Przeczytaj
O autorze
Stanisław Baliński (1899–1984) – polski poeta i dyplomata. Młodość spędził w Warszawie. Po ukończeniu studiów polonistycznych i muzycznych rozpoczął karierę dyplomatyczną, reprezentując II RP między innymi w Danii, Chinach, Brazylii i Persji (dzisiejszy Iran). Po wybuchu II wojny światowej wraz z rządem wyjechał do Rumunii, skąd udał się przez Paryż do Londynu. Mieszkał tam aż do śmierci (z przerwami na misje dyplomatyczne), podejmując pracę w Ministerstwie Informacji i Dokumentacji oraz w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Rządu RP na uchodźstwie.
Na styl literacki Balińskiego wpłynęła fascynacja romantyzmem, ukształtowana przez lekturę i wzmocniona koligacjami rodzinnymi – poeta był wnukiem Antoniego Odyńca, przyjaciela Adama Mickiewicza, oraz dalekim krewnym Ludwiki Śniadeckiej, młodzieńczej miłości Juliusza Słowackiego. Jeszcze w czasie studiów, w 1920 roku dołączył do jednej z najważniejszych grup literackich dwudziestolecia międzywojennego – Skamandra. Zadebiutował w Warszawie wydanym w 1928 roku tomem Wieczór na Wschodzie. Kolejne ważne tomy – Rzecz sumienia (1942), Tamten brzeg nocy (1943), Trzy poematy o Warszawie (1945) – publikował już na emigracji.
Twórczość Balińskiego, w swoim czasie bardzo cenionego (jego pierwszy wojenny tom poetyckiWielka podróż z 1941 roku miał w tym samym roku aż cztery wydania!), popadła w zapomnienie, pozostając przez kolejne lata w cieniu dokonań „wielkiej piątki” skamandrytów: Tuwima, Lechonia, Słonimskiego, Wierzyńskiego i Iwaszkiewicza. Na przypomnienie i uwagę zasługują utwory Balińskiego dokumentujące dramat klęski wrześniowej, szczególnie upadku Warszawy, a także utrzymane w elegijnym tonie utwory tworzące osobisty pamiętnik emigranta ożywiającego w pamięci obraz utraconej ojczyzny, zwłaszcza Kresów Wschodnich.
Baliński – emigrant
Po wybuchu II wojny światowej obok Balińskiego opuścili Polskę – w różnych okolicznościach, jako żołnierze bądź uchodźcy – także inni skamandryci: Julian Tuwim, Jan Lechoń, Antoni Słonimski, Kazimierz Wierzyński. Bardzo szybko, bo jeszcze w 1939 roku, zaczęły się kształtować zręby polskiego życia kulturalnego w dwóch głównych ośrodkach – Paryżu i Londynie. W kolejnych latach literatura polska na emigracji skupiła się wokół dwóch czasopism: londyńskich „Wiadomości” redagowanych przez Mieczysława Grydzewskiego (pod takim tytułem reaktywował on wydawane w Polsce „Wiadomości Literackie”, które były ważną trybuną twórczości skamandrytów) oraz paryskiej „Kultury” Jerzego Giedroycia. Baliński osiadł w Londynie, który wybrał przez wzgląd na kontakty ze środowiskiem Skamandra, jak również pracę dla rządu na uchodźstwie.
Ojczyzna wyobrażona – Balińskiego emigracyjny obraz Polski
W wierszach Balińskiego zwróconych ku przeszłości ton poety charakteryzuje się znaną z Mickiewiczowskiego Pana Tadeusza czułością, idealizującą ojczyznę oglądaną oczami dziecka. Podobnie jak romantyczna epopeja, wiersze Balińskiego są często studium pamięci – poezja pozwala przywołać obraz utraconych miejsc i dzięki temu łagodzi tragedię wygnania. O tej terapeutycznej funkcji pamięci pisze poeta w wierszu Okno wspomnień:
Okno wspomnieńKażdy ma w swej pamięci pośród wspomnień mglistych
Jakiś obraz owiany barwą nieco złudną,
Obraz taki wyłączny, własny, osobisty,
Że trudno go wyjawić, wypowiedzieć trudno. […]
Obojętne, co streszcza obraz niedzisiejszy,
Może być – krótko mówiąc – błahy, najzwyklejszy,
Ale posiada jakieś ukryte znaczenie
I wozimy go z sobą wśród wojny i grzmotu,
Jak pamiątkę, co w drodze nie sprawia kłopotu,
A czasami pociesza nas niepostrzeżenie.
Baliński nie był jednak sentymentalnym marzycielem odwróconym plecami do okrutnej wojennej rzeczywistości, oddanym malowaniu sielskich obrazów „kraju lat dziecinnych”. Przeciwnie – w swoich utworach często stosował zabieg nakładania na siebie skontrastowanych obrazów pogodnej przeszłości i mrocznej teraźniejszości. Widać to np. w wierszu Zimowy ranek i w Poranku warszawskim (otwierającym poświęcone rodzinnemu miastu Trzy poematy o Warszawie z 1945 roku):
Poranek warszawskiKtoś obudził mnie w nocy i za rękę chwyta:
– Chodź, pójdziemy na miasto. Jest wiosna i świta.
