
W swoich badaniach Hume przede wszystkim poszukiwał rzeczywistych źródeł moralności. Dlatego postanowił odpowiedzieć na następujące pytania:
W jaki sposób uzyskujemy wiedzę o moralności?
Czy moralność pochodzi z uczuć czy z rozumu?
Czy moralność jest wyrazem swoistej natury ludzkiej?
Dostrzegamy, że pytania szkockiego filozofa przynależą do obszaru etyki opisowej i metaetyki (za prekursora której uznaje się między innymi Hume'a; metaetyka jako dyscyplina filozoficzna ukonstytuowała się dopiero na początku XX wieku). Jednak udzielone przez niego odpowiedzi odsłonią normatywny charakter Hume'owskiej teorii.
Odpowiedzi Hume'a
Jak zdobywamy wiedzę o moralności?
Badania Hume'a miały, w zamyśle filozofa, charakter empirycznyempiryczny: skupił się na doświadczeniu – analizował sytuacje, w których jedni ludzie obdarzali szacunkiem i uznaniem lub nienawiścią i pogardą drugich. W tym celu zebrał pojęcia, które określały cechy osobowe budzące społeczną aprobatę (np. „miły we współżyciu”, „ludzki”, „przyjazny” – czyli jakości będące wyrazem życzliwości wobec innych i troski o nich) oraz cechy osobowe budzące społeczną dezaprobatę. Następnie na podstawie licznych danych jednostkowych postanowił wyciągnąć ogólniejsze wnioski. Hume konsekwentnie sprzeciwiał się poszukiwaniu uzasadnień dla etyki i moralności na gruncie metafizyki – tomy zawierające wywody metafizyczne lub teologiczne zalecał wrzucać do ognia.
Jeśli pytanie o źródła wiedzy o moralności przenieść na grunt życia codziennego – na niemoralne i moralne czyny reagujemy dezaprobatą albo aprobatą, uczuciami – dysponujemy zmysłem wewnętrznym, który nas „informuje” o moralnym lub niemoralnym charakterze czynów.
Czy moralność pochodzi z uczuć czy z rozumu?
Poszukiwania językowe (odnośnie do pojęć określających cechy godne aprobaty i cechy godne dezaprobaty) oraz obserwacja doświadczenia moralnego (wyrażonego w historycznych i społecznych reakcjach na określone sposoby postępowania) doprowadziły Hume'a do ogólniejszych wniosków. Tym, co – zdaniem Hume'a – łączyło moralnie pozytywnie oceniane cechy był wzgląd na pożytek ogółupożytek ogółu, służenie szczęściu jak największej liczby ludzi. To z takiej postawy rodzi się sprawiedliwość, gotowość do rezygnacji z egoistycznej stronniczości pojedynczego człowieka na rzecz wspólnego systemu wypracowywania dóbr i dzielenia się nimi. Sprawiedliwość nie tylko wywodzi się od cenienia i poszanowania dobra ogółu, ale także do niego prowadzi. Jest podstawą organizacji społeczeństwa i wiąże się z uznaniem określonych obowiązków przez jednostki. Jednak nie jest człowiekowi dana z naturydana z natury, ale trzeba sobie uzmysłowić jej konieczność, dojść do niej na podstawie refleksji (gdyby dóbr było więcej niż ludzie pożądają, sprawiedliwość w ogóle byłaby zbędna). Z natury za to dane jest człowiekowi upodobanie do pożyteczności. Dowodem na to jest obecność w różnych językach słów takich jak „ujmujący”, „odrażający” czy „szlachetny”. Po prostu cnoty budzą w ludziach upodobanie, ich przeciwieństwa zaś awersję, niezależnie od wychowania i edukacji.

