Przeczytaj
Noc listopadowa
W nocy z 29 na 30 listopada 1830 r. niemal nic nie poszło zgodnie z planem uczestników sprzysiężenia zawiązanego w szkole podchorążych, na którego czele stanął Piotr Wysocki. Wybuch powstania zaplanowały został na godzinę 18.00. Zbyt wcześnie (ok. godziny 17.30) podpalony przez podchorążego Wiktora Tylskiego browar szybko ugaszono, co część spiskowców wzięła za sygnał odwołania planowanej akcji. To zaś pozwoliło wojsku rosyjskiemu bez większych strat wycofać się z Warszawy. Również zamach na Konstantego nie powiódł się, gdyż księcia ukryła, a potem wyprowadziła z Belwederu służba pałacowa. Niedoszli zamachowcy, wśród których był poeta Seweryn Goszczyński, wraz ze 160 dowodzonymi przez Wysockiego podchorążymi ruszyli w kierunku centrum miasta. Namawiani przez nich do objęcia przywództwa kolejni polscy generałowie nie zgadzali się przystąpić do powstania. Mimo że nie był to z ich strony akt tchórzostwa, lecz wyraz braku wiary w możliwość pokonania Rosjan, sześciu odmawiających zabito. O powodzeniu słabo zorganizowanej akcji powstańczej przesądziło jednak przyłączenie się mieszkańców Starego Miasta do nocnych walk z Rosjanami oraz zajęcie Arsenału. Ułatwiła to także postawa wielkiego księcia Konstantego, który dysponując niemałą częścią sił rosyjskich, stał wraz z nimi bezczynnie w Wierzbnie (dziś część Warszawy), gdyż nie wierzył w możliwość zajęcia miasta przez kawalerię. W tym niezdecydowaniu niektórzy historycy upatrują także ostatniej szansy danej elicie KongresówkiKongresówki, by własnymi rękami ugasiła pożar, inni zaś tłumaczą je wiadomościami z Brukseli, gdzie w walkach miejskich wojsko holenderskie poniosło klęskę.
Powstańcze państwo
W Warszawie kierownictwo nad powstaniem przejęła zreorganizowana naprędce Rada Administracyjna, z której usunięto osoby najbardziej skompromitowane służalczością wobec Rosjan. Faktyczna władza spoczęła w rękach Adama Jerzego CzartoryskiegoAdama Jerzego Czartoryskiego i Franciszka Ksawerego Druckiego‑LubeckiegoFranciszka Ksawerego Druckiego‑Lubeckiego, o których wiadomo było jednak, że nie wierzą w powodzenie akcji zbrojnej. W odpowiedzi Maurycy MochnackiMaurycy Mochnacki i Joachim LelewelJoachim Lelewel powołali do życia klub polityczny pod nazwą Towarzystwo Patriotyczne, który służył mobilizowaniu poparcia społeczeństwa dla powstania. Pamiętając o doświadczeniach rewolucji francuskiej i obawiając się niekontrolowanego wybuchu ludowego radykalizmuradykalizmu, 5 grudnia 1830 r. Rząd Tymczasowy (jak nazwano zreorganizowaną po raz kolejny Radę Administracyjną) przekazał władzę dyktatorskądyktatorską w ręce popularnego generała Józefa Chłopickiego, weterana napoleońskich kampanii w Hiszpanii i Rosji, skłóconego od lat z wielkim księciem Konstantym. Jednak on również nie wierzył w powodzenie powstania i zamiast wzmacniać wojsko, patronował misji Lubeckiego do Petersburga, gdzie próbowano się układać z cesarzem. Twarda odmowa Mikołaja I uniemożliwiła porozumienie, a wobec kapitulanckiej postawy Chłopickiego zaufanie, którym się dotychczas cieszył, przekształciło się w jawną niechęć opinii publicznej. W konsekwencji tego w połowie stycznia 1831 r. dyktator złożył swój urząd.