Owiana mgłą poranną, jak lśniącym szmaragdem,
Warszawa cała w kwiatach. Nie wierzysz? Naprawdę.Potrzaskane ulice, z których wielkość biła,
Dzieci śpiące za wolność w bezdomnych mogiłach
I krepa nad Ratuszem, zła i bezlitosna:
To właśnie ci się śniło. Naprawdę jest wiosna.
„O, czasie straszny”. Poezja Balińskiego wobec dramatu wojny
Doświadczenie okrucieństwa wojny jest tym, od czego poeta pragnie uciec, a jednocześnie wie, że jest to niemożliwe. Pisze:
Nieśmiertelna strzałaO, czasie straszny, widzę w ciemnym oknie
Bladość twych oczu, co patrzą samotnie
W przeszłość bezbronną i w przyszłość zuchwałą,
O, czasie smutny… jak ty, bez litości
Raniony jestem nieśmiertelną strzałą
Teraźniejszości.
W poetyckiej refleksji o przeszłości, o utraconej ojczyźnie Baliński jest uczniem romantycznych wieszczów. Podejmując temat wojny, nie idzie jednak w ich ślady – trudno doszukać się u niego typowej dla Mickiewicza czy Słowackiego nuty tyrtejskiej, dobrze znanej choćby z pierwszych wierszy wojennych, powstałych we wrześniu 1939 roku. Ton jego utworów bliski jest natomiast twórczości młodszych od Balińskiego o ponad 20 lat KolumbówKolumbów – szczególnie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i Tadeusza Gajcego. Wojnę widzi poeta jako katastrofę, nie tylko w wymiarze zniszczeń materialnych, ale też – co ważniejsze – destrukcji moralności. Najbardziej przejmującym wyrazem lęku o los ludzkości jest wiersz Ocalenie z tomu Wielka podróż (1941). Tytułowe ocalenie stało się jednym ze słów kluczowych poezji polskiej lat 1939–1945. W 1945 roku Ocaleniem został nazwany tom Czesława Miłosza. W 1947 roku w tomie Niepokój Tadeusza Różewicza pojawił się słynny wiersz Ocalony. W utworze Balińskiego ocalenie ma gorzki wymiar, bo proces niszczenia i odradzania trwa od wieków.
OcalenieGdy jedne ręce ludzkie strącają z obłoku
Świszczącą bombę śmierci, która w proch dom zetrze,
A inne ręce ludzkie w popiele i mroku
Zawalonej piwnicy walczą o powietrze,Jest chwila, kiedy nagle potęga zniszczenia
Budzi martwe przedmioty i o ziemię ciska;
Tam kamień, jak zła gwiazda, pada ze sklepienia,
Tu ściana się otwiera i woda z niej tryska.Oddech jest coraz krótszy, coraz mglistsze oczy,
Tylko ręce skrwawione niewidzialnie płoną,
Szukając po omacku wśród oślepłej nocy
Schodów, które się nagle wspięły w nieskończoność.Tak przez rafy i zgliszcza przedziera się człowiek,
Choć pierś od żalu pęka, z ust nie padnie słowo,
Idzie tak od pokoleń, bez zmrużenia powiek,
Żeby w ludzkość wzgardzoną uwierzyć na nowo.
Żałoba z powodu utraconej przeszłości i pytanie o to, jak ocalić świat wartości przed kataklizmem, to dominujące tematy wierszy wojennych Balińskiego.
Słownik
najważniejszy temat poruszany w tekście
generacja twórców urodzonych ok. 1920 roku, których młodość przypadła na lata II wojny światowej i dla których wojna stała się wiodącym tematem twórczości. Nazwa pochodzi od tytułu powieści Romana Bratnego Kolumbowie. Rocznik 1920, wydanej w 1957 roku. Można ją rozumieć metaforycznie – „Kolumbowie” to odkrywcy nowego świata, świata okrucieństwa i zagłady
jedna z najważniejszych grup literackich dwudziestolecia międzywojennego, zawiązana w 1916 roku przez Juliana Tuwima, Antoniego Słonimskiego, Kazimierza Wierzyńskiego, Jana Lechonia i Jarosława Iwaszkiewicza. Nazwa grupy pochodzi od mitologicznej rzeki opływającej Troję. Skamandryci sprzeciwiali się tworzeniu programów i manifestów, uznając je za ograniczenie swobody twórczej („programowa bezprogramowość”). Ich zróżnicowane wiersze łączyła wspólna koncepcja poety jako zwykłego człowieka, obserwatora codzienności (w opozycji np. do romantycznej koncepcji poety‑wieszcza), czerpanie z zasobów języka potocznego i witalizm – pochwała życia w różnych jego wymiarach (życie biologiczne, życie codzienne)
postawa gotowości do walki zbrojnej i poświęcenia życia za ojczyznę, przekonanie, że walka stanowi najdoskonalszą formę patriotyzmu. Nazwa pochodzi od imienia greckiego poety starożytnego Tyrtajosa (Tyrteusza). Literacką manifestacją tyrteizmu jest tzw. poezja tyrtejska – poezja zagrzewająca do walki w sytuacji zagrożenia ojczyzny