Przeczytaj
Pojęcie bytu absolutnego
Byt absolutny to rzeczywistość, która jest niezależna od jakichkolwiek innych bytów, niczym nieuwarunkowana, niczym także nieograniczona. Jest ona nadrzędna wobec świata materialnego, stanowi dla niej podstawę bytową. Cechuje się tym, że jest doskonała, trwała, niezmienna i wieczna. Istnieje poza czasem i poza przestrzenią – poza rzeczywistością fizyczną, choć jest jej źródłem. Samo pojęcie absolutuabsolutu pojawia się po raz pierwszy w filozofii Plotyna (205–270 r. n.e.) jako bytu, który jest źródłem wszystkich innych bytów, ale jego cechy można dostrzec już w odpowiedziach pierwszych jońskich filozofów przyrody na pytanie o zasadę świata. Taki charakter mógł mieć apeiron (bezkres) Anaksymandra (ok. 610‑ok. 546 p.n.e.), naturę bytu absolutnego posiadały pitagorejskie pojęcia matematyczne (liczby). W myśli nowożytnej jako ważna część systemu filozoficznego absolut pojawił się w metafizyce Friedricha Hegla (1770‑1831). Absolut w ujęciu osobowym jest odpowiednikiem judeochrześcijańskiego Boga, który posiada wszystkie cechy bytu absolutnego w rozumieniu starożytnych filozofów greckich.
Byt absolutny w filozofii Platona
Wedle Platona realnie istnieją tylko ideeidee – wieczne wzory rzeczywistości materialnej, doskonałe, niezmienne, niematerialne i niepoznawalne zmysłowo, choć mające swe odzwierciedlenie w fizycznym świecie. Do prawdy o ideach jesteśmy w stanie dotrzeć jedynie rozumem. Idee te mają charakter absolutny – są niezależne od innych bytów, przede wszystkim od poznających je ludzi, są doskonałe, nie istnieją w czasie i przestrzeni, są podstawą dla istnienia rzeczy materialnych. Platon jednak obok idei wyróżnił osobnego stwórcę świata, który użył ich do stworzenia rzeczywistości materialnej. Byt absolutny (idealny) nie ma więc charakteru osobowego. Osobą jest zaś demiurgdemiurg, który świat fizyczny powołał do istnienia, korzystając z wzorów idei. Pisał Platon:
TimajosNależy przede wszystkim rozróżnić […]: coś, co istnieje wiecznie a powstawania nie ma, i coś, co powstaje zawsze i nie istnieje nigdy. Jedno rozumem, który ujmuje ściśle, uchwycić można, jako zawsze takie samo, drugie mniemaniem z pomocą spostrzeżeń nieścisłych daje się uchwycić jako coś, co powstaje i ginie, a w rzeczywistości nie istnieje nigdy. A znowu wszystko, co powstaje, powstaje z konieczności pod wpływem jakiejś przyczyny. Nic nie może powstawać bez przyczyny. Jeżeli wykonawca czegokolwiek patrzy wciąż na to, co jest niezmienne, i jakimś takim się posługuje wzorem, kiedy jego postać i zdolność wykonywa, wtedy koniecznie wszystko wychodzi skończone i piękne. A jeśli patrzy na to, co zrodzone, i posługuje się wzorem zrodzonym – wtedy niepiękne. […] Więc naprzód się nad tym musimy zastanowić – bo to jest przedmiotem rozważania: rozpatrzyć początek wszechrzeczy; czy świat istniał zawsze i nie miał żadnego początku, czy też powstał kiedyś i miał jakiś początek. Otóż powstał. Bo jest widzialny i dotykalny i ciało ma, a wszystkie tego rodzaju rzeczy są przedmiotami spostrzeżeń, a przedmioty spostrzeżeń dają się ujmować mniemaniem za pomocą spostrzeżeń zmysłowych i okazały się tym, co powstaje i powstało. A powiedzieliśmy, że to, co powstaje, musi powstawać pod wpływem jakiejś przyczyny. Rzecz w tym, żeby znaleźć demiurga i ojca wszechświata, ale znalazłszy, mówić o nim niepodobna. W związku z nim zastanowić się trzeba nad tym, według jakiego wzoru wykonał świat jego budowniczy, czy według tego wzoru, który zawsze jest taki sam, czy też według zrodzonego. Jeżeli piękny jest ten świat a wykonawca jest dobry, to jasna rzecz, że patrzał na wzór wieczny. A jeżeli nie, czego się nawet mówić nie godzi, to patrzał na wzór zrodzony. Dla każdego rzecz to jasna, że na wieczny. Bo świat jest najpiękniejszy spośród zrodzonych, a wykonawca jego najlepszy jest ze sprawców. W ten sposób zrodzony, wykonany jest na wzór tego, co się myślą i rozumem uchwycić daje, i zawsze jest takie samo.
Byt absolutny w filozofii Arystotelesa
W odróżnieniu od Platona Arystoteles nie doszukiwał się w świecie żadnej innej rzeczywistości poza materialną, poznawalną zmysłami. Odrzucił w całości naukę Platona o doskonałych i niezmiennych ideach, które były wzorem dla utworzenia wszechświata, ale zgadzał się z Platonem, że cokolwiek istnieje, musi mieć przyczynę sprawczą. Łańcuch tych przyczyn w materialnym świecie nie może biec w nieskończoność – inaczej nie mógłby zaistnieć początek zdarzeń obecnych w świecie ani istniejących w nim substancji (form nadanych materii). Zatem świat musi mieć jakiś początek – źródło istniejących w nim bytów i pierwszą przyczynę wszystkich późniejszych zdarzeń. Przyczyna ta ma charakter ponadmaterialny i niezmienny – musi być pierwszym bytem, z którego powstała cała fizyczna rzeczywistość. Przyczynę tę – niezależną od wszystkich innych i samoistną, która uruchomiła wszystko, co w świecie istnieje, działa i się zdarza, nazwał Arystoteles Pierwszym PoruszycielemPierwszym Poruszycielem. Sam nieruchomy i niezmienny byt ten jest motorem wszelkiego ruchu i zmian. Jest on jeden i niezłożony, wieczny i niezmienny, duchowy i rozumny. Jest bytem najdoskonalszym wśród istniejących – czystym aktem i czystą myślą, skoncentrowaną na tym, co pozaziemskie, pozaempiryczne, czyli boskie. Taki byt ma cechy osobowego Boga judeochrześcijańskiego.