Jednak występują sytuacje, gdy działania moralne wynikają z poczucia obowiązku, gdy uznajemy pewną konwencję, określone zasady społeczne, którym jesteśmy gotowi się podporządkować. Wtedy nasze działania nie muszą wynikać wprost z pewnych uczuć (np. nie odczuwamy wdzięczności, ale decydujemy się ją okazać), jednak powoduje nami uczucie związane z uznaniem pożytku ogółu jako czegoś wartościowego. Skłonność do działania pożytecznego i ludzkie uczucialudzkie uczucia powodują człowiekiem na przekór uczuciom egoistycznym. W poszczególnych wypadkach próżność czy samolubna ambicja może być silniejsza od poczucia ludzkości, ale to poczucie ludzkości jest powszechne i jako takie stanowi podstawę moralności. Filarem moralności, wg Hume'a, jest również umiłowanie sławy, które czyni nas zdolnymi do samokrytyki i samokontroli, przez co umacnia poczucie dobra i zła.
A więc moralność oparta jest na właściwych ludziom uczuciach. Czy rozum bierze udział w życiu moralnym człowieka? Zdaniem Hume'a – tak, ale jego rola jest służebna (niewolnicza) wobec uczuć. Rozum pozwala na refleksję nad uczuciami, na dostrzeżenie możliwych konsekwencji kierowania się określonymi uczuciami w działaniu, pomaga w doborze najskuteczniejszych środków do realizacji celów, które dyktowane są człowiekowi przez uczucia. Nie tylko pod wpływem uczuć działamy moralnie, ale także pod ich wpływem dokonujemy moralnych ocen – Nie jest sprzeczne z rozumem przedkładać zniszczenie całego świata nad zadrapanie mojego palca – domeną rozumu są fakty i stosunki, nie aprobata lub dezaprobata. Dlatego niepodobna z twierdzenia o faktachz twierdzenia o faktach (czyli o tym, że coś jest) wyprowadzać wniosków o powinności (czyli o tym, co być powinno). Same fakty nic nie mówią o wartościach. Źródłem sądów o wartościach i powinnościach są uczucia, które wyrażają nasze potrzeby: Spytajmy człowieka, dlaczego się gimnastykuje, odpowie, że dlatego, bo chce być zdrowy. Gdy go zapytać z kolei, dlaczego chce być zdrowy, odpowie z miejsca, że c h o r o b a łączy się z cierpieniem. Jeśli cisnąć go dalej, domagając się, żeby powiedział, dlaczego nie lubi cierpieć — niepodobieństwem jest, by powód taki podał. To cel ostateczny, który nigdy do niczego już się nie odwołuje
.
Czy moralność jest wyrazem swoistej natury ludzkiej?

Moralność wynika z natury człowieka i natury świata. Właściwe moralne doświadczenie ukazuje zgodność reakcji człowieka na to, co w świecie dla niego (jako jednostki i jako członka społeczności) jest korzystne.
Słownik
(od gr. ἐmupiepsiloniotarhoίalfa, empeiría – doświadczenie) inaczej zwany aposterioryzmem – stanowisko filozoficzne oparte na przekonaniu, że prawdziwe i wiarygodne poznanie zawsze opiera się na doświadczeniu i dla swego uzasadnienia wymaga bezpośredniego lub pośredniego odwołania się do doświadczenia. David Hume był reprezentantem empiryzmu metodologicznego
twierdzenie, autorstwa Davida Hume'a, dotyczące niemożności wyprowadzenia na podstawie faktów wniosków o powinnościach
występujące w pismach Davida Hume'a określenia na ludzką zdolność współodczuwania cudzych stanów emocjonalnych i identyfikowania się z nimi, współcześnie nazywana empatią; w teorii moralnej Hume'a dzięki tej zdolności ludzie mają życie moralne
pogląd filozoficzny, zgodnie z którym źródła moralności i tym samym ocen moralnych przynależą do natury człowieka, są nam przyrodzone
korzyść, która dotyczy całej społeczności; określenie „działania pożyteczne” oznacza działania służące zbiorowości, nie tylko osobistym interesom osoby podejmującej działania