Jeszcze w grudniu 1830 r. zwołano sejm, w którym ukształtowały się trzy główne stronnictwa. Konserwatyści z Czartoryskim na czele, nie widząc szans na militarne zwycięstwo, ale też nie chcąc bezwarunkowo kapitulować przed imperatorem, liczyli na pomoc mocarstw zachodnich. Upatrywali oni precedensuprecedensu w angielskiej interwencji dyplomatycznej, która doprowadziła do uznania niepodległości Belgii. Za podjęciem walki opowiedzieli się natomiast dawni kaliszaniekaliszanie oraz posłowie sympatyzujący z Towarzystwem Patriotycznym. Ostatecznie dylemat „bić się czy nie bić” rozstrzygnęło uchwalenie 25 stycznia 1831 r. przez aklamację detronizacjidetronizacji Mikołaja I. Najwyższą władzę miał odtąd sprawować sejm. Przejąwszy zaś konstytucyjne uprawnienia monarchy, powołał on Rząd Narodowy, któremu przewodził Czartoryski, a na stanowisko naczelnego wodza – generała Michała Radziwiłła, którego doradcą, a faktycznie dowodzącym armią został Chłopicki.
Wojna z Cesarstwem Rosyjskim
Tymczasem do Królestwa wkroczyła ponadstutysięczna armia rosyjska pod wodzą feldmarszałka Iwana Dybicza, przeciw której Polacy mogli wystawić 53 tys. żołnierzy. Rosjan idących na Warszawę z wyraźnym zamiarem wzięcia jej z marszu i powtórzenia ostatniego aktu insurekcji kościuszkowskiej (rzezi Pragi) zatrzymano 25 lutego 1831 r. i wydano im bitwę pod Olszynką Grochowską na przedmieściach stolicy.
Choć wojsko polskie się cofnęło, straty rosyjskie były tak duże, że Dybicz musiał czekać na przybycie posiłków z Cesarstwa. Odniesione rany uniemożliwiły Chłopickiemu dalsze dowodzenie, wobec czego ustąpił także formalny zwierzchnik Michał Radziwiłł, a dowództwo nad armią przejął generał Jan Skrzynecki. Nie chciał on jednak ryzykować klęski ani decydującego osłabienia armii, dlatego unikał walnych bitew, licząc na negocjacje, dyplomatyczną interwencję państw zachodnich i kompromis z Rosją, w której szalała właśnie epidemia cholery (w czerwcu zmarł zarażony nią Dybicz). Dopiero po długich dyskusjach Skrzynecki dał się przekonać do podjęcia działań zaczepnych. Zachowana do ostatniej chwili w tajemnicy operacja przygotowana przez generała Ignacego Prądzyńskiego przyniosła taktyczne sukcesy pod Wawrem, Dębem Wielkim i Iganiami. Mimo to naczelny wódz nie zdecydował się na stawienie czoła głównym siłom rosyjskim. Na skutek jego kunktatorstwakunktatorstwa próba powtórzenia w maju operacji zaczepnej zakończyła się porażką pod Ostrołęką. Wycofanie wojsk bez większych strat było możliwe jedynie dzięki szarży artylerii konnej, dowodzonej przez Józefa Bema.
Niepowodzenia zniechęciły Skrzyneckiego do podejmowania ryzyka i wkrótce pod naciskiem ulicy odebrano mu komendę. W tym czasie nowy wódz rosyjski, feldmarszałek Iwan Paskiewicz, przekroczywszy Wisłę pod Płockiem, zbliżał się do stolicy od zachodu. Kolejni dowódcy armii polskiej, najpierw Henryk Dembiński, po nim zaś Jan Krukowiecki, również nie wierzyli w sukces powstania i kontynuowali strategię Skrzyneckiego. W dodatku ich zdaniem zagrożenie nie mniej realne od samych Rosjan stanowiła radykalizacja nastrojów społecznych, do której przyczyniali się działacze Towarzystwa Patriotycznego. 15 sierpnia doszło w Warszawie do rozruchów, które stłumiło wojsko, a dwa dni później Towarzystwo Patriotyczne rozwiązano. Dwudniowy szturm Warszawy doprowadził 7 września do przełamania dwóch z trzech linii obronnych. W tej sytuacji sejm, rząd i wojsko przeniosły się do Modlina, gdzie zapadła decyzja o przekroczeniu granicy pruskiej, aby uniknąć składania formalnej kapitulacji przed Rosjanami.