Absolut w ujęciu stoików
Stoicy zgadzali się z Platonem i Arystotelesem, że to, co niezmienne i co stanowi podstawę świata, ma charakter rozumny. Nie dostrzegali jednak tego poza światem, ale w nim samym. Rozum (logos) świata to wedle tej szkoły filozoficznej jego ukryte prawa, które określają wszystkie zdarzenia w świecie fizycznym. Rozum ten nie zależy zarazem od żadnego innego bytu. Podobnie jak Platon i Arystoteles, prawa świata materialnego stoicy postrzegali jako różne od materialnych zdarzeń i przedmiotów, ale nie przyznawali im pozamaterialnego istnienia i ten nadrzędny porządek świata postrzegali jako nieosobowy. Jest to porządek doskonały, boski w charakterze, choć boga osobowego w nim nie ma. Cesarz‑filozof, Marek Aureliusz (121‑180 r. n.e.) w swych Rozmyślaniach pisał:
Rozmyślania, V, 30, VII, 9Rozum wszechświata ma na celu współżycie. Stworzył więc istoty niższe dla wyższych. A wyższe przystosował do siebie wzajem. Widzisz, jak wszystko ułożył podrzędnie i współrzędnie i wydzielił każdemu, co mu się należy, a istoty najwyższe sprzągł w harmonię wzajemną. […] Wszystko jest nawzajem powiązane, a węzeł to święty. A zgoła nic nie ma, co by nawzajem było sobie obce. Ułożone to bowiem zostało we wspólny ład i współtworzy porządek w porządku tego samego świata. Jeden bowiem jest świat, a składa się nań wszystko, i bóg jeden we wszystkim, i jedna istota, i jedno prawo, jeden rozum wspólny wszystkich stworzeń rozumnych, i prawda jedna. I jeden wreszcie ideał doskonałości stworzeń o wspólnym pochodzeniu i wspólnym rozumie.
Absolut Plotyna
Plotyn, kontynuator myśli Platona, uznał, że idee musi obejmować nadrzędny, jeden i jednolity byt. Jest on samoistny, doskonały i niezależny od wszelkich innych bytów. Przypomina swą naturą światło, ponieważ emanują (promieniują) z niego niższe formy bytu (patrz: „Obecność Platona w filozofii europejskiej”„Obecność Platona w filozofii europejskiej”). Jest także początkiem i źródłem wszystkich rzeczy i w nim mieszczą się wzory wszystkiego, co istnieje materialnie. Ma zarazem charakter duchowy. Nie przyznaje mu wprawdzie Plotyn charakteru osobowego, ale byt ten, posiada wszystkie cechy Platońskiego świata idei, mieszcząc w sobie zarazem pojęcie przyczyny wszechrzeczy. Pisał Plotyn w Enneadach:
Enneady V, 4Albowiem musi być coś przed wszystkimi rzeczami, coś pojedynczego i różnego od wszystkich rzeczy, które są po Nim: musi być Ono dzięki Samemu Sobie, niepomieszane z rzeczami od Siebie pochodzącymi, i z drugiej strony musi znowu mieć moc obecności w rzeczach innych. […] Ono [jest] arcysamowystarczalne, ponieważ jest pojedyncze i najpierwsze, jako że to, co nie jest najpierwsze, potrzebuje rzeczy w nim pojedynczych, ażeby z nich być. […]
Początek nie jest zrodzony, jeżeli zaś jest niecielesny, lecz istotnie jeden, to będzie […] Pierwszym. […]
Zaprawdę, jeżeli doskonałe jest Pierwsze i ze wszystkiego najdoskonalsze i jeżeli jest mocą pierwszą, to musi być najmocniejsze ze wszystkich jestestw i inne moce muszą, ile tylko „mogą”, Je naśladować.
Słownik
(łac. absolutus – bezwarunkowy, niezależny) byt doskonały, pierwotny, wieczny, niezmienny, niezależny od innych bytów, stanowiący źródło dla wszystkiego, co istnieje
(gr. dēmiourgós) według Platona twórca świata materialnego
(gr. idéa – kształt, wyobrażenie) według Platona to, co istnieje naprawdę – doskonale, wiecznie i niezmiennie, stanowiąc wzór rzeczy materialnych – niedoskonałych, powstających w czasie i zmiennych; idee według Platona możemy poznać tylko rozumem, podczas gdy przedmioty materialne poznajemy zmysłami; w filozofii nowożytnej idee nabrały znaczenia odpowiedników rzeczy w ludzkim umyśle
byt absolutny w filozofii Plotyna – jeden, jednolity niezmienny, doskonały, stanowiący źródło świata
(łac. Primus motor ) w filozofii Arystotelesa doskonały, osobowy, niematerialny, niezależny od innych byt, stanowiący początek i przyczynę świata rozum świata; w myśli stoików niezmienne, niezależne od niczego prawa świata, tworzące porządek wszystkich istniejących rzeczy i zdarzeń materialnych