Przeczytaj
Insurekcja kościuszkowska
Jesienią 1793 r. do kraju przybył przewidziany na dowódcę powstania Tadeusz Kościuszko i podjął starania, by odwlec wybuch walk aż do czasu umocnienia się siatki konspiracyjnej. Tymczasem jednak Rosjanie zabrali się za redukcję wojsk Rzeczypospolitej. Spowodowało to wybuch buntu jednostki jazdy narodowej, dowodzonej przez wciągniętego w spisek brygadierabrygadiera Antoniego Madalińskiego. Jej żołnierze opuścili swój garnizongarnizon w Ostrołęce i ruszyli wzdłuż granicy zaboru pruskiego w kierunku Krakowa. W tej sytuacji Kościuszce nie pozostało nic innego, jak ujawnić się i 24 marca 1794 r. na krakowskim rynku ogłosić napisany przez Hugona Kołłątaja akt insurekcjiinsurekcji narodowej. Na jej czele stanął on sam, jako Najwyższy Naczelnik o kompetencjach dyktatora, a pomocą miała mu służyć Rada Najwyższa NarodowaRada Najwyższa Narodowa.
Akt powstania obywateli, mieszkańców województwa krakowskiego z 24 marca 1794 r.Za powszechną więc nas wszystkich wolą stanowimy, co następuje:
1. Obieramy i uznajemy niniejszym aktem naszym Tadeusza Kościuszkę za najwyższego i jedynego Naczelnika i rządcę całego zbrojnego powstania naszego.
2. Wspomniany Naczelnik siły zbrojnej złoży zaraz Najwyższą Radę Narodową. Powierzamy gorliwości obywatelskiej jego wybór osób do tej Rady i przepisania jej organizacji. Naczelnik sam będzie mógł zawsze zasiadać w tej Radzie jako jej członek czynny.
3. Do władzy jedynej Naczelnika należeć będzie urządzenie siły zbrojnej narodowej, nominowanie osób na wszystkie stopnie wojskowe i sposób użycia tej siły zbrojnej przeciw nieprzyjaciołom ojczyzny i niniejszego powstania naszego. W tym wszystka Rada Najwyższa dopełniać będzie rozkazów i urządzeń jego, bez najmniejszej przeszkody i opóźnienia, jako Naczelnika prosto z woli narodu wezwanego i wybranego. […]
5. Rada Najwyższa Narodowa opatrzy skarb publiczny na utrzymanie siły zbrojnej narodowej, na opędzenie wszystkich wydatków wojennych jako i innych, które uzna za nieuchronne w celu powstania naszego. Będzie zatem mogła stanowić o tymczasowych podatkach obywatelskich, o urządzeniu i użyciu dóbr i wszelkich funduszów narodowych, tudzież o pożyczce bądź w kraju, bądź za granicą. [..]
13. Obowiązujemy Naczelnika siły zbrojnej i Radę Najwyższą Narodową, ażeby przez częste odezwy do narodu nauczali go o prawdziwym stanie interesów jego, nie tając ani łagodząc najnieszczęśliwszych wypadków. Rozpacz nasza jest pełna, a miłość ojczyzny nieograniczona. Najsroższe nieszczęścia, najpotężniejsze trudności nie potrafią osłabić i przełamać cnoty i męstwa obywatelskiego.
14. Przyrzekamy wszyscy sobie nawzajem i całemu narodowi polskiemu stałość w przedsięwzięciu, wierność dla prawideł, posłuszeństwo dla władz narodowych w tym akcie powstania naszego wymienionych i opisanych. Zaklinamy Naczelnika siły zbrojnej i Radę Najwyższą na miłość ojczyzny, aby wszystkich używali środków do oswobodzenia narodu i ocalenia ziemi jego. Składając w ich ręku użycie osób i majątków naszych przez ten czas walki wolności z despotyzmem, sprawiedliwości z przemocą i tyranią, chcemy, aby zawsze przytomną mieli tę wielką prawdę: że ocalenie ludu jest najwyższem prawem.