Powstanie listopadowe na Litwie i Rusi
Jednym z deklarowanych celów powstania było przyłączenie do Królestwa Polskiego ziem zabranychziem zabranych, a w oficjalnym godle powstańczym umieszczono zarówno polskiego Orła, jak i litewską Pogoń. Niemniej z początku niewiele czyniono dla wsparcia potencjalnego zrywu na ziemiach za Bugiem i Niemnem. Wzgląd na korzyści militarne, jakie dałoby przecięcie rosyjskich linii zaopatrzenia, zdecydował o tym, że w kwietniu 1831 r. postanowiono wysłać na Wołyń i Podole korpus pod wodzą generała Józefa Dwernickiego. Osaczony przez przeważające siły rosyjskie musiał on jednak przekroczyć granicę Galicji i tam został rozbrojony. Przesądziło to o losach powstania na ziemiach ruskich, gdzie za broń chwyciła głównie drobna szlachta. Do końca maja Rosjanie w pełni opanowali sytuację, korzystając z bezczynności większości ziemian oraz niechętnego stosunku chłopstwa do zrywu. Ogółem na Wołyniu i Podolu w walkach wzięło udział nie więcej niż 5 tys. ludzi przy liczbie ok. 300 tys. polskiej szlachty zamieszkałej na tych terenach.
Znacznie większy zasięg miało powstanie na Litwie, gdzie do szlachty niekiedy przyłączali się chłopi, których położenie pod rządami rosyjskimi pogorszyło się w porównaniu z sytuacją w dawnej Rzeczypospolitej. Ruch zbrojny rozpoczął się żywiołowo w marcu 1831 r. i objął znaczny obszar ziem litewskich, sięgając aż do Inflant. Rosjanie utrzymali panowanie tylko nad głównymi miastami, ale już w kwietniu zaczęli stopniowo likwidować powstanie, nie cofając się przed krwawymi pacyfikacjamipacyfikacjami, z których najbardziej znana stała się rzeź mieszkańców Oszmiany. Skromna pomoc zbrojna z Królestwa − kilkusetosobowy oddział dowodzony przez generała Dezyderego Chłapowskiego − nadeszła dopiero w maju. W czerwcu na Litwie pojawił się także generał Antoni Giełgud na czele 12‑tysięcznego korpusu. Nieudolnie przeprowadzony szturm Wilna w lipcu 1831 r. zakończył się klęską, a Giełgud postanowił z większością swych sił przekroczyć granicę pruską. Rozkaz został wykonany, ale generał przypłacił go życiem, zastrzelony przez jednego ze zdesperowanych oficerów.
Słownik
(z łac. dictatura, od dictare – zalecać, dyktować) władza jednostki lub wąskiej grupy osób oparta na przemocy
(z łac. de – od + gr. thronos – tron) pozbawienie panującego władcy tronu – siłą lub na mocy traktatu pokojowego
opozycja kaliska; politycy pochodzący głównie z województwa kaliskiego, którzy działali w latach 1820–1831 pod przywództwem członków Rządu Narodowego, braci Bonawentury i Wincentego Niemojowskich
popularne określenie Królestwa Polskiego (zwanego też Królestwem Kongresowym, ze względu na fakt powołania go do istnienia podczas kongresu wiedeńskiego)
(z łac. cunctator – ten, który zwleka) umyślne zwlekanie z czymś lub przeciąganie czegoś; określenie pochodzi od przydomka Fabiusza Maksimusa, dyktatora rzymskiego w czasie II wojny punickiej, który – świadom przewagi Kartagińczyków – unikał decydującej bitwy
(z łac. pacificatio – uspokojenie, wprowadzenie pokoju, od pax, D. pacis – pokój) siłowe stłumienie manifestacji, strajku, powstania itp. przy użyciu wojska, policji
(z łac. praecedens – poprzedzający) decyzja (także wyrok sądowy) będąca wzorem dla kolejnych rozstrzygnięć w podobnych sytuacjach
(z łac. radicalis – dogłębny, od radix, D. radicis – korzeń) stanowczość, bezkompromisowość; kierunek prowadzący do wprowadzenia ważnych zmian w życiu społecznym lub politycznym
(z łac. repressio – stłumienie) środek wykorzystywany do nacisku na jednostkę lub grupę albo jako forma odwetu za coś
(z franc. révolte) bunt przeciwko władzy; sprzeciw wobec obowiązujących norm
wschodnie województwa Rzeczypospolitej Obojga Narodów, które na skutek rozbiorów Polski zostały zagarnięte i włączone do terytorium Rosji
Słowa kluczowe
powstanie listopadowe, noc listopadowa, ziemie polskie w pierwszej połowie XIX w., Polacy pod zaborami
Bibliografia
A. Chwalba, Historia Polski 1795–1918, Kraków 1987.
H. Kocój, Od Konstytucji 3 maja i insurekcji kościuszkowskiej do powstania listopadowego, t. 2, Oświęcim 2017.