Kościuszko złożył też uroczystą przysięgę:
Ja, Tadeusz Kościuszko, przysięgam w obliczu Boga całemu Narodowi Polskiemu, iż powierzonej mi władzy na niczyj prywatny ucisk nie użyję, lecz jedynie jej dla obrony całości granic, odzyskania samodzielności Narodu i ugruntowania powszechnej wolności używać będę. Tak mi Panie Boże dopomóż i niewinna Męka Syna Twego!
Naprędce usiłowano powołać pod broń wszystkich mężczyzn w wieku od 18 do 40 lat. Pierwszym zadaniem było stawienie czoła idącemu w ślad za brygadą Madalińskiego korpusowi rosyjskiemu. Do starcia doszło 4 kwietnia 1794 r. pod Racławicami. W zwycięskiej dla powstańców bitwie zasłużyli się zwłaszcza chłopscy kosynierzykosynierzy, uzbrojeni jedynie w kosy z ostrzami osadzonymi na sztorc, którzy szturmem zdobyli baterię rosyjskiej artylerii. Dowodzący nimi Bartosz mianowany został chorążym i otrzymał nazwisko Głowacki. Niespełna dwa tygodnie później w Warszawie wybuchło powstanie. Garnizon rosyjski rozbito, zadając mu ogromne, bo sięgające aż 60% stanu straty, a w walkach wyróżnili się mieszczanie na czele z szewcem – pułkownikiem Janem Kilińskim. Z kolei 23 kwietnia 1794 r. dowodzący spiskiem wileńskim generał Jakub Jasiński pojmał podstępem hetmana litewskiego Szymona Kossakowskiego i przeciągnąwszy wojsko na swą stronę, opanował Wilno.
Rewolucyjny uniwersał połaniecki
Warunkiem powodzenia insurekcji, rozpoczętej pod hasłem „wolność, całość, niepodległość”, było zyskanie poparcia jak najszerszych kręgów społecznych. Służyły temu takie gesty, jak przywdzianie przez Kościuszkę chłopskiej sukmanysukmany oraz akcentowanie zasług w walkach chłopów, mieszczan i Żydów. Wśród tych ostatnich zasłynął pułkownik Berek Joselewicz, który u schyłku powstania utworzył żydowski pułk jazdy. Symbole nie mogły jednak zastąpić aktów prawnych. Dążący do szybkiego zbudowania licznej armii Kościuszko 7 maja 1794 r. w małopolskim Połańcu nad Wisłą ogłosił uniwersałuniwersał, w którym:
zniesiono poddaństwo chłopów, nadając im wolność osobistą;
zredukowano pańszczyznępańszczyznę, a uczestników insurekcji zwolniono z niej zupełnie;
zakazano rugowaniarugowania z gospodarstw chłopów spełniających warunki ich użytkowania;
nadzór nad stosunkami wsi z dworem powierzono specjalnie powołanym urzędnikom.
To ostatnie postanowienie oznaczało zerwanie z blisko trzystuletnią zasadą nieingerencji państwa w sprawy między szlachtą a poddanymi. Rewolucyjny charakter insurekcji miał swoje konsekwencje w postaci sądów na targowiczanachtargowiczanach, z których największy rozgłos zyskał wileński proces Szymona Kossakowskiego, zakończony powieszeniem. Ukarania zdrajców domagał się również lud stolicy, a jego nastroje podgrzewali radykałowie, nazywający siebie jakobinami polskimijakobinami polskimi, wśród których znaleźli się m.in. Jakub Jasiński, Józef Zajączek, Franciszek Ksawery Dmochowski, a także Hugo Kołłątaj. Specjalny sąd skazał uwięzionych członków konfederacji targowickiej na śmierć, a ich egzekucja odbyła się na staromiejskim rynku w Warszawie. Stanisława Augusta oszczędzono, choć pod oknami jego zamkowych komnat wystawiono symboliczną szubienicę – czytelny symbol opinii poddanych o królu.
Rzeź Pragi i upadek powstania
Tymczasem działania wojenne nie przebiegały po myśli dowódców powstania. Po przegranej bitwie pod Szczekocinami w połowie czerwca 1794 r. utracono Kraków, a wojska rosyjsko‑pruskie przystąpiły do oblężenia Warszawy. Zostało ono jednak przerwane z powodu wybuchu powstania w Wielkopolsce, na czele którego stanął generał Jan Henryk Dąbrowski. W sierpniu 1794 r. padło Wilno, a miesiąc później nowy kontyngentkontyngent sił rosyjskich pod dowództwem generała Aleksandra Suworowa przekroczył Bug. Kościuszko, nie mogąc liczyć na pomoc z zagranicy, a chcąc zapobiec koncentracji rosyjskich wojsk, 10 października 1794 r. podjął próbę rozbicia innej ich części pod Maciejowicami. Zakończyła się ona jednak niepowodzeniem; ranny wódz dostał się do niewoli, nowym naczelnikiem został zaś Tomasz Wawrzecki, lecz słabnący duch insurekcji jeszcze bardziej podupadł. W dniu 4 listopada 1794 r. Rosjanie przypuścili atak na Warszawę od strony Pragi i, zdobywając ją, dokonali rzezi ludności, co miało zniechęcić Polaków do dalszego oporu. Tak opisywał te wydarzenia Jan Kiliński (podana przez niego data szturmu jest błędna):
Jan Kiliński o szturmie PragiRoku 1794 dnia 17 miesiąca listopada rano […] Moskale ponad samą Wisłą wdarli się na Pragę i zaczęli strasznym sposobem domy palić i ludzi bez pardonu zabijać. Nasi się niezmiernie bronili, ale kiedy Moskale wyszli od tego miejsca, gdzie ich się najmniej z tej strony spodziewano! Ale i to było omyłką komendanta, że on konnicę ściągnął sprzed baterii i dlatego Moskale tak gładko wdarli się na Pragę. Od tej strony jak jest Szmulowska karczma, tam się niezmiernie nasi bronili, także przy rogatkach Grochowskich, gdzie pułkownik Jasiński dowodził. Ach! Nieszczęśliwa godzina to była! […] O godzinie 9 z rana zakończyła się ta nieszczęśliwa batalia, w której my przegraliśmy, gdzie powstał wielki płacz i niezmierne narzekanie żałując matki swych mężów, braci, swych synów, dzieci znowu płakali swych ojców i braci, i stryjów swoich.
Wojsko pod dowództwem Wawrzeckiego opuściło stolicę. Insurekcja upadła.
III rozbiór Rzeczypospolitej
Jeszcze w trakcie walk z powstańcami rozpoczęły się negocjacje w sprawie ostatecznego podziału Rzeczypospolitej. W 1795 r. podpisano traktaty rozbiorowe. Tak w zawartym na początku stycznia 1795 r. porozumieniu zaborcy tłumaczyli konieczność ostatecznego podziału Rzeczypospolitej:
Traktat między Rosją a Austrią podpisany 3 stycznia 1795 r. w Sankt Petersburgu[…] J. M. Cesarzowa […] porozumiała się ze swoimi obu sprzymierzeńcami, tj. z J. M. Cesarzem Rzymskim i J. M. Królem Pruskim, co do tego, jakich sposobów należy użyć, aby zapobiec ponowieniu się zamieszek, podobnych do tych, jakie już stanowiły groźbę dla słusznych ich praw, a których zarodki, wiecznie kiełkując w umysłach, przepojonych najbardziej przewrotnymi zasadami, niewątpliwie wystąpią ponownie […]. Owi dwaj Monarchowie, nabrawszy z doświadczenia przeszłości przekonania o zupełnej niezdolności Rzeczypospolitej do wytworzenia takiego dla siebie rządu i do spokojnego życia pod własnymi prawami przy zatrzymaniu jakiejkolwiek niepodległości, uznali w swej mądrości i w swej miłości pokoju i dobra swych poddanych, że jest rzeczą konieczną przystąpić do zupełnego podziału owej Rzeczypospolitej między trzy sąsiednie mocarstwa. [...]
Na mocy podpisanych traktatów Prusy zajęły Warszawę, północne Mazowsze i Podlasie, z których utworzono prowincję o nazwie Nowe Prusy Wschodnie; Austria przyłączyła Kraków i rozszerzyła swą północną granicę aż do linii Pilicy i Bugu; a Rosji przypadło Wilno oraz tereny Wołynia, Polesia, Żmudzi i Kurlandii. Państwo polsko‑litewskie znikło z mapy Europy, co symbolicznie przypieczętowała 25 listopada 1795 r. abdykacja Stanisława Augusta Poniatowskiego, wymuszona na królu. Półtora roku później, w styczniu 1797 r., zaborcy podpisali w Petersburgu konwencję, zgodnie z którą Rzeczpospolita miała się już nigdy nie odrodzić.
Powierzchnia i liczba mieszkańców ziem objętych III rozbiorem | ||
---|---|---|
Zabór | Powierzchnia | Ludność |
austriacki | 47 | 1,5 |
pruski | 48 | 1,0 |
rosyjski | 120 | 1,2 |
Indeks górny Źródło: Dane za: Historia Polski w liczbach, wydawnictwo Głównego Urzędu Statystycznego, Warszawa 1994, tabela nr 20, dostęp: mbc.cyfrowemazowsze.pl; [dostęp: 13.10.2021] Indeks górny koniecŹródło: Dane za: Historia Polski w liczbach, wydawnictwo Głównego Urzędu Statystycznego, Warszawa 1994, tabela nr 20, dostęp: mbc.cyfrowemazowsze.pl; [dostęp: 13.10.2021]
Dlaczego Rzeczpospolita upadła?
Spór o przyczyny upadku Rzeczypospolitej już w XIX w. podzielił polskich historyków. Twórcy szkoły krakowskiej, do których należeli m.in. Józef Szujski, Walerian Kalinka i Michał Bobrzyński, zwracali uwagę, że to anarchiaanarchia osłabiła państwo od wewnątrz i w konsekwencji doprowadziła do rozbiorów. Prowadzili oni swoje badania od lat 60. XIX w., działając jednocześnie w konserwatywnym stronnictwie tzw. stańczyków, którzy w trakcie ówczesnych zabiegów o autonomię Galicji przeciwstawiali się podsycaniu emocji patriotycznych i nierealnych nadziei na niepodległość. Historycy szkoły krakowskiej piętnowali powstania narodowe (choć w 1863 r. osobiście nieśli pomoc walczącym w Królestwie Polskim rodakom), uznając, że tylko pogarszają one sytuację Polaków pod zaborami, a konspiracja była dla nich odpowiednikiem staropolskiego liberum veto. Na ich metody badawcze wpłynęła przodująca wówczas szkoła niemiecka, kładąca nacisk na dzieje instytucji państwowych i prawa.
W latach 80. i 90. XIX w. ukształtowała się konkurencyjna wobec krakowskiej szkoła warszawska. Tworzący ją uczeni, tacy jak Tadeusz Korzon i Adolf Pawiński oraz młodsi od nich Władysław Smoleński i lwowianin Oswald Balzer, za centralny problem uważali dzieje narodu. Nie negowali oni osłabienia Rzeczypospolitej przez anarchię w drugiej połowie XVII w. i czasach saskich, ale jako bezpośrednią przyczynę rozbiorów wskazywali „pożądliwość złączonych, więc przemożnych, na zgubę Polski sprzysiężonych sąsiadów”. Badacze ci twierdzili, że gdyby nie podjęte w drugiej połowie XVIII w. reformy państwa, prawdopodobnie Rosja, Prusy i Austria zadowoliłyby się istniejącym stanem rzeczy, nie ryzykując próby wymazania z mapy jednego z największych państw europejskich.
W latach 20. XX w. poznański historyk Jan Rutkowski postawił tezę, że przyczyną rozbiorów była słabość militarna Rzeczypospolitej, która z kolei wynikała z niewydolności skarbu oraz złej polityki gospodarczej. Jeszcze w drugiej połowie XVII w. państwo polsko‑litewskie było gospodarczo bardziej rozwinięte i od Rosji, i od Prus, jednak tam silna władza zdołała wykorzystać zasoby krajów do zbudowania silnego wojska. Tymczasem dominująca w Rzeczypospolitej magnateria, wykorzystując poddaństwo chłopów i słabą pozycję mieszczaństwa, wyciągała dochody od tych pierwszych i utrzymywała minimalne ceny towarów rzemieślniczych. To z kolei powodowało niedowład handlu i brak taniego kredytu, bez którego nie sposób było finansować armii. Rutkowski uważał, że przyczyną rozbiorów było nałożenie się na siebie trzech czynników: słabości gospodarczej, anarchii i upadku świadomości obywatelskiej szlachty oraz zaborczości sąsiadów.
Słownik
(z gr. anarchia – bezrząd, brak władzy) w potocznym znaczeniu chaos organizacyjny panujący w państwie czy organizacji, rozkład instytucji państwowych
dawniej był to wojskowy dowódca brygady, czyli jednej z jednostek armii
(fr. garnison) załoga, oddział wojska przebywający na stałe lub przez określony czas w danym miejscu (twierdzy, mieście itp.)
(z łac. insurectio) powstanie zbrojne
grupa radykalnych działaczy byłego stronnictwa patriotycznego; na początku insurekcji warszawskiej, wzorem francuskim, utworzyli własny klub; domagali się przyznania pełni praw mieszczanom, zniesienia poddaństwa chłopów, likwidacji pańszczyzny, utworzenia republiki i ukarania zdrajców narodu (targowiczan i króla)
tu w znaczeniu jednostek wojskowych danego państwa, wysłanych do realizacji zadań poza granicami państwa
dawniej żołnierze pieszych formacji, charakteryzujący się uzbrojeniem w postaci kosy o ostrzu osadzonym pionowo na drzewcu
forma renty feudalnej, do której był zobowiązany chłop względem pana feudalnego z tytułu dzierżawienia od niego ziemi, polegała na przepracowaniu kilku dni w tygodniu na ziemi pana
w czasie insurekcji kościuszkowskiej centralna władza cywilna z siedzibą w Warszawie, powołana przez Tadeusza Kościuszkę w obozie pod Połańcem; jej zadaniem był nadzór nad administracją cywilną kraju
usuwać kogoś z zajmowanego miejsca, wypędzać, wydalać; także: usuwać coś
długie męskie okrycie wierzchnie z sukna (prostej tkaniny z ręcznego krosna) lub wełny, rozszerzane na dole, powszechnie noszone przez chłopów
uczestnik konfederacji targowickiej, czyli spisku zawiązanego przez polskich magnatów w nocy z 18 na 19 maja 1792 r. w Targowicy (a faktycznie 27 kwietnia w Petersburgu); jego uczestnicy sprzeciwiali się reformom ogłoszonym przez Sejm Czteroletni i zapisom Konstytucji 3 maja; jest to również synonim zdrajcy
(z łac. universalis – powszechny, ogólny) odczytywany publicznie list władz lub akt prawny dotyczący ważnych wydarzeń, spraw gospodarczych, wojskowych, wyznaniowych; także akt zwołujący szlachtę na sejm lub pospolite ruszenie
Słowa kluczowe
Tadeusz Kościuszko, insurekcja kościuszkowska, powstanie kościuszkowskie, bitwa pod Maciejowicami, bitwa pod Racławicami, Uniwersał połaniecki, kosynierzy, traktaty rozbiorowe, upadek Rzeczypospolitej, III rozbiór Polski, rozbiory Polski, rozbiory Rzeczypospolitej
Bibliografia
T. Cegielski, Ł. Kądziela, Rozbiory Polski. 1772‑1793‑1795, Warszawa 1990.
B. Szyndler, Powstanie kościuszkowskie 1794, Warszawa 2001.
Wiek XVI–XVIII w źródłach. Wybór tekstów źródłowych z propozycjami metodycznymi dla nauczycieli historii i studentów, oprac. M. Sobańska‑Bodnaruk, S.B. Lendard, Warszawa, 1999.
Artykuł 24 marca 1794 r. Tadeusz Kościuszko złożył uroczystą przysięgę<, Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego, mhprl.